fajny skromny chłopak na początku tak batrdzo zakochany w Lucrecii na szczęście znalazł szczęście u boku Blankity z Renatą nie wyglądał za dobrze ale z Blankitą już taaak
te jego brwi rozwalają mnie świetne je ma hehe fajny był kiedys kadr jak Josue był w piżamce mył żeby i nagle chciał ratować Lucrecię i powiedział Julianowi że idzie z nim myślałam że wybiegnie w tej piżamie na ulicę hehe
lubiłam go w serialu był fajniusi nawet lepszy od Juliana . na początku miał żal do brata że to jemu się wszystko układa . ale pózniej przystopował i chciał mu pomóc w walce o Lucrecię wiedział że Julian i Lucrecia sie kochają więc nie miało to sensu ich rozdzielać co nie ??
tak Blankita pasowała do niego idealnie od poczatku przeczuwalam ze Manuel zakocha sie w Terry a nie bedzie z Blankita i moje przypuszczenia sie potwierdzily Blankita jako ostatnia kobieta znalazła miłośc ale jakże przystoją miłośc <3
dokładnie szkoda ze mial tak malo milosnych scen ;]
najbardziej z nimi podobala mi sie scena jak rozmawiali w mieszkaniu ks i on tak ją za brzuch złapał;d swietna piosenka wtedy leciala zna ktos moze tytół ?
widzę że rozwija się ładnie wątek Josue ale pamiętajcie kochane ja należe do wielbicielek uroczego Carmelitka a tak na serio Josue wiele razy pokazywał że ma więcej oleju w głowie od Juliana. no nie wliczając w to romans z Renatą dobrze że skończył z Renatą a zaczął życie z Blankitą pasują do siebie prawie tak mocno jak Lucrecia i Carmelo moja ukochana pareczka <3
oj Josue był naprawdę w porządku, bardzo go lubiałam! ale wolałam go normalnego nie w roli księdza z Blankitą tworzyli ładną parę, choć zabrakło mi tych wątków miłosnych, bo dopiero zostali parą pod koniec jednakże nie spodobały mi się na końcu te jego długie włosy .. ;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach