Telenowele

Gatita · Wysłany: 17:42:33 29-11-07 Temat postu:

no tak..to Veronica ją tak umalowała..ona jest przedobra,..

Ale mnie drazni sytuacja z tym listem..

Czy naprawde nikt nie pomyślał ze on moze byc przeznaczony dla Paty? Czemu nikt nie zapytał sie Alberty gdzie go znalazła? ale oni sobie gmatwają zycie...ale tak to juz jest w telenowelach

luna_en_noche · Wysłany: 18:10:04 29-11-07 Temat postu:

mnie tak samo drazni ta sytuacja co oni sa tacy u;omni ze nie mogli pomyslec ze to mogl byc list do patty
nawet sama patty uwiezyla ze to do mariny bezsensu

Muerta · Wysłany: 18:17:35 29-11-07 Temat postu:

Głupia sytuacja i wszystko komplikuje. Ciekawe co Veronica podała siostrze , że tak dziwnie się zachowywała

Rafium · Wysłany: 18:17:49 29-11-07 Temat postu:

Jak dla mnie dzisiejszy odcinek był taki sobie. Praktycznie nic się nie dzieje, nie było żadnych emocjonujących sytuacji.
Jednak i tak znalazłem tu jakieś motywy, o których chciałbym napisać.
Zatem jak prawie w każdym odcinku musi mnie coś rozbawić. Szczególnie śmieszna sytuacja miała miejsce kiedy to nasza Clorinda robiła tzw. wrzuta na ścianie. ;-). Rozśmieszył mnie także wygląd Lucii, ale dziwne, że jak ona chce byle do kogoś zadzwonić, bądź się z kimś się skontaktować, to oczywiście przebiegła Veronica, która zawsze wie gdzie się znaleźć musi jej w tym przeszkodzić.
I oczywiście jak wiadomo była i ta druga strona medalu. Czyli denerwujące sytuacje w dzisiejszym odcinku.
Dlaczego Ricardo nie spytał się, jaką drogą dotarł list, przecież mógł się domyśleć, że matka jest przeciwko Marinie, mogła nawet sama go napisać. Kompletnie zero podejrzeń, tak samo Marina jak poszła do Lupe. Uwieżyła jej na słowo, że Chuy się w niej zakochał, Marina & Ricardo dawają się zbyt łatwo manipulować. Ricardo komu ma zaufać, to tego nie robi, natomiast wieży w każde słówko Veronicy, tak jakby ona była jego życiowym przewodnikiem.
Zdenerwowała mnie również końcowa sytuacja, kiedy to Ricardo dość dziwnie rozpoczął tą niezręczną dla Chuya dyskusję. Zaczął od słów:
- Od kiedy jesteście razem?, czy jakoś tak to brzmiało. W każdym bądź razie jakby rozpoczął dyskusję od np. takich słów:
- Czy ty kochasz się w mojej żonie? Dlatego wysłałeś ten list?
To rozwiązałoby wszystkie niedogodności, wystarczyłoby napomnąć tu imię Mariny i ten wielki konflikt zostałby rozwiązany. A tak zapewne Chuy będzie myślał, że o Patty chodzi i przyzna, że ją kocha. Wtedy to dobije Ricarda i zacznie się kolejna fala kłótni, buntów i niepokoju.

Jednak telcia to telcia, ciągnąć się musi i przykuwanie naszych uwag to podstawa.

Rosaura · Wysłany: 18:28:43 29-11-07 Temat postu:

..rzeczywiście denerwująca sytuacja...

.. Ani Ricardo ani Paty nie pomyśleli, że to list dla Paty...no ale cóż..

asiunia 131211 · Wysłany: 18:33:06 29-11-07 Temat postu:

[size=7]Tak to jest!!! Apropo jak Alberta mogła przeszukiwać plecak Paty??? Nikt się nie pytałm to kogo ten list. Nie był podpisany. W tym oodcinku Veronica pokazała jaka jest podła

. Naprawde.........ale czytałam streszczenia następnych odcinków do 75. O nie!!! Jak to się dalej potoczyło!!!!!!!!!! Ciekawe. Na yuo tube oglądałam połowe ostatniego odcinka mariny. Oczywiście po Hiszpańsku

. Fajne było to jak Vera wstrzyknęła sobie coś i wrzyscy myśleli że umarła i wsadzono ją do trumny. Po pogrzebie Veronica się obudziła pod ziemią w trumnie i zaczęła wołać:"Ricardo!!" Ciekawe czy spod ziemi ktoś ją usłyszy <lol2>. I dobrze jej tak. Ale żal mi Ricarda[/size]

[color=red]To co wydarzy się w następnych odcinkach pisz minimalną czcionką.
Miguel[/color]

Rafium · Wysłany: 18:36:35 29-11-07 Temat postu:

asiunia 131211 zapowiadywanie wydarzeń musi być umieszczane w spoilerach.

Liddy · Wysłany: 18:40:36 29-11-07 Temat postu:

Lucia okropnie wygladala.Jak Veronica mogla ja tak umalowac

BlackFalcon · Wysłany: 18:41:19 29-11-07 Temat postu:

Rafium , zgadzam sie w zupelnosci. A co do Asiuni, to jejku, co za liczba wykrzyknikow i jaki spoiler i to z ostatniego odcinka chyba, dzieki :PPPP.

madzia55 · Wysłany: 18:41:41 29-11-07 Temat postu:

jak zobaczyłam Lucię to nie mogłam uwierzyć,co ona z nią zrobila

.Kaa. · Wysłany: 19:25:22 29-11-07 Temat postu:

Boz. Veronika jest pomylona.!
biedna Lucia.
juz sie nie moge doczekac kiedy jej ktos da popalić.
a tak pozatym wkurzajaca sytuacja z listem.
i ta gadka Lupe: Chuy pania kocha x/
ble. to juz sie nudzi.
i Ricardo z ciagłymi pretensjami.
mnie dzis ogolnie odcinek denerwował. !.
szkoda ze nawet Patty nie domyslila sie ze list jest tak naprawde do niej.

zastina · Wysłany: 21:36:28 29-11-07 Temat postu:

Ale ta Lucia była wymalowana
Ta Veronica to coraz bardziej mnie drażni

Mira · Wysłany: 21:54:05 29-11-07 Temat postu:

Veronica · Wysłany: 22:11:38 29-11-07 Temat postu:

Jeju... ręce opadają... ale ta Marina jest głupia - jak mogła dać sobie wmówić że Chuy sie w niej zakochal? Przeciez Lupe kilkanascie odcinkow temu powiedziala jej ze on kocha Patty i ze to jest grzech bo sa rodzenstwem, Marina przyjela to do wiadomosci. Poza tym sama Paty sie zwierzyla mamie ze jest zakochana. Ja nie wiem czy oni wszyscy maja skleroze? Sa tacy glupi czy udają?! Coraz bardziej mnie denerwuje ta bezmyslnosc.

Ta scena gdy Veronica okładała Lucie to mnie bardziej rozśmieszyła niż zmartwiła. Wyglądało to komicznie tym bardziej że Lucia sama sie przewróciła

Rani_Mukherji · Wysłany: 23:07:21 29-11-07 Temat postu:

a ja dziś przegapilam odcinek ;-/ :-/ :-| jutro powtórke czy coś trzeba obejrzec ;D