Telenowele

Bonifacy · Wysłany: 9:50:14 02-04-08 Temat postu:

szósteczka ode mnie

uważam, że aktorka grająca Marię Teresę, to najseksowniejsza kobieta na świecie

widziałem ją w kilku innych rolach, ale dopiero po Tormencie doszedłem do takiego wnisku

Kasia. · Wysłany: 13:21:20 14-04-08 Temat postu:

Daję szóstkę chociaż były momenty kiedy mnie irytowała.

Paola · Wysłany: 22:57:11 02-05-08 Temat postu:

daję 5

Ania Czarna · Wysłany: 16:17:54 17-05-08 Temat postu:

Daje jej 6

Sami · Wysłany: 21:23:35 03-07-08 Temat postu:

6 !!

brzoskwinka · Wysłany: 15:46:14 14-07-08 Temat postu:

Maria Teresa u mnie na 6

Świetna postać w teleoweli, świetnie zagrana, zapada w pamięci na długo

LovKristi · Wysłany: 18:20:08 14-07-08 Temat postu:

U mnie na 3

LUCAS · Wysłany: 15:01:45 15-07-08 Temat postu:

Ty...

Dorzuć do tej trójcy chociaż plusa

Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, to u mnie Marite na szóchę

Notecreo · Wysłany: 15:04:26 15-07-08 Temat postu:

u mnei miala 5, dopoki nei zaczela watpic w Santosa i odtad ma tylko 3

LovKristi · Wysłany: 15:07:39 15-07-08 Temat postu:

Liddy · Wysłany: 15:09:28 15-07-08 Temat postu:

Ja daje jej 3.

Pysia · Wysłany: 17:03:56 15-07-08 Temat postu:

dałam jej 1 wiadomo, żadnego zaskoczenia nie ma tutaj jest temat o Marii Teresie, więc tu się moge na niej wyżyć , po pierwsze aktorka zupełnie nie jest dopasowana do tej roli, chociaż nawet lubie Naty po Mi gorda bella to uważam,że tu wygląda okropnie, ona w ogóle jest mało urodziwa,Maria Teresa jest nudna, wygląda i zachowuje się jakby za chwilę miała zejść z tej planety, wygląda jak stara baba, za nic nie pasuje mi do Santosa, nie wywołuje u mnie żadnych wrażeń, obrzydza mnie kiedy całuje Santosa lub kiedy się do niego przytula, zawsze ma taką smutną i skwaszoną gębe, jest długa jak sznurówka co już gdzieś pisałam, łapska jakieś niewymiarowe, normalnie koszmar, nie widze żadnej chemii między nią, a Santosem, strasznie mi nie pasuje oglądanie tej pary na ekranie więc na ich sceny zawsze przełączam, niestety zaangażowanie Naty do tej roli zepsuło mi zupełnie oglądanie teli charakteryzacja Naty powinna być inna, na pewno mocniejszy makijaż i coś powinni zrobić z tą jej strzechą, bo to co ona ma na głowie to przechodzi ludzkie pojęcie, jeśli ktoś ma brzydki ryj tak jak Naty to powinni nakładać kilogramy makijażu a nie angażować do roli pierwszoplanowej, dla mnie liczy się naturalna uroda, no i jeszcze ten głosik Marii Teresy taki jak małego dziecka, udawanie takiego głosiku pasowało do MI gorda bella, ale nie tutaj, już starwiłam ją jak grała z Juanem Pablo Rabą, nawet była chemia między nimi, ale tutaj z Santosem?szkoda, że nie zaangażowali do tej teli jakiejś innej aktorki delikatniejszej, a nie takiego topra, naprawde szkoda,że nie dali łądniejszej aktorki. Takie jest moje zdanie na ten temat.

Pysia · Wysłany: 17:06:02 15-07-08 Temat postu:

[b]dałam jej 1 wiadomo, żadnego zaskoczenia nie ma tutaj jest temat o Marii Teresie, więc tu się moge na niej wyżyć , po pierwsze aktorka zupełnie nie jest dopasowana do tej roli, chociaż nawet lubie Naty po Mi gorda bella to uważam,że tu wygląda okropnie, ona w ogóle jest mało urodziwa,Maria Teresa jest nudna, wygląda i zachowuje się jakby za chwilę miała zejść z tej planety, wygląda jak stara baba, za nic nie pasuje mi do Santosa, nie wywołuje u mnie żadnych wrażeń, obrzydza mnie kiedy całuje Santosa lub kiedy się do niego przytula, zawsze ma taką smutną i skwaszoną gębe, jest długa jak sznurówka co już gdzieś pisałam, łapska jakieś niewymiarowe, normalnie koszmar, nie widze żadnej chemii między nią, a Santosem, strasznie mi nie pasuje oglądanie tej pary na ekranie więc na ich sceny zawsze przełączam, niestety zaangażowanie Naty do tej roli zepsuło mi zupełnie oglądanie teli charakteryzacja Naty powinna być inna, na pewno mocniejszy makijaż i coś powinni zrobić z tą jej strzechą, bo to co ona ma na głowie to przechodzi ludzkie pojęcie, jeśli ktoś ma brzydki ryj tak jak Naty to powinni nakładać kilogramy makijażu a nie angażować do roli pierwszoplanowej, dla mnie liczy się naturalna uroda, no i jeszcze ten głosik Marii Teresy taki jak małego dziecka, udawanie takiego głosiku pasowało do MI gorda bella, ale nie tutaj, już starwiłam ją jak grała z Juanem Pablo Rabą, nawet była chemia między nimi, ale tutaj z Santosem?szkoda, że nie zaangażowali do tej teli jakiejś innej aktorki delikatniejszej, a nie takiego topra, naprawde szkoda,że nie dali łądniejszej aktorki. Takie jest moje zdanie na ten temat.