Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Cenie marzeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 664, 665, 666 ... 681, 682, 683  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Cena marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:13 01-04-20    Temat postu:

hayleyss, na którym odcinku jesteś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:49:15 02-04-20    Temat postu:

Na 73. Dzisiaj dopiero kontaktowałam się z moim dostawcą internetu Niestety to potrwa pewnie. Moze uda mi się Was dogonić w weekend, na razie nie mam możliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:01:37 02-04-20    Temat postu:

To może poczekamy na Ciebie? Obejrzałabym do 75 odcinka żeby dogonić Sylwię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:31:33 02-04-20    Temat postu:

Super. To do soboty postaram się nadrobić włącznie z 75
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:13:58 02-04-20    Temat postu:

Odcinek 72

Zachowanie Hectora po znalezieniu zdjęcia Alejandra w rzeczach Rubi było dość niepokojące. O niczym jej nie powiedział, ale zrobił się władczy, zaborczy, chorobliwie zazdrosny, dominujący. Rubi ma na niego zły wpływ, wyzwala w nim emocje, których by się po sobie nie spodziewał. Ewidentnie ma na jej punkcie obsesję a to nie może skończyć się dobrze jak pozna prawdę o jej intrygach i postępkach. Hector jest intrygującą postacią, ciekawe jak daleko się posunie, gdy odkryje gierki i manipulacje żony.

Aż mi się odechciewa oglądać Alejandra, gdy wodzi za Rubi maślanym wzrokiem i do niej wzdycha. Tak niewiele potrzebował aby uwierzyć w jej przemianę wewnętrzną a przecież tyle razy się sparzył w jej przypadku! Wydawało się, że poszedł po rozum do głowy i się na niej poznał, ale nie. Jak długo jeszcze będzie miał do niej słabość? Źle się to ogląda, gdy on z rozrzewnieniem myśli o Rubi, dopiero co pochował swoją ciężarną żonę! Co musi się stać żeby Alejandro wyleczył się z tego beznadziejnego uczucia do Rubi?

Elisa wróciła do Genaro, nawet się z nim przespała. Osłabia mnie ta kobieta! Miała u boku lojalnego i wartościowego Arturo to wolała go zamienić na kłamliwego i zdradzieckiego eks mężulka. Sama prosi się o problemy.

Lorena łaskawie zgodziła się spotkać z Paco, poszła z nim do kawiarni, nawet w miarę normalnie rozmawiała. Niech się już pogodzą albo rozstaną na zawsze.

Cayetano podjął pracę u Arturo, ma pilnować Luisa aby ten nie sięgnął po alkohol. Niezbyt wdzięczne zajęcie, ale lepszy rydz niż nic. Ciekawe ile jeszcze Cayetano będzie się ukrywał przed Cristiną? Może wpadnie na jej ślub z Marco?

Sofia próbuje wspierać Luisa, ale on trzyma ją na dystans. Też powinna zachować rezerwę, nic na siłę. To Luis powinien o nią walczyć i próbować ją odzyskać a nie na odwrót. On spisał ich związek na straty przez jeden jej błąd, którego przecież nie zrobiła z premedytacją.
Hector zatrudnił Luisa w hotelu, powierzył mu projekty, przez wzgląd na Genaro dał mu szansę i wyciągnął do niego pomocną dłoń. Oby Luis tego nie zmarnował. Miał rację w tym co powiedział matce, ma też prawo być wkurzony na Genaro, ale gdy emocje opadną doceni jego miłość i troskę. Genaro popełnił sporo błędów w życiu, ale Luisa traktował jak biologicznego syna, na równi z Nati, pod tym względem za wiele nie można mu zarzucić (poza kłamstwami i próbami oddalenia go od Sofii by prawda nie wyszła na jaw).

Hrabia nie ukrywa, że Rubi mu się spodobała. Chce ją uwieść a i przy okazji dobić interesu i odkupić od niej udziały w hotelu. Naiwny Hector był pewien, że żona by go nie oszukała w interesach i nie zrobiła żadnej transakcji za jego plecami. Może się nieźle zdziwić. Jednak zablokował jej karty kredytowe, co jest zapewne karą za znalezienie zdjęcia Alejandro w jej rzeczach lub podstępem mającym na celu wystawienie jej na próbę, czy mimo tej niedogodności z nim zostanie. Hector ma coraz więcej wątpliwości wobec niej.

Doszło do przypadkowego spotkania Rubi z Cayetano. Groził jej, ale widać, że nie chodzi mu o samą zemstę a o wymierzenie sprawiedliwości. Z pewnością nie będzie grał nieczysto, ale Rubi powinna mieć się na baczności.

Fajna była scena Cristiny i Fernandy śmiejących się z doni Loli, która miała na twarzy maseczkę. Po przeskoku czasowym donia Lola tak nie wkurza, nawet da się ją lubić.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 11:29:08 02-04-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:24 02-04-20    Temat postu:

Dziewczyny, router naprawiony. Jutro nadrobię odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:03 02-04-20    Temat postu:

Skoro już wszystko ok i jutro nadrobisz odcinki to z 76 i 77 ruszamy od soboty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:24 02-04-20    Temat postu:

Mi pasuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:31:12 03-04-20    Temat postu:

Nadrobiłam już do 74 odcinka.

Teraz dopiero zaczyna się obsesja Hectora zdał sobie już sprawę, z tego, że Rubi Go oszukała. Że Go nie kochała. Wolałabym żeby teraz chciał się na Niej zemścić a nie sprawić żeby kochała tylko Jego. Teraz postać Hectora nabrała charakteru, Sebastian sprawdza się w takich rolach stał się strasznie zaborczy i zazdrosny. Zmusił nawet żonę do seksu Widać, że nie kontroluję swoich emocji i nerwów. W drugim etapie telenoweli bardziej Go lubię niż Alejandra. Nie wiem dlaczego. Może przez to, że Alejandro od początku znał prawdę o Rubi i naprawdę przez całą telenowelę Rubi pokazywała mu swoją prawdziwą twarz, a ten dalej Ją kocha. Patrząc na Niego mam wrażenie, że jest bardzo podobny bo Maribel i tego o czym wspominałyście. Może nie ustępuję jak ona, gdy nie zawalczyła o Niego, tylko odsunęła się ale też ma tendencję do rozczulania się nad sobą. Czyli wraca Alejandro z początku produkcji, kiedy wiecznie jęczał z powodu miłości do Rubi. Lubiłam Go na etapie związku z Sonią, przyjaźni z Maribel ale znowu mnie drażni

Hector miałby potencjał w wątku Eleny. Bardzo Ją polubiłam

Dobrze, że Lorena i Paco się zeszli, chociaż też nie kupuję jej nagłej chęci powrotu do dawnego chłopaka. Miło, że chociaż chciała mu zrobić niespodziankę i raz przejęła inicjatywę. Nie to Cristina. Marco to taki świetny facet.

Luis ciągle krzywdzi Sofię swoimi słowami. Powinna odpuścić. Rozumiem, że dalej Go kocha, ale on nie zasługuję na jej pomoc i oddanie.


Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 12:34:44 03-04-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22364
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:27 03-04-20    Temat postu:

Ok, jutro 76-77

Mnie też denerwuje zachowanie Alejandra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27481
Przeczytał: 37 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:02:06 04-04-20    Temat postu:

Odcinki 73-75

Hector zmusił Rubi do seksu, wziął ją siłą. Nie spodziewałam się po nim czegoś takiego. Widać było, że ma na jej punkcie obsesję, że jest zaborczy i chorobliwie zazdrosny, że balansuje na granicy, ale właśnie ją przekroczył. Jaka by Rubi nie była to na coś takiego nie zasłużyła! Szkoda mi się jej zrobiło, gdy po wszystkim ze łzami w oczach leżała w łóżku a on nadal nie miał dość. Później żałował swojego czynu, zwłaszcza kiedy potwierdził jej wersję, że w szpitalu odwiedziła Marco a nie Alejandra. Przywrócił jej wszystkie przywileje, założył konto w banku i znowu pozwolił sobą manipulować.
Hector sporo stracił w moich oczach po tym co zrobił, ale nie można mu odmówić, że jest intrygującą postacią, złożonym bohaterem, jednym z najciekawszych w telce. Do tego Sebastian świetnie gra tę rolę.
Rubi za plecami Hectora dogadała się z Hrabią, bez wiedzy i zgody męża zamierza sprzedać Lucio udziały hotelu. Chce się jak najszybciej wzbogacić, ale jeszcze może się na tym przejechać. Hrabia nie wzbudza mojego zaufania, to stary wyga skłonny do oszustw i ciemnych interesów a z pewnością stać go na jeszcze większe podłości. Niczego nieświadomy Hector podpisał zgodę na sprzedać udziałów, którą Rubi podsunęła mu pod nos podstępem. Wszystko zmierza ku temu, że w końcu się na niej pozna, ale będzie za późno i zostanie z niczym, bez majątku i pieniędzy. Na dokładkę Rubi zamierza oskarżyć go o to, że ją bije. Przez przypadek sama nabiła sobie siniaka na ramieniu a przed Alejandro zgrywa ofiarę, maltretowaną przez męża kobietę. Sprytna jest, ale zobaczymy jak na tym wszystki wyjdzie.

Osłabia mnie obsesja Alejandro na punkcie Rubi. Uwierzył w jej nagłą przemianę, wodzi za nią maślanym wzrokiem, wspomina wspólne chwile, wtrąca się do jej małżeństwa jakby chciał być jej bohaterem i wybawcą. Serio mam już dość tej jego słabości do Rubi, zaślepienia. Mógłby w końcu ją sobie odpuścić i zainteresować się Maribel, która byłaby dla niego idealną partnerką. Fajne mieli sceny podczas kolacji, ale on nadal traktuje ją wyłącznie jak przyjaciółkę i myśli o Rubi. Może Alejandro potrzebuje kolejny raz sparzyć się i zawieść na protce by w końcu wyrzucić ją z serca? Niech to się stanie jak najprędzej, bo przy niej jego bohater sporo traci.

Wyszło na jaw, że Rubi tylko udawała swoją wewnętrzną przemianę. Nie byłam zaskoczona, bo od początku zakładałam taki scenariusz. Rubi sieje zniszczenie, nie nauczyła się na błędach, nie wyciągnęła wniosków z życiowych lekcji. Chorobliwa ambicja, egoizm i materializm w jej przypadku są górą, nimi kieruje się na co dzień.

Za sprawą Rubi doszło do spotkania Cristiny i Cayetano. Nie czułam żadnego wzruszenia. Jak dla mnie to Cristina powinna spoliczkować Cayetano za to, że się odciął od niej i ich dziecka a nie rzucać się mu w ramiona ze łzami w oczach. Brakowało tylko żeby zasypała go pocałunkami i wyszła z inicjatywą żeby do niej wrócił. Niestety nadal go kocha, odżyły u niej wspomnienia. Cayetano jak zwykle wielce dumny i honorowy. Słabe ma argumenty dotyczące tego dlaczego zrezygnował z ukochanej kobiety i dziecka. Co z tego, że nie miał im do zaoferowania pieniędzy czy dostatniego życia skoro mógł im zaoferować miłość, lojalność, oddanie? On wolał się wycofać i unieść dumą. Cristina powinna trzymać go na dystans. Marco nie zasługuje na to aby mieć wątpliwości, czuć się zagrożonym. To cudowny facet, tyle lat trwał u jej boku i ją wspierał. Mężczyzna ideał, nietrudno się w takim zakochać. Z pewnością nie jest obojętny Cristinie i ona też coś do niego czuje, ale sentyment do Cayetano nadal u niej pozostał. Mam nadzieję, że to Marco finalnie zdobędzie jej serce.

Rubi rozpieszcza siostrzenicę prezentami - kosmetyki, ubranka, rower. To nie przypływ czystej miłości tylko chęć stworzenia z Fernandy swojej kopii co można uznać za przejaw próżności i chęci zrobienia na złość Cristinie. Donia Lola powinna być bardziej stanowcza wobec Rubi, chronić przed nią dziecko i uszanować wolę jej siostry. Cristina jest matką i do niej należy ostatnie słowo odnośnie spotkań Fernandy z Rubi. Jeśli sobie tego nie życzy to niech donia Lola to uszanuje!

Zachowanie Loreny w ostatnich odcinkach to jakieś nieporozumienie. Najpierw miała focha na Paco za to, że oszukał ją trzy lata temu, nagle ni z gruchy ni z pietruchy postanowiła mu wybaczyć i zorganizowała infantylną niespodziankę (ile ona ma lat? ) po czym, gdy ten się spóźnił z nie swojej winy (przez intrygę Nati) spoliczkowała go i znowu się na niego obraziła nie chcąc słuchać jego wyjaśnień. Ręce opadają. Ta dziewczyna sama nie wie czego chce. Aż szkoda dla niej Paco. Ona najpierw robi a później myśli. Pogodzili się, bo dzięki Panchy i Maribel doznała olśnienia, że Paco mógł o jej niespodziance nie wiedzieć. Eureka! Mistrzyni dedukcji! Nie kupuję tej ich wielkiej miłości, nie podoba mi się ten duet. Paco lubię, ale Lorena stała się irytująca i głupiutka.

Nati to jedna z najbardziej wkurzających postaci w telce. Przyszła do Elisy z pretensjami, że ta rozbiła cudowne małżeństwo jej rodziców i zabrała jej tatusia. Szczytem bezczelności i głupoty był tekst, że to Elisa jest tą drugą. Ta dziewucha jest odrealniona! Jeśli chce kogoś obwiniać za rozwój wydarzeń to niech się skupi na wyidealizowanym przez siebie tatusiu a nie przychodzi do jego żony (pierwszej i jedynej), również ofiary jego podwójnego życia, i czyni jej wyrzuty. Na za dużo sobie pozwala a rodzice się z nią cackają. Do nowego faceta matki też się chamsko odnosi, nie zna go a ocenia negatywnie, bo tak jej wygodnie. Facet nie chce być jej ojcem, przecież takowego już ma! Nadszedł czas żeby Nati zrozumiała, iż rodzice nie wrócą do siebie i każde z nich poszło w swoją stronę i układa sobie życie po swojemu. Tak to się uważa za dorosłą a zachowuje się jak obrażone dziecko. Nie podoba mi się też jej obsesja na punkcie Paco. Nie dopuszcza do siebie myśli, że on nie jest nią zainteresowany i kocha inną. Nie powiedziała mu o telefonie od Loreny co było żałosną intrygą. Gra aktorki też mnie wkurza, zwłaszcza jej mimika. Porażka!

Elisa wróciła do Genaro, ale teraz znowu się waha z powodu wizyty jego Nati. Kolejna niezdecydowana. Nagle sobie przypomniała o jego wieloletniej zdradzie a jak z nim spała to nie miała w głowie, że w chwili gdy byli małżeństwem kochał się też z Lilą? Nie ogarniam Elisy, jej decyzji, wątpliwości. Sama nie wie czego chce, jest irytująca, zgrywa męczennicę. Nie przepadam za tą postacią.

Nie podoba mi się to co stało się z Luisem. Kiedyś był fajną postacią a teraz ma się go dość. Chamsko potraktował Sofię, która chciała mu pomóc i któa nadal go kocha, był agresywny wobec Maribel, do Lili ma pretensje, Genara skreślił jako ojca a Arturo nie chce znać chociaż to przecież nie jego wina, że nie był obecny w jego życiu skoro przez tyle lat nie miał pojęcia, że ma syna. Rozumiem, że Luis jest zagubiony, rozczarowany i zgorzkniały, ale nie on jeden cierpi w tej sytuacji! Niech się weźmie w garść.Sofia powinna dać szansę Saulowi i zrezygnować z Luisa. Na siłę nie da się mu pomóc.

Carla wspomniała Maribel o kłótni Rubi z Sonią na szklanym mostku. Sofia nie wzięła słów matki na poważnie. Maribel powinna się zainteresować tą sprawą i ją drążyć.

Pojawiła się nowa postać, nie pamiętam jak ma na imię. Chodzi mi o tego chłopaka ze szpitala, który dziwnie patrzy na Maribel. Złowroga muzyka w tle, gdy pojawia się na ekranie nie zwiastuje niczego dobrego. Kto to jest i czego chce?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:28:01 04-04-20    Temat postu:

Mi w sumie nie było szkoda Rubi. ona jest podła do granic możliwości. Wiem, że Hector zachował się źle, też ganię takie zachowania, ale jakoś nie potrafię współczuć tak powierzchownej i bezwartościowej osobie jaką jest. Przecież ona mu niszczy życie, krok po kroku. Okłamuję Go, wmówiła mu wielką miłość, a teraz Go jawnie okrada! Raz już zniszczyła życie siostrze i dalej robi to samo. Ja na miejscu Crisitny postawiłabym sprawę jasno i nie pozwoliła córce spotykać się z Rubi. Lola przesadza i to ostro. To nie jej decyzja, tylko Crisitny. W pełni uzasadniona. Rubi własnej rodziny się wyrzekła, matkę do grobu wnet wpędziła, nie zważając na jej chorobę a z niewinnego człowieka zrobiła przestępcę

Ogólnie mnie Crsitina też drażni, bo jak spotkała Cayetano powinna mu do powiedzieć co myśli a nie rzucić mu się w ramiona Co do Loreny też się zgadzam. Na początku była ok, a w ostatnich odcinkach zrobili z Niej wręcz niemądrą, rozkapryszoną dziewczynkę. Naty tragedia. Bunt nastoletni czy jak?

Najbardziej z damskich postaci lubiłam Sonię. Szkoda, że ją uśmiercili. Maribel też jest ok, Elena wydaję się fajna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22364
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:00 04-04-20    Temat postu:

Odc. 76-77

Marco usłyszał rozmowę Cristiny i Cayetana. Dowiedział się, że jego narzeczona wciąż kocha ojca Fernandy, a do niego czuje jedynie wdzięczność. Szkoda mi go było, bo przez trzy lata wspierał Cristinę i jej córkę. Każda kobieta by się w nim zakochała! Ale nie Cristina... Ona wciąż kocha mężczyznę, który ją opuścił w imię swoich chorych zasad Cayetano trochę późno się obudził.
Mimo wszystko Cristina zdecydowała się wyjść za Marco. Z wdzięczności i obowiązku.
Marco był rozbity, ale postanowił zadbać o szczęście Cristiny i doprowadzić do jej ślubu z Cayetano. Wyszedł z kościoła, by ukochana mogła wyjść za innego. To kolejny dowód na to, że Marco jest po prostu niesamowitym facetem! Szkoda mi go, że znowu się rozczarował i cierpi. Jednak w sumie podjął słuszną decyzję. Skoro widział, że Cristina nie czuje tego samego, ślub nie miał sensu.
Rubi była zaskoczona widząc siostrę wychodzącą z kościoła pod rękę z Cayetanem. Jak się przyznała przed Loretem wcale nie chciała, by Cristina wróciła do szofera. Jej jedynym zamiarem było namieszać kobiecie w głowie i ją skrzywdzić.
Loreto się tak zachowywał jakby był zazdrosny o Cayetana
Nawiasem mówiąc w realnym życiu taka podmiana pana młodego byłaby niemożliwa. Dokumenty, procedury itd.

Rubi sprzedała akcje Luciowi i z jego pomocą chce się wzbogacić. Podoba jej się gra na giełdzie. Tylko co będzie jak straci zamiast zyskać? Lucio nie budzi zaufania.
Hrabia chce zdobyć Rubi, ale ma inne metody niż Yago. Nie grozi i nie pokazuje swojego zainteresowania. Zamiast tego próbuje wyswatać Elenę i Hectora. Ona jest zainteresowana mężczyzną, ale nie ma zamiaru grać w gierki Lucia.
Hector nadal nie radzi sobie ze swoją zazdrością. Rubi wmówiła mu, że to on nabił jej siniaka, gdy zmusił ją do współżycia. Kobieta poskarżyła się też Elenie i Genaro. Elena uważa, że to Rubi budzi w jej chrześniaku takie negatywne emocje. Genaro natomiast namówił mężczyznę, by dał sobie z zrobił sobie z żoną kilka dni przerwy. Hector niechętnie się zgodził, a Lucio zorganizował mu wyjazd z Eleną w sprawach biznesowych.
Rubi jest na rękę, że Elena kręci się wokół jej męża, bo jeśli ją zdradzi, będzie mogła zażądać rozwodu. Ciągle kreuje się na ofiarę przy Alejandrze.

Osłabia mnie naiwność Alejandra, który znowu lata za Rubi, staje w jej obronie i zachowuje się jakby zapomniał o jej podłościach. Poza tym niedawno zmarła Sonia...
Maribel słusznie nagadała Alejandrowi. Wymsknęło jej się, że go kocha, ale zaraz się poprawiła, że to miłość przyjacielska. Alejandro jest ślepy, że nie widzi jej wielkiego uczucia.

Naty przeprosiła Elisę za swoje zachowanie. Czyżby zrozumiała błędy czy to jej gra?

Wydało się, że Ernesto jest synem Bermudeza i chce mu pomóc w zemście na Maribel oraz Alejandrze. Zapewne Bermudez nie powiedział Ernstowi, że brał łapówki i popełniał przestępstwa. Były lekarz kreuje się na ofiarę Alejandra i nastawia przeciwko niemu syna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:02 04-04-20    Temat postu:

Cristina zachowała się beznadziejnie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22364
Przeczytał: 86 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:55:00 05-04-20    Temat postu:

Odc. 78-79

Chyba najciekawszym dla mnie wątkiem w tej chwili są Hector i Elena.
Hector cały czas mówi o Rubi. Elena dobrze zauważyła, że mężczyzna ma obsesję. Ona sama jednak ma fobię na widok robactwa. Tym bardziej nie ogarniam, że zgodziła się na ten wyjazd. Gdzie ten Hrabia ich wysłał, do dżunglii? Po drodze zepsuł się samochód, Hector i Elena zostali zmuszeni do spędzenia nocy w chacie. Elena zemdlała na widok pająka.
Podobała mi się scena, gdy Hector i Elena jedli w knajpie. Byli tacy na luzie i Hector sam zauważył, że Rubi nigdy by nie zjadła w takim miejscu.

Gdy Rubi się dowiedziała, że Alejandro wyjechał od razu musiała się dowiedzieć, gdzie on jest. Po dokonaniu sprzedaży domu w Cancun pojechała za Alejandrem. Upozorowała ich niby przypadkowe spotkanie na plaży. Alejandro zachowuje się irracjonalnie! Rubi tak bardzo go skrzywdziła, a on ślepo wierzy w jej przemianę. Mało tego, nikomu nie pozwala powiedzieć na nią złego słowa! Rubi obrała taktykę, że odpycha Alejandra, co go jeszcze bardziej motywuje. Teraz to ona niby mówi "nie", a on "tak".
Rubi uratowała Carlę, gdy ta się topiła w wodzie. Czym zyskała dodatkowe punkty u Alejandra.
Potem Alejandro zobaczył Rubi w samej bieliźnie na balkonie.
Alejandro wysłał Rubi kwiaty i zaprosił na śniadanie. W sumie spędzili razem cały dzień chodząc po plaży, całując się...

Luis pogodził się z Genarem i wychodzi na prostą. Maribel chyba w końcu zaakceptował jako siostrę, ale jest między nimi dystans.

Ernesto przeszukiwał gabinet Alejandra, ale nakrył go Marco. Fotograf tłumaczył się, że przyniósł zdjęcia. Mężczyzna próbuje zbliżyć się do Maribel, ale chyba prędzej on sam się w niej zakocha niż ona w nim. Powiedział jej, że jego ojciec siedzi w więzieniu za niewinność i przez to musiał porzucić studia medyczne. Maribel nie ma pojęcia, że chodzi o Bermudeza.

Elisa to chyba najbardziej niezdecydowana postać Zostawiła Artura, by być z Genarem. Teraz jednak doszła do wniosku, że nie czuje do byłego męża tego co kiedyś i kocha ojca Maribel! Kto ją zrozumie!
Zobaczyła Artura z Victorią i bardzo dobrze.

Naty chyba jednak się naprawdę zmieniła, ale jakoś nie jest to zbyt spójne.

Cristina i Cayetano są razem. Fernanda tęskni jednak za Marco. Cristina mogła sobie darować wizytę u Marco. Jej widok tylko go rani. Dobrze, że jej powiedział, by więcej do niego nie przychodziła.

Saul przyjechał do Sofii. Fajnie razem wyglądają, ale ta ciągle wzdycha za Luisem.

Lucio w ogóle się nie przejął, że Rubi wyjechała z Cancun. Jest spokojny, nie to co Yago, który już by szalał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Cena marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 664, 665, 666 ... 681, 682, 683  Następny
Strona 665 z 683

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin