Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Kobiecie ze Stali
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 262, 263, 264 ... 289, 290, 291  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kobieta ze stali
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salakis
Komandos
Komandos


Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów/Steinenstadt
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:59:18 26-04-15    Temat postu:

o Lucero nic nie słyszałem jakoś mi umknęło...ale pozowanie z zabitymi zwierzakami to nie pasuje...ale pomyślcie ile świniaków,krów,owiec dziennie zabijamy i pożeramy je?Ja jestem żarłokiem i lubię mięcho,ale czasem żrę sałatę a już strzelanie do zwierząt nie wchodzi w rachubę,to nie sport jak niektórzy myśliwi twierdzą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 14 Kwi 2015
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 10:33:52 27-04-15    Temat postu:

Co innego zabić zwierzę dla jego mięsa, a co innego... "dla rozrywki"

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiula25v
Komandos
Komandos


Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:29:01 27-04-15    Temat postu:

Dokładnie zgadzam sie z Salem... to jest bardzo duża róznica... i niestety ale przez tą głupote Lu dużo podobno straciła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:05:55 02-05-15    Temat postu:

Biedne zwierzątko na pewno narobiła sobie tylko problemów i wrogów no ale jako aktorkę i tak ją będę lubić, jedno nie ma związku z drugim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:53:43 03-05-15    Temat postu:

Ja współczuje Sandrze takiej matki bo to jak zachowywała sie jak przyszedł Felepe by zbadać córkę to nawet nie chce sie tego komentować sądziła ze sie chyba rzuci na Sandrę hhe pewnie przez Nia taka jest czyli dziecinna dobrze że ojciec jest trochę inny i chce wysłać córkę w podróż by sie zmieniła i dorosła a matka już Ją namawia by odzyskała Horacio dzieki zazdrością a gdy Sandra oznajmiła że wykorzysta Felipe mina matki bezcenna hehe

Valentina już na zabój sie, zakochała w JM ciągle o Nim myśli
i podoba Mi się jej plan realizacji nauki dzieci w miasteczku i fajnie ze zadzwoniła do Gaby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:40 03-05-15    Temat postu:

Matka Sandry jest według mnie chora psychicznie Jej zachowanie nie jest normalne, urządza wiecznie sceny i się ekscytuje wszystkim. Co ten mąż w niej widzi, biedny on i Sandra.
Do tego pcha córkę w ramiona Horacio i nie wyobraża jej sobie z innym, jakby to ona miała przeżyć życie za Sandrę, porażka. A Filipe akurat jest wporządku i wykształcony, czego więcej chcieć!
Dobrze, że Val by dzieci ze wsi chodziły do szkoły. Szkoda, że nie wszyscy rodzice mają tego świadomość, skoro problemem jest odległość szkoły od domu albo wysyłają małe dzieci do zbiorów w polu. A potem nie umieją czytać i pisać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:33:49 09-05-15    Temat postu:

Bardzo była smutna scena na targu jak valentina chciała kupić jabłka a sprzedawca nie chciał jej sprzedać do tego ludzie wygonili Val i Ją wyzywali widać ze bardzo Ją to zabolało ale z jednej strony Sama Sobie na to zapracowała Swoim zachowaniem rozumiem że Alonso Ją bardzo zranił ale to nie jest powód by sie tak zachowywać a do tego tak wierzy kuzynce i sądzi że JM założył się z Horaciem który pierwszy Ją zdobędzie . A Isabel zachowuje się jak nastolatka nie lubię jej wątku , sama nie wie czego chce ehhh muszę nadrobić dwa odc .

A pomysł ze szkołą bardzo fajny dzieci powinny się uczyć a nie pomagać rodzicom w polu pewnie nie każdemu ten pomysł sie spodoba no ale może ktoś to doceni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiula25v
Komandos
Komandos


Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:28 10-05-15    Temat postu:

A ja jestem wściekła na Rosenda za to co zrobił Iluminadzie.... jak on mógł tak ją skrzywdzic przeciez to jeszcze dziecko ona była taka niewinna (( mam nadzieje ze Valentina szybko się o tym dowie i wypedzi go z hacjndy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:28:12 15-05-15    Temat postu:

Mi też szkoda było bardzo Iluminady, taka ciepła i fajna dziewczyna, a spotykają ją tylko przykrości Najgorsze, że sprawca jest na wolności...

Val ciągle wierzy Ivanie, co już staje się wkurzające, bo gołym okiem widać, że jej tylko robi świństwa i wymyśla nowe historyjki.
A Isabel to szkoda gadać. Ivana dyryguje jej życiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:29 16-05-15    Temat postu:

Rosendo to bydle i tyle to co zrobił biednej Ilu to przechodzi wszelkie granice a potem by nie brac odpowiedzialności za dziecko pobił dotkliwe Jej matka , niestety Crisanda straciła dziecko ale zarazem matka i córka milczą bo boja się Swojego oprawce ale licze ze coś z tym zrobią bo tak ten drań robi co chce i nie liczy się z nikim .
Dobrze że chociaz Ilu powiedziała o gwałcie Felipowi ale ten musi milczeć bo jest lekarzem .
Wątek Isabeli zazwyczaj przewijam strasznie działa Mi Ona na nerwy to juz wolę Benite hehe zachowuje sie jak nastolatka do tego tak ufa córce a Ona robi z Nią co chce tak samo val wierzy we wszystko kuzynce licze że niebawem sie ocknie bo ileż można !

Feipe jak spał w kościele podczas nabożeństwa hehe
ale sie uśmiałam z tej sceny
a potem poszedł na śniadanie z Sandrą , licze ze tą dójkę potem coś połaczy bo pasują do Siebie i obydwoje stwierdzili ze dużo ich łączy bo obydwoje zostali wykorzystani przez bliskie osoby .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:00:59 17-05-15    Temat postu:

Tak, scena gwałtu i pobicia były straszne Biedna Iluminada, niczym sobie nie zasłużyła na taką krzywdę! Teraz będzie z tym musiała żyć do końca życia.
Jej matce też współczuję, ale szczerze mówiąc sama się prosiła o problemy... Już wcześniej Rosendo ją źle traktował i wyżywał się na niej. A ona zamiast szybko od niego odejść, ignorowała jego zachowanie i go usprawiedliwiała, nie wierząc własnej córce. Więc oczywistym było, że nie ucieszy się z wieści o dziecku. Nie wiem, co ta Crisanta sobie wyobrażała. No ale mimo wszystko spotkała ją okrutna kara za błędy.
Uważam, że obie powinny przerwać milczenie. Rozumiem, że sporo wycierpiały i boją się, że znowu może im coś złego zrobić, ale idąc tym tokiem myślenia, do końca życia będą żyły w strachu i hańbie. Ktoś musi z nim zrobić porządek. Gdyby przedstawiły dowody, od razu by poszedł do więzienia. A Iluminada gdyby od razu po gwałcie zgłosiła się na policję, na podstawie dna można by ustalić, że rzeczywiście padła ofiarą gwałtu ze strony Rosenda.
O tak, Isabel jest męcząca. Te jej głupie problemy, choć cały dzień chodzi po domu, nic nie robiąc. Benita też ma swoje wady, zwłaszcza jak się ekscytuje czymś związanym z Valentiną. Ale przynajmniej jest pracowita i nie ma takich nastoletnich problemów miłosnych i wahań nastroju jak wiecznie zmartwiona i z bólem głowy Isabel
Też chciałabym, by w końcu przestały ufać Ivanie Ile można...
Biedny Felipe zmęczony po tyg pracy, a ksiądz go zaciąga na msze
Mam nadzieję, że Sandrę i Felipe połączy dojrzałe i trwałe uczucie, bo pasują do siebie. Oby on całkiem zapomniał o Ivanie, bo nadal mam wrażenie, że jak jest blisko niego to on czuje się trochę nieswojo. A Sandra oby w końcu wydoroślała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:53 23-05-15    Temat postu:

No i wreście Valentina się przemogła i zrozumiała że kocha JM nawet Mu o tym powiedziała On pewnie na początku sądził że go okłamuje bo Miał taki wyraz twarzy ale potem było beso itp
są razem ale chcieli narazie się nie afiszować bo Val Miała porozmawiać z kuzynką ale była taka szczęsliwa że krzyczała w pokoju że kocha Juana Miguela a pech chciał ze Ivana to słyszała i wiadomo jak zareagowała myslałam że jej oczy z orbit wyskoczą
i teraz jej obrazona na cały świat do tego nadal śni się jej oscar niedługo to serio chyba zwariuje a Ku Mojemu zaskoczeniu pogratulowała kuzynce ? pewnie ma ukryty w tym motyw bo wiadomo jaka Ona jest !

Iluminada powinna powiedzieć o gwałcie bo tak teraz musi nadal stykać sie z rosendem nawet chciała bo zabić ale w ostatniej chwili ktoś Ją potrzymał do tego Crisanda zaczeła pracować u księdza ale podsłuchała że będzie jej płaciła Valentina i się nie zgodziła no i już ktoś wrzucił kamieć do jej mieszkania z wiadomością że Valentina ma romans z rosembem a ta sądzi ze to prawda , ale z Niej naiwniaczka !

W sumie Felipe i Sandra mają fajne scenki i ich wątek teraz najbardziej Mnie interesuje , Sandra zaczyna sie zmieniac ale źle postąpiła ze poszła do Horacia i chciała sie z Nim kochac bo jak sądziła On poleciał na to z Ivaną
no ale potem poszła na obiad i wygadała się Felipe widać zę lubią ze sobą spędzać czas a jej matce to się oczywiście nie podoba i nawet sądzi ze córka robi to tylko żeby Horacio był zazdrosny ale Sandra uświadomiła Ją że jest w błędzie !

Muszę nadrobić 2 odc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:55:43 24-05-15    Temat postu:

O tak te pierwsze sceny z Val i JM były naj
No ale Ivana nie daje za wygraną To jakaś obsesja, bo gdyby chodziło tylko o pieniądze to JM nie jest jedynym bogaczem. Musi być jej by nie był Valentiny i koniec kropka... Ona naprawdę zaczyna wariować.

Szkoda, że Iluminada nie zastrzeliła Rosenda. Była taka zdeterminowana, że myślałam, że to zrobi. Ale z drugiej strony nie dosyć, że do końca życia będzie pamiętała scenę gwałtu, to jeszcze zostałaby morderczynią. Ja na jej miejscu oczywiście powiedziałabym o gwałcie i znalazła więcej dowodów przeciwko Rosendo, by do końca życia gnił w więzieniu A matka Iluminady to szkoda gadać, ta kobieta nie uczy się na błędach!

Też lubię sceny z Felipe i Sandrą, ale jej matka jest tak nieznośna, nie mogę już na nią patrzeć

Horacio nie jest wart takiego poświęcenia ze strony Sandry, na pewno by żałowała. Dobrze, że jej odmówił, choć tym samym jeszcze bardziej ją poniżył, bo dziewczyna go błagała, by się z nią przespał. Sandra nie jest taka jak Ivana, ma godność, więc lepiej dla niej dać sobie spokój z tym niestabilnym Horaciem i dać szansę Felipe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:43:44 30-05-15    Temat postu:

No teraz akcja bardzo Nam się rozkręciła , Valentina jest szczęśliwa z JM , a Ivana oczywiście jest wściekła jak nic myślałam że jej oczy z orbit wyskocza gdy się o tym dowiedziała a tym bardziej jak JM oświadczył się ukochanej i zapowiedziała że nie dopuści i do ślubu . Chociaż uważam ze Valentina i JM trochę sie pośpieszyli bo od niedawna są ze sobą a nawet nie wiedzą gdzie zamieszkają itp .
Ivana pewnie sądzila że wkurzy kuzynkę i jej ukochanego jak powiedziała że dzwoni Alonso a tak nawet nie było .
fajnie że Gaby przyjechała na hacjendę , brakowało Mi jej bo zawsze jest taka pogodna i radosna wcześniej przyszedł do Niej Alonso by przekazała list przyjaciółce ta obiecało to uczynić ale pech chciał ze Ivana go potargała bo przeczytała że Alonso przestrzegła Val przed Nią no i do tego gaby widziała jak Ivana całowała się z Rosembem ale ta oczywiście wszystkiemu zaprzeczyła!
Gaby co mało nie potraciła horacia ale się potem wyzywali na ulicy hehe

Felipe i Sandra postanowili być parą , zrozumieli obydwoje że łączy ich coś więcej niż przyjaźń , bardzo sie ciesze z tego powodu bo pasują do Siebie
no i Sandra zaczęła się zmieniać na lepsze , nawet przeprosiła Val za Swoje wcześniejsze zachowanie i Ją broniła na rynku jak pewnie kobiety plotkowały na temat Valentiny .

Isabel jak przeżyła pocałunek z ojcem JM , Ona zachowuje się jak nastolatka
aż mi sie tego nie chce oglądać !
Chyba ta postać najbardziej Mnie irytuje w telenoweli !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:58 03-06-15    Temat postu:

Rzeczywiście, pośpieszyli się ze ślubem. Ale ja nie rozumiem trochę tego "telenowelowego" myślenia w stylu: komuś się nie podoba, że jesteśmy razem to pobierzmy się, już nikt i nic nas nie rozdzieli, bo połączy nas Bóg. Prawda jest taka, że sami sobie kładą kłody pod nogi, zwłaszcza Val, która jest strasznie nieufna w stosunku do JM, za to wierzy Ivanie. No i to ich życie, więc Ivana i Leonor nie mają nic do gadania. Ale wiadomo, to tylko telka

Ivana już nie wie, co wymyślać. Ale pomysł z telefonem od Alonsa był dobry.

Też lubię Gaby i jej optymizm i rozsądek. Poza tym, tak jak już kiedyś pisałam, jest naturalna i hmm zwyczajna w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ma normalną pracę, nie opływa w luksusach, ale też nie jest biedna. Zawsze mi brakuje w telkach pokazania klasy średniej, a takie postacie są wg mnie najbardziej autentyczne.

Szkoda, że Ivana podarła list i znowu nie wyszła na jaw prawda o niej, ale niestety wydaje mi się, że nawet jeśli Val by ją poznała to i tak by nie uwierzyła. Nie wiem, czemu zawsze wierzy tylko Ivanie, która zawsze udowadnia, że jej nie kocha.

Gaby powinna była zrobić zdjęcie jak Ivana i Rosendo się całowali hehe. Broń Ivany to zawsze zaprzeczanie i robienie z siebie ofiary.

Gaby i Horacio mieli dosyć niemiłe pierwsze spotkanie

Te plotkary z rynku są okropne. Zwłaszcza ta jedna co się zawsze tak ekscytuje, że jej oczy wychodzą z orbit haha. Nie mają własnego życia. A te plotki są tak absurdalne... Dobrze, że Sandra stanęła po stronie Val i się zmienia

Też mnie irytuje zachowanie Isabel. Jej czas już minął. Miała szansę walczyć o Federica dawno temu, ale odpuściła, bo musiała w opini wszystkich pozostać damą, świętą itp. kosztem własnego szczęścia. Oczywiście Federico też popełnił błąd, bo ożenił się z tą jędzą Leonor. A teraz Isabel rozpacza jak głupia i płacze. Poza tym denerwuje mnie, że Isabel nie widzi wad Ivany i nie pozwala nikomu jej obrażać, choć sama widzi, że jej córka tylko knuje intrygi i pasożytuje na innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kobieta ze stali Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 262, 263, 264 ... 289, 290, 291  Następny
Strona 263 z 291

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin