Telenowele

angella · Wysłany: 23:00:43 24-09-14 Temat postu:

Jestem po 77. Haa więc ciotka Loreny też podejrzewa, że dziecko Loreny może być Miguela. Justina jak się wściekła, gdy to usłyszała, ale Lorena wcisnęła jej kit, że z nim nie spała i przysięgła na dziecko, kretynka skończona. Tere ma wątpliwości co do śmierci matki i podejrzewa, że to Gabino ją zabił. Asuncion w końcu przerywa milczenie i się spowiada z zatajonych przed laty faktów, ale i tak biedny Matias nic z tym nie może zrobić.
Josue jak mnie wkurza, spiskuje z Rosario!! Modli się orzed figurą, a
ma diabła za skórą!! Jak śmie protestować wobec racji ojca Matiasa
żeby Julian walczył o Lu i jeszcze podle oczernił Juliana przed Lu.
Teresa dobrze powiedziała Julianowi, że Lorena na niego nie zasługuje, a Lucrecia tak.
Lorena zerwała Julianowi z szyi medalik!! Julian jak cudownie powiedział, że nie ożeni się z nią, chociaż dzieckiem się zaopiekuje. Kochany jest! Uwielbiam go!!

Raquel Becker · Wysłany: 16:42:29 25-09-14 Temat postu:

Wreszcie wróciłam do telki z moją ukochaną aktorką

tej na poziomie

Odcinek 30 był bardzo ciekawy zresztą jak każdy
Carmelo zerwał z Renata bo sądzi że Lucrecia będzie jego jaki on jest żałosny nienawidzę go !
Josue też mnie wkurzył

jak mógł wyrzucić Juliana i go potraktować tak okropnie

Dobrze że Ordorika pomógł Julianowi wyjść z więzienia
Doszło do bójki między Julianem a Carmelo , dobra robota Julian powinieneś obić krzywą mordę temu Carmelo

Piękna rozmowa Lu z Paulina jak ja uwielbiam ich rozmowy są takie prawdziwe;)
No i Paulino poszedł do Justiny z pytaniem czy on jest ojcem Josue ale tutaj się dzieje

angella · Wysłany: 21:36:22 26-09-14 Temat postu:

Wróciłaś na chwilkę, ale i tak się cieszę

Jestem po 78.
Lu mówi Carmelo, że wnosi pozew o rozwód, bo nie będzie żyła z zabójcą.
Co za gnida z Carmela, że tak podle traktuje Lucrecię i śmie ją szarpać. Nie mogę już go znieść, jak go widzę, to mnie aż skręca.. Na szczęście Lu znów na ratunek przychodzi Julian!! Cuuuudowny jest

Lorena przyszła do Lu i dostałą skurczy. Oby straciła dziecko, bo ten wątek jest żałosny. Rosario jak się wściekła jak zobaczyła Juliana na hacjendzie i musiała go oczywiście wyrzucić. Renata już się poznała na Carmelo, bo zapytała go wprost, czy zabił Ernesta

angella · Wysłany: 21:25:40 28-09-14 Temat postu:

Jestem po 81.
Ledwo przeżyłam ten gwałt Carmela. Już naprawdę lepiej się zwierzęta zachowują jak to Asuncion w końcu przyznała. Biedna Lu.. tak cierpiała przez łotra. Następna bomba w następnym odc, bo jak zobaczyłam biczującego się Josue, to padłam! Matias wyznał mu prawdę, że jest synem Paulina. Zdruzgotany poleciał do Rodolfa. A jak się on o tym dowiedział, to wypieprzył w końcu Justinę na zbity pysk. Już dawno powinien tą szmatę wyrzucić!! Ale pierwszy raz go widziałam w takim stanie wściekłości. Julian umowił się z Lu nad rzeką w sprawie Josue. Był zaskoczony, że Lucrecia o wszystkim wiedziała od czasu wypadku Josue. Rodolfo dał Paulino w twarz. Paulino był na to przygotowany i szczerze żałował tego największego błędu w życiu.. Żal mi go, dał się opętać tej wiedźmie Justinie i teraz za to płaci

Raquel Becker · Wysłany: 22:32:59 28-09-14 Temat postu:

Też mi szkoda było Paulina

Ale cudowna chwila jak Rodolfo tak potraktował Justinę hahahaha

Ten gwałt był okropny

Kurcze tęsknie za MP

Ale Rok przerwy dobrze mi zrobi dużo zapomnę a potem wrócę ze wzmocnioną siłą i znów będzie pewnie fazza na MP

angella · Wysłany: 23:58:29 28-09-14 Temat postu:

No biedny, właściwie za jeden błąd tak musi odpokutować

Haha w końcu dał jej popalić, bo to już było śmieszne jak on był takim pantofelkiem i złego słowa na żonę nie mógł powiedzieć, a ona jeździła po nim jak po psie

Nie przypominaj mi kochana, chcę o tym już nie pamiętać

No co Ty, na pewno nic nie zapomnisz przez ten rok

Ty wszystko prawie na pamięć znasz

Raquel Becker · Wysłany: 7:23:14 29-09-14 Temat postu:

A go szkoda mi

Zobaczysz co się z Paulinem się stanie

Rodolfa nie lubiłam za to że dawał jej sobą pomiatać .
No masz rację

Kiedyś byłam bardzo w MP zakochana

Więc dlatego pamiętam

angella · Wysłany: 15:54:02 01-10-14 Temat postu:

Świetnie, że Lu uderzyła pejczem Carmela w twarz, bo tego co on wyprawia nawet nie da się opisać. Lu na szczęście wróciła do domu, bo życie z tym śmieciem to piekło. Oby jak najszybciej się z nim rozwiodła.
Renata spotkała się z Julianem i powiedziała, że zazdrości, że tak kocha Lu. Co za babsztyl, jeszcze teraz śmie go podrywać. Jedyne co dobre to, że powiedziała mu, że Carmelo odwiedził Ernesta przed śmiercią i był zamieszany w jego śmierć. Oby go w końcu przymknęli!
Manuel zaprosił Teresę na kolację. Fajna z nich parka!

Josue mnie denerwuje, co z niego za ksiądz jak się tak zachowuje!
Do Rodolfa smali cholewki matka jego uczennicy haha podrywa go na kolację Very
Paulino śiwetnie wygarnął Rosario, że powoli zostaje sama, bo nie ma nawet przyjaciół. Matilde spisuje z Miguelem, żeby odzyskał Lorenę haha super, niech ją zabiera od Juliana

Raquel Becker · Wysłany: 16:31:49 01-10-14 Temat postu:

Matilde zrobi jedną dobrą rzecz

Tere i Manuel są świetni uwielbiam ich chociaż nie tak jak protów

angella · Wysłany: 21:32:22 03-10-14 Temat postu:

No i padłam po 86..
Lorena nie dość, że sama sprowokowała wypadek i spadła ze schodów, to jeszcze śmiała oskarżyć Lu, że przez nią straciła dziecko. Biedna Lu została aresztowana. Co za żmija z tej Loreny! Nie mogę na nią patrzeć! Jeszcze zabiła swoje dziecko z taką premedytacją!
O Justinie nawet nie będę wspominać, próbowała dobierać się nawet do Matiasa, upadła już na samo dno i jeszcze jak mu dała krzyż i powiedziała: kochaj się z nim!! Szatan wcielony

Julianowi udało się odwiedzić Lu. Ale on jest cuuudnowny!! Powiedział jej, że poruszy niebo i ziemię i zrobi wszystko, żeby ją wyciągnąć i żeby mogli być razem na zawsze. Ich beso magia po prostu!!

Uwielbiam ich

angella · Wysłany: 15:45:48 07-10-14 Temat postu:

Jestem po 89

Wreszcie uwolnili Lucrecię z więxienia. Dobrze, że w ostatniej chwili pojawił się ten lekarz i zeznał przeciwko Lorenie

Cuudne scenki między Lu i Julianem

Warto było tyle czekać!! Super, że mają wsparcie Paulina. A Rosario mnie przeraża z tym co wyprawia. Rodolfo dostał wyniki testów DNA, i mimo, że Josue nie jest jego synem, to i tak go za niego uważa

Raquel Becker · Wysłany: 10:50:27 09-10-14 Temat postu:

Teraz masz kochana najlepsze odcinki

angella · Wysłany: 19:56:35 09-10-14 Temat postu:

Jestem po 93.
Lu udało się uciec od tego przeklętego Carmelo, po tym jak wbiła mu nożyczki w udo. To było mistrzowskie zagranie!! Julian już na nią czekał i wpadli sobie w objęcia!! Ach, oni są cudowni razem

Josue dzięki Blance przejrzał zamiary Renaty i ją pogonił. Manuel i Tere się pocałowali, ale słodkie to było. Fidel został zabity na oczach Manuela. To pewnie znów sprawka tego śmiecia Carmelo. Rodofo jak się zmienił z wyglądu haha a wszystko przez Irene i ich pierwszą wspólną noc. Rosario jest psychiczna, śmiała szantażować Lu, że się zabije jeśli ona zwiąże się z Julianem. Kompletna wariatka! Ta akcja w stodole zmroziła mi krew w żyłach. Ale końcówka była jeszcze bardziej szokująca, jak Rosario wykrzyczała Paulino, że Lucrecia nie jest jego córką..

Raquel Becker · Wysłany: 20:10:26 09-10-14 Temat postu:

Te odcinki są genialne

Po tej telce strasznie pokochałam May i Sillera
No i Rosario jak wtedy powiedziała Paulino że Lucrecia nie jest jego córka szokowało mnie na maksa

angella · Wysłany: 22:00:36 12-10-14 Temat postu:

Już obejrzałam 99! Ależ tam się dzieje

Akcja wbija w fotel. Nie mogłam się pogodzić dlaczego uśmiercili taką dobrą postać jak Paulino

Szkoda, że akurat musiał wejść do tego magazynu, jak człowiek Carmela (Simon czy jak mu tam) podłożył ogień

Biedny nie dał rady się uratować..
Dobrze chociaż, że Renata pomogła w rozwodzie Lu i Carmela i zeznała, że była kochanką tego śmiecia. Pogrzeb Paulina taki smutny.. Julian nie mógł na nim być, bo ta kretynka Lorena wytoczyła mu proces o oszustwo majątkowe na jej ojcu. Mógł wrócić do San Pedro, dopiero jak się okazalo, że audyt został sfałszowany i Lorenka wycofała zarzuty. Spotkanie Lu i Juliana nad rzeką cuuudowne. Julian wspominał ich najpiękniejsze chwile, gdy Lu się pojawiła i wpadli sobie w objęcia.

Kocham ich!! Lu powiedziała mu, że jest w ciąży, ale nie ma pewności, kto jest ojcem dziecka, bo Carmelo ją zgwałcił. Jak Julian się o tym dowiedział, wpadł w taką wściekłość, że pojechał do Carmela i tak mu nakopał, nawet z buta, że myślałam już, że go zabije. Ta świnia nie zasługuje, żeby żyć, ale nie ma sensu, żeby przez nią gnić w więzieniu..

Rosario jak się dowiedziała, że Lucrecia została zgwałcona to ją przytuliła i powiedziała, że ją rozumie..