Telenowele

Vogue. · Wysłany: 17:39:46 11-09-09 Temat postu:

Marcy and Ronald - para - nic ciekawego, to jest najstarsza drużyna TAR 15, wiec cieszę się, że są młodzi

, zdziwiłam się, że są parą ; )
Ericka and Brian - małżeństwo - traktują wyścig jak podróż poślubną, ciekawie ; ], mogą być mocni, ale jakoś nie przypadli mi do gustu
Meghan and Cheyne - para - wyglądają na silnych, sprytnych, inteligentnych, będą bardzo dobra parą, zrobili na mnie świetne wrażenie ; ), chcą grać czysto, ale będą poważnym zagrożeniem dla reszty drużyn
Mika and Canaan - para, spotykają się od niedawna - też ich polubiłam, mogą być silni i będa walczyć, ale wydają mi się trochę głupkowaci ;p, ale po filmiki wydaje mi się, ze są bardzo w sobie zakochani ; ), Mika jest trochę taka 'ojejku pobrudzę się, nie mogę siąść na tym kamieniu !'

Herbert and Nathaniel - członkowie drużyny koszykarskiej - eee. mogą być silni, ale to tacy przygłupie napakowane misie, jak będzie jakieś zadanie na inteligencję to polegną

Reszta później

.

Carlisle Ott · Wysłany: 20:41:44 11-09-09 Temat postu:

Tylko jedna para kobieca i 4 męskie?

To przesada - chamstwo - głupie CBS, niech spadają na drzewo. Niech para damska wygra - to by było sprawiedliwe!

Miałaś napisać wrażenia po obejrzeniu 6 ;> I co sądzisz o odpadnięciu tam "Leny i Kristy" ;]

Vogue. · Wysłany: 12:44:11 12-09-09 Temat postu:

Maria and Tiffany - przyjaciółki, grają w pokera - to będzie jedna z tych par kobiecych w historii TAR, której będe kibicować ; ), są inteligentne, sprytne, będą silne i na pewno będą dużą konkurencją dla innych drużyn, może nie są to moje faworytki, ale będę im szczerze kibicować !
Dan and Sam - bracia -

, już ich uwielbiam ! zdecydowanie moi przedsezonowi faworyci, inteligentni, młodzi, sprytni, szybcy. Szkoda, ze nie są tak mega powalający jak Tyler & James, ale brzydcy też nie są ;p.
Garrett and Jessica - para, która często się schodziła i rozchodziła - eee, tacy jacyś. nudy w zasadzie.
Zev and Justin - przyjaciele - jakie przymuły !

, jaka masakra, sorki, ale porażka, kto ich w ogóle wziął ?

Eric and Lisa - małżeństwo, trenerzy jogi - przypominają mi Lori & Bolo

, przynajmniej mogą być ciekawi, alkoholicy, byli po rozwodzie

, będą się strasznie kłócić ! ;p
Gary and Matt - ojciec/syn - kolejna porażka, ojciec jest w porządku, ale jego synalek...

, ale daję im szansę, nie skreślam ich jeszcze ; )
Lance and Keri - zaręczeni - ona jets świetna, ale on to taki przymuł tragiczny

, zobaczymy, mogą być nienajgorsi ;p.

Jak na razie moimi faworytami są Dan and Sam, Meghan and Cheyne oraz Mika and Canaan. Porażka - Zev & Justin ; ]].
Jak dla mnie też jest za dużo par męskich, bo dwie z nich to gigantyczne porażki

. Skład jest bardzo ciekawy, ale strasznie nie proporcjonalny, brak mi też jakiś gejów/lesbijek, sibilingsów, czarnych charakterów. Mam nadzieję, ze nie zawiodę się na moich faworytach, bo znaczna część składu jest do niczego ; )).

Daniłku 6 sezonu jeszcze nie skończyłam

, dalej mi leżą dwa ostatnie odcinki i nie mam ich kiedy oglądnąć

.

Carlisle Ott · Wysłany: 14:44:18 12-09-09 Temat postu:

Skoro nie skończyłaś to powiedz chociaż co myślisz o odpadnięciu sióstr - to było w III odcinku

Ja oczywiście będę kibicował Marii i Tiffany

Szkoda, że nie ma lesbijek

To niesprawiedliwe

Pary męskie są jakieś fatalne po prostu... Nie ma nikogo takiego jak np Reichen i Chip, których mógłbym lubić

Vogue. · Wysłany: 14:57:30 12-09-09 Temat postu:

Odpadniecie sióstr, hmm, no pecha trochę miały, bo nie mogły tego znaleźć i to w zasadzie nie z ich winy, bo były tam 8 godzin

. I troche mi ich szkoda, bo je polubiałam i myślałam, ze zajdą dalej

.

Mam wiadomość - Dan & Sam to geje

,co prawda są braćmi, ale coś z tam z Reichena & Chipa mają

.
A męskie pary fatalne - to prawda, niestety.

Carlisle Ott · Wysłany: 15:03:03 12-09-09 Temat postu:

Nom... Gdyby od razu zrezygnowały z roadblocku, to dostałyby 4h kary i by nie odpadły

Uważam, że to było najbardziej pechowe odpadnięcie w całej historii programu

Powinni byli dać im szansę w All-Stars

Bracia - geje? Ale chyba nie para

To by była przesada

Vogue. · Wysłany: 15:20:54 12-09-09 Temat postu:

Nie, nie są parą, coś ty

.
Ale oboje są gejami ; ).

Masz rację mogły zrezygnować, ale do końca łudziły się, że to znajdą, przecież niektórym to tak szybko poszło, tylko one nie mogły znaleźć

.

Carlisle Ott · Wysłany: 16:13:14 12-09-09 Temat postu:

Gdzieś czytałem, że są takie pary

Czyli to chyba zależy od genów

Bo np. Mel i Mike też oboje byli gejami, a to ojciec i syn...

Gdyby zrezygnowały, to by nie odpadły i nawet mogłyby wygrać cały wyścig... Właśnie dla takich sytuacji powininien być etap bez eliminacji, a nie, jak np. w edycji V, podstawione, bo ktoś chciał, żeby Brandon i Nicole (przypominam, że tam były dwa etapy bez eliminacji pod rząd. W pierwszym ostatnie były bliźniaczki, w drugim B&N) oraz Colin & Christie byli w finale

EDIT: Przeczytałem o Danie i Samie - tracą w moich oczach, za to, że jeden utożsamia się z Robem i Amber, a drugi Nickiem i Starr

Vogue. · Wysłany: 16:43:23 12-09-09 Temat postu:

Carlisle Ott · Wysłany: 17:46:31 12-09-09 Temat postu:

Przecież nie lubiłaś Roba i Amber... Czy tylko mi się wydawało?

Widzę, że tekstu o ustawionych etapach bez eliminacji nie skomentowałaś

Czyżbyś się zgadzała?

Vogue. · Wysłany: 22:12:19 12-09-09 Temat postu:

No to prawda, ale Roba polubiłam po Survivorze

.
Poza tym nick & Starr byli genialni (wiem, tylko dla mnie ; ]]).

Co do eliminacji - do tego etapu w 5 nie doszłam, więc nie wiem.
Ale mnie zawsze w TAR wkurzało to, że etapy bez eliminacji były w ostatnich odcinkach. Jak dla mnie powinny być dwa - w trzecim/czwartym etapie (wtedy często odpadają dobre pary) i później w siódmym/ósmym (nie pod sam koniec).

Carlisle Ott · Wysłany: 10:20:37 13-09-09 Temat postu:

Vogue. · Wysłany: 10:49:26 13-09-09 Temat postu:

Tylko, że oni to ustalają przed wyścigiem kiedy będzie non-elimination leg i to już nie zależy od nich, która para wtedy przybędzie ostatnia. Ale to co mnie właśnie wkurza, że etapy bez eliminacji są zawsze późno, a właśnie takie pary chociażby Lena & Kristy czy Amanda & Kris, którzy byli jedną z najlepszych par TAR 14, a odpadli tak wcześnie, bo był beznadziejny U-turn, którego nie dało się nadrobić na Roadblocku.

Nie mogę sie doczekać premiery TAR 15, bo podobno ma być dużo niespodzianek i jedna para odpadnie jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu !

Carlisle Ott · Wysłany: 10:52:33 13-09-09 Temat postu:

Skąd wiesz, że oni to ustalają wcześniej? Wcale może tak nie być ;] Nie możemy mieć pewności ;] Dla mnie podejrzane jest to, że przeważnie minimum jedna z finałowych par skorzystała z takiego etapu

Mam nadzieję, że to nie będą Maria i Tiffany...

Vogue. · Wysłany: 11:06:53 13-09-09 Temat postu:

Wiadomo w takich programach pełno rzeczy jest ustalonych, ale jak dla mnie nie non-elimination leg ; ). Gdyby tak było to nie odpadałyby ciekawe i silne pary i właśnie ich by zatrzymywali ; ). A nawet jeśli teraz to ustalaja w trakcie wyścigu to dopiero od kilku sezonów, bo przecież wcześniej jak był elimination leg to było "... will be eliminated", a jak non-elimination "... may be eliminated". To gigantyczna różnica i nie mogli przy "will" nagle zatrzymać jakąś drużynę dalej w wyścigu. A teraz przy każdyme tapie jest "... may",a le to mi się podoba, bo nie wiadomo kiedy jest non-elimiation leg ; ). Cóż, to są uroki oglądania TAR po angielsku, bez żadnych napisów - bardzo zwracam uwagę na takie szczegóły.

Uspokoję Cię - to nie będzie Maria & Tiffany, możesz spać spokojnie

. Sama nie wiem kto to będzie, ale one były widziane w dalszych etapach, więc nie martw się ; ).