Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o gorzkiej zemście
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 513, 514, 515 ... 561, 562, 563  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gorzka zemsta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Princessita
Idol
Idol


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:17 26-06-20    Temat postu:

mnie jeszcze wkurzała ta sąsiadka, co leciała na Juana, nigdy nie mogę zapamiętać jak ona miała na imię. A Juan to nawet tak dziwacznie mówił. To mnie drażniło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3409
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:22:50 26-06-20    Temat postu:

Princessita napisał:
mnie jeszcze wkurzała ta sąsiadka, co leciała na Juana, nigdy nie mogę zapamiętać jak ona miała na imię. A Juan to nawet tak dziwacznie mówił. To mnie drażniło


No coś Ty - Dinory nie pamiętasz? Ta to dopiero była zafiksowana na punkcie Juana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brodzia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Wrz 2014
Posty: 13156
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:55:41 27-06-20    Temat postu:

hahaha, aż się przez moment zastanowiłam czy była jakaś inna która pożądała Juana Dinora jest nie do zapomnienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:19:37 27-06-20    Temat postu:

brodzia napisał:
hahaha, aż się przez moment zastanowiłam czy była jakaś inna która pożądała Juana Dinora jest nie do zapomnienia


Dla Mnie Juan to typowy goryl i faktycznie dziwnie mówi .
Nic dziwnego że tylko Dinora Miała na Niego ochotę no oprócz Normy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25908
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:43:23 27-06-20    Temat postu:

Dinorah była świetną villaną, można było się przestraszyć. Leciała na Juana a on i tak wierny Normie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25908
Przeczytał: 63 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:59:29 29-07-20    Temat postu:

Tak teraz wygląda odtwórczyni roli Juana Davida - Valeria Garcia.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:52:49 30-07-20    Temat postu:

Wyrosła na śliczną dziewczynę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Princessita
Idol
Idol


Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1859
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:46:39 31-07-20    Temat postu:

Jakie ma włosy! Szok! a drugi szok (w sumie to pierwszy) to taki, że Juan David okazał się dziewczynką hahhahahahahaha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3409
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:50:52 31-07-20    Temat postu:

Można powiedzieć, że z Juana Davida wyrósł śliczny mężczyzna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tiza
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 09 Sie 2020
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:13:19 09-08-20    Temat postu: Czy złe postacie są na prawdę złe, a dobre na prawdę dobre

Oglądałam tę telkę jakiś czas temu i mam do niej olbrzymi sentyment - zarówno do klimatu jak i aktorów. Jednak nie lubię tego klasycznego podziału na dobrych i złych w telenowelach. Jakby wziąć pod lupę bohaterów telenoweli to można pozytywnym postaciom wytknąć parę błędów, a negatywne w pewnym stopniu usprawiedliwić.

1. Gabriela
a) Scena, w której upokorzyła Libię - dla mnie zachowanie Gabrieli było w pewnym stopniu zasadne, gdyż w dniu pogrzebu jej męża przychodzi do niej młoda dziewczyna w towarzystwie dwojga podejrzanych osób i twierdzi, że jest z jej śp. mężem w ciąży. Myślę, że każda wdowa zareagowałaby podobnie zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej, gdzie jest duża przepaść społeczna pomiędzy biednymi i bogatymi i czasami bardziej wyrachowane dziewczyny łapią żonatych milionerów na dzieci lub wmawiają ich rodzinom, że tak jest po to, żeby ci zapłacili im za milczenie lub zapewnili godne warunki życiowe. Gabriela nie znała tej dziewczyny, podejrzewała, że mąż ją zdradza, ale mogło być podejrzane, że przyszła ona do jej domu zaraz po śmierci jej męża, gdy ten już nic nie może powiedzieć na swoją obronę. Zresztą chwilę po jej śmierci miała wyrzuty sumienia i chciała ją nawet odnaleźć tyle, że było za późno. Tak na prawdę to Bernardo był jedynym winowajcą - oszukał zarówno Libię i jej braci jak i swoją rodzinę
b) jej niechęć do braci Reyes - trudno się dziwić, żeby lubiła mężczyzn, którzy wdarli się do jej domu podając się za murarzy po to, żeby się zemścić. Fakt, że była wobec nich wyniosła i chłodna na samym początku wynika z jej wychowania. Robotnicy nie są członkami jej rodziny lub przyjaciółmi, łączy ją z nimi tylko stosunek pracy, za którą ona im płaci. Jako matka miała prawo być wstrząśnięta wiadomością, ze Jimena wzięła ślub z Oskarem wystawiając do wiatru zarówno narzeczonego jak swoją i jego rodzinę. Mimo urazy ostatecznie była skłonna zaakceptować Oskara w swoim domu dopóki nie wyszedł na jaw romans Normy i Juana i fakt, że dziecko, które nosi nie jest jej męża. Gdy wyszło na jaw po co bracia pojawili się na hacjendzie to każda matka umarłaby ze strachu, że jej dwie córki przebywają z ludźmi, którzy mogą je skrzywdzić. Do tego można dołożyć romans Sary i Franka, który dał się poznać jako kochanek kobiety o szemranej reputacji i starej milionerki, po której zgarnął majątek. Tacy kandydaci na zięciów mogłyby niejedną matkę przyprawić o zawał.
c) bronienie Fernanda - jej zapatrzenie i naiwność zakrawały o absurd, ale był jedynym facetem w domu. Po śmierci męża i po tym jak córki ją zawiodły jedyną osobą, która cały czas jej sprzyjała był Fernando. Gdy trzeba było wyciągnąć pijanego ojca z baru, zgarnąć Jimenę sprzed ołtarza, uznać dziecko Normy za swoje, dowiedzieć się z kim spotyka się Sara on był zawsze do jej usług. Widzowie znają motywy Fernanda, ale ciężko dziwić się Gaby, że była nim tak zaślepiona. Zdawała sobie sprawę z jego wad tj pociągu do alko, hazardu, rozrzutności, ale bała się zostać sama na starość
To co było niedopuszczalne to
d) chłosta jaką wymierzyła Sarze - to już było poniżej poziomu, rozumem, że emocje to jedno, a rozsądek to drugie, ale to było za duże nadużycie
e) spiskowanie z Dinorą, żeby rozdzielić Normę i Juana - intryga, którą uknuła nie miała na celu dobra córki, a jedynie wmówienie jej, że jej wybranek jest wobec niej nie fair.
f) nadmierna kontrola córek - mamy do czynienia z kobietami około 25 roku życia, które muszą ukrywać przed matką, że idą na imprezę czy też szukać sobie przydupasa jak zrobiła Jimena z Leandrem, żeby mieć wychodne. Taka surowa postawa matki niejedną córkę skłoniłaby do buntu

2. Oskar - postać w znacznej mierze pozytywna i bardziej komediowa, ale to był kawał skurczybyka
a) pieniądze przeznaczone na materiały budowlane wydawał na rozrywki i na prostytutki. Wieszano psy na Fernando, że bawił się za pieniądze teściów podczas, gdy Oskar w pewnym stopniu przyczynił się do tego, że budynek się zawalił i mało nie doszło do tragedii
b) wątek Eduwiny - sam aranżował jej randki z Franko, a potem był przeciwny ich ślubowi. Ba... nie przyszedł na ślub, żeby wspierać brata, ale jak Eduwina się przekręciła to był pierwszy, który chciał korzystać z jej majątku i zaraz po jej śmierci zajął jej sypialnię, która była największa w całym domu. Juan miał chociaż tyle honoru, że niechętnie się zgodził, żeby zamieszkać z braćmi w okazałęj rezydencji
c) wątek z Jimeną - nie był zachwycony faktem, że Gabriela wygoniła ich do niego i dał to Jimenie odczuć. Po ich rozstaniu nie mieli kontaktu około rok, a jak ją zobaczył w reklamie z innym facetem to wielki macho pojechał na plan, bo pan i władca ma ochotę się bzykać ze swoją małżonką
d) wątek z Libią - niby mu zależało, żeby siostra była szczęśliwa, ale nie miał oporów przed tym by jego 17-letnia siostra poślubiła starca i żeby im się lepiej wiodło. Franko i Juan zgodzili się na ślub w kontekście tego, żeby Libia była szczęśliwa i dziecko miało ojca, a ten od razu chciał się wprowadzić do domu, który Bernardo budował dla siebie i Libii.

Franko
a) związek z Rosario - moim zdaniem ten wątek nie był zamknięty, gdyż nawet jak spotykał się z Sarą to dużo myślał o Rosario i nawet uronił łzę myśląc, że zginęła w wyniku strzelaniny. Z tego wynika, że nie był fair wobec Sary. Wygląda to na to, że znienawidził jej za to, że poślubiła Armanda, ale nadal nie mógł o niej zapomnieć. Imponował mu charakter Sary, cenił ją za jej zasady i jej lojalność, ale nie wyglądało to na prawdziwą miłość
b) związek z Eduwiną - Fernando jest tym złym, gdyż ożenił się z Gaby dla kasy, ale Franko mógł to samo zrobić z dużo starszą i bardziej majętną i walniętą kobietą? Mało tego, od razu jak wyciągnęła kopyta to bracia przyszli mu z pomocą i położyli łapę na jej majątku. Przecież małżeństwo nawet nie zostało skonsumowane, więc z natury swojej musiało być nieważne.
c) związek z Sarą - z jednej strony kochali się namiętnie w jakiejś szopie, ale jak się do niego wprowadziła to pokój miała dzielić z Ruth do czasu, aż się ohajtają. Z Rosario wcześniej mieszkał. Dopatruję się podwójnych standardów.


Juan - kreowany na cichego bohatera romantycznego, który zakrada się w nocy pod dom ukochanej, w razie W osłania ją własnym ciałem. Dla mnie to typ mitologicznego bohatera wykreowanego na wzór greckiego herosa, który ma być silny, namiętny, wytrwały, wierny swoim zasadom i damie swojego serca. Wszystko ładnie i pięknie, ale ten bohater jest po prostu ... nudny. Ta scena, kiedy zakradł się na hacjendę Elizondo z nogą w gipsie by ratować Gabrielę zamiast czekać na interwencję policji... zupełnie bez sensu. Zresztą o tym, że zainteresował się synem zadecydował przypadek, gdy spotkał Normę na mieście z dzieckiem. Juan David mógł mieć tak ok pół roku. Dziwne, że wcześniej się nie interesował co dzieje się z jego byłą i jego synem.

Sara - dla mnie najlepsza, najbardziej rozsądna i najbardziej normalna postać w telce, ale jej się należy minus za to, że dopiero wtedy zwróciła uwagę na Franko, gdy ten się wzbogacił. Rosario miała trudny charakter, ale starała się go wspierać jak nie miał kasy. Nie spodobało mi się to jak doradziła Fernandowi, by przypomniał Normie kto jest jej mężem gdy ta wyrzuciła go z sypialni. Przecież wiedziała, że ona go nie kocha i widziała jaki on był, a wtrącanie się w ich sprawy małżeńskie uważam za co najmniej niestosowne.

Fernando - jeśli chodzi o jego małżeństwo z Normą to nie usprawiedliwiam go w 100 %, ale też całkowicie nie potępiam. Facet był z kobietą, która nie dała mu się przez rok dotknąć, która go unika, nie rozmawia z nim, nie wychodzi z nim, jest wiecznie niezadowolona, zmęczona, chłodna i niemiła. W dodatku okazało się, że będzie miała dziecko z innym. Każdy facet w takiej sytuacji poszedłby na baby i przesiadywał w barze. Fakt, mógłby mieć więcej honoru i po prostu odejść. Obstawiam, że oprócz wyrachowania i żądzy pieniędzy miał jednak jakieś uczucia do Normy i z trudem znosił jej obojętność. Do tego dochodzi teść, który go pouczał, a sam miał kochankę.


Ostatnio zmieniony przez tiza dnia 22:49:06 09-08-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3409
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:24:19 09-08-20    Temat postu:

tiza - Napiszę Ci tutaj tylko o Oscarze, bo był moim ulubionym bratem z PDG Pewnie to wszystko co o nim napisałaś to się zgadza, ale z biegiem czasu Oscar bardzo się zmienił, zwłaszcza było widać u niego tą przemianę pod sam koniec, gdy Fernando i Dinora porwali Juana i Gabrielę. Wtedy sam przyznał, że wolałby być biedny, niż żeby działy się takie rzeczy. Ale nie zapominajmy, że przede wszystkim odmieniła go miłość do Jimeny, ona była dla niego wszystkim Jeszcze coś o Francu. Mi jedynie nie podobało mi się w nim to, że czasami wychodził z niego czysty egoizm. Serio, ten chłopak czasami dobijał mnie swoim tokiem myślenia

Ostatnio zmieniony przez justyn.13 dnia 0:05:00 10-08-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:57:13 09-08-20    Temat postu:

tiza napisał:

Franko
a) związek z Rosario - moim zdaniem ten wątek nie był zamknięty, gdyż nawet jak spotykał się z Sarą to dużo myślał o Rosario i nawet uronił łzę myśląc, że zginęła w wyniku strzelaniny. Z tego wynika, że nie był fair wobec Sary. Wygląda to na to, że znienawidził jej za to, że poślubiła Armanda, ale nadal nie mógł o niej zapomnieć. Imponował mu charakter Sary, cenił ją za jej zasady i jej lojalność, ale nie wyglądało to na prawdziwą miłość


Jak dla mnie to Franco wyidealizował sobie Rosario na pewnym etapie telki. Wydawało mu się, że ją kocha, ale pomylił zauroczenie i pożądanie z miłością. Był dla niej gotów na wszystko a przejrzał na oczy dopiero wtedy, gdy się na niej poznał. To przy Sarze poznał czym jest miłość, głębokie uczucie.
Co do tej łzy po Rosario to nie ma czemu się dziwić. Była częścią jego przeszłości, żywił do niej uczucia, poza tym nie życzył jej źle.

tiza napisał:
b) związek z Eduwiną - Fernando jest tym złym, gdyż ożenił się z Gaby dla kasy, ale Franko mógł to samo zrobić z dużo starszą i bardziej majętną i walniętą kobietą? Mało tego, od razu jak wyciągnęła kopyta to bracia przyszli mu z pomocą i położyli łapę na jej majątku. Przecież małżeństwo nawet nie zostało skonsumowane, więc z natury swojej musiało być nieważne.


Różnica jest taka, że Eduvina wiedziała na co się pisze i kupiła sobie męża w ramach kaprysu, znała uczucia Franco a mimo to nie odpuściłą i zaproponowała mu układ. Farnando zaś mydlił oczy Gabrieli i ściemniał, że ją kocha byle tylko dorwać się do majątku i władzy.
Co do nieskonsumowanego małżeństwa to po pierwsze istnieje coś takiego jak białe małżeństwo a po drugie z przyczyn niezależnych od Franco nie doszło do nocy poślubnej,.

tiza napisał:
c) związek z Sarą - z jednej strony kochali się namiętnie w jakiejś szopie, ale jak się do niego wprowadziła to pokój miała dzielić z Ruth do czasu, aż się ohajtają. Z Rosario wcześniej mieszkał. Dopatruję się podwójnych standardów.


To Sara chciała dzielić pokój z Ruth, to była jej decyzja. Wolała zaczekać do ślubu z sypianiem z Franco chociaż on był na nią napalony i próbował ją przekonać do zmiany zdania (scena w jego sypialni).


tiza napisał:
Sara - dla mnie najlepsza, najbardziej rozsądna i najbardziej normalna postać w telce, ale jej się należy minus za to, że dopiero wtedy zwróciła uwagę na Franko, gdy ten się wzbogacił. Rosario miała trudny charakter, ale starała się go wspierać jak nie miał kasy. Nie spodobało mi się to jak doradziła Fernandowi, by przypomniał Normie kto jest jej mężem gdy ta wyrzuciła go z sypialni. Przecież wiedziała, że ona go nie kocha i widziała jaki on był, a wtrącanie się w ich sprawy małżeńskie uważam za co najmniej niestosowne.


Sara już wcześniej zwróciła uwagę na Franco, już wtedy gdy był biedny i pracował przy budowie domu. Mówiła mu o tym na skałkach. Jednak w tamtym momencie nie uważała aby ich mogło coś połączyć - dwie rożne sfery, siostry zaangażowane w związki z jego braćmi, on uganiał się z Rosario, Sara nie czuła się atrakcyjna.


Co do Oscara to początkowo był materialistą i egoistą, ale na pewnym etapie telki się zmienił. Pokochał Jimenę, stała się dla niego najważniejsza i był dla niej gotowy na wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:14 11-08-20    Temat postu:

tiza napisał:

c) wątek z Jimeną - nie był zachwycony faktem, że Gabriela wygoniła ich do niego i dał to Jimenie odczuć. Po ich rozstaniu nie mieli kontaktu około rok, a jak ją zobaczył w reklamie z innym facetem to wielki macho pojechał na plan, bo pan i władca ma ochotę się bzykać ze swoją małżonką


Jimena była szczęśliwa z Oscarem, a potem nie jeden razy wspominała, że dobrze im się mieszkało jak pracowała z piekarni z Junem. Więc raczej nie dał jej tego odczuć, skoro była zadowolona a on wtedy spiknął się z Ruth i zaczął szukać pracy. Fakt, że myślał że zamieszkają na hacjendzie to jedno, ale to że jak się do Niego wprowadziła to zaczynało mu na Niej zależeć to drugie. Jimena dopiero gdy myślała w wyniku nieporozumienia, że Norma i ona są w niebezpieczeństwie zaczęła się bać. Nie mieli kontaktu, bo Jimena nie chciała mu wybaczyć, a on za Nią chodził puki tego nie zrobiła. Trochę ten opis relacji Oscara i Jimeny po pozorach naprawdę. Zwłaszcza, że kochał ją na całego i zrobiły dla Niej wszystko, a Jimena jak kiedyś już pisałam też od samego początku była mocno za Nim.


Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 20:14:55 11-08-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:04 11-08-20    Temat postu:

tiza napisał:

Franko
a) związek z Rosario - moim zdaniem ten wątek nie był zamknięty, gdyż nawet jak spotykał się z Sarą to dużo myślał o Rosario i nawet uronił łzę myśląc, że zginęła w wyniku strzelaniny. Z tego wynika, że nie był fair wobec Sary. Wygląda to na to, że znienawidził jej za to, że poślubiła Armanda, ale nadal nie mógł o niej zapomnieć. Imponował mu charakter Sary, cenił ją za jej zasady i jej lojalność, ale nie wyglądało to na prawdziwą miłość


A wg. mnie wręcz odwrotnie. To, że Franco nie była obojętna Rosario, nie znaczy że ją kochał. Była Jego pierwszą "miłością" i zrozumiałe, że nie życzył jej źle. Franco od początku był fair wobec Sary. Dużo ze sobą rozmawiali, pamiętam sceny w których mówili co czują itp i samego Franca, który mówił że nie wie skąd to uczucie się wzięło. Przynajmniej wg mnie ich relacja była bardzo szczera.


Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 20:14:33 11-08-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neSaga
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 23145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:22:07 17-08-20    Temat postu:

Tak mnie naszło dziś na wspomnienia mojej ukochanej telenoweli latino że pokusiłam się na pare animek




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gorzka zemsta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 513, 514, 515 ... 561, 562, 563  Następny
Strona 514 z 563

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin