Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 10:39:30 01-04-17 Temat postu:

Ja to samo

Serce mi sie kroi że on lata za Rosario

a teraz jeszcze z Jimeną

Franco dla mnie tylko Pasuje do Sarity

Lena787 · Wysłany: 10:40:34 01-04-17 Temat postu:

jestem tego samego zdania <3

Raquel Becker · Wysłany: 10:43:07 01-04-17 Temat postu:

Sarita y Franco są najbardziej chemiczną parą

najsłodszą

i najbardziej romantyczną w telce

Pierwszy raz Normy i Juana mi się nie podobał może jestem ślepa ale nie widzę u tej pary chemii

Ich scenki oglądam obojętnie

.

Sylwia94 · Wysłany: 14:04:15 01-04-17 Temat postu:

Ja też czekam tylko na Sarę i Franca

Para Norma i Juan mi się nie zbyt podoba. Zachowywali się jakby po prostu byli na siebie napaleni, zero uczuć

Prawie słowa ze sobą nie zamienili, tylko się na siebie gapili, a potem potajemnie całowali po kątach. Norma niby z taką traumą, a sama zaprosiła Juana do hotelu i od razu mu zaufała. Z tego co pamiętam to Sofia najpierw odbyła z Arturo jakąś rozmowę, zwierzyła mu się ze swoich przeżyć. Poza tym Arturo się postarał, było romantycznie. A nie jakiś hotel... Tym bardziej, że kilka odc wcześniej Juan zrobił Oscarowi awanturę za przyprowadzenie do domu dziewczyny i powiedział mu, żeby poszli sobie do motelu, bo to porządny dom. Wyszedł na hipokrytę, bo teraz sam poszedł z dziewczyną do hotelu, w dodatku z mężatką. Nie rozumiem tej filozofii życia Juana. Poza tym ogólnie scena wypadła słabo, dosyć "grzecznie"

parę pocałunków na łóżku i koniec.
Nie rozumiem, dlaczego już któryś raz bohaterowie telki mówią, że Norma jest najładniejsza z sióstr. Jak dla mnie to wszystkie są piękne, ale też wszystkie są różne i ciężko je do siebie porównywać.

Raquel Becker · Wysłany: 14:11:59 01-04-17 Temat postu:

No właśnie mnie też dziwi to że Norma od razu pozbyła się swoich leków i jej wątek z Juanem wypada nienaturalnie dla mnie

Juan myśli że on może jako jedyny robić wszystko a bracia muszą być grzeczni i go słuchać

Ja też nie rozumiem tego

dla mnie najładniejsza jest Sarita akurat

Ruth jeszcze bardziej teraz uwielbiam !!! może przez to że Veronica z TDR mnie wkurza

.

Sylwia94 · Wysłany: 14:42:26 01-04-17 Temat postu:

No właśnie. Jak Fernando ją tylko dotknął to ona dostawała histerii, a z Juanem bez żadnych oporów poszła do łóżka.
Juan to hipokryta i burak. Sam robi rzeczy, których zabrania braciom. Do tego nie można mu nic zarzucić, bo od razu wpada w furię. Podczas tych 16 odcinków, które obejrzałam zapamiętałam tylko jedną scenę, w której był normalny. Było to wtedy, gdy poszli z Libią na piknik i z nią rozmawiał. A tak to zawsze jest albo zamknięty w sobie albo wkurzony.
Moją ulubienicą też jest Sara. Nawet teraz, kiedy wszyscy uważają ją niby za szarą myszkę, jest dla mnie naj. Ale pozostałe siostry też są bardzo ładne. Nie rozumiem po prostu tego ogólnego stwierdzenia, które wszyscy powtarzają (m.in. Raquel) że Norma jest najpiękniejsza, a o pozostałych siostrach nic się nie mówi, tak jakby były jakieś brzydkie czy gorsze

Myślę, że też polubię Ruth. Vero niestety nie potrafiłam polubić. Po pierwsze w ogóle z wyglądu mi nie pasowała ani do roli Almy ani Vero. Ogólnie nie jestem fanką urody tej aktorki. Po drugie gra - przesadzona gestykulacja. No i na sam koniec - nudne i męczące wątki z Pablem i Roccio. Chcieli z niej zrobić chyba bohaterkę telki na równi z siostrami del Junco

Raquel Becker · Wysłany: 14:48:54 01-04-17 Temat postu:

To jest absurdalne że Juanowi dała się od razu

Zgadzam się co do Juana taki burak z niego a teraz porównuje go ciągle do Artura z TDR który dla mnie do 40 odcinka póki co jest ideałem prota

Pamietam jak nie dał Francowi wyjść do baru to już był szczyt . Przecież Franco jest dorosły
Może i Sara jest teraz trochę wredochą to mnie tam teraz w ogóle nie wkurza

Uwielbiam ją z jej zaletami i wadami

A Jimena i Sara wcale nie są gorsze od niej. Raguel się nie zna

A który oglądasz teraz odcinek bo ja już jestem w połowie 20

Trochę aż sie boję gdy się rozkręci wątek Vero Pabla i Rocio hahaha

bo Vero i Rocio już nie lubię co będzie potem xd. Ruth jest świetna :*.

Sylwia94 · Wysłany: 15:53:42 01-04-17 Temat postu:

Juan zachowuje się tak jak Gabriela. Oboje myślą, że mogą pozostałym domownikom rozkazywać, za to ich żadne reguły nie obowiązują

A jak coś jest nie po ich myśli to używają siły.
Też uważam, że Arturo to ideał

Nie mogłam oderwać oczu od pary Sofia i Arturo, była to piękna i dojrzała miłość

Sara wtrąca się trochę w sprawy Jimeny, ale w sumie to ją rozumiem. Jimena jest bardzo dziecinna, łatwo ją zmanipulować, więc to normalne, że siostra się o nią martwi. Na tym etapie Gabriela niestety ma duży wpływ na światopogląd Sary. Sara uważa, że nie można zadawać z ludźmi z innej klasy społecznej, że nie można patrzeć na przystojnego chłopaka, bo to grzech itd.

Więc dlatego teraz Sara jest taka a nie inna, ale i tak ją lubię

Do tego uważam, że jest śliczna, choć ubiera się skromnie i podobno się nie maluje. Chciałabym tak wyglądać bez makijażu

Raquel jest tragiczna tak samo jak jej siostrzeńcy, zwłaszcza ten grubas

Następny odcinek jaki będę oglądać to 17, myślę, że dzisiaj go obejrzę i może coś jeszcze się uda

Dla mnie wątek Vero i Pabla był nie do zniesienia

Potem zrobił się trójkąt z równie irytującą Roccio

Sama zobaczysz. Jakbym miała znów oglądać TDR to chyba bym ich przewijała.
Nie mogę się doczekać aż pojawi się Ruth

Na chwilę obecną Eva budzi moją sympatię. Wydaje się taką ciepłą osobą. Mam do niej zupełnie inne nastawienie niż do Soledad, choć ich historia jest podobna.

Raquel Becker · Wysłany: 16:07:54 01-04-17 Temat postu:

Juan i Gabriela to byłaby idealna para

oboje mają takie same charaktery jak to napisałaś rozkazują innym

Sofia i Arturo to jedna z moich ukochanych parek

Zachwycam się nimi

Arturo w ogóle jeszcze mnie nie wkurzył

a za to Juan w każdym odcinku mnie wkurza

Ja też nie dziwię się Sarze że wtrąca się do życia Jimeny ona chce dla niej jak najlepiej

i racja że Gabriela ma duży na nią niestety wpływ

ale do czasu

ja tam uwielbiam Saritę zdecydowanie moja ulubiona siostra

w TDR jest nią Sofii

Ja też chciałabym tak wyglądać bez makijażu jak ona

teraz jest piękna a potem jeszcze piękniejsza będzie

Chociaż wolę Raguel od Mirandy

bo Raguel mnie rozbawia chociaż

a Miranda wkurza jedynie

Ja oglądam 22 odcinek teraz

Bo 21 nie ma

jedynie na chomik pewnie jest

a że znam telkę na pamięć mogę 21 odpuścić sobie

Coraz bardziej boję się tego trójkąta Rocio, Vero i Pablo

Ruth już nie długo się pojawi nie wiele ci do niej zostało

Ja też wolę Evę od Soledad

Soledad jakaś nawiedzona jest xd a Eva jest fajna wiadomo popełniła błąd zdradzając pracodawców ale to tylko jedno czego mogę się przyczepić do niej

Ale nikt nie jest idealny

Eva popełnia błędy jak każdy

.

*Sarita* · Wysłany: 18:51:11 01-04-17 Temat postu:

Witajcie

Tak sobie czytam te wasze rozmowy i jako, że PDG to moja ulubiona telenowela postanowiłam tez coś napisać. Chyba jestem jedyną osobą na tym forum, której aż tak bardzo nie przeszkadza Juan. Dla mnie ta postać jest po prostu komiczna. Te wszystkie wrzaski, przewracanie mebli, dziwne miny są przezabawne. Chyba chcieli z niego zrobić nieokrzesanego wieśniaka i w pełni im się udało

Czemu Norma tak szybko poszła z nim do łóżka? Już wam mówię

Wyobraźcie sobie jej sytuację. Została zgwałcona, nawet nie zdążyła się po tym pozbierać a matka już ją wepchnęła w małżeństwo z mężczyzną do którego nic nie czuła. Fernando cały czas na nią naciska, próbuje się do niej zbliżyć, czym ciągle przypomina jej o traumatycznym przeżyciu. Są w związku przez rok, a ona dalej nie może przemóc strachu, pewnie myśli, że nie jest zdolna odczuwania czegokolwiek, że nigdy nie doświadczy jak to jest kochać się z kimś dobrowolnie. I nagle pojawia się ktoś, kto jednym spojrzeniem potrafi sprawić, że czuje więcej niż podczas jakichkolwiek kontaktów z mężem. Jest przeciwieństwem kogoś kto mógłby jej się spodobać, a jednak nie może przestać o nim myśleć. Boi się go, ale tez jest ciekawa czemu właśnie ktoś taki przyciąga jej uwagę. W pewnym momencie znienacka ją całuje, za co dostaje w twarz bo jak on śmiał! Ale niespodziewanie zdaje sobie sprawę, że ten pocałunek nie był taki wymuszony i bez uczuć jak z Fernandem, był pełen pasji i namiętności a Norma wreszcie poczuła jak to jest być całowaną przez mężczyznę. Dlatego całuje go po raz kolejny, żeby się przekonać czy to jej się aby nie przywidziało. Odkrywa, że jednak jest z nią wszystko w porządku, może odczuwać przyjemność i w końcu zapomnieć o tym co ją spotkało w przeszłości. Jest ciekawa jak daleko może się posunąć, chyba nawet kiedyś powiedziała coś takiego Evie. Dlatego tak szybko idzie do łóżka z Juanem, żeby wreszcie poczuć się jak prawdziwa kobieta, poczuć się wolna, bez zakazów i nakazów, robić to co jej się podoba, to na co ma ochotę, w końcu się zbuntować. Przynajmniej ja tak to odbieram

Leah · Wysłany: 19:23:58 01-04-17 Temat postu:

*Sarita*, to jest nas dwie, bo też nie mam nic do Juana. Owszem był to prostak, taki dzikus, który miał problemy z panowaniem nad sobą. On w odróżnieniu od braci, nie grzeszył inteligencją, ale mnie bawił swoim zachowaniem. Juan był dla Normy niczym obrońca, taki opiekun, przy którym mogła poczuć się bezpiecznie. Zwłaszcza, że wiele w życiu przeżyła.

*Sarita* · Wysłany: 20:15:31 01-04-17 Temat postu:

Cieszę się, że ktoś myśli podobnie

Firuze idealnie podsumowałaś postać Juana. W ogóle cały jego związek z Normą był taki bajkowy, oderwany od rzeczywistości. Ich miłość początkowo opierała się bardziej na gestach i spojrzeniach niż na słowach. Pokazali, że tylko prawdziwe uczucie może pomóc przezwyciężyć traumę.

Sylwia94 · Wysłany: 22:06:11 01-04-17 Temat postu:

Lena787 · Wysłany: 22:09:10 01-04-17 Temat postu:

jest 21 odcinek

zaraz podam ci linka

Angelica · Wysłany: 22:09:39 01-04-17 Temat postu:

Suerte co do Leandra zmienisz zdanie ,

on jest świetny

a Benito mimo że trochę wkurzający , też można się pośmiać