Telenowele

Tytka · Wysłany: 22:36:35 26-04-16 Temat postu:

Obejrzałam sobie 15, z podróży na hacjendę. Było tam jeszcze zrzucenie auta z urwiska. Ha muszę przyznać , że efekt był spoko, zwłaszcza ten dym. Rano oczywiście stare babki panika bo nie ma Val i bardzo dobrze. A po drodze można było trochę Meksyk podziwiać, wcześniej jakoś uwagi na to nie zwróciłam.
Genialne pierwsze spotkanie z Rosendo - jak mu rzuciła " La Duena de Los Cascabeles"

A ja na majówkę będę odcięta od świata, nawet będzie problem z zasięgiem w tel

Sylwia94 · Wysłany: 16:49:19 27-04-16 Temat postu:

Scena ze zrzuceniem auta robila wrazenie, jedynie szkoda dobrego samochodu

Val sie nie pozegnala z nikim przed wyjazdem, nie? Panika, bo Val trzyma kase

Pierwsze spotkanie Rosenda i Val bylo dobre, ze wzgledu na to jak go ustawila, ale tez wscieklam sie, ze Rosendo dobieral sie do Iluminady

Ja teraz przez tydzien znowu bede miala problem z netem, ale potem na szczescie wracam juz do domku. Jednak w domu najlepiej, nie lubie wyjezdzac na az tak dlugo

Tytka · Wysłany: 21:00:22 27-04-16 Temat postu:

Tak, bo miała koszmar i wstała skoro świt i wyjechała, olewając bilety na lot.
Haha tego to się pewnie najbardziej Ivana bała, bo Isabel i Benicie to tam na kasie pewnie za bardzo nie zależało

. No dobierał się do niej wtedy, ale akurat Val weszła w odpowiednim momencie. Nie mogę się wciągnąć w żadną telkę, ale też nie mam czasu z drugiej strony i boję się, że mogłabym za dużo go spędzać na oglądaniu, dlatego sobie trochę powtarzam

Co racja, to racja. Ja w domu rodzinnym też jakiś miesiąc nie byłam, bo cały czas coś robię na studia itd.

Sylwia94 · Wysłany: 2:59:55 11-05-16 Temat postu:

Ivana przynajmniej była praktyczna

Benita i Isabel nie myślały o pieniądzach, bo nigdy ich w domu nie brakowało, a ciekawa jestem co by zrobiły, gdyby Val je zostawiła bez grosza przy duszy

Val pojawiła się na hacjendzie w odpowiednim momencie, ale i tak to nie uchroniło Iluminady przed Rosendem

Ja też nie mam czasu i nie chcę się wciągać. Ostatnio obejrzałam 2 kolejne odc. Elisy, powoli będę kontynuować, ale chyba nie zacznę nic nowego. W TV nie ma w tej chwili nic co by mnie interesowało. Jedynie Tierra de Reyes, ale to i tak tylko net wchodzi w grę, bo leci na itvn.
Jak dobrze jest wrócić do domu!

a nauka najważniejsza, niedługo będą wakacje

Tytka · Wysłany: 13:18:56 11-05-16 Temat postu:

Hahah praktyczna, dobrze ujęte

Ja sobie znowu trochę oglądałam. Nie miałam weny na nic innego. Nawet już dotarłam do pierwszego, wymuszonego beso protów.
To muszę zabrać za Elisę. Jak wróciłaś, to może mnie zmotywuje towarzystwo do oglądania.
Racja, w domu najlepiej!

Też się zastanawiałam nad Tierra de Reyes, ale raczej czasu nie znajdę.

Sylwia94 · Wysłany: 17:25:16 11-05-16 Temat postu:

Ivana wie, że samą miłością człowiek się nie nakarmi

A że ona nie chce pracować to trzeba znaleźć inne źródło utrzymania

Fajnie sobie czasem powspominać. Ja też czasem wracam do różnych scen starszych telek, które kiedyś oglądałam

Dziś znowu sobie obejrzałam Elisę, także zapraszam

Ogólnie co do Elisy to nie mam jakiegoś strasznego parcia na oglądanie, że pochłaniam odc.

Ale powoli coś tam oglądam. Mam nadzieję, że nie przestanie być ciekawa, choć ostatnie odc. , które obejrzałam, nie wprowadzają nic nowego do śledztwa.
Jednak skuszę się na Tierra de Reyes

Przekonała mnie obsada i nigdy nie udało mi się obejrzeć Gorzkiej zemsty w całości.

Tytka · Wysłany: 22:43:36 18-05-16 Temat postu:

Oglądałam dzisiaj moją ulubioną scenę z Benitą, pt. "lot Benity z balkonu"

Ivana jaki świr.

przy okazji jeszcze piosenek Lucero posłuchałam

Sylwia94 · Wysłany: 0:04:09 19-05-16 Temat postu:

Haha lot

Ulubiona scena

Do moich ulubionych należą jeszcze wizje z Oscarem, był taki paskudny, ale i śmieszny. A mina Ivany (wytrzeszcz oczu) - bezcenna

roksi 20 · Wysłany: 0:39:44 19-05-16 Temat postu:

Tytka · Wysłany: 22:21:56 19-05-16 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 2:22:43 20-05-16 Temat postu:

Haha jedyna dobra rzecz, jaką zrobiła Ivana

Jeszcze jakby ktoś pozbył się Isabel to byłaby pełnia szczęścia, dwie irytujące kobiety!
Oscar taki paskudny i niedobry, a jego żona do końca telki za nim rozpaczała

Tytka · Wysłany: 12:50:48 20-05-16 Temat postu:

Hahha Isabel nawet więzienie nie zabiło

No żonka głupia jak nie wiem, jeszcze zabójcy jego szukała.

Sylwia94 · Wysłany: 2:36:26 21-05-16 Temat postu:

Bo Isabel to taka silna psychicznie kobieta

A najlepsza była jej fryzura i makijaż w więzieniu

Oscar chciał zostawić żonę dla Ivany. Nie rozumiem więc, czemu ta tak za nim rozpaczała

Tytka · Wysłany: 13:14:51 21-05-16 Temat postu:

Taaa bardzo silna

No każdy by tak w więzieniu chciał wyglądać. Czasem w telkach trochę ogarną i nie robią im takiego make-upu itd.
Piękna scena matki z córką

No ta żonka była naiwna. Kolejna głupia postać.

Sylwia94 · Wysłany: 15:00:24 21-05-16 Temat postu:

No ale jak coś to Isabel taka silna i wspaniałomyślna, bo SAMA wychowała dwie córki

Miała do pomocy jedynie Benitę, resztę służby i miliony na koncie.
Normalnie to nie robią makijażu postaciom w więzieniu, ale Silvia pewnie się nie zgodziła, bo wyglądałaby dużo starzej.
O ile pamiętam to Ivana zaczęła mówić Isabel, że to ona zabiła. Ogólnie to ucieszył ją widok matki za kratkami

I tak całe te poszukiwania mordercy poszły na marne, bo winna sama się zabiła