Telenowele

Ambrossia · Wysłany: 20:05:27 04-06-09 Temat postu:

Też trochę przeżyłam śmierć Lupina

Był jedną z moich ulubionych postaci. Taki serdeczny i sympatyczny... W ogóle lubię wilkołaki. Są takie mroczne i zUe

A tu bach i gościa nie ma... Przykro ;((

Bluebelle · Wysłany: 20:10:24 04-06-09 Temat postu:

Ja też lubię wilkołaki

O wiele bardziej niż wampiry, choć mam dwóch ulubieńców wśród krwiopijców i to nie rodzina Cullen.

A wracając do Lupina, to przeżywałam mocno fakt, że razem z Tonks nie zdążyli się nacieszyć, ani małżeństwem ani małym Teddy'm

Ambrossia · Wysłany: 20:20:10 04-06-09 Temat postu:

Nom, mogła zostawić, choć jednego z rodziców... Pewnie uznała, że tak będzie tragiczniej

Ale i tak wszystko dobrze się skończyło dla chłopaka, związał się z Victoire... Tak w ogóle, to którego z Weasley'ów to jest córka? ;d

A tak na marginesie, z Cullenów naprawdę lubię tylko Jaspera xxD

Bluebelle · Wysłany: 20:31:17 04-06-09 Temat postu:

Billa jak sądzę. Możliwe, że zabijając Dorę i Remusa faktycznie chciała wprowadzić do ostatniego tomu większą dawkę tragizmu. Ja tak sobie pomyślałam, że kto wie czy J. K. Rowling nie zostawiła sobie uchylonej furtki do Hogwartu. Historia Teddy'ego trochę jednak przypomina historię Harry'ego więc kto wie.

Ambrossia cieszę się, że nie Edka, ani mi się nie podoba ani nie wydaje mi sie taki idealny, jak to jest opisane na co trzeciej stronie każdego z 4 tomów.

Ambrossia · Wysłany: 20:47:04 04-06-09 Temat postu:

Właśnie też mi się wydawało, że Billa, ale wiesz xD Jeszcze miałam czterech braci do wyboru

Bluebelle · Wysłany: 21:02:15 04-06-09 Temat postu:

Nigdy nie wiadomo co za nieszczęście może spaść na uczniów Hogwartu. Poczytałabym z miłą chęcią o o Draco Malfoyu (mimo, że go nie lubiłam), ale troche brakowało mi w zakończeniu informacji np. na temat kary jaka go dotknęła. Ale znając jego szczęście to pewnie nic nie było.

Ambrossia · Wysłany: 21:26:33 04-06-09 Temat postu:

Właśnie, Malfoy został bezczelnie pominięty, a przecież dużą rolę odegrał w siódmej części ;/ Można było o nim w epilogu napisać trochę więcej ;D
Tak w ogóle, to nigdy nie mogłam zrozumieć, czemu Harry uratował mu życie w Pokoju Życzeń. Rozumiem, że jest szlachetny, ale bez przesady

(chyba zrobił się mały off-topic ;d)

Juliett · Wysłany: 13:25:51 21-06-09 Temat postu:

Lupin był moim ulubionym nauczycielem w Hogwarcie. Szkoda, że stało się z nim to co się stało

Chocolate · Wysłany: 19:35:15 04-07-09 Temat postu:

On był jedną z moich najulubieńszych postaci w filmie i książce .

Angelica · Wysłany: 19:57:55 13-07-09 Temat postu:

Zawsze gdy czytam siódmą część, na jego śmierci chce mi się płakać

Emmi. · Wysłany: 9:50:54 14-07-09 Temat postu:

Mi tak samo ... Płakałam za każdym razem jak czytałam 7 część, nawet bardziej, niż na śmierci Snape'a

natalka0125 · Wysłany: 1:36:46 27-12-11 Temat postu:

ja go polubiłam szkoda że już nie żyje

KasiOva · Wysłany: 21:25:50 02-09-12 Temat postu:

Bardzo przyjazna fajna ciekawa postać .
Wielka szkoda że zginął ;(

Angelica · Wysłany: 23:31:12 05-12-15 Temat postu:

Remusa uwielbiam , za równo książkowego i filmowego
po mimo tego co go spotkało , nie tracił człowieczeństwa , i pamiętał kim był