Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spoilery (czyli co sie zdarzy w przyszłych odcinkach)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:51:57 14-10-08    Temat postu:

Nom dziwne
Bruce y Deborah para siempre
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:10:03 15-10-08    Temat postu:

Pysia napisał:
Nom dziwne
Bruce y Deborah para siempre


Pysia mi jest wszystko jedno z kim będzie Bruce na końcu teli a napisałam posta "wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą razem na końcu"dlatego że większość jej nie znosi i byłam zdziwona że znalazł się ktoś kto przyznała że ją lubi. Ja nic do niej nie mam, jest trochę pokręcona i przez jakiś czas sama nie wiedziała czego chce ale nikt nie jest doskonały, jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, zresztą Bruce też nie jest aniołkiem (mimo iż go uwielbiam ale widzę jego wady). Do końca teli zostało 25 odcinków i Brucik pokaże że sam nie wie czego chce, a to co ma mu nie wystacza, najabrdziej irytująca bedzie jego zazdrość ale to głównie mnie w nim irytowało i wkurzało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:39:56 15-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
Pysia napisał:
Nom dziwne
Bruce y Deborah para siempre


Pysia mi jest wszystko jedno z kim będzie Bruce na końcu teli a napisałam posta "wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą razem na końcu"dlatego że większość jej nie znosi i byłam zdziwona że znalazł się ktoś kto przyznała że ją lubi. Ja nic do niej nie mam, jest trochę pokręcona i przez jakiś czas sama nie wiedziała czego chce ale nikt nie jest doskonały, jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, zresztą Bruce też nie jest aniołkiem (mimo iż go uwielbiam ale widzę jego wady). Do końca teli zostało 25 odcinków i Brucik pokaże że sam nie wie czego chce, a to co ma mu nie wystacza, najabrdziej irytująca bedzie jego zazdrość ale to głównie mnie w nim irytowało i wkurzało.


Nieno spoko Marisela, pisząc tego posta nie miałąm nic złego na myśli:) Po prostu tak jak ty wyraziłąm swoje zdziwienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:29:39 15-10-08    Temat postu:

Pysia napisał:
Marisela napisał:
Pysia napisał:
Nom dziwne
Bruce y Deborah para siempre


Pysia mi jest wszystko jedno z kim będzie Bruce na końcu teli a napisałam posta "wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą razem na końcu"dlatego że większość jej nie znosi i byłam zdziwona że znalazł się ktoś kto przyznała że ją lubi. Ja nic do niej nie mam, jest trochę pokręcona i przez jakiś czas sama nie wiedziała czego chce ale nikt nie jest doskonały, jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, zresztą Bruce też nie jest aniołkiem (mimo iż go uwielbiam ale widzę jego wady). Do końca teli zostało 25 odcinków i Brucik pokaże że sam nie wie czego chce, a to co ma mu nie wystacza, najabrdziej irytująca bedzie jego zazdrość ale to głównie mnie w nim irytowało i wkurzało.


Nieno spoko Marisela, pisząc tego posta nie miałąm nic złego na myśli:) Po prostu tak jak ty wyraziłąm swoje zdziwienie.


Pysia ja wiem że każdy może wyrazić swoje zdanie, po to jest to forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:55:22 16-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
Pysia napisał:
Marisela napisał:
Pysia napisał:
Nom dziwne
Bruce y Deborah para siempre


Pysia mi jest wszystko jedno z kim będzie Bruce na końcu teli a napisałam posta "wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą razem na końcu"dlatego że większość jej nie znosi i byłam zdziwona że znalazł się ktoś kto przyznała że ją lubi. Ja nic do niej nie mam, jest trochę pokręcona i przez jakiś czas sama nie wiedziała czego chce ale nikt nie jest doskonały, jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy, zresztą Bruce też nie jest aniołkiem (mimo iż go uwielbiam ale widzę jego wady). Do końca teli zostało 25 odcinków i Brucik pokaże że sam nie wie czego chce, a to co ma mu nie wystacza, najabrdziej irytująca bedzie jego zazdrość ale to głównie mnie w nim irytowało i wkurzało.


Nieno spoko Marisela, pisząc tego posta nie miałąm nic złego na myśli:) Po prostu tak jak ty wyraziłąm swoje zdziwienie.


Pysia ja wiem że każdy może wyrazić swoje zdanie, po to jest to forum


Mam nadzieje, że nie zrozumiałąś tego żle i nie wzięłaś tego za jakąś ironię, bo to nie było to.
Ja się po prostu z dziwiłąm, bo włąsnie też zauważyłąm, że na forum jest bardzo dużo osób, które lubią Bruce'a i Deborę, a tych, którzy lubią Rositę i Bruce'a jest jakoś mniej. Ale ja osobiście cieszę się, że wiecej ludzi woli ta pierwszą parkę, bo ja też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:13:10 16-10-08    Temat postu:

Pysia ciekawi mnie jedno: ile osób lubiłoby Rositę i Bruce'a gdyby nie Genesis a Karla Monroig była Rositą a Genesis grała Samantę / Deborę. Genesis ogólnie lubie extra gra w DB, lepiej niź w DC, choć też robiny dziwne miny i nie tylko!!!!

Czy wtedy wszyscy nadal woleliby parę Bruce i Debora czy jednak Bruce i Rosita??? Wydaje mi się że wtedy woleliby tą drugą parę????? Forumowicze poprostu nie lubią Geny a przez to Rosity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:29:42 16-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
Pysia ciekawi mnie jedno: ile osób lubiłoby Rositę i Bruce'a gdyby nie Genesis a Karla Monroig była Rositą a Genesis grała Samantę / Deborę. Genesis ogólnie lubie extra gra w DB, lepiej niź w DC, choć też robiny dziwne miny i nie tylko!!!!

Czy wtedy wszyscy nadal woleliby parę Bruce i Debora czy jednak Bruce i Rosita??? Wydaje mi się że wtedy woleliby tą drugą parę????? Forumowicze poprostu nie lubią Geny a przez to Rosity.


hohihi jakby Karla grałą Rosite, a Genesisi Deborę, to wydaje mi się, że bardziej lubiłąbym wtedsy Bruce'a i rositę. Ja włąaśnie tak mam, że jak protka mi sie nie podoba z wyglądu to już cały serial zepsuty. Nom bo Genesis jest brzydka, a Karla jest piękna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:02:18 16-10-08    Temat postu:

Pysia napisał:
Marisela napisał:
Pysia ciekawi mnie jedno: ile osób lubiłoby Rositę i Bruce'a gdyby nie Genesis a Karla Monroig była Rositą a Genesis grała Samantę / Deborę. Genesis ogólnie lubie extra gra w DB, lepiej niź w DC, choć też robiny dziwne miny i nie tylko!!!!

Czy wtedy wszyscy nadal woleliby parę Bruce i Debora czy jednak Bruce i Rosita??? Wydaje mi się że wtedy woleliby tą drugą parę????? Forumowicze poprostu nie lubią Geny a przez to Rosity.


hohihi jakby Karla grałą Rosite, a Genesisi Deborę, to wydaje mi się, że bardziej lubiłąbym wtedsy Bruce'a i rositę. Ja włąaśnie tak mam, że jak protka mi sie nie podoba z wyglądu to już cały serial zepsuty. Nom bo Genesis jest brzydka, a Karla jest piękna.


Tak myślałam, chodzi o Genesis Wszystko już jest dla mnie jasne tylko to trochę nie fair względem Rosity gdy jej antyfani delikatnie mówiąc obrzucają ją błotem i mówią różne niemiłe rzeczy pod jej adresem biorąc pod uwagę fakt że gdyby Rositę grała np. Karla to wtedy coś mi się wydaje Rosita w oczach fanów byłaby "święta" a Debora to byłaby wtedy ta zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:49:54 16-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
Pysia napisał:
Marisela napisał:
Pysia ciekawi mnie jedno: ile osób lubiłoby Rositę i Bruce'a gdyby nie Genesis a Karla Monroig była Rositą a Genesis grała Samantę / Deborę. Genesis ogólnie lubie extra gra w DB, lepiej niź w DC, choć też robiny dziwne miny i nie tylko!!!!

Czy wtedy wszyscy nadal woleliby parę Bruce i Debora czy jednak Bruce i Rosita??? Wydaje mi się że wtedy woleliby tą drugą parę????? Forumowicze poprostu nie lubią Geny a przez to Rosity.


hohihi jakby Karla grałą Rosite, a Genesisi Deborę, to wydaje mi się, że bardziej lubiłąbym wtedsy Bruce'a i rositę. Ja włąaśnie tak mam, że jak protka mi sie nie podoba z wyglądu to już cały serial zepsuty. Nom bo Genesis jest brzydka, a Karla jest piękna.


Tak myślałam, chodzi o Genesis Wszystko już jest dla mnie jasne tylko to trochę nie fair względem Rosity gdy jej antyfani delikatnie mówiąc obrzucają ją błotem i mówią różne niemiłe rzeczy pod jej adresem biorąc pod uwagę fakt że gdyby Rositę grała np. Karla to wtedy coś mi się wydaje Rosita w oczach fanów byłaby "święta" a Debora to byłaby wtedy ta zła.


Nieno tak w sumie to widziałam z Genensis tylko jedną telę, nie nienawidzę jej, tylko że wkurza mnie, że gra w DC protkę, bo jej uroda mi się nie podoba, dla mnie jest brzydka i to mi psuje oglądanie. Jeżeli chodzi o mnie to tylko o to chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 28 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 12:41:16 17-10-08    Temat postu:

Ja nic nie mam do gry Genesis w wypadku DC ona dobrze ukazuje emocje, ale denerwuje mnie to. że po mędzy nią, a Carlosem jest totalny brak chemii i przyciągania.
A ja myśle, że jęśli chodzi o główną pare w teli to co, jak co, ale wzajemne przyciąganie powinno być bo wtedy znacznie fajniej sie to ogląda.
Po za tym ja w stu procentach zgadzam sie z Pysią, że Genesis urodą nie grzeszy.


Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 12:42:03 17-10-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:49:27 17-10-08    Temat postu:

Zgadzam się z Tobą roksi. Brak chemii między protami jest największą porażką tej telenoweli Bo brak tu właśnie tego co w telenoweli najważniejsze- wielkiej miłości. Ilekroć patrze na sceny Rosity i Bruce'a mam wrażenie, że oni mówią "Kocham Cię" ale w rzeczywistości szczerze się nienawidzą Nie wiem z czego to wynika, ale ich sceny są strasznie naciągane, jakby brzydzili się siebie dotknąć. Być może jak już tu kiedyś wspominałam duży wpływ na to ma różnica wieku między aktorami( jak można dać 20 letniej dziewczynie, faceta po 30- ją to mogło krępować granie z nim takich scen, jest młoda i niedoświadczona, w sumie ja sama nie wiem jakbym sobie poradziła będąc na jej miejscu). A może to wynika z niechęci między aktorami, może Genny i Carlos się nie znosili i trudno im było udawać "wielką miłość". Wiem tylko, że scenarzyści zrobili wielki błąd obsadzając ich w roli protów, bo swoją sztucznością psują cały klimat teli W ogóle zauważyłam w tej teli, że wszystkie pary są jakieś sztuczne- Julia i Diosdado- słabizna, Hortensja i Anacleto- na tych to nie mogę patrzeć. Być może wynika to z tego, że po tym co pokazali Grace i Angel jako para nie potrafię już spojrzeć na inne pary, które moim zdaniem są bardziej sztuczni niż oni. Kris i Khotan całują się tak jakby się kochali w realu( szkoda, że tak nie jest ), nie mają rzadnych zahamowań, widać, że są profesjonalistami w tym co robią i nie krępują się zagrać mocniejszych scen czy pocałunku z prawdziwego zdarzenia( tj. z języczkiem ). Aż miło patrzeć na chemię między nimi. Jestem pewna że gdyby takie coś było między parą protów zupełnie inaczej odbierana byłaby ta tela, no i Rosita i Bruce mieliby znacznie więcej fanów
Co do Genny i jej wyglądu- już gdzieś pisałam, że ona nie jest taka brzydka, ale w makijażu jej nie do twarzy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:37:13 17-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
selesta napisał:
a ja cieszę się, że Rosita będzie z Bruce'm. chociaż mogłaby być też z Fabianem. ale i tak żal mi Deborah. szkoda, że jest umierająca...

a z kim będzie Hortensja, bo właśnie zobaczyłam w ost. odc., że Eulalia będzie z Anacleto?? nawet spodziewa się dziecka...



Wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą na końcu razem. Normalnie niesamowite!!


Ja też się nawet cieszę
chociarz Bruce w dame chocolate jest chory psychicznie ale jakoś Rosita
rzuci czar i się zmieni
jak to on mówi że ona czaruje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
violetta007
Idol
Idol


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:07:16 17-10-08    Temat postu:

Orestes napisał:
Marisela napisał:
selesta napisał:
a ja cieszę się, że Rosita będzie z Bruce'm. chociaż mogłaby być też z Fabianem. ale i tak żal mi Deborah. szkoda, że jest umierająca...

a z kim będzie Hortensja, bo właśnie zobaczyłam w ost. odc., że Eulalia będzie z Anacleto?? nawet spodziewa się dziecka...



Wow to jakaś nowość że ktoś się cieszy z tego iż Rosa i Bruce będą na końcu razem. Normalnie niesamowite!!


Ja też się nawet cieszę
chociarz Bruce w dame chocolate jest chory psychicznie ale jakoś Rosita
rzuci czar i się zmieni
jak to on mówi że ona czaruje


Zgadzam się. Ja również się cieszę.
Lubię postaĆ Rosity i Bruca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:35:46 17-10-08    Temat postu:

Ja też lubię Bruce'a...ale Rosity nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:52:40 17-10-08    Temat postu:

LovKristi napisał:
Zgadzam się z Tobą roksi. Brak chemii między protami jest największą porażką tej telenoweli Bo brak tu właśnie tego co w telenoweli najważniejsze- wielkiej miłości. Ilekroć patrze na sceny Rosity i Bruce'a mam wrażenie, że oni mówią "Kocham Cię" ale w rzeczywistości szczerze się nienawidzą Nie wiem z czego to wynika, ale ich sceny są strasznie naciągane, jakby brzydzili się siebie dotknąć. Być może jak już tu kiedyś wspominałam duży wpływ na to ma różnica wieku między aktorami( jak można dać 20 letniej dziewczynie, faceta po 30- ją to mogło krępować granie z nim takich scen, jest młoda i niedoświadczona, w sumie ja sama nie wiem jakbym sobie poradziła będąc na jej miejscu). A może to wynika z niechęci między aktorami, może Genny i Carlos się nie znosili i trudno im było udawać "wielką miłość". Wiem tylko, że scenarzyści zrobili wielki błąd obsadzając ich w roli protów, bo swoją sztucznością psują cały klimat teli W ogóle zauważyłam w tej teli, że wszystkie pary są jakieś sztuczne- Julia i Diosdado- słabizna, Hortensja i Anacleto- na tych to nie mogę patrzeć. Być może wynika to z tego, że po tym co pokazali Grace i Angel jako para nie potrafię już spojrzeć na inne pary, które moim zdaniem są bardziej sztuczni niż oni. Kris i Khotan całują się tak jakby się kochali w realu( szkoda, że tak nie jest ), nie mają rzadnych zahamowań, widać, że są profesjonalistami w tym co robią i nie krępują się zagrać mocniejszych scen czy pocałunku z prawdziwego zdarzenia( tj. z języczkiem ). Aż miło patrzeć na chemię między nimi. Jestem pewna że gdyby takie coś było między parą protów zupełnie inaczej odbierana byłaby ta tela, no i Rosita i Bruce mieliby znacznie więcej fanów
Co do Genny i jej wyglądu- już gdzieś pisałam, że ona nie jest taka brzydka, ale w makijażu jej nie do twarzy


Ana rzeczywiście różnica wieku między protami czyli Geny i Carlosem jest znaczna chyba jakieś 15 lat a do tego dochodzi jej niedoświadczenie. Do tej pory nie grała głównej roli w teli i na dodatek takich scen jak tutaj z Carlosem. Być może czuła się niezręcznie, skrępowana itp. Zauważyłam że w tej teli to tylko Grace i Angel całowali się naprawdę (z jezyczkiem), jeszcze bodajze Fabian z Veroniką i Julia z Diosdadem natomiast Bruce i Rosita czy Bruce i Debi czy Sami mieli jakieś takie dziwne te pocałunki, takie trochę sztuczne, udawane, dziwne takie bardziej przyjacielskie - coś na zasadzie cmoknięcia w usta. Może z kilka by się znalazło takich prawdziwych ale naprawdę cięzko!!!
Nie wiem z czego to wynika ale nie sądze żeby się nie lubili, raczej na planie była sympatyczna atmosfera, oglądałam kilka filmików na YT i nie tylko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 73, 74, 75, 76, 77  Następny
Strona 74 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin