Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o gorzkiej zemście
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 487, 488, 489 ... 561, 562, 563  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gorzka zemsta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LiviaScarlet
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 2314
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:35:41 10-01-20    Temat postu:

Gabriela jeszcze bardziej dała sobą manipulować ja wolałam już Cayetanę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115935
Przeczytał: 212 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:38:46 10-01-20    Temat postu:

Niestety to prawda , Gabriela była pod dużym wpływem Fernanda .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:30:27 14-01-20    Temat postu:

Ja też wolę Cayetanę z dwojga złego

Ogólnie Fernando i Leonardo to dobrzy vilianni. Ale Gabriela, nie umiem tego opisać jak ona mnie drażni. Fernando nawet nie udaję, nawet sie nie stara, a ta klapki na oczach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LiviaScarlet
King kong
King kong


Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 2314
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:16:14 14-01-20    Temat postu:

Ja też uważam Fernando i Leonarda za dobrych villianów każda postać była inna ale genialna
Gabriela to porażka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27758
Przeczytał: 68 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:21:23 14-01-20    Temat postu:

Fernando był słabym villanem, taka chodząca szuja, która uprzykrza życie wszystkim dookoła Prym wśród czarnych charakterów wiodła tu Dinorah To było zło wcielone, na drugim miejscu stawiam Armando
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:43 14-01-20    Temat postu:

A ja uważam, że Fernando to dobra postać Człowiek, który na początku wydawał się ofiarą romansu Normy z Juanem, w rzeczywistości wychodzi z Niego bezwzględny, potwór, który nie zawaha się by skrzywdzić drugiego człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:46:45 14-01-20    Temat postu:

hayleyss napisał:
A ja uważam, że Fernando to dobra postać Człowiek, który na początku wydawał się ofiarą romansu Normy z Juanem, w rzeczywistości wychodzi z Niego bezwzględny, potwór, który nie zawaha się by skrzywdzić drugiego człowieka.


Dokładnie! Fernando na początku nie był zły, czuł coś do Normy i można powiedzieć, że na pewnym etapie padł ofiarą jej i Juana. Z powodu porażki, rozgoryczenia, plamy na honorze, chorej ambicji i chęci wzbogacenia się zmienił się w potwora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorotka.p
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:38:14 14-01-20    Temat postu:

Jeśli już czyjąś ofiarą był Fernando, to nie Normy i Juana, tylko Gabrieli i własnej chciwości, bo to szanowna teściowa wplątała go w to małżeństwo, a potem to już chciwość go w nim trzymała na siłę. Były chwile kiedy naprawdę było mi go szkoda, bo wydawało się, że jednak czuł coś do Normy, ale potem mi przeszło, bo okazał się zwykłą świnią [gdy na przykład znęcał się nad Jimeną i Sarą].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:53:07 14-01-20    Temat postu:

Norma nie postępowała fair będąc mężatką, śpiąc z mężem w jednym łóżku i zdradzając go w tym samym czasie z Juanem w hotelu. Na tym etapie to ona się zachowywała jakby była czarnym charakterem. Poza tym mogła sprzeciwić się matce i nie wychodzić za mąż za Fernanda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorotka.p
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:34:36 15-01-20    Temat postu:

A ja chyba nie byłabym aż tak krytyczna wobec Normy, bo pamiętajmy że miała za sobą gwałt. To z pewnością było dla niej niezwykle traumatyczne przeżycie, które odcisnęło piętno na jej psychice, a związek z Juanem i to że poczuła do niego pociąg fizyczny w pewnym sensie było lecznicze. Wiele osób zarzuca jej, że na początku potraktowała Juana instrumentalnie i że wtedy wcale go nie kochała, ale już sam fakt, że otworzyła się na niego i że go w ogóle do siebie dopuściła, to już sukces. Bo Fernandowi nie dała takiej szansy, on był już na starcie dla niej skreślony. Według mnie to jednak była miłość z jej strony, może niekoniecznie taka, na jaką Juan zasługiwał, ale wtedy tylko tyle mogła z siebie dać. Ale tak czy siak, to właśnie dzięki niemu zaczęła wyłazić ze swojej skorupy i wróciła do normalności.
Dla mnie najczarniejszym charakterem pozostaje Gabriela, bo to ona i jej durne postępowanie sprowadziły na tę rodzinę nieszczęścia. Zresztą na innych też. Bo unieszczęśliwiła nie tylko Normę, którą zmusiła do ślubu z Fernandem, ale tym samym również samego Fernanda, a także ojca, którego traktowała czasami jak mebel i przestawiała gdzie chciała, Evę, bo zmusiła ją do oddania córki [choć akurat Ruth to na dobre wyszło, bo wychowywała się w dobrobycie i mogła się kształcić], Libię, Jimenę też na siłę próbowała wyswatać z Leandrem, a Olegaria i Domingę wyrzuciła z pracy i z domu nie przejmując się tym za co będą dalej żyli i gdzie znajdą pracę. Takich przykładów można mnożyć bez liku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:11:41 16-01-20    Temat postu:

Ale to nie chodzi o fakt, tego co przeszła Norma tylko tego jak traktowała Fernanda. W dalszym ciągu podtrzymuję, była dorosła kobietą, która potrafi sama decydować za siebie, jeśli nie chciała być żoną Fernanda mogła się matce sprzeciwić, a nie żyć z Nim, zdradzając Go, szukając szczęścia gdzie indziej. Przypomnij sobie, że on chciał dać jej odejść, ale ona nie potrafiła się zdecydować. Tu widać, ze nie był na początku zły a przynajmniej tak Go nie przedstawiono.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:13:05 16-01-20    Temat postu:

dubel.

Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 13:17:20 16-01-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:41:10 16-01-20    Temat postu:

Dorotka.p napisał:
A ja chyba nie byłabym aż tak krytyczna wobec Normy, bo pamiętajmy że miała za sobą gwałt. To z pewnością było dla niej niezwykle traumatyczne przeżycie, które odcisnęło piętno na jej psychice, a związek z Juanem i to że poczuła do niego pociąg fizyczny w pewnym sensie było lecznicze. Wiele osób zarzuca jej, że na początku potraktowała Juana instrumentalnie i że wtedy wcale go nie kochała, ale już sam fakt, że otworzyła się na niego i że go w ogóle do siebie dopuściła, to już sukces. Bo Fernandowi nie dała takiej szansy, on był już na starcie dla niej skreślony. Według mnie to jednak była miłość z jej strony, może niekoniecznie taka, na jaką Juan zasługiwał, ale wtedy tylko tyle mogła z siebie dać. Ale tak czy siak, to właśnie dzięki niemu zaczęła wyłazić ze swojej skorupy i wróciła do normalności.
Dla mnie najczarniejszym charakterem pozostaje Gabriela, bo to ona i jej durne postępowanie sprowadziły na tę rodzinę nieszczęścia. Zresztą na innych też. Bo unieszczęśliwiła nie tylko Normę, którą zmusiła do ślubu z Fernandem, ale tym samym również samego Fernanda, a także ojca, którego traktowała czasami jak mebel i przestawiała gdzie chciała, Evę, bo zmusiła ją do oddania córki [choć akurat Ruth to na dobre wyszło, bo wychowywała się w dobrobycie i mogła się kształcić], Libię, Jimenę też na siłę próbowała wyswatać z Leandrem, a Olegaria i Domingę wyrzuciła z pracy i z domu nie przejmując się tym za co będą dalej żyli i gdzie znajdą pracę. Takich przykładów można mnożyć bez liku.


Właśnie do wątku z gwałtem na Normie miałam spore zastrzeżenia. Norma była żoną Fernanda, ale nigdy nie uprawiała z nim seksu ze względu na swoją traumę za to do Juana od razu pobiegła i nie miała najmniejszych oporów aby sypiać z nim w hotelu. Nawet mu nie powiedziała o tym co przeszła. Nie klei mi się to. Ok, są różne mechanizmy obronne i każdy inaczej reaguje i radzi sobie z traumą, ale po Normie, po jej zachowaniu w ogóle nie było widać, że w przeszłości została zgwałcona. O wiele realniej przedstawiono ten wątek w TdR. Tam Sofia przed ich pierwszym razem powiedziała Arturo, że została zgwałcona w przeszłości. Kochała go i pożądała, ale widać było po niej traumę. Tymczasem Norma zachowywała się jakby nigdy ofiarą gwałtu nie padła i nie miała najmniejszych problemów, wątpliwości czy zahamowań w sferze seksualnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorotka.p
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:50:37 16-01-20    Temat postu:

hayleyss napisał:
Ale to nie chodzi o fakt, tego co przeszła Norma tylko tego jak traktowała Fernanda. W dalszym ciągu podtrzymuję, była dorosła kobietą, która potrafi sama decydować za siebie, jeśli nie chciała być żoną Fernanda mogła się matce sprzeciwić, a nie żyć z Nim, zdradzając Go, szukając szczęścia gdzie indziej. Przypomnij sobie, że on chciał dać jej odejść, ale ona nie potrafiła się zdecydować. Tu widać, ze nie był na początku zły a przynajmniej tak Go nie przedstawiono.

Tego, że była nie w porządku wobec Fernanda nie neguję, bo rzeczywiście nie raz i nie dwa postąpiła z nim okropnie, ale może to jej niezdecydowanie i ta apatia spowodowane były właśnie traumą związaną z gwałtem. Każdy inaczej reaguje na stres i traumatyczne przeżycia - jedni chcą to wykrzyczeć całemu światu, inni zamykają się w sobie. Norma nie zachowywała się normalnie również w innych sytuacjach, była bierna i obojętna na wiele spraw. Chwilami zachowywała się tak, jakby to wszystko jej nie dotyczyło. Dopatruję się w tym winy jej matki, bo Gabriela starała się na siłę układać córkom życie.
Zgadzam się z tym, że temat owego gwałtu został tu dosyć dziwnie potraktowany i niedopowiedziany, ale ja na to patrzę tak: - Norma po gwałcie wpadła w apatię i było jej wszystko jedno co się z nią dalej stanie. Dała się matce wydać za mąż, ale jak przyszło co do czego, to nie pozwoliła się Fernandowi nawet dotknąć. Aż tu nagle pojawili się bracia Reyes i Norma zaczęła zauważać Juana. I coś w niej drgnęło. Czuła do niego pociąg i początkowo chciała tylko sprawdzić czy będzie w stanie posunąć się dalej. Dlatego poszła z nim do hotelu. Juan był czuły i delikatny, więc skorupa, którą się otoczyła zaczęła pękać. Wiem, że z jej strony nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale potem stopniowo się do niego przekonywała.
Na początku przecież widać było po jej minie jak bardzo jest zszokowana tym, że dotyka jego nagiej klaty i nie czuje obrzydzenia. Zachowywała się wtedy tak, jakby badała teren i sprawdzała na ile może sobie pozwolić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:22 16-01-20    Temat postu:

Dorotka.p napisał:
hayleyss napisał:
Ale to nie chodzi o fakt, tego co przeszła Norma tylko tego jak traktowała Fernanda. W dalszym ciągu podtrzymuję, była dorosła kobietą, która potrafi sama decydować za siebie, jeśli nie chciała być żoną Fernanda mogła się matce sprzeciwić, a nie żyć z Nim, zdradzając Go, szukając szczęścia gdzie indziej. Przypomnij sobie, że on chciał dać jej odejść, ale ona nie potrafiła się zdecydować. Tu widać, ze nie był na początku zły a przynajmniej tak Go nie przedstawiono.

Tego, że była nie w porządku wobec Fernanda nie neguję, bo rzeczywiście nie raz i nie dwa postąpiła z nim okropnie, ale może to jej niezdecydowanie i ta apatia spowodowane były właśnie traumą związaną z gwałtem. Każdy inaczej reaguje na stres i traumatyczne przeżycia - jedni chcą to wykrzyczeć całemu światu, inni zamykają się w sobie. Norma nie zachowywała się normalnie również w innych sytuacjach, była bierna i obojętna na wiele spraw. Chwilami zachowywała się tak, jakby to wszystko jej nie dotyczyło. Dopatruję się w tym winy jej matki, bo Gabriela starała się na siłę układać córkom życie.
Zgadzam się z tym, że temat owego gwałtu został tu dosyć dziwnie potraktowany i niedopowiedziany, ale ja na to patrzę tak: - Norma po gwałcie wpadła w apatię i było jej wszystko jedno co się z nią dalej stanie. Dała się matce wydać za mąż, ale jak przyszło co do czego, to nie pozwoliła się Fernandowi nawet dotknąć. Aż tu nagle pojawili się bracia Reyes i Norma zaczęła zauważać Juana. I coś w niej drgnęło. Czuła do niego pociąg i początkowo chciała tylko sprawdzić czy będzie w stanie posunąć się dalej. Dlatego poszła z nim do hotelu. Juan był czuły i delikatny, więc skorupa, którą się otoczyła zaczęła pękać. Wiem, że z jej strony nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale potem stopniowo się do niego przekonywała.
Na początku przecież widać było po jej minie jak bardzo jest zszokowana tym, że dotyka jego nagiej klaty i nie czuje obrzydzenia. Zachowywała się wtedy tak, jakby badała teren i sprawdzała na ile może sobie pozwolić.


Zabrakło mi podkreślenia tego. Jak dla mnie cały ten wątek gwałtu na Normie i jej traumy w PdG został potraktowany po macoszemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gorzka zemsta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 487, 488, 489 ... 561, 562, 563  Następny
Strona 488 z 563

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin