Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 363, 364, 365 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:47:45 24-10-08    Temat postu:

A ja nie wiem co ty widzisz w parze Bruce i Rosita, która jest nudna jak cholera, na dodatek całkowity brak chemii,. nie lubie Rosity, chodź Genesis jest spoko. Ale wracam do najlepszej sceny w odcinku Nikt, absolutnie nikt nie dorówna parze Grace i Angel w tej teli, Julia i Diosdado czy Horti z Maurem mogą się schować. To była jedna z najlepszych scenek, było naprawdę gorąco Najpierw jak się do siebie zbliżali, a potem jak Angel powiedział że Grace jest dobra w "interesach i seksie". To chyba jednoznacznie dowodzi, że on nie był z Grace dla kasy, tym bardziej że ona teraz nie ma ani grosza, a więc on z nią był, bo żadna inna kobieta nie pociągała go jak Grace. Widać już było, że miał na nią ochotę, a potem jak się spoliczkowali i on ją wziął brutalnie, to było świetne Już się nawet rozbierać zaczęli jak ktoś tu wspomniał, ale najlepsze było :Jesteś moja suko No wiadomo, że jego, Angel czuje, że Grace nie może bez niego żyć i że wciąż go pragnie Szkoda tylko, że ona przerwała tą super scenke, ale po co zaprzecza jak wiadomo, że jej się podobało No, ale dokończą innym razem

Reszta odcinka nudy, Rosita zwołująca pracowników firmy aby odnaleźć kto jej przyniósł królika- to było żałosne Wyrywa ludzi z pracy aby pytać o takie pierdoły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiola
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:58:54 24-10-08    Temat postu:

Nie wiem co widzicie w Grace i Angelu? i skąd tyle krytyki wszystkiego i wszystkich w telenoweli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:39 24-10-08    Temat postu:

Droga wiolu
Ja widzę wiele w tej cudownej parce

Grace jest super Uwielbiam ją Nie dość ,że gra ją moja kochana Kris to jeszcze jest taka niesamowitą postacia. Nie ejst typowym czarnym charakterem Jest nie przewidywalna i bardzo sexi Jest wspaniała i wiele wnosi do telci

Angela uwielbiam Jest tak przystojny Mogę na niego patrzć godzinami
Jest zły do szpiku kości, porywczy i impulsywny i za to go lubie Nie ejst tak mdły jak reszta

Para Grace & Angel to najlepsza para w tej telci Oni całują sie tak wyjątkowo. Widać to coś ...Nie wiem jak to nazwać...Widać tą namiętnośc i pożądanie Osobno są świetni a razem sa nie do przebicia
Ich pierwsza wspólna noc i mocna scenka w wannie była, jest i będzie moją ulubioną z DC Oni powinni być razem do końca życia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:11:21 24-10-08    Temat postu:

wiola napisał:
Nie wiem co widzicie w Grace i Angelu? i skąd tyle krytyki wszystkiego i wszystkich w telenoweli


Wiolu no wybacz, ale ja mam prawo krytykować, gdy spartolili mi telkę taką protką. Ona mi za grosz nie pasuje do Bruce'a, robi miny i nie trawie jej widoku, dla mnie ona jest po prostu nie łądna, a ja mam tak, że protka musi dla mnie byc ladna i pasowac do prota. Ja wiem, że Rosita dla kogos moze byc ladna, ale niestety dla mnie nie jest, dlatego krytykuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:29:21 24-10-08    Temat postu:

Biedna ta Rosita, gdyby wiedziała ile osób ją krytykuje i nie lubi, dziewczyna by się załamała!!!! Dobrze że to tylko tela Jak dla mnie jest ok, podobnie jak Debi, którą również bardzo lubię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:48:19 24-10-08    Temat postu:

No przkro mi to móić, ale jeszcze żadna aktorka tak jak Genesis nie odpychala mnie od protki, to glownie przez jej mimike.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:48:33 24-10-08    Temat postu:

No przkro mi to móić, ale jeszcze żadna aktorka tak jak Genesis nie odpychala mnie od protki, to glownie przez jej mimike.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:22:10 25-10-08    Temat postu:

Podzielam twoje zdanie Pysiu Może i krytykuję ludzi,ale nie robie tego w każdym odcinku np. wcześniej ciągle mi Hortensja grała na nerwach,a teraz to nawet ją polubiłam Poprostu sęk w tym że jak dają takie gumowe twarze typ Diosdado i Rosita,to nic tylko flaki sobie wyprówać Ale np. Fabiana nie znoszę,ale już jako aktora to Mauricia Kocham

Nie chce mi sie opisywać odcinka bo już późno,ale jutro rypne eseja że hej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:35:01 25-10-08    Temat postu:

Dokłądnie tak Madziu, znowu sie zgadzam MI AMIGA, a juz szcezgólnie jeśli chodzi o "gumowe twrze".

A teraz takie zakończenie na szybko, pisane pod wplywem impulsu.
Po tym jak Fabian zamieszkal w rezydencji, w Angelu caly czas narasta ogromny gniew na rodzinę Amado. Pewnego dnia, gdy widzi Rositę w pokoju Fabiana dostaje istnej furii i białej gorączki. Postanawia wyrżnąć w pień całą rodzinę Amodo, czyli w skrócie planuje wyrwać chwasty. Zaczyna od Dulce. Najpierw daje jej kopa od tyłu, w rezultacie czego, Dulce spada ze schodów A pozniej, tak jak już wcześniej zapowiadął, wyrywa jej trabę i wbija ją z impetem w oko Dulce, starucha dogorywa. Potem biegnie do domu Lorenzo, podnosi stół i wali nim z calej sily w jego leb. Glowa Lorenzo roztzraskuje sie w drobny mak. Cały zbroczony krwia i nadal palajacy checia zemsty Angel postanawia dorwac reszte rodzinki. Powraca do rezydencji i zastaje spiaca w salonie Hortensje . Angel zdejmuje skalpa z glowy Hortnesji, po czym stwierdza, że na takiej pustej pale włos sie nie uchowa i zanosi sie szyderczym smiechem. Bez wiekszych wyrzytow sumienia wykancza tez Diosdado, w ten sposob, że czai sie na niego przed domem. Kiedy Diosdado zmierza ku wejsciowym drzwiom, Angel odpala auto i z piskiem opon przejeżdza Diosdado. Po gorylu zostaje tylko mokra plama, ktora nastepnego dnia zmywa deszcz. Glownym celem Angela jest Rosita, ale gdy ta spostrzega co sie dzieje w domu, to wola Asusene i razem uciekaja z rezydencji. Angel goni je z nozem po calym podworku i udaje mu sie dziabnac Rosite w nogę, jednak Asusena wali Angela w leb lopata i pomaga uciec kuzynce. Rosita i Asusena trafiaj do szpitala. Przypadkowo jest tam Bruce z wizyta u Boba. Niechcacy dowiaduje sie o ciazy Rosity i pragnie zajac sie swoim dzieckiem. Dziecko Rosity zostajke zbabdane i nieoczekiwanie Bob informuje Bruce;a, że to nie jego potomek. Zszokowany Bruce rząda wyjasnien. Rosita przyznaje sie, że to dziecko jakiegos menela, z ktorym zdradzila Bruce'a z zemsty. Bob przyznaje sie też, że wmowil Deborze chorobe, a tak naprawde kobieta jest zdrowa. Bob w ten sposob chcial zblizyc ich do siebie, bo nigdy nie lubil Rosity. Przyparta do muru Rosita, wyznaje Brucowi, że niedawno Lorenzo powiedział jej, iż sam wymyslil wszystkie przepoiwednie i tak naprawde nic ich nie laczy. Bruce spluwa w strone Roisty po czym opuszcza szpital. Tymczasem w rezydencji Angel napotyka Grace, ktora jest szczesliwa z tego co zrobił rodzinie Amado, opatrza mu glowe i wybacza wszytskie wczesniejsze krzywdy. Uważa, że zdośćuczynił jej wszytskie krzywdy, tym co zrobił Amado. Angel wyznaje Grace milosc i razem uciekaja do Europy. Roisicie nie pozostaje nic innego jak wyjsc za Fabiana, żeby dac dziecku ojca. Fanian jest wniebowziety. Bruce i Deborah wprowdzaja sie do rezydencji Remingtonów, po usunieciu z niej " resztek" Amado. Po jakims czasie Bruce szczerze zakochuje sie w Deborze i maja 5 dzieci.
FIN
Ach piekny fin, aczkolwiek nieco krwwy i brutalny.
Wklejam tu, bo zniknal temat nasze zkaonczenia czekoladki.


Ostatnio zmieniony przez Pysia dnia 21:30:30 25-10-08, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:37:11 25-10-08    Temat postu:

wiola napisał:
Nie wiem co widzicie w Grace i Angelu? i skąd tyle krytyki wszystkiego i wszystkich w telenoweli


Ja Ci powiem co w nich widzę Chodź już to zrobiłam, ale kocham pisać na ten temat, mogłabym eseje tworzyć.

A więc po pierwsze: Grace- jest cudowną postacią, zagraną przez osobę którą kocham najbardziej na świecie- Kristine Lilley. Dodaje uroku tej teli, bez niej to byłyby ciepłe kluchy, jest świetną villaną, jak jest smutna albo się uśmiecha- rozczula mnie, jak knuje jest jeszcze lepsza. Kocham każdą scenę z nią Do tego jest przepiękna- taką Rositę Amado to pobija o głowę.

Po drugie- Angel. No to oczywiście nie muszę mówić, że oprócz tego że przystojny to jeszcze chyba on jako jedyny robi coś w tej teli, gdyby nie on, w ogóle nie byłoby akcji, tylko wieczne ryki Rosity.

A co widzę w Grace i Angelu jako parce? To jedna z najlepszych par jakie widziałam w telenowelach. Każda ich scena napełnia mnie dreszczem, graja tak realnie, że widać między nimi tą chemię, ich pocałunki są prawdziwe( tj z języczkiem) a nie jakieś naciągane i wymuszone jak u reszty par w tej teli, zwłaszcza u Bruce'a i Rosity. Można by pomyśleć, że między aktorami faktycznie coś było, byli tak realni, pełen profesjonalizm. Każda ich scenka mocno odcisnęła się w mej pamięci

A jeśli chodzi o twoje pytanie odnośnie krytyki...cóż tela jest jaka jest...beznadziejne wątki...rodzinka Amado, która służy tylko do zapychania odcinków...no bo Dulce i jej pożal się Boże rady jak ze średniowiecza, Hortensja która sama nie wie czego chce, Diosdado- to już w ogóle totalny niewypał...prioci- nie ma między nimi chemii, protka wygląda strasznie( i tu mówię o makijażu, chodź Genesis w DB wygląda uroczo i tak też gra, ale w tej teli jest beznadziejna!!!)...wątek Julii, która ciągle płacze.....mnie się te rzeczy nie podobają więc je krytykuje. Sama historia i pomysł telenoweli cudowny, ale niestety proci i rodzinka Amado psują całe wrażenie.

No i to by było na tyle. Mam nadzieje, że dałam Ci wyczerpującą odpowiedź
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiola
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:17 25-10-08    Temat postu:

A pisz co sobie co chcesz LovKristi o swoim uwielbieniu do Angela i Grace i swojej niechęci do Rosity i innych. Dla mnie przestaje mieć to już znaczenie i zaczyna mnie to bawić . Fajnie czasem będzie się pokłócić na forum o swoje racje, powiedzieć swoje zdanie odmienne od innego. .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:48 25-10-08    Temat postu:

Tak masz rację będę pisać jeszcze wiele razy, a Tobie najwyraźniej to przeszkadza I to zdanie: zaczyna mnie to bawić- ciekawe z czego tu się śmiać, nikt nie lubi pary protów bo jest do bani, nie to co Grace i Angel, ja napisałam Ci tylko za co ich kocham, bo sie mnie sama zapytałaś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:10:01 26-10-08    Temat postu:

Nie chce mi się już opisywać całego piątkowego odcinka jak obiecałam to zrobić,ale polece po łebkach ze wszystkim
1.Ligia-zaczyna mi się podobać to że zaczęła myśłeć i racjonalniej podchodzi do porwania małego no i do tego co Julia robi u Ricarda Nie to co Diosdado który tylko prezentuje plastyczność swej twarzy i durnego darcia się na wszystkich Choć policja w tej sprawie też nie grzeszy mądrością,ale cóż lepszych statystów nie mieli na wyposarzeniu
2.Dulce-o kur**ka tej kobiecie to chyba Pan Bóg rozum odebrał i wsadził jakiegś ćpuna mózg ten jej wieczny uśmiech numer5 przyklejony na stałe i złote rady z cyklu"napij się czekolady" potrafią dobić człowieka
3.Hortensja na kolacji z Maurem-oj nie ładnie tak pogrywać z Anancleto zła kobieto jak to u mnie się mówi na takie zachowanie-pitu pitu i już facet znika I tak jest z Horti na kręciła się w koło Anacleta i na zwodziła go,a teraz po dwukrotnych oświadczynach jego poprzestawiało się jej w kopule i za Mauricia się wzięła Ale Mauricio też nie lepszy czyli po tych samych pieniądzach są i niech się najlepiej chajtną,czyli ożenią
4.Rosita-o rzesz ty kurde jeden brak słow na to jaką histerie siała gdy królika nowego dostała Szkoda że jeszcze oświadczenia w prasie nie dała "WANTED:POSZUKIWANY DOSTAWCA KRÓLIKA" A szkoda że Fabian taki dupek nie domyślił się że to Bruce(bo to na pewno on) i nie powiedział że to on dał jej tego królika tak by oszczędzili pracownikom tego żałosnego orędzia Rosity do ludu No i druga jej "popisowa scena" jak ją zaatakowała Grace i tak ją fajnie wypchnęła do tyłu,a ta tylko swoje durne miny odstawiała no i o mało co by się znowu poryczała,bo po schodach musiała dreptać,gdyż królowa jak jej przystało windą zjechała
5.Matilde zaczyna mi przypominać jakiegoś gangstera albo takiego kata(żeby nie powiedzieć gestapowca)co to się znęca na Marią Nie przepadam za Marią,ale ona to się nad nią wyrzywa ostatnio dość często
6.Lorenzo-nic nie powiem bo bym musiała puścić wiązankę k... i p... dlatego bez komentarza
7.Debora-piękna kobieta,ale czy piękny znaczy szczęśliwy Chyba nie w jej przypadku Bo choć kocha Bruca i znosi jego zachcianki typu "kontrakt góra roczny"i to że on nadal gdzieś tam w głębi pod skorupą goryczy kocha Rosite Niestety powoduje to że Debi kocha bez wzajemności
8.Bruce-wkurza mnie na maxa jego zachowanie takiego pewnego siebie cwaniaczka Nic tylko albo zachowuje się jak rozpieszczony jedynak "bo on chce ...zmienić umowe" a raz jak dupek-kłuci się z Rosą i Fabianem Ale kiedy indziej rechabilituje się takimi czynami jak super śniadanie do łożka dla Debi i jestem na 99,9% pewna że kupno królika dla cierpiącej po stacie pierwszego Rosity
9.Angel-aj MI Dulce Angelito Jaką on w sobie ma moc,a jego władczy ton z lekką chrypką nic dziwnego że zniewolił Grace-ja bym tak samo się czuła w jego objęciach Ale cham to on jest żeby do Grace powiedzieć "suko" i ośmielić się podnieść na nią rękę No co za perwera I on jeszczę w swoim biurze miał jakiegoś bata co nim strzelał Nie wnikam skąd go zgarnął Ale może by go urzył razem z Grace A jak się rzucili na siebie w tym magazynie No Boskie to było I już prawie się rozebrali A tak mało brakowało i zobaczyłabym CUDOWNĄ klate Angelka Normalnie sex się wylewał z nich i nikt mi nie wmówi nic innego
10.Queen Grace- Ją gdzieś wpuścić to od razu zrobi to co trzeba,prawdziwa profesjonalistka Nie dość,że rozgromiła Rosę w akcji przy windzie,to pokazała mistrzostwo aktorskie w grze miłosnej z Angelem jak to on powiedział "jesteś nieprzejednana w sexsie i w interesach" super słowa

Reasumują NIE MA BARDZIEJ BOSKIEJ I REALISTYCZNEJ PARY W DC JAK ANGEL Y GRACE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:07:45 26-10-08    Temat postu:

LovKristi napisał:
Tak masz rację będę pisać jeszcze wiele razy, a Tobie najwyraźniej to przeszkadza I to zdanie: zaczyna mnie to bawić- ciekawe z czego tu się śmiać, nikt nie lubi pary protów bo jest do bani, nie to co Grace i Angel, ja napisałam Ci tylko za co ich kocham, bo sie mnie sama zapytałaś


Są osoby, które lubią parę protów, więc nie można pisać, że nikt ich nie lubi.


Ostatnio zmieniony przez Bluebelle dnia 10:16:41 26-10-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiola
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:55:02 26-10-08    Temat postu:

Właśnie zgadzam się ze zdaniem Bluebelle ale to już wiecie . A co do LovKristi nie przeszkadza mi że piszesz o Grace i Angelu tylko nie wiem co w nich widzisz ale to już wiesz i to już też mi dobitnie wytłumaczyłaś. Chodziło mi o to żeby czasem wprowadzić trochę energii na ekran martwego komputera w końcu serial niedługo się kończy. Nie musicie brać wszystkiego tak bardzo do siebie w końcu są to tylko osoby które nawet niewiedzą o naszym istnieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 363, 364, 365 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 364 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin