Telenowele

[natalia**]

Ja też niestety mam straszne zaległości ,jeśli chodzi o seriale bo teraz mało oglądam telenowel .
Ale jeśli miałabym wybierać między Pierwotnymi a Wampirami , wolę tą pierwszą produkcją
bardziej do Mnie przemawia !

[hayleyss]

Doskonale Was rozumiem, bo też brak czasu a tyle rzeczy chciałabym obejrzeć

TO ma sporo odcinków, wiec nie wiem kiedy znajdę czas. ale serial naprawde dobry

[natalia**]

Niestety teraz każdy jest zabiegany i nie ma czasu na oglądanie , chyba zimą więcej się ogląda

No odc ma dużo bo prawie każdy sezon liczy po 20 odc .

[hayleyss]

Dokładnie

Ale pamiętam, że TO mnie okropnie wciągło. I te odcinki z małą Hope też były świetne

[natalia**]

Mała Hope była urocza i umiała walczyć bo dorosła Hope juz niezbyt Mi się podobała
albo to wina aktorki , no nie wiem !

[Blonde Distraction]

Summer Fontana grała 7 letnią Hope i była kapitalna w swojej roli. A jak jeszcze opętała ją Pustka to już totalnie mistrzostwo. Wróżę małej kariere, chociaż nigdy nie wiadomo...

[Blonde Distraction]

Już po czwartym sezonie. Poszło szybko bo mniej niż zwykle odcinków. Jak dla mnie sezon gorszy niż poprzednie trzy ale wciąż bardzo dobry. Największym plusem jest mała Hope. Ta mała aktorka jest rewelacyjna, a jeszcze jak grała Pustke w ciele Hope to już mega. Szkoda, że była tylko w jednym sezonie. Drugim plusem jest dla mnie Marcel. Z sezonu na sezon lubie go coraz bardziej. Nie idzie po trupach i troszczy się o swoich przyjaciół. Co udowodnił ratując Sophie. Swoją drogą laska bez sensu wprowadzona. Jej wątek to taki zapychacz, jak w trzecim sezonie detektyw Kinney. Aktorka grająca Pustke strasznie lipna. Ale dzięki temu wątkowi wreszcie dowiedzieliśmy się jak powstały wilkołaki. Freya nagle stwierdziła, że jest bi, jej wątek z Keelin jest mi obojętny. Ale z pierwotnych to ona i Elijah mnie w tym sezonie najbardziej wkurzali. Elijah np. tym rytuałem żniw. W każdym sezonie jest mówione, że stara się żeby Klaus odkupił duszę, a Elijah wcale lepszy nie jest. Ma pewnie na swoim koncie porównywalną ilość trupów. Super, że Davina i Kol dostali happy end. Uwielbiam ich i jeszcze te oświadczyny na końcu. Rebekah i Marcel też wreszcie razem. Świetna scena jak pojechał za nią do Nowego Jorku. Finał chyba najsmutniejszy ze wszystkich dla Mikaelsonów ale może i ta rozłąka wyjdzie im na dobre. Nowy Orlean wreszcie oczyścił się z wampirów. Został tylko ostatni sezon, ale to już bardziej promocja Legacies niż starzy dobrzy Pierwoni. Nie ma już za bardzo tego klimatu poprzednich sezonów.

[Elysa Argento]

Ja ledwo przebrnęłam przez drugi sezon. To panoszenie się Marcela mnie denerwowało.

[hayleyss]

Bo Elijaha to niezły hipokryta był Ja tam najmniej Go lubiłam, a w 5 sezonie to już wgl.

Marcel to najlepsza postać męska, zaraz po Nim Klaus. Obaj aktorzy dobrzy Marcel tez potrafił mnie zdenerwować, ale koniec końców zawsze umiał dobrze się zachować. To w Nim lubiłam.

A co do 4 sezonu, to masz rację. Mała Hope była niesamowita. Ze wszystkimi dookoła miała takie urocze sceny

Marcela z Bexi shipowałam od początku, na szczęście nie rozdzielili ich w 5 sezonie. I to było urovze, że za Nią pojechał

Nie wiem czy robisz re-watch czy nie widziałaś jeszcze 5 sezonu?

[natalia**]

Zgadzam się co do małej Hope , Ona była fenomenalna i aktorka świetnie spisała się bo dorosła Hope jakoś nie przypadła Mi do gustu , może to wina aktorki no Sama nie wiem !
Lubie bardzo sceny małej Hope z Klausem

Marcela zawsze lubiłam i według Mnie to najlepsza postać męska w serialu a potem Kol
bo jego też bardzo lubiłam i kibicowałam Mu bardzo by był z Daviną

[hayleyss]

Zdecydowanie. Marcel był świetny

Pamiętam jak jeszcze na początku był królem NOLA. Szczerze Klaus zbudował miasto ale Marcel umiał utrzymać tam porządek. Poza tym zawsze podobał mi się aktor

[link widoczny dla zalogowanych]


Kola tez lubiłam. zawsze był takim wolnym strzelcem, ale kochał rodzinę. Z Daviną tworzyli urocza parę.

[natalia**]

Zgadzam się co do tego , że Marcel Umiał utrzymać porządek w mieście , Klaus zbudował ale z kolei ludzie słuchali właśnie Marcela

Ja uwielbiam Kola , bo to faktycznie lekkoduch . Dopiero miłość do Daviny trochę go zmieniła
i bardzo Im kibicowałam

[hayleyss]

Tak, zgadzam się. Zresztą Kol był już genialny w TVD. Taki zły, bezlitosny, a jednak Davina była śliczna tak btw

[Blonde Distraction]

Hayless re-watch także spoilery mi nie przeszkadzają.

[natalia**]