Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miguel Prokonsul

Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:07:42 03-01-11 Temat postu: |
|
|
Leonor jaką awanturę zrobiła po tym jak zobaczyła pocałunek męża z Isabel. Isabel nieźle jej przyłożyła i nie dała jej sobą poniewierać. Ivana musiała uwierzyć w słowa pani Montesinos i później robiła mamie wyrzuty o przyzwoitości. I kto to mówi, sama ile miała chłopów, w tym też żonatego Oscara, a mamie to wytyka. Valentina przeprosiła Benitę. Felipe na siłę zabrał spod domu Sandrę i zawiózł do Los Cascabeles. Gdyby to zobaczyła Enriqueta, pewnie stwierdziłaby, że to porwanie . Chociaż nawet nie widząc całego zajścia insynuowała porwanie . |
|
Powrót do góry |
|
 |
TwoojaNiuunia Komandos

Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:44 03-01-11 Temat postu: |
|
|
Enriqueta traktuje Sandre jak dziecko podoba mi sie jak Moises na to raguje poprstu nie zwarca uwagi na jej zachowanie haha
Dobrze,że Val przeprosiła Benite i dobre jest też to,że ta nie rzuciła jej sie w ramoina tylko chlodno potraktowałą tak samo podobało mi sie ,ze
Gaby niezle na krzyczła na Val.Nie zebym nie lubiła Val bo jak dla mnie ona jes boska lepszej protki nie widziałam,ale dobrze jak czasami na nią ktoś na krzyczy bo z nią inaczej sie nie da.Obawiam sie tylko,że Jose Miguel może mieć dość i nie walczyc o Val i dowiedzenie sie co sparwiło,że spalila mu chatke |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniurka012 Aktywista

Dołączył: 04 Sty 2011 Posty: 381 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:13:52 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Ivana jest bezczelna wyzywa matke od puszczlaski a sama co.Sypia z każdym kto sie nawinie.Valentina jest boska Uwielbiam scenki z nią jak
jest rozłoszczona i patrzy na wszystkich z góry.Ciekawe jakie bedzie spotkanie Val i JM kiedy pn wroci hmmm |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lotos Wstawiony

Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:26:58 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Maniurka012 napisał: | Ivana jest bezczelna wyzywa matke od puszczlaski a sama co.Sypia z każdym kto sie nawinie.Valentina jest boska Uwielbiam scenki z nią jak
jest rozłoszczona i patrzy na wszystkich z góry.Ciekawe jakie bedzie spotkanie Val i JM kiedy pn wroci hmmm |
Myślę, że to nie będzie za duży spoiler, jeśli napiszę, że spotkają się już dzisiaj... |
|
Powrót do góry |
|
 |
TwoojaNiuunia Komandos

Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:36 04-01-11 Temat postu: |
|
|
No to można było sie domysleć,że spotkają sie w dzisiejszym,gora jutrzejszym odcinku.Czyli dzisiaj bd sie dziać ,bo nie wiem co bd
ale napewno Val nie bd zbyt miła xd |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniurka012 Aktywista

Dołączył: 04 Sty 2011 Posty: 381 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:17 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Czyli dzisiaj bedzie mocny odcinek.Aż strach sie bać co Val wymysli  |
|
Powrót do góry |
|
 |
TwoojaNiuunia Komandos

Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:13:18 04-01-11 Temat postu: |
|
|
No dokładnie aż strach sie bać Dobrze,że juz za niecale dwie godz dowiemy sie co Val powie Jm  |
|
Powrót do góry |
|
 |
marcos1979 Idol

Dołączył: 18 Wrz 2009 Posty: 1973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZORY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:46:46 04-01-11 Temat postu: |
|
|
dobrze ze Benita w taki sposob przyjela przeprosiny od Valentiny jej tlumaczenie ze musiala sie na kims wyladowac ie swiadczy o niczym .wystarczylo normalnie poprosic o wyjuscie benity a nie tak nia szarpac oby sobie to Val przemyslala
ale po za tym ja rozumiem bo znowu poczula sie oszukana Gaby jej starala sie wytlumaczyc ze powinna porozmawiac z JM a nie tak od razu go osądzac.przeciez Jose Miguel to nie Alonso
Jose Miguel zobaczyl na koncu ta calą Araceli ciekawe co wyjdzie z tego  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rainbowpunch Mistrz

Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:12:55 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Valentina teraz tak jakby została sama. Bardzo dobrze, niech się wszyscy od niej odwrócą, a może wtedy zrozumie jaka naprawdę jest. Benita już jest dla niej oziębła i zachowuje się jak służąca (co rani Val, ale dobrze), Jose Miguel też ma swoje zdanie, no i Gaby także. Może dzięki temu Valentina dostrzeże ile traci przez tą swoją nienawiść do wszystkiego. Czasem naprawdę wydaje się być egoistką!
Jose Miguel zaś nie zasłużył sobie, żeby jego chata (która była wspomnieniem z dzieciństwa) spłonęła i to z jej rąk.
Ivana zaś mnie dobija na wszystkich frontach. Co ona sobie myśli? Wyprowadziła się do Leonor i teraz zgrywa przed swoją matką, że Leonor da jej to co nigdy od niej nie dostała i że tu jej jest dobrze. W jednym Benita miała rację - Ivana prędzej czy później wróci bo jest przyzwyczajona do wygód.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Miguel Prokonsul

Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 3921 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:00:54 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Biedna Isabel, żeby własna córka się tak od niej odwróciła. Ale czego się spodziewać po Ivanie . Filadelfo już chciał wykraść dla Rosenda dokumenty o tej roślinie, ale na szczęście Sabino mu przerwał. Jose Miguel i Valentina się rozstali. Wkurzyło mnie jak Valentina udawała kochankę Rosenda . |
|
Powrót do góry |
|
 |
TwoojaNiuunia Komandos

Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:44 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Hacjenda Montesinosów może jest troche zanidbana ale mysle,że nie aż tak żeby Ivana zrezygnowała z mieszkania z Jose Miguelem pod jedym dachem.Inną sprawą jest to,że może wrocic bo kto ją bd utrzymywał i dawał pieniadze na to wszystko na co dawała jej Val.Logiczne,że nie Leonor.Mina Jose Miguela kiedy zobaczył Ivane w swoim łóżku bezcenna podobało mi sie też,że kiedy potem zobaczył Ivane w salonie nawet sie nie przywitał tylko wyszedł co oznacza,że nadal ją ignoruje.
Oby tak dalej.Co do dzisiejszego zachowania Valentiny to było do przewidzenia,że zrobi coś,żeby Jose Miguel nią gardził.Dała mu do zrozumienia,że ma romans z Rosendem. Ale podobało mi sie ,że kiedy już weszła do środka to odusenała sie od Rosenda i jak zwyle zaczeła na niego krzyczeć hahaha Ja rozumiem zachowanie Val i wg,ale dobre jest to ,że Benita jej tak odrazu nie wybaczyła i oschle ją traktuje,bo Valentina taka jest,że jak zobaczy,że coś traci to nie bd tego doceniac.
U niej tylko jakies duze przeżycie może spowodować zmiany.Przyopmnijmy sobie,że dopiero jak omal nie zabiła Jose Miguela
uświadomiła sobie,że nie musi z nim walczyć i zmieniła do niego troche stosunek.Teraz też musi sie wydarzyć coś mocnego,zeby oprzytomniała |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lotos Wstawiony

Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:24:26 04-01-11 Temat postu: |
|
|
Ano i się wydarzy, tylko czy i tak nie będzie za późno...
Po tym jak potraktowała Jose Miguela kiedy do niej przyjechał nie zdziwiłabym się, gdyby teraz on już dał sobie spokój i przestał o nią walczyć. A do tego mamy jeszcze Ivanę, która właśnie teraz pewnie wytoczy swoje największe działa i pełną parą ruszy na wojnę z Val .
Jutro czeka nas bardzo piękna choć niezmiernie smutna scenka, w czasie której już miałam nadzieję, że Val spotka się z Jose Miguelem i zdecyduje się jednak z nim porozmawiać, ale za długo zwlekała, a potem przybiegł Chuy i niestety już nic z tego nie wyszło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ela0909 King kong

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 2518 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:05 04-01-11 Temat postu: |
|
|
rola Lucki jest przerysowana, tyle złości , nienawisci, aż kipi, moim zdaniem przesada, rezyser przerysował w telci, wiecej msciwosci, niz dobroci,miłości.Val jest kopnięta, żeby tak szybko sie odkochac nawet tlumaczenie ksiedza nic nie dało, zero rozsądku w tej dziewczynie, nie dośc ze sama cierpi to naraza innych na podobne cierpienie,Lucka dobrze gra złośnice, choc postać Val mnie wkurza , zero tolerancji, zrozumienia, jak można nie dopuścic do wyjasnień,pozostawiac tyle niedomówień, od kilku odcinków Val zachowuje sie karygodnie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
TwoojaNiuunia Komandos

Dołączył: 04 Lis 2010 Posty: 674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:26 05-01-11 Temat postu: |
|
|
Postać Lucki przerysowana?Nie zgadzam sie w 100% ale to moje zdanie.
Mi sie podoba postać Valentiny.Lucero moim zdaniem agrała ją świetnie.
Przynajmniej jest na co popatrzeć i nie jest jakąś nudną protką co tylko
płacze i daje sie poniżać.A to,że jest impulsywna i tak na wszystko raguje to z jedej strony jest dobrze,bo przynajmniem nie przynudza bedąc ciągle taka sama.I kto powiedział ze ona sie odkochała w JM.Przecierz widać,że
nadal umiera z milosci do niego.Tylko czuje sie zraniona a strach potym co zrobił jej Alonso nie pozwala jej czasami racjonalnie myslec.Mi sie bardzo podoba ,ze czasami jest dobra czasami zła,raz usmiechnieta a raz wsciekła.Dzisiaj momentami była wsciekła a momentami już jak dawna Val pocieszął Isabel.Moim zdaniem Lucero to świetna akotrka bo to sztuka tak zagrać jak ona,bo rola Valentiny moim zdaniem jest bardzo trudna i złożona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
qq Motywator

Dołączył: 20 Lut 2010 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:41:21 05-01-11 Temat postu: |
|
|
TwoojaNiuunia napisał: | Postać Lucki przerysowana?Nie zgadzam sie w 100% ale to moje zdanie.
Mi sie podoba postać Valentiny.Lucero moim zdaniem agrała ją świetnie.
Przynajmniej jest na co popatrzeć i nie jest jakąś nudną protką co tylko
płacze i daje sie poniżać.A to,że jest impulsywna i tak na wszystko raguje to z jedej strony jest dobrze,bo przynajmniem nie przynudza bedąc ciągle taka sama.I kto powiedział ze ona sie odkochała w JM.Przecierz widać,że
nadal umiera z milosci do niego.Tylko czuje sie zraniona a strach potym co zrobił jej Alonso nie pozwala jej czasami racjonalnie myslec.Mi sie bardzo podoba ,ze czasami jest dobra czasami zła,raz usmiechnieta a raz wsciekła.Dzisiaj momentami była wsciekła a momentami już jak dawna Val pocieszął Isabel.Moim zdaniem Lucero to świetna akotrka bo to sztuka tak zagrać jak ona,bo rola Valentiny moim zdaniem jest bardzo trudna i złożona. | i co jej po tej twardości kiedy mięczaki takie jak Iwana są górą,a ją samą ta twardośc zabija od środka. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|