Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szalona miłość (Odcinek 61 Dwie pieczenie na jednym ogniu)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 103, 104, 105  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:49:04 10-08-08    Temat postu:

Wczoraj w nocy miałam dobry humor i napisałam kolejny odcinek. Teraz go przepisze, a potem dodam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:12:32 10-08-08    Temat postu:

No to ja czekam z utęsknieniem ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate04
Motywator
Motywator


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:53:48 10-08-08    Temat postu:

Ja też czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:15:08 10-08-08    Temat postu:

ACH czuje pismo nosem ze będzie super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:17:55 10-08-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek będzie trochę smutny ale nie aż tak jak następny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate04
Motywator
Motywator


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:19:25 10-08-08    Temat postu:

To szybko go wrzucaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:33:16 10-08-08    Temat postu:

Odcinek 8
Wynoś się!

Dedykowany Meg, julci, Kaśce(Kate04), kwasia23 i Agnieszce(Maite Perroni)

Dziewczyny wracały do domu. Sofii była ciągle zła na siostrę. Nie mogła zrozumieć dlaczego Sara nie krzyczała i nie wyrywała się z objęć tego chłopaka. Natomiast czerwono włosa zastanawiała się nad tym co czeka ją w domu. Wiedziała, ze dopiero w domu siostra zacznie na nią krzyczeć. Domyślała się, że Sofii powie o wszystkim rodzicom, a ci będą wściekli. W końcu dotarły do domu. Sara szybko pobiegła do swojego pokoju, a za nią siostra.
- Co ty sobie wyobrażasz? Co?
- Nie rozumiem o co ci chodzi.
- Jak to o co, o tego chłopaka. Siedział na tobie i próbował pocałować. A ty się pytasz o co mi chodzi?
- Możesz poczekać z tymi wykładami aż wrócę?
- A gdzie ty się wybierasz?
- Muszę odzyskać płyty i piosenkę. Jak wrócę to będziesz mogła sobie mówić co chcesz. To ja już idę.
- Nigdzie nie pójdziesz! Najpierw mnie wysłuchasz.
- Nie jesteś moją matką, żeby mi mówić co mam robić, a czego nie. Jestem już prawie dorosła.
- Dorosła? Chyba sobie żartujesz? Wcale nie jesteś dorosła, bo tak się nie zachowujesz jesteś małym dzieckiem.
- Nie mam zamiaru tego słuchać!

Sara wybiegła z domu. Biegła jak najszybciej mogła. Nie chciała żeby ktoś ją dogonił. Gdy dotarła na miejsce chłopak na nią już czekał.
- Oddawaj to co jest moje. Tylko szybko bo mi się śpieszy muszę zaraz wracać.- powiedziała dziewczyna.
- Jak to musisz wracać?- zapytał Chris.
- Normalnie. Muszę już iść i tak mam przez ciebie kłopoty.
- Ale ja nie chciałem żebyś miała jakiekolwiek kłopoty z mojego powodu.
- Nie chciałeś, ale ci się nie udało. Masz tu swoje płyty- dziewczyna podała m torebkę.
- Proszę tu są twoje płyty. Ale chyba o czymś zapomniałaś.
- O czym?
- O pocałunku jesteś mi go winna.
- Nie byłabym tego taka pewna.
- Dlaczego?
- No bo nie zeszłeś za mnie tylko Sof cię ze mnie zepchnęła.
- Ale gdyby tego nie zrobiła to na pewno bym zszedł. Więc sądzę że należy mi się całus.
- Może ty tak uważasz ale ja nie.
Czerwono włosa odkręciła się i już miała odejść. Jednak odwróciła się popatrzyła się na chłopaka. Po chwili powiedziała:
- Jeżeli nie będzie tu tekstu mojej piosenki albo będzie brakowało jakiejś płyty to znajdę cię i zabije rozumiesz?
- Tak i liczę na to. Mam nadzieję że się jeszcze zobaczymy.- powiedział Christian – Jestem tego pewien. – dodał po chwili i uśmiechną się przebiegle.

*************************************************************

W domu rodziny Fernandez panowała radosna atmosfera. O dziwo Franco i Miranda nie kłócili się co więcej prowadzili miłą rozmowę. Wszyscy byli tym faktem zaskoczeni, bo rzadko kiedy, a raczej nigdy takie zdarzenie nie miało miejsca. Jednak powodem tej spokojnej konwersacji mogło być to, że zarówno pani Rey i pan Fernandez wypili trochę wina tak na rozluźnienie atmosfery. Paola i Peter szykowali się do wyjścia, gdyż zostali zaproszeni przez Peter i Rosarjo na kolację. Jedynie Sofii była smutna, nie mogła zapomnieć o wydarzeniach które miały dzisiaj miejsce. Martwiła się o siostrę ponieważ ta długo nie wracała.
- Sofi jesteś pewna, że nie chcesz iść z nami?- zapytał Peter.
- Tak tato. Chcę zostać w domu i pomyśleć.
- No trudno pójdziemy bez ciebie jednak wolałabym gdybyś poszła z nami. Znowu zobaczyłabyś się z Caroliną, Zackiem i co więcej z Christianem. Ale jeśli nie chcesz to nie będę cię do niczego zmuszała. Nie wiesz gdzie jest Sara?- Zapytała pani Fernandez.
- Poszła do Cloe. Miałam wam to wcześniej powiedzieć ale całkiem wypadło mi z głowy.- skłamała Sofii.
- W takim razie nie mamy się o co martwić. Na pewno jest tam bezpieczna. – powiedział Peter- Gdzie się podziewa ten Teo? Jak zaraz nie przyjdzie to się przez niego spóźnimy. Dlaczego on nie może być punktualny?
- Czy ktoś o mnie mówił?
- Teo nareszcie jesteś. Ojciec się o ciebie martwił.
- Jestem już więc możemy iść. Pośpieszcie się, bo się spóźnimy i to będzie wasza wina.
- Teo lepiej mnie nie denerwuj. Jeśli się spóźnimy to tylko przez ciebie! Ale masz raję ochoćmy już, bo się zrobiło już późno.- powiedział pan Peter.
Zanim się obejrzeli stali pod drzwiami domu ich przyjaciół. Peter zadzwonił dzwonkiem, po chwili w drzwiach stanęła uśmiechnięta służąca.
- Zapraszam do środka. Państwo Herrera już czekają. Proszę wchodzić.- Weszli do środka, a służąca zaprowadziła ich do salonu gdzie siedziały trzy osoby. Każdy przywitał się z każdym.
- A gdzie podziały się Sara i Sofia?- zapytał Oscar
- Sara jest u koleżanki, a Sofii chciała zostać sama. – powiedział Peter.
- A gdzie wasze dzieci bo widzę tylko Zacka?- zapytała Paola.
- Nasze dzieci zawsze robią na przekór wszystkiemu. Jak są potrzebni to ich nie ma, a jak powinni wyjść to siedzą w domu. Carolin poszła do koleżanki, Christian wyszedł na spacer.
- To my sobie tu porozmawiamy, a wy chłopcy może idźcie na górę.- zaproponował Oscar.
- Dobra tato już nas tu nie ma, nie będziemy przeszkadzać. Teo choć pogramy w coś albo pooglądamy telewizję.
*************************************************************

Sofii siedziała na schodach i czekała na siostrę. Bardzo się o nią martwiła, długo nie wracała, a na dworze zrobiło się ciemno.
- Wróciłam- krzyknęła zwyczajowo Sara i już miła iść do swojego pokoju, ale zobaczyła, że Sof siedzi na schodach.
- Gdzieś ty była tyle czasu?
- Nie jesteś moją matką więc nie muszę ci się tłumaczyć.
- Martwiłam się, że coś ci się stało.
- Nie potrzebnie, bo jak widzisz jestem cała i zdrowa.- powiedziała oschle Sara i weszła do swojego pokoju.
- Przecież wiesz, że powinnaś wcześniej wracać.
- A to niby dlaczego?
- Nie udawaj, że nie wiesz! Chcesz żeby historia sprzed roku się powtórzyła?! Jak tak to jesteś na dobrej drodze! Najpierw ten chłopak teraz późno wracasz do domu! – krzyknęła Sofia
- To co może mam się zamknąć w pokoju i nie wychodzić z niego?! Bo to może się znowu powtórzyć.
- Nie po prostu staraj się nie zbliżać do chłopaków, a w szczególności takich jak tamten.
- Jasne!
- Nie zaszkodzi ci to. Miałaś już wielu.
- Sugerujesz, że jestem puszczalska? Miałam tylko jednego chłopaka, a że się stało tak jak się stało to nie moja wina!
- Może gdybyś go nie prowokowała to nic by się nie stało i nadal mieszkalibyśmy w Madrycie.
- Mogłam się tego spodziewać! Jak zawsze wszyscy są dobrzy i wspaniali tylko ja jak zawsze zła i wszystko to moja wina. Zawsze wszystko psuje.
- Było trzeba się nie spotykać z Marco!
- Nie wypowiadaj przy mnie tego imienia.- powiedziała z łzami w oczach Sara.
- Lepiej nie zbliżaj się do tego chłopaka. On jest taki sam jak Marco!
- Mówiłam ci, że masz nie wypowiadać jego imienia przy mnie! Myślisz, ze wszyscy faceci są tacy jak on? To ja przeżyłam to piekło i jeśli chce przeżyć je jeszcze raz to moja sprawa, a nie twoja!
- Ale ja chciałam ci pomóc.
- Tak ty zawsze tylko pomagasz. Gdybym ja nie była wtedy z tym idiotą to ty byś z im była! Nie udawaj, że Ci się nie podobał. Widziałam jak na niego patrzyłaś. Myślisz , że z tobą nie zrobił by tego samego? Zmieniałaś chłopaków jak rękawiczki. Byłaś z każdym który ci się podobał nie ważne czy miał kogoś czy nie. Nic ci nie przeszkadzało liczyło się to, że jesteś z kimś. Teraz nagle zrobiłaś się święta?! Teraz udajesz panią świętą, najmilszą, która nie popełnia błędów, która jest idealna?- wszystko to Sara wykrzyczała siostrze w twarz płacząc przy tym.
Nagle poczuła na swoim policzku rękę. Twarz zaczęła ją piec. Po chwili zrozumiała, że to Sofii ją spoliczkowała.
- Nie nawiedze cię!- krzyknęła Sara- Wynoś się z mojego pokoju!
- Przepraszam ja nie chciałam. – Sofii zaczęła płakać i przepraszać siostrę.
- Ty nigdy niczego nie robisz umyślnie tylko wszystko przypadkowo. Zawsze mnie krzywdziłaś nawet o tym nie wiedząc! Mam już tego dość! Nigdy więcej mnie nie skrzywdzisz! Nawet się do mnie nie zbliżaj ani nie odzywaj.
Po tych słowach wypchnęła siostrę z pokoju i trzasnęła drzwiami. Potem rzuciła się na łóżko i płakała. W tym samym czasie Sofii poszła do swojego pokoju i też położyła się na łóżko i płakała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:44:56 10-08-08    Temat postu:

A więc to jednak Sofii była miłością Christiana. Ciekawe co zrobił z piosenką skoro tak przebiegle się uśmiechał.Odcinek napradwę smutny, jak widać przeszłość boli i dzieli obie siostry
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate04
Motywator
Motywator


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:46:11 10-08-08    Temat postu:

Odcinek rzeczywiście smutny ale i tak świetny
Ciekawi mnie co ten cały Marco zrobił Sarze albo co razem zrobili?
Widać że to przez niego siostry nie mogą dojść do porozumienia
Ciekawe jaka będzie reakcja Tea i Carolin gdy dowiedzą się że są dawnymi przyjaciółmi???
Pozdrawiam i czekam na new
I już nie mogę doczekać się tego balu gdy wszystko się wyjaśni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:48:55 10-08-08    Temat postu:

Swoja drogą sprytnie to ułorzyłaś ze na kolacji byli tylko Zack i Teo- jedyni którzy wcześniej się nie spotkali i nie pokłócili!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:58:20 10-08-08    Temat postu:

W następnym odcinku dowiecie się kto to był Marco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:00:51 10-08-08    Temat postu:

olka21.02 napisał:
W następnym odcinku dowiecie się kto to był Marco.
O to super więc kiedy news!?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:01:59 10-08-08    Temat postu:

Siostry pokłóciły się na poważnie i to jeszcze przez jakiegoś chłopaka.
Swoją drogą ciekawe co takiego strasznego się stało Sarze.
Czerwono włosa i Christian ich kolejne spotkanie będzie jeszcze ciekawsze.
Zack i Teo dobre zagranie, dobrymi kartami, tylko oni się jeszcze wcześniej nie spotkali.
Czekam na newik, może jeszcze dziś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bebe
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 3926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:18:09 10-08-08    Temat postu:

Nie sądzę. Chyba że mi cos strzeli do tego głupiego łba i napiszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:37:04 10-08-08    Temat postu:

olka21.02 napisał:
Nie sądzę. Chyba że mi cos strzeli do tego głupiego łba i napiszę.
To niech strzela tylko nie mów ze do głupiego bo twoja główka jest bardzo mądra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 103, 104, 105  Następny
Strona 13 z 105

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin