Telenowele

Elenalafe · Wysłany: 20:06:30 11-10-10 Temat postu:

Dana skierowała na Bruna spojrzenie pełene wściekłości - Jak mogłeś?!

Musarana · Wysłany: 21:52:27 11-10-10 Temat postu:

Bruno
skierował swoje niewinne spojrzenie na Dane
Nie wież im !

po chwili usiadł za biurkiem w gabinecie
Jak już wspomniałem wcześniej jestem niewinny a oskarżenia mojego szwagra to zwykłe oszczerstwa bo mnie nie nienawidzi zatem nie widzę powodu bym tu siedział przed panią i składał jakie kol wiek wyjaśnienia
rzucił z pewnością siebie

Miguel · Wysłany: 8:07:31 12-10-10 Temat postu:

Cristobal

Wszedł z Marianem do sali przesłuchań i kazał usiąść Altamiro

Czy widział pan porywaczy ? W jakich okolicznościach doszło do porwania ?

Zaczął zadawać pytania

Berkano. · Wysłany: 8:34:09 12-10-10 Temat postu:

Mariano

Pojechałem do Cecilii. Gdy wysiadłem, dwóch bandziorów złapało mnie i zabrało do furgonetki. Była koloru czarnego. A potem powiedzieli, że szwagier nie chce mnie już trzymać bo nie ma ze mnie pożytku i mnie wypuścili!

Miguel · Wysłany: 8:43:20 12-10-10 Temat postu:

Cristobal

A skąd pan wie, że chodzi o Bruno Caceresa, a nie Jose Angela Rincon ?

Berkano. · Wysłany: 13:50:26 12-10-10 Temat postu:

Mariano

Bo tylko z nim mam na pienku. On jest zazdrosny o to, że ja mam pieniądze i że Cecilia zarabia więcej od niego.

Elenalafe · Wysłany: 12:26:22 14-10-10 Temat postu:

Dana

Chciałeś zniszczyc Mariana..Nigdy Ci tego nie wybaczę!

Miguel · Wysłany: 9:27:42 15-10-10 Temat postu:

Cristobal

Czy np. głos jednego z porywaczy nie wydał się Panu znajomy ?

Berkano. · Wysłany: 13:59:21 15-10-10 Temat postu:

Mariano

Nie. Niestety nie. Za to jestem pewien, że Bruno powinien trafić za kratki!

Miguel · Wysłany: 22:23:02 15-10-10 Temat postu:

Cristobal

Od wydawania takich decyzji jestem tu ja. Na razie to wszystko, jest Pan wolny, ale jeśli przypomina sobie Pan coś proszę się zgłosić

Pożegnał się z Mariano, wyszedł z sali i udał do drugiej sali, gdzie Gisela przesłuchiwała Bruna

Powiedział coś ?

Zwrócił się do Giseli

Rainbowpunch · Wysłany: 20:39:07 26-10-10 Temat postu:

Gisela

Jak narazie jest przekonany, że nic nie zrobił.

Po czym skierowała się do Dany.

Niech Pani wyjdzie. To my porozmawiamy z panem...

Zwróciła się do Bruna.

Gdzie pan był w porze gdy Mariano Altamira został porwany?

Musarana · Wysłany: 16:46:09 27-10-10 Temat postu:

Bruno
zmarszczył brwi
jechałem do pracy

Rainbowpunch · Wysłany: 21:39:48 27-10-10 Temat postu:

Gisela

A potem był pan w pracy? Tak? Przez cały czas?

Wypytywała.

Musarana · Wysłany: 20:27:26 28-10-10 Temat postu:

Bruno
rozzłoszczony
Tak byłem w pracy cały dzień nie licząc przerwy obiadowej i przyjazdu tutaj. Czy mogę już iść?
dodał pytająco

Miguel · Wysłany: 21:00:54 28-10-10 Temat postu:

Cristobal

A czy ktoś może potwierdzić pańskie słowa ?