Telenowele

[Sunehri]

36.
Kolejne próby wydobycia z Zoyki jakiejkolwiek reakcji,
zakończyły się fiaskiem.
Starszy stażysta czy jak mu tam trafnie określił postępowanie Adityi.
Czy Adi jest zakochany?

Arjun zaczyna czytać pamiętnik,
a raczej Pooja zaczyna opowiadać o różnicy między miłością, a przyjaźnią.
Tak jak podejrzewałam.
Pooja nigdy nie kochała Adiego jak mężczyznę.
I jej słowa:
Mam nadzieję, że Adi pozna kiedyś kobietę, którą pokocha z wzajemnością.
Jej uśmiech wprawi go w lepszy nastrój na cały dzień,
a jej łzy zmuszą go do wszystkiego, aby ją uszczęśliwić. ❤

1...2...3...BUM❤😂😂😂
Brawo, Adi się nie poddaje!😁😁😁😁
Wcześniej Zoya obserwowała ukradkiem Adityę, teraz on za nią goni spojrzeniem😁❤❤❤
Neeee? Co to za prezent?
Ale on jest pomysłowy 🤣🤣🤣
No nareszcie się udało, Zoya w końcu przemówiła, jakoś zareagowała, sukces!

Mahi przekonana, że to tylko gra Birju, a to prawdziwe łobuzy!
ADI!!!! Gdzie jesteś?
Wiedziałam, że to się tak skończy 😁
Aditya jest zawsze wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebny.


Chyba jeszcze 37 dziś obejrzę 😁

[Matthias_96]

Przemyślenia po Odcinku 35

Widzę, że już poleciała do przodu. Ja już mam 35 za sobą,
36 mi się buforuje - a co do 37 to się zobaczy .

Bóg najwidoczniej ma dla Zoyi jakieś zadanie do wykonania
w Bombaju, bo skoro taksówka się popsuła- a złotówki rzadko
kiedy się psują- to naprawdę musi być jakiś znak.
Różaniec- moje perełki... Pewna postać z takiego
serialu Hercai, czarny charakter, to zbierała perełki
jak się rozsypały .

Arjun chyba jeszcze nie wie, co się dzieje.
W końcu jest tym prawnikiem czy kimś tam,
ale w głębi duszy, chyba dobrze uważa, że
ta firma będzie istniała dalej. W końcu Aditya walczył
z Zoyą, i firmą, a teraz gdy nie ma jej, chce nagle pozbyć
się zakładu? Śmierdząca sprawa. Chyba Zoya była tą ostoją .
Podporą, która go tutaj trzymała .

Matula Mahi, chyba ma dość swojej córeczki
Jej mina mówiła wszystko . Ile w końcu można wysłuchiwać
tych bzdetów .
Uuuu, telefon Yasha znaleziony . Może jakieś fotki nagie tam były .
Lepiej, żeby ten telefon nie wpadł w niepowołane ręce.

Powrót Zoyi - #1 scena odcinka jak nie całego serialu
jak na chwilę obecną Muszę skombinować sobie tę melodię,
która pojawia się w chwili wejścia Zoyi do firmy Piękność
samo w sobie



Aditya jak się uśmiecha do Zoyi- szkoda, że bez wzajemności .
Stara się chłopina jak może, a tu guzik .

Mahi



Aditya robi co może, żeby uszczęśliwić Zoyę,
sprawić, żeby zagościł na jej twarzy uśmieszek, a tu guzik- nic.
Twarda z niej zawodniczka . No, może w nastepnym odcinku
weźmie i się uśmiechnie.
A wracając do Mahi- to nieładnie grzebać w rzeczach mamuśki .

[Matthias_96]

Przemyślenia po Odcinku 36

Nic. Zoya nawet nie drgnie. Co z nią?
Aż taka depresja ją złapała? Nie jest dobrze...
Ten wodę wylał, pizzą w nią rzucił .
A ta nic. Zero reakcji- "pójdę do toalety" .

Arjun i Pooja- truposzka.
Ciekawie to musi wyglądać, kiedy widzi się truposzkę .
Ja czegoś takiego jeszcze w swoim życiu nie doświadczyłem,
ale jak widać - jak ma się bujną fantazję, to i można
porozmawiać z truposzem- albo wysłuchać jego monologu.
Arjun przynajmniej dowiedział się z pamiętnika,
który jest tak namiętnie poszukiwany, że
Pooja zakochała się w Yashu
Czyż to nie jest cudowne?
I miała nadzieję, że Aditya znajdzie kobietę
swojego życia .

Adi zawsze jest tam, gdzie jest potrzebny.
Mahi się chyba zdziwiła, gdy zorientowała się,
że to nie są zbiry Birju . Trafiła kosa na kamień.

Poprzedni mi się odcinek znacznie bardziej podobał od tego .

[Sunehri]

[Sunehri]

[Sunehri]

[Sunehri]

[Sunehri]

[Sunehri]

37.
I właśnie takiej rozpierduchy było nam tu trzeba!
Aditya zrobił mizerię z towarzystwa🤣🤣
Wszystkie kończyny połamane,
Zęby powybijane😁😁😁
I znowu... jeden załatwił dwudziestu łobuziaków xD
wstyd panowie, wstyd🤣🤣
Ejjjj, co to był za przytulas AdiMah?
Mahi po raz pierwszy inaczej spojrzała na Adiego.
Wypad stąd dziewczyno! Zapukaj do innych drzwi!
Aditya ma już panią swego serca i niestety, ty nią nie jesteś 🤣🤣🤣🤣
A nie mówiłam na początku serialu, że Mahi zakocha się w Adityi?
Szykuje nam się zacięta walka.
Teraz nie tylko o majątek.
W grę wchodzi serce Adityi!
No kochanienka...za wysokie progi na twoje skromne nogi xD

I na cholerę ta teściowa tak mąci w głowie Adiemu?
Pooja nie podpisała? I co to zmieni?
Jestem tego samego zdania co Adi.
Zdrada to zdrada, a jeden podpis, czy jego brak, nie umniejsza jej winy.

Audycja z Dj Arjunem😁
Ale fajnie im to wyszło, wszyscy słuchali,
a nikt nie wiedział kto jest po drugiej stronie😝
ciekawe czy Zoya rozpoznała głos i historię Adityi?🤔🤔🤔

[Matthias_96]

Też mi się podobają te kolażyki
Ale ta melodia, będę się nią zachwycał caaaały serial

Sunehri to jest podła, stara jędza, stara, że jak się
na nią patrzy, to aż się mózg marszczy .
Ona mogła- miałaby niezapomnianą przygodę.

Widzę, że 37 odcinek już obejrzałaś. Ja za chwilę się do niego
przymierzam .

[Sunehri]

Szalony😍🥰❤️
Ja pierdykam, ten jak coś czasem palnie, to płaczę ze śmiechu

[Sunehri]

[Matthias_96]

Przemyślenia po Odcinku 37

Ja wiem, że chcieli pokazać Adityę z jak najlepszej strony,
ale na litość boską, ta walka, to mnie rozbawiła, a nie
zainteresowało . No sama zobacz, Sunehri,
że zaraz na początku chwycił jednego zbira za rękę, a tamten czekał,
i jeszcze ten upadek- oj, musiało boleć .

Mahi- cóż to za przytulaniec . Fiu fiu fiu,
i jeszcze jak na niego spoglądała
Szykuje się nam nowy romansik
A Zoya? Jak krzyknęła podczas walki: Aditya! .
Mahi w skowronkach

Adi jak wpierdziela placuszki
Aż mu się uszy trzęsą .

Wydaje mi się Sunehri, że ona rozpoznała
historię Adityi. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Ale, że Arjun był pewien, że brat zadzwoni-
jaka to jest szansa na to ?! .

Odcinek mi się podobał, chwilami zabawny
Ale końcówka: cudowna

[Matthias_96]

[Sunehri]