Telenowele

brodzia · Wysłany: 11:25:27 18-06-20 Temat postu:

Wczoraj gdzieś wpadł mi w oko wywiad przeprowadzony z Michelem Brownem a propos ewentualnie drugiej części PDG. Bardzo konsekwentnie wypowiada się na ten temat mówiąc, że nie chce uczestniczyć w czymś takim. Twierdzi, że jest tak wiele historii do opowiedzenia, że to, co otworzyło mu bramy do kariery powinno być w sercu, ale nie można tego ciągle odświeżać

komentarz jaki jest dodany do tego artykułu wskazuje na duże niezadowolenie ze strony fanów i daje delikatną wskazówkę do tego, by zmienił zdanie, bo ludziom się takie coś nie podoba

Princessita · Wysłany: 21:28:49 18-06-20 Temat postu:

Zgadzam się z nim, chociaż uwielbiałam PDG uważam, że powinni zostawić tą telkę w spokoju i nie tworzyć drugiej części

brodzia · Wysłany: 10:42:07 19-06-20 Temat postu:

A ja to bym chciała zobaczyć co dalej

zwłaszcza, że akurat moja ulubiona historia zakończyła się ślubem i nie wiem co dalej!

najgorsze są takie odświeżane kotlety, które wikłają się w rozpady, rozwody czy zdrady

to faktycznie lepiej tego nie dotykać w takim wydaniu.

Princessita · Wysłany: 22:16:10 19-06-20 Temat postu:

No ja się właśnie boję, że strasznie by namieszali jakimiś rozstaniami albo czymś takim

natalia** · Wysłany: 16:58:41 20-06-20 Temat postu:

Uważam że jakby nagrali II cześć to tak 5 lat po zakończeniu PDG
A nie teraz .

justyn.13 · Wysłany: 17:09:56 20-06-20 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 18:11:22 21-06-20 Temat postu:

Czy ja wiem

nie wiem czy miałyście okazję obejrzeć Mentiras Perfectas? Tam po 10 latach w dość ciekawy sposób została połączona para Michela & Natashy. Zbyt świeże odnowienie byłoby przytłaczające. A po czasie - wszystkim opadły emocje, utęsknienie narosło i właśnie fajnie byłoby zobaczyć ich duuużo dużo później. Nawet oni fizycznie nie zdążyliby się zmienić w przeciągu 5 lat

natalia** · Wysłany: 10:32:09 22-06-20 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 13:03:10 22-06-20 Temat postu:

A to już wiemy, że nie chcą tego odświeżać i nie sądzę, że nawet jeśli - ten pomysł byłby zrealizowany

Natasha (moim zdaniem) jest typową aktorką teatralną. Jej gesty i mimika są przytłaczające na ekranie natomiast w realiach teatralnych raczej by się to sprawdziło

(podkreślę, że to moja ulubiona postać PDG!

)

justyn.13 · Wysłany: 13:28:04 22-06-20 Temat postu:

A moją ulubioną siostrą była Jimena

a bratem Oscar

Princessita · Wysłany: 21:32:40 22-06-20 Temat postu:

Mnie strasznie męczyli Gabriela i Juan

justyn.13 · Wysłany: 1:22:47 23-06-20 Temat postu:

No za Juanem to nawet i ja tak średnio przepadałam

A co do Gaby, to zaczęłam ją tak bardziej lubić dopiero po przemianie

Co prawda była pod dużym wpływem Ferdka, ale już niebyła zgorzkniała i twarda tak jak dawniej

natalia** · Wysłany: 12:38:37 23-06-20 Temat postu:

Gabriela po przemianie była już fajna , ale faktycznie była pod strasznym wpływem Fernanda !
A co do Juana najmniej lubiłam go z braci !

brodzia · Wysłany: 15:04:27 23-06-20 Temat postu:

Co do Juana - ja na początku też miałam z nim problem. Później każda ze scen mnie męczyła i nadal nie lubię ich wspólnych scen z Danną (nie wiem dlaczego, może dlatego, że było tam tak cukierkowo). Ale od pewnego czasu lubię oglądać sceny, gdzie jest tylko Juan lub Norma czy też te z końcówki, gdzie Norma idzie pod prąd i wkracza do domu z dziewczynami a potem dostaje manto dyskusyjne

wychodzi z nich wówczas jakaś normalność i charakterność.

hayleyss · Wysłany: 19:47:32 26-06-20 Temat postu:

Też z sióstr urzekła mnie Jimena, Paola cudownie ją wykreowała

Gabriela męczyła mnie do samego końca i jej "przemiana" mnie kompletnie nie kupiła.