Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 1:52:02 29-05-21 Temat postu:

W sumie ciekawią mnie te relacje Gabrieli z zięciami

Mimo, że ich zaakceptowała, polubiła, to jakoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić tego jak będzie nazywać ich synami itp

Może pojawi się taki drugi Fernando, który znowu będzie chciał wyprać jej mózg

Ja tam Ruth lubiłam. Z początku mnie tylko irytowała tym jak latała za Oscarem, ale ogólnie to fajna i sympatyczna postać. Od niej i od Evy biło takie pozytywne ciepło

googoo · Wysłany: 3:08:07 29-05-21 Temat postu:

Nie wiadomo jak to będzie może ta cała sprawa z tym morderstwem poróżni całą rodzinę i znów będą konflikty oby tylko nie było żadnych rozstań,potajemnych romansów. Bardzo bym chciał żeby polska ogólnodostępna stacja wyemitowała ten sezon . Z tego co wiem to na Novelas+ (chyba tak się pisze) emitują w obronie honoru.

Naomi16 · Wysłany: 14:06:13 30-05-21 Temat postu:

Po 153 odcinku

Strasznie mi szkoda dziadka i Sary

Dziadek niby walczy z Fernandem i tą jego zgrają, ale też nie może za dużo zdziałać. Udało im się wyrzucić go z pokoju, bo przeszkadzał Dinorze panoszyć się po hacjendzie

Sara musiała się wyprowadzić i w dodatku cierpi, bo nie rozumie co się dzieje. Niby czuje, że coś jest nie tak, ale nie zna całej prawdy i to ją też gryzie...
Dziwię się, że Gabriela chciała zostać z Fernandem sam na sam i sama się z nim rozmówić po tym jak z Sarą go nakryły

Już sam fakt, że pomagał ściganej przez policję przestępczyni powinien ją odstraszyć od tego pomysłu

Przecież to niebezpieczny człowiek! Może i nie zrobił jej wcześniej krzywdy, ale samo otworzenie jej oczu przez Sarę i poznanie się na nim powinno jej dać do myślenia, że nie jest przy nim bezpieczna. No ale Gabriela, jak to Gabriela, musi załatwić sprawy po swojemu...

Mimo tego, że średnio lubię Rosario to podoba mi się jej relacja z Don Martinem

Co prawda nie tak jak jego z Pepitą, ale widać, że Rosario też polubiła Martina i nie chce, aby Dinora lub Fernando go skrzywdzili

Julita · Wysłany: 16:30:40 31-05-21 Temat postu:

Po tym kiedy Gabriela odkryła zdradę Fernanda i powiedziała Sarze, że się tym sama zajmie i że Fernando popamięta, wiedziałam ze nic z tego nie będzie

Chyba tylko Juan skutecznie by dał komuś nauczkę: obił by mu gębę

a Gabriela wezwała do hacjendy policjanta i rozmawiała z nim na placu przed domem, widział to Fernando, domyślił się po jej zachowaniu że coś jest na rzeczy, do tego nie wiem jak Gabriela chciała dać mu nauczkę, bo nic nie zrobiła. Mogła od razu lecieć do notariusza i swój majątek przepisać na córki, a nie teraz będzie więźniem wariatki Dinory, która przecież strzelała do niewinnych ludzi przed kościołem na oczach Gabrieli, ta chyba wie że Dinora to psycholka...

brodzia · Wysłany: 17:25:05 31-05-21 Temat postu:

Gabriela chyba ciągle żyje w bajce, że Fernando wcale nie ożenił się z nią dla kasy

a ona ciągle ma władzę do której była przyzwyczajona i że wszyscy będą się jej bać. Tyle dobrego, że Sara wreszcie jest u Reyesów

justyn.13 · Wysłany: 1:34:21 02-06-21 Temat postu:

Takie trzy moje punkciki

1. Nie podobało mi się zachowanie Normy względem Jimeny, gdy nakryła ją z Oscarem nad wodospadem. Wg mojej oceny Norma zachowała się wtedy skandalicznie. Obwiniła Jimenę oto, że z jej winy nie może być szczęśliwa. A przepraszam bardzo, a w czym Jimena tu zawiniła? Przecież nawet nie miała pojęcia o jej związku z Juanem. Jimena jest wolną dziewczyną bez żadnych zobowiązań w przeciwieństwie do swojej siostry. Norma nie miała żadnego prawa uderzać jej, ani tym bardziej wzbudzać w niej poczucia winy.

2. Gdy Oscar zaczął spotykać się z Jimeną i wziął z nią ślub, to wszyscy do okoła, że on jej nie kocha, że ją wykorzystuje, że w końcu się nią znudzi itp, a tymczasem wprew pozorom Oscar okazał się tym najbardziej dojrzałym i zakochanym. Kochał Jimenę ponad wszystko. Opiekował się nią, chronił, traktował jak królową. Zabiłby każdego kto tylko spróbowałby ją skrzywdzić. Poza tym Oscar zawsze wspierał Jimenę i nigdy niczego jej nie zarzucał. Wystarczy przypomnieć sobie jak Juan i Franco mięli pretensje do Normy i Sarity, gdy te martwiły się sytuacją na hacjendzie Elizondo, Oscar postępował wtedy wręcz przeciwnie: Pocieszał Jimenę i uspokajał bez żadnych pretensji, bez żadnego narzekania ani nic z tych rzeczy.

3. Ciężko znieść Saritę na początku. Cały czas stawała po stronie Fernanda, źle traktowała siostry i robiła wszystko, żeby stać się kopią własnej matki. Uwielbiam ten etap przemiany Sarity, bo od tamtego momentu staje się jedną z moich ulubionych bohaterek

justyn.13 · Wysłany: 22:55:39 03-06-21 Temat postu:

Paola wstawiła na swoim stories na ig relację z przed domu Elizondo. Już jakiś czas temu odwiedziła to miejsce, więc raczej to nagranie było z tego właśnie dnia. Ale sądząc po tej relacji to można być już praktycznie pewnym, że Pao pojawi się w kontynuacji

Ciekawe kiedy oficjalnie będą potwierdzane kolejne nazwiska, które zasilą 2 sezon

brodzia · Wysłany: 8:27:12 04-06-21 Temat postu:

Moim zdaniem te informacje, które niby są niepotwierdzone w kontekście osób, które mają brać udział to farsa. Oni dobrze wiedzą, że będą grać i już jest deal klepnięty. Jedyny problem może tkwić w dogadaniu kontraktu (jego warunków) i tylko Michel stał/stoi pod znakiem zapytania. W związku z tym nie dywagowałabym na temat tego kto tu jeszcze będzie lub nie partycypował. Może te postaci drugoplanowe typu Memo, Benito - mogą nie funkcjonować, ale co do reszty nie mam wątpliwości.

Jeśli będzie postać Leandra lub kogoś zbliżonego formą to już chyba nie skończy się na zwykłym domyśle, że jest homoseksualistą patrząc na wymogi ostatnich czasów

googoo · Wysłany: 22:56:40 04-06-21 Temat postu:

Oczywiście że już od dawna wiadomo kto weźmie udział gdyby połowa aktorów nie zgodziłaby się zagrać nie byłoby sensu nagrywać drugiego sezonu . Plotki o kontynuacji były już bardzo dawno temu z tym że nie potwierdzone przez TELEMUNDO. Lorena Meritano już w tamtym roku wygadała się że będzie kontynuacją ale komentarz szybko usunęła ze swojego profilu. Nie sądzę żeby akcja toczyła się w starej hacjendzie Elizondo . Mario Cimmarro czy jak mu tam też na swoim profilu udostępnił zdjęcie w tle z tą hacjendą generalnie to jest jakaś restauracja na obrzeżach Kolumbii .

googoo · Wysłany: 22:56:42 04-06-21 Temat postu:

Oczywiście że już od dawna wiadomo kto weźmie udział gdyby połowa aktorów nie zgodziłaby się zagrać nie byłoby sensu nagrywać drugiego sezonu . Plotki o kontynuacji były już bardzo dawno temu z tym że nie potwierdzone przez TELEMUNDO. Lorena Meritano już w tamtym roku wygadała się że będzie kontynuacją ale komentarz szybko usunęła ze swojego profilu. Nie sądzę żeby akcja toczyła się w starej hacjendzie Elizondo . Mario Cimmarro czy jak mu tam też na swoim profilu udostępnił zdjęcie w tle z tą hacjendą generalnie to jest jakaś restauracja na obrzeżach Kolumbii .

justyn.13 · Wysłany: 10:16:00 05-06-21 Temat postu:

Wiecie co? Jakoś cały czas myślę ostatnio o Rosario. Zastanawia mnie jaki będzie miała wątek w 2 sezonie. Czy będzie pozytywną postacią czy może znowu zacznie mieszać. Można by było przypuszczać, że dalej by próbowała mącić w związku Sarity i Franca, ale Michela może albo wcale nie być albo będzie pojawiał się sporadycznie, więc chyba to raczej odpada

Liczę też na sceny w klubie, może nie koniecznie Alcara, bo może tego klubu już nie być. Lubiłam te sceny z klubu w 1 sezonie, mam do tego sentyment

googoo Twoja teoria jest słuszna, że Gabriela może sprzedać hacjendę, bo przypominała jej złe wspomnienia. Ciekawe, gdzie Gabriela z Don Martinem będzie mieszkać. Też raczej wątpię, że pokażą starą hacjendę Reyesów. Oby ten dobry styl z 1 części w mniejszym lub większym stopniu został zachowany. I oby nowe hacjendy były tak samo fajnie klimatyczne jak poprzednie

Naomi16 · Wysłany: 11:22:37 05-06-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 11:36:23 05-06-21 Temat postu:

Pamiętam jak Gabriela powiedziała zaraz po tym, gdy Fernando jej się oświadczył, że po ślubie będzie czuła się z nim bezpieczna i że on ją uchroni przed braćmi Reyes. Tylko, że to było wręcz odwrotnie, to bracia musieli chronić jej córki przed Escandonem. Tak sobie teraz myślę, że Gabriela zamiast wezwać policję na Dinorę, to od razu powinna zaalarmować Reyesów i wtedy może by uniknęła tej gehenny, którą zgotowali jej Fernando i Dinora. Ale tak z drugiej strony, to co ją spotkało sprawiło, że zaczęła w końcu stopniowo się zmieniać

googoo · Wysłany: 15:25:29 05-06-21 Temat postu:

Ja uwielbiałem hacjende Elizondo dla mnie to najładniejsza hacjenda w całej telce. Co do Rosario wątpię żeby mąciła w związku Sary i Franca przecież prosiła ich o wybaczenie i raczej pogodziła się z tym , że Franco nigdy do niej nie wróci . Jeżeli Angela nie nagra żadnych nowych piosenek do drugiego sezonu to może być i tak że Rosario porzuci śpiewanie i zajmie się czymś innym bo wątpię żeby scenarzyści wałkowali te same piosenki co w pierwszym sezonie. Bar może i będzie ale na pewno nie ten który był bo czym by się zajmowała Panchita i Pepita. Teraz wyobraźcie sobie ile będzie hacjend. Przypominam że w poprzednim sezonie były wzmianki o budowaniu przez Juana, i Franca ( albo Oscara nie pamiętam dokładnie) .

justyn.13 · Wysłany: 15:48:58 05-06-21 Temat postu:

Oscar z Juanem budowali dla siebie domy, bo Franco miał mieszkać z Saritą w tej hacjendzie po Eduvinie, w której Franco mieszkał po jej śmierci z braćmi. Ja bardziej lubiłam hacjendę Reyesów, ale to ze względu na to jaka tam rodzinna, ciepła atmosfera panowała

Fakt, to był bar Alcala, nie wiem co mi z tym klubem tak odbiło

Wiemy już, że na pewno w kontynuacji zobaczymy Rosario i Panchitę, liczę, że w obsadzie pojawi się także Lady Noriega. Pepita była jedną z lepszych postaci 1 sezonu