Telenowele

[martoslawa]

Ja mam teraz sceny jak Ana ma zasłonięte oczy! Są przepiękni!

[Kaisa]

Cudne były te sceny.

Prasa się dowiedziała o bankructwie.

[martoslawa]

OŚWIADCZYŁ SIĘ!!! ZMIENIAM PODPIS!!!

Hahahahha, wciągnął ją do basenu, wariat!!!

Następnym razem będę oglądać to co Wy, trudno. Najwyżej obejrzę sobie potem jeszcze raz moją wersję.

[Kaisa]

Pozytywnie szaleni są.

U mnie Ana przybyła do firmy właśnie.

[martoslawa]

Ana ślicznie wygląda! Tylko żmija jej humor zepsuła z rana!

[Kaisa]

No zepsuła, ale już Alberto poprawia humor.

[martoslawa]

U mnie dopiero teraz Ana wkroczyła do firmy. Teraz jeszcze wujek ją dorwał.

[Kaisa]

Alberto ogląda stare nagrania z ojcem. No i żmija musiała przeszkodzić.

[martoslawa]

Ana dobrze mu powiedziała, że musi se znaleźć inną żonę jeśli nie będzie jej mówił o wszystkim.

A Carmen widzę zazdrości... te kobity, których imiona zaczynają się na C są wredne w tym serialu.

[Kaisa]

Alberto ogląda stare nagrania z ojcem. No i żmija musiała przeszkodzić. Przekonałą go do sprzedaży części udziałów.

Wujaszek znów mnie wnerwiać zaczyna.

[martoslawa]

Mam stare nagranie z ojcem. Nie wiem co ten Alberto w sobie ma, ale jest niezwykle pocieszny.

Ciekawe co to za ciotka, pewnie kolejna żmija...

[Kaisa]

Ma w sobie coś ten facet.

U mnie teraz imprezka z okazji oświadczyn wśród przyjaciół Any i pojawił się Alberto. Piękni są.

[martoslawa]

U mnie impreza w szwalni. I piosenka z czołówki leci w tle, haha!

Hahhahahaha, Rita schowała alkohol przed Albertem, hahahahha.

[brodzia]

E! to co to za obsuwa? u mnie już po spotkaniu na którym nie podpisał papierów

[Kaisa]

Nie podpisał papierów. Tamte pewnie gotują się z wściekłości.