Telenowele

Leah · Wysłany: 21:02:08 10-09-13 Temat postu:

Rubi, jedna z moich najulubieńszych protagonistek

Smile ^^ · Wysłany: 20:06:09 02-11-13 Temat postu:

Rubi

angella · Wysłany: 16:17:40 18-07-14 Temat postu:

Najbardziej charakterystyczna Rubi

Lineczka · Wysłany: 9:38:59 30-04-20 Temat postu:

Hector - postać tragiczna, która nie dostała happy endu. To jego wątek najbardziej mnie poruszył.

hayleyss · Wysłany: 12:25:52 30-04-20 Temat postu:

Hector zdecydowanie

jak wyżej, tragiczna postać, Jego uczucie do Rubi Go zniszczyło. Bardzo poruszyły mnie sceny Jego śmierci i rozpaczy bliskich na Jego pogrzebie.
Sebastian po raz kolejny pokazał jak świetnym jest aktorem.

tiza · Wysłany: 1:22:15 06-11-23 Temat postu:

dla mnie Ruby jest number one w tym serialu i jej postać przyćmiewa pozostałych. Bohaterka nie jest tylko mdłym rekwizytem, jak to często bywa w telenowelach, gdzie protka jest mdła, pobożna, naiwna, płacząca i zdradzana. Ponadto postać Ruby budzi wiele sprzecznych emocji. Z jednej strony można się z nią zgodzić w niektórych kwestiach, a z drugiej ma się ochotę nią potelepać. Rozumiem, że nie chciała tego Paco, który oprócz tego, że wydawał się bez kasy, to był jeszcze fajtłapą i bardziej chłopcem niż mężczyzną. Pozostali koledzy z uczelni, którzy mieliby może szansę u Ruby chcieli ją tylko zaliczyć i proponowali za to pieniądze jak Saul. Żadna dziewczyna nie chciałaby być tą na godziny. W Ruby pojawia się opór i niezgoda na zastaną rzeczywistość. Uwierają ją znaczące różnice społeczne i fakt, że jej koleżanki, od których niczym nie odstaje, mają większe szanse na lepsze życie niż ona. Mało tego, sporo zawistnych dziewczyn na uczelni wyśmiewa się z niej i z tego, że jej siostra spotyka się z szoferem, a jej samej nie stać na studia na prywatnej uczelni. Ponadto ma chorą matkę, której potrzebna jest lepsza opieka medyczna, na którą zwyczajnie jej nie stać. Jej motywacja, by znaleźć bogatego faceta jest zrozumiała, biorąc pod uwagę jej pozycję społeczną i to jak tzw elita traktuje ludzi jej pochodzenia. To, co najbardziej uwiera w postaci Ruby to fakt, że odbiła narzeczonego przyjaciółce jakby to był jedyny bogaty, przystojny, stateczny facet w jej otoczeniu. Może kierowała nią zawiść, że ta z założenia brzydsza koleżanka pierwsza wychodzi za mąż, a ona nawet nie ma takich widoków, co wypomniały jej życzliwe koleżanki z uczelni? Później starała się ułożyć sobie życie u boku Hectora, ale pozazdrościła siostrze, że ta jest z facetem, którego kocha i zrobiła jej straszne świństwo skazując na samotne macierzyństwo. Potem już byli kolejni kochankowie, kolejne intrygi i stopniowa degradacja tej postaci, aż po jej złowieszczy tryumf nad trumną Hectora. Z kobiety, która chciała wyciągnąć siebie i rodzinę z biedy stała się kobietą bezwzględną, wyniszczającą, jeszcze bardziej nieszczęśliwą niż przed małżeństwem z Hectorem.