Telenowele

[Kaisa]

No fajnie by było jakby mieli, bo jak cały czas będzie z tym Stevem przesiadywać to będzie nuda.

Naukowiec jaki pewny, że im się nie uda, to się zdziwi buc jeden.

[martoslawa]

Steve musi odejść. Nie rozumiem czemu ona do niego wróciła, żal.

Ale może Jonathanowi znajdą jakąś fajniejszą dziewczynę. Choć tą Nancy odkąd zadaje się z J bardzo lubię.

[Kaisa]

Może już nie będzie z nim 2 sezonie, czytałam, że ma być przeskok czasowy, wiięc jest szansa.

Ta druga strona jest paskudna.

Dziwnie komendant wyglądał bez zarostu.

[martoslawa]

Ajajajajjjj, ale robię z siebie przynętę. Dustin dobrze powiedział, o! Ja lubię Nancy twardzielkę!

Dużo czytałaś widzę o 2 sezonie, ja też się powinnam bardziej zainteresować. A wiesz może czy mają dać wszystkie odcinki na raz?

[Kaisa]

Tak mają wypuścić cały sezon na raz

Ale się Jonathan patrzy na Nancy Iskrzy tam niemozliwie, ale oczywiście Steve się pojawi.

Dustin i pudding czekoladowy. Uwielbiam ten "wątek"

[martoslawa]

Ale ten Steve ma zmasakrowaną twarz, masakra.

Nancy jak do niego celuje, hahahahaha, w niezłym położeniu się nasz Steve znalazł, hahahaha.

Jonathan i Nancy!

To dobrze, ze cały na raz! Nie trzeba będzie się skręcać z bólu z powodu czekania na kolejny odcinek.

[Kaisa]

Takie emocje, a tu się jeszcze potwór pojawił.

Komendantowi się wspomina choroba córki.

[martoslawa]

[Kaisa]

Biedny Jonatan. Te gluty z potwora na niego zleciały. Fuj.

Steve się wykazał odwagą i wrócił dla swej wybranki.

[martoslawa]

Złapali dziada w pułapkę, dobrze im poszło, praca zespołowa jednak się opłaca. Dobrze, że zajęli tego potwora, Joyce i komendant mogą w spokoju szukać Willa.

Jak mi się podobają te światełka.

[Kaisa]

Dustin znalazł pudding. Nie można było tego przegapić.

No i ta dziwna i niezręczna scena z pocałunkiem.

[martoslawa]

Tak słodko nieręczna, haha, nie wiem, jakoś tym razem bardziej podoba mi się ten wątek miłosny Mika i El! Jestem już przygotowana na te wydarzenia, hahahaa.

[Kaisa]

Zabawne to było. Ale jednak jakoś tak dziwnie.

Emocjonująca ucieczka Na szczęście El ma swoje sposoby, ale już bardzo źle wygląda i się czuje.

[martoslawa]

Nie no, El załatwiła tych naukowców nieźle, aż mam ciarki. Trochę to obrzydliwe było jak im zaczęła się krew lać z oczu, bleeee.

[Kaisa]

No niestety krew przyciągnęła nieproszonego gościa.
Chłopcy jacy waleczni o El. Ten paskudny naukowiec znów kity próbuje wciskać.