Telenowele

Ryszard · Wysłany: 18:31:44 24-10-11 Temat postu:

Chwalicie Antolina, ale za co ? Jestem ciekawy czy poniesie jakąś karę za wszystkie zlo które wyrządza?

natalia** · Wysłany: 20:58:20 24-10-11 Temat postu:

jejku przeciez każdemu moze ktoś inny się podobać Ja tam nie lubię dobrych grzecznych osób oglądac bo nudni są a dzieki Antolinowi tela sie rozkręca bo cos się dzieje a nie wieje nudą

Paola · Wysłany: 21:09:36 24-10-11 Temat postu:

Antolin jest postacią wielowymiarową, tak do końca trudno go zaliczyć do kategorii dobrego czy złego, ale dalsze odcinki pewnie rozwieją nasze wątpliwości. Na plus przemawia też fakt, że nie chciał mieszać Camila w swoje brudne interesy, jak powiedział rodzina jest dla niego święta.

natalia** · Wysłany: 21:30:37 24-10-11 Temat postu:

Carolina spotkała sie z Antolinem w kościela i przekazala mu monety , wmówila Mu ze chce wyjechać z Alexem nad morze bo Mu obiecała ale Antolin wogule w to nie wierzy . Potem zauwazyl ze Caroline śledzi benito i do niej zadzwonil ze Musza zmienic Swoje plany bo on go napewno rozpozna .

Podoba Mi się zmiana davida , wkoncu postawi sie ojcu i dobrze Mu zrobila wyprowadzka z domu

Brando · Wysłany: 21:43:11 24-10-11 Temat postu:

Carolina to nie zła kombinatorka. Umówiła się z Antolinem w kościele,poprosiła go żeby wymienił te monety. Chce wywieść chłopca

Antolin doniósł jej że Benito obserwuje jej dom. Carmen chce znowu pracować u Tonyego i Ivana...nie powinni jej przyjmować bo to wredna dziewucha. Maripaz myślała,że zabawi się z Antolinem

Ten jej odmówił.

Wkurza mnie też ta ze szkoły

Plotkara jedna

Wszyscy się czepieją tej biednej Lucii.

natalia** · Wysłany: 22:24:33 24-10-11 Temat postu:

Wogule w tym miasteczko to każdy plotkuje i przez plotki niewiadomo czy przyjmą Lucie do pracy , beznadziejnie naprawde !
A co do carmen mam tez nadzieje ze jej nie przyjmą bo wątpie by tak szybko się zmienila i w sumie matka mogla by powiedziec syną z kim ma dziecko carmen wtedy napewno Antolin by sie z Saulem nie zadawał

MaI · Wysłany: 13:55:46 25-10-11 Temat postu:

czy Carolina nie prezentuje się łądnie z Antolinem??

Jimena22 · Wysłany: 17:15:18 25-10-11 Temat postu:

Nie lubie tej całej Caroliny niby niewidoma taka pokrzywdzona przez los a z drugiej strony taka intrygantka troche i samolubna kobieta. Traktuje tego Alexa jak swoja własność , rozumiem że sie przywiązała do niego i traktuje go jak syna no ale przesadza i to ostro.

maria desamparada · Wysłany: 18:02:28 25-10-11 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 20:04:13 25-10-11 Temat postu:

Antolin kazał Gordo zaatakował Benita , zrobil to zamaskowany wsiadl do jego auta z pistoletem i kazal Mu odjechac w tym zcasie Antolin podjechal pod dom Caroliny iw ziol walizki od Niej i Alexa a potej wyjechali z miasteczka niby nad morze , ale Antolin nie wierzy carolinie i chce poznac prawde , Ona zas powiedziała ze powie Mu wszystko w Swoim czasie .
Benito potem wszystko opowiedzial Tonemu i Ivanowi , Ivan zaczol czuć niepokój i powiedzial ze Carolina pewnie wywiozla Alexa bez zgody Gerarda

Brando · Wysłany: 21:18:54 25-10-11 Temat postu:

Nie lubię tej Caroliny

niby taka biedna,pokrzywdzona bo niewidoma,ale pokazała różki

Antolin kazał Gordo upozorować napad na Benita,ten go wywiózł i okradł a Carolina uciekła z Alexem

Ona jest głupia,jak myślała,że to się nie wyda. Ivan od razu domyślił się,że Carolina wyjechała z chłopcem. Podobała mi się ta dzisiejsza kłótnia pomiędzy Carlotą i Lucrecią

one zawsze mnie rozśmieszają...

natalia** · Wysłany: 0:27:30 26-10-11 Temat postu:

O wlasnie kłótnia Carloty i Lucreci niezła i to przy Camilu , widac ze niezręcznie sie czul bo jakie miny robil , tez sie śmialam w sumie jak się kłócią zawsze można się pośmiac i lucrecia psozla Sobie nowe ubrania kupic na otwarcie , potem maripaz przysiadla sie dos tolika w restauracji Luci i Lurceni i dostala pozwolenie matki ze moze tam przyjsc , sądze ze nieźle tam namiesza

Brando · Wysłany: 11:12:30 26-10-11 Temat postu:

Maripaz się wprosiła

teraz trochę spotulniała

wszyscy się od niej odwrócili

też sądze że namiesza