Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

GETTO - Śmierć żydom *101* 23.05.2010
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:32:17 26-04-08    Temat postu:

Podziękowania dla Marysii:D, Ślimaka i *Yo Soy Ligia*

Odc. 61.

Ogień z każdą chwilą pochłaniał coraz bardziej wagon. Drewniane ściany w przeciągu kilku sekund zamieniały się w nicość. Miriam zrozumiała, że jeśli nic nie zrobi, zginie. A tak bardzo nie chciała śmierci… Dopiero teraz, gdy stanęła z nią twarzą w twarz zrozumiała, jak bardzo kocha życie. Mimo, iż często bywało szare i smutne, było dla niej bardzo ważne. Chociaż przymierała głodem i musiała znosić tortury i poniżenia, życie stanowiło dla niej wielką wartość. Dotąd żyła nadzieją, wierząc, że któregoś dnia opuści obóz i powróci do Billa. Niestety nie udało jej się ocalić tej jedynej cząstki szczęścia od zła, chociaż stanowiła ona dla niej sens życia.
Poczęła szybko rozglądać się dookoła. Dopiero teraz dostrzegła, że centralnie za nią znajduje się szpara, w pobliżu której płonął ogień. Mogłaby jednak zaryzykować i przeskoczyć przez nią wraz z Natalią i Robertem. Było to niebezpieczne, aczkolwiek lepiej zginąć od potłuczenia, niż od ognia.
Miriam uśmiechnęła się. Była bardzo podniecona tym pomysłem. Powinna wpaść na niego na samym początku, jednak nie pozwolił jej na to stres i strach.
Powiedziała o swoim pomyśle Robertowi. On spojrzał na nią tak, jakby była najgłupszą osobą na świecie.
- Zwariowałaś? Natalia jest w ciąży, skakanie może jej zaszkodzić…
- A ogień jej nie zaszkodzi? – odparła Miriam.
Robert zrozumiał, że dziewczyna ma rację. Niewiele myśląc, wszyscy troje wyskoczyli przez szparę. Po chwili znaleźli się na ziemi. Wszyscy troje czuli olbrzymi ból. Miriam i Robert byli poważnie potłuczeni, ale jeszcze żyli. Gorsza sprawa była z Natalią – dziewczyna wyglądała tak, jakby miała za chwilę umrzeć. Nie miała sił na to, aby wydobyć z siebie głos, jednak po jej minie było widać, że bardzo cierpi.
- Musimy się stąd jakoś oddalić… Jesteśmy za blisko ognia – powiedziała Miriam głosem, który wskazywał na to, że wypowiedzenie tych słów było dla niej wielkim wysiłkiem.
- Jeśli masz siłę, to uciekaj…- odparł Robert.
- Nie mam – odrzekła Miriam – Poza tym nie mogę was tutaj tak zostawić…
- Miriam…. To skakanie było bez sensu. I tak zginiemy – rzekł Robert smutnym głosem.
Wtem, ku ich zdziwieniu usłyszeli męski, donośny głos:
- Pociąg zaraz wybuchnie. Zabierzcie stąd tych ludzi!
Język, jakim posługiwał się owy żołnierz, był polski, co ich jeszcze bardziej zdziwiło.
Nie zastanawiali się nad resztą wydarzeń. Nie mieli sił. Czuli tylko, że ktoś ich przenosi. Potem ujrzeli wielki wybuch. A potem ciemność….

Kilkadziesiąt kilometrów dalej srebrzysty księżyc i małe błyszczące gwiazdki sprawiały, że ludzie pragnęli wyjść na chwilę na dwór i pozachwycać się nad tym cudnym widokiem. Oddać się romantycznej atmosferze i zupełnie zapomnieć o okrucieństwach wojny.
Berenika i góral Antoni usiedli po ciężkim dniu pracy na małej, drewnianej ławce, znajdującej się przed chatką. Bill usnął, a Zbyszek zamknął się w kuchni i nie chciał jej opuścić. Berenika i Antoni nie rozumieli tego zachowania, jednak nie namawiali go do opuszczenia kuchni.
- Nie zdziwiłabym się, gdyby ostatnie wydarzenia zmusiły go do głębszych refleksji – rzekła Berenika.
- Nie sprawia wrażenia wrażliwej osoby – stwierdził Antoni.
- Bo kiedyś taki nie był – powiedziała Berenika – Ale ostatnio wygląda tak, jakby przechodził jakąś wewnętrzną przemianę… Zauważyłeś, że ostatnio często milczy, a jeśli coś powie, to jest przy tym bardzo zdenerwowany… Na przykład ostatnio, po przebudzeniu nieznajomego… Zachowywał się naprawdę dziwnie. Myślę, że jest to spowodowane nagromadzeniem się szokujących i negatywnych informacji w jego umyśle.
- Myślę, że najbardziej szokującą dla niego rzeczą było poznanie twojej tożsamości – rzekł góral, delikatnie uśmiechając się.
- Być może…
- Masz naprawdę szalone pomysły – dodał góral.
- Wiem – rzekła Berenika – Ale musiałam tak postąpić. Choć przyznam, że udawanie mężczyzny bywało zabawne… Ale zdarzały się chwile, w których bardzo mnie to męczyło.
- Na przykład? – Antoni był zaintrygowany rozmową.
- Kiedy żołnierze pili piwo – stwierdziła Berenika – Bardzo im zazdrościłam, ale nie mogłam do nich dołączyć, gdyż pod wpływem alkoholu mogłabym zrobić coś głupiego…
Słysząc to, Antoni wybuchnął śmiechem. Berenika dołączyła do niego. Gdy, po kilku minutach, ich wesołość ustała, dziewczyna dodała:
- Ja jednak myślę, że większym wstrząsem dla Zbyszka była śmierć Adama. Na pewno dręczą go wyrzuty sumienia
Obydwoje posmutnieli.
- Wojna to okropna rzecz – rzekł Antoni.
- Wiesz, co ci powiem? – powiedziała Berenika – Mam jakieś dziwne przeczucie, że Adam żyje.
- I racja. Należy słuchać głosu intuicji – stwierdził Antoni. – Ona zawsze podpowiada nam prawdę, lecz my nie umiemy jej słuchać.
- Czyli twierdzisz, że Adam żyje? – spytała Berenika.
Antoni przytaknął. Berenika uśmiechnęła się. Nastało chwilowe milczenie, przerwane głosem dziewczyny:
- Na niebie jest tyle gwiazd. Na pewno jutro będzie piękna pogoda. Co sądzisz o tym, żeby wyprowadzić naszego tajemniczego nieznajomego na spacer? Myślę, że świeże powietrze i blask słońca dodałyby mu sił
- Myślę, że to świetny pomysł – stwierdził Antoni.


Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 18:38:07 26-04-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:08:19 26-04-08    Temat postu:

boski odcinek
Miriam, Robert i Natalia w końcu wydostali się z tego piekła
fajna scenka z Bereniką i Antonim
te gwiazdy, ma być ładna pogoda
Bill w końcu wyjdzie na spacer, moze w końcu zobaczy się z Miriam..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:31:14 27-04-08    Temat postu:

Ciekawe kto ich odciągnął od tego pociągu...
Mieli dużo szczęścia super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:28:02 29-04-08    Temat postu:

Odpowiedzi na pytania w dalszych odcinkach. Zapraszam do czytania i komentowania tych, którzy nie zauważyli odcinka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:14:33 30-04-08    Temat postu:

Świetne odcinki W końcu nadrobiłam zaległości.
Dobrze, że Bill się obudził. Tylko nie podoba mi się zachowanie Zbyszka... Na szczęście Miriam oraz Robert i Natalia uratowali się z tego płonącego wagonu Oby teraz było tylko lepiej. Szkoda, że Maja i Henryk się pokłócili
Czekam na nowy odcinek i pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:36 29-05-08    Temat postu:

Podziękowania dla A_Moniak, Marysii:D i Natki***

Odc. 62.

Po prostu film się urwał. Nie pamiętała niczego, z tego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich godzin. Czuła się tak, jakby spała. Jej świadomość nareszcie odpoczęła od widoku przerażonych, głodnych i wykończonych ludzi, krzyku, płaczu, bólu i ognia. Znów mieszkała u Wileckich, wraz ze swym bratem Henrykiem. I znowu spotykała się z Billem, rozpływając się ze szczęścia w jego objęciach…
Niestety odzyskała przytomność i szara rzeczywistość powróciła. Szybko jednak zrozumiała, że już nie znajduje się w wagonie, który wiezie żydów do innego obozu koncentracyjnego, lecz w jednym z pomieszczeń koszarów. Obok niej leżeli Natalia i Robert. Obydwoje nadal byli nieprzytomni.
Miriam rozejrzała się i ujrzała kilku mężczyzn, oglądających broń. Jeden z nich zauważył jej przebudzenie, uśmiechnął się i począł szeptać coś do swoich towarzyszy. Po chwili ujrzała kilka promiennych twarzy uśmiechających się do niej.
Jej serce wypełniła radość. Zrozumiała, że uśmiechnęło się do niej szczęście i ktoś została uratowana. Pragnęła poznać więcej szczegółów.
- Bardzo wam dziękuję – rzekła
- Myślę, że ratowania życia ludzkiego jest naszym obowiązkiem – rzekł skromnie jeden z mężczyzn.
- Ale dlaczego to zrobiliście? – pytała Miriam – Przecież narażaliście swoje życie.
- Nie zrobiliśmy tego dla was – odrzekł drugi – Uratowaliśmy was przy okazji
- Postanowiliśmy wzniecić powstanie partyzanckie – dodał trzeci – Naszym obowiązkiem jest walka z Niemcami i Rosjanami. Rozpoczęliśmy walkę. Nie chcieliśmy nikogo zabijać… Myśleliśmy, że w wagonach znajduje się broń, a nie ludzie – mówiąc to posmutniał – Na szczęście Tomek znalazł was i chociaż wasze życie udało nam się uratować…
- Czyli pozostali spłonęli? – spytała Miriam.
Żołnierze odpowiedzieli jej milczeniem.
W pierwszej chwili Miriam miała do nich pretensję. Dręczyły ją wyrzuty sumienia. Dlaczego akurat ona przeżyła, skoro pozostali żydzi zginęli, a jej przyjaciele leżą nieprzytomni i niewiadomo, czy jeszcze powrócą z tamtego świata? W jej oczach pojawiły się krople łez. Przypomniała sobie tych wszystkich ludzi, z którymi najpierw była w getcie, a potem w obozie koncentracyjnych. Niektórzy z nich byli załamani, a inni wierzyli, że kiedyś uda im się uciec i zaznać szczęścia… Wszyscy byli zgłodniali, wykończeni i ledwie żywi, ale każdy z nich do końca pozostał sobą. Miał swój własny charakter, zainteresowania, osobowość… Twarz Miriam zalały strumienie łez. Nie mogła uwierzyć w to, że świat jest tak okrutny i, że już nigdy ich nie zobaczy…
Po kilku minutach czarnej rozpaczy obudziła się w jej sercu nadzieja. Może to, iż przeżyła, jest jakimś znakiem od losu, który oznacza, że jeszcze zazna szczęścia? Może jeszcze wróci do Billa, Henryka, Mai, Anny, Adama… Miriam oddałaby wszystko za to, żeby jej marzenie stało się prawdą.

Bill bardzo cieszył się z tego powodu, że ktoś wreszcie się nim zaopiekował. Odkąd stracił pamięć, wszyscy traktowali go jak śmiecia. Jednak pewna piękna i wspaniała kobieta zobaczyła w nim człowieka i zaopiekowała się nim.
Bill nie ukrywał, że zobaczył w Berenice anioła. Wydawało mu się, że od dziewczyny bije niezwykły blask cudowności, który powoduje, iż jego serce zaczyna szybciej bić. Postrzegał ją jako niezwykły cud, który osładza jego życie i wypełnia wszystkie jego myśli.
Gdy tak leżał na łóżku i rozmyślał o swojej bogini, ona ku jego zadowoleniu weszła do pokoju. Widok jej olśniewającego uśmiechu spowodował, że poczuł się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Berenika usiadła obok niego na łóżku i rzekła:
- Witam pana
Bill pomyślał, iż jej głos jest przepełniony słodyczą, tak cudną, że miał ochotę polizać i poczuć smak znajdującego się przed nim cukierka.
- Witam – odrzekł.
- Na dworze jest piękny dzień – zaczęła Berenika – Pomyślałam, że smutno musi być panu siedzieć tak tu w samotności.. Może wybierzemy się na spacer?
Propozycja ta sprawiła, że na twarzy Billa pojawił się promienny uśmiech. Spacer z Bereniką przy blasku złotych promieni słońca pomiędzy leśną gęstwiną? Przecież to istny raj!
Widząc jego reakcję, dziewczyna zrozumiała, że tajemniczy gość bardzo ucieszył się z propozycji.
Chwilę później spacerowali po lesie. Berenika trzymała swego towarzysza za ręce, gdyż nie odzyskał on w pełni sił.
Spoglądali na otaczający ich piękny krajobraz, przysłuchując się uroczemu śpiewowi słowików.
- Cóż za piękna melodia… - westchnęła Berenika – Te ptaki naprawdę mają talent.
Bill milczał. Był za bardzo podniecony piękną chwilą, aby cokolwiek powiedzieć.
- Tak właściwie, to jak masz na imię? – spytała dziewczyna po chwili milczenia.
Bill speszył się. Wstydził się przyznać do tego, że zapomniał nawet tak ważnej rzeczy. Spojrzał w dół, unikając wzroku dziewczyny.
- Mam nadzieję, że kiedyś przestaniesz się mnie bać i zaczniemy normalnie rozmawiać – stwierdziła dziewczyna, delikatnie się uśmiechając.
- Nie boję się ciebie! – zawołał szybko mężczyzna.
Berenika zachichotała. Potem zaczęła przyglądać się swemu towarzyszowi.
- Wiesz, co ci powiem… Masz bardzo przystojne rysy twarzy – rzekła – Gdybym cię ogoliła, byłby naprawdę przystojny z ciebie mężczyzna…
Bill zarumienił się. Słońce uśmiechnęło się do niego. Spotkała go nagroda za cierpienia. Gdyby tylko mógł poznać swoją przeszłość, byłby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie…


Ostatnio zmieniony przez Bloody dnia 21:08:20 29-05-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:32:48 30-05-08    Temat postu:

świetny odcinek

Miriam urtowano, ciekawe tylko co z Natalią i Robertem..
Bill jest zauroczony Bereniką, może się w niej zakochał..cuekawe kiedy sobie wszystko przypomni...

czekam na kolejny odcinek
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gusia12
Motywator
Motywator


Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: 15:47:38 30-05-08    Temat postu:

zapraszam cię na moją telenowele zakręcona klasa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:46:15 01-06-08    Temat postu:

Bardzo dziękuję i zapraszam innych do czytania;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:34 02-06-08    Temat postu:

super odcinek mam nadzieje że Bill sie zorientuje kim jest i wróci do Miriam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:03:50 04-06-08    Temat postu:

Przeczytalam na razie do 20 odcinka wlacznie i jestem pod wrazeniem. Naprawde, ciekawie oddalas klimat "tamtych czasow". Troche dziwnie bedzie pisac o czyms, co zdarzylo sie 40 odcinkow temu (musze jak najszybciej uzupelnic zaleglosci), ale nie moge sie powstrzymac - naprawde dobrze sie czyta historie niby telenowelowa, a rownoczesnie tak odmienna, przynajmniej jesli chodzi o "teren dzialan" i czas akcji. Wydaje mi sie, ze gdyby powstal serial, wnioslby fale swiezosci do swiata seriali. Jak na razie moim ulubiencem jest Henryk (coz, slabosc do Eliasa , ale lubie tez Billa (a taki byl odpychajacy w obsadzie . Co ciekawe, podobaja mi sie niektore teksty Amelii mimo jej przekonan. Nie wiem, co zdarzylo sie dalej (ale niedlugo sie dowiem, czekam na mailika, chociaz byc moze dorwe sie wczesniej tutaj , ale mam wrazenie, ze Amelia w koncu doceni Miriam...

Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 14:04:53 04-06-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:16:08 04-06-08    Temat postu:

Dziękuję:* Bardzo mi miło Znam to uczucie. Jak czytałam Pogardę i Miłość to też nie mogłam się powstrzymać od napisania komentarza, choć miałam zaległości;)

Właśnie w tej chwili skończyłam kopiować odcinki i zamierzam wysłać ją na maile;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:04:31 04-06-08    Temat postu:

Zaraz sprawdze poczte. Czyli dostane wszystkie? .

EDIT: Hm, mam maila, ale bez zalacznika, buuu .


Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 15:10:20 04-06-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:26:49 04-06-08    Temat postu:

Wysłałam ponownie. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie działać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:37:50 04-06-08    Temat postu:

Bloody napisał:
Wysłałam ponownie. Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie działać.


O, teraz doszlo, dziekuje!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 43 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin