Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 12:47:38 17-07-10 Temat postu:

Lucrecia

Przykro mi , ale rodziny się nie wybiera ... Jednak przecież wiesz , że zawsze możesz liczyć na Asucion , no i na mnie oczywiście .

Uśmiechnęła się do przyjaciółki

No już .. nie smuć się , jeszcze wszystko się ułoży ...

Denisse · Wysłany: 16:24:39 17-07-10 Temat postu:

Teresa

No nie wiem.....Ty też masz swoje problemy.....chciała bym się dla kogoś liczyć.....-zamlkła na chwile i niepewnie spojrzała w strone przyjaciólki-No wiesz.....tak jak Ty dla Juliana........A ja ? Chyba nigdy nie znajdę sobie nikogo.....te włosy te ubrania......Może byś mi coś doradziła ? Ty w koncu jestes taka piękna
powiedziawszy to puściła oczko do Lu i upiła łyk soku

Rainbowpunch · Wysłany: 21:15:36 17-07-10 Temat postu:

Lucrecia

Tere , jak możesz tak mówić ? Ty też jesteś piękna , jesteś bardzo ładna i nie tylko na zewnątrz , ale masz też ładną duszę i serce , a to jest najważniejsze ...

Uśmiechnęła się ...

Julian przecież mnie kocha za to jaka jestem ...

Denisse · Wysłany: 22:38:18 17-07-10 Temat postu:

Teresa

-Lu...Moze i masz rację....ale gustu to ja ani acuncion nie mamy kompletnie....słuchaj ? a moze umówimy się i jutro pójdziemy pobuszować po sklepach ? moze coś mi doradzisz ty sie tak pięknie ubierasz
a co do juliana to jak sie wam układa?

edka · Wysłany: 10:56:35 18-07-10 Temat postu:

Julian
Był bardzo zaskoczony propozycją i telefonem od Rosario, ale odpowiedział:

Dobrze możemy się spotkać nad rzeką, będę tam za godzinę

Odkładając telefon zaczął się zastanawiać nad tym co wymyśliła Rosario

Rainbowpunch · Wysłany: 11:14:10 18-07-10 Temat postu:

Lucrecia

Świetny pomysł , Tere . To jutro wpadkę po Ciebie i razem się gdzieś wybierzemy . Dobrze ? Przyjdę z rana , żebyśmy miały dużo czasu ...

Powiedziała z uśmiechem na twarz

Bardzo dobrze , ja bardzo kocham Juliana , a on mnie . Ale teraz mamy mało czasu dla siebie , bo mój tata jest w szpitalu ...

Spuściła głowę ...

Denisse · Wysłany: 18:36:56 18-07-10 Temat postu:

Teresa

-lucrecia jesteś kochana- odwzajemniła uśmiech
Złapała Lu za rękę -Nie martw sie! to silny meżczyzna nie opuści Ciebie ani Rosario.....tylko musisz byc ciagle przy nim i dać mu powód do życia.....
A wybacz ze spytam Ale jak Twoja matka reaguje na Juliana ?

enemiga · Wysłany: 18:48:32 18-07-10 Temat postu:

Justina

Zauważyła, że po rozmowie z Rosario, Julian wybiera się na spotkanie z nią.

-Gdzie idziesz? Czego ta małpa chciała od Ciebie? I w ogóle jak śmiała tutaj dzwonić?!

Oburzyła się.

Rainbowpunch · Wysłany: 11:05:21 19-07-10 Temat postu:

Lucrecia

Mam taką nadzieję , mój tata musi dojść do siebie . Bo kto zajmie się El Milagro jak nie on ?

Uśmiechnęła się lekko i spojrzała na zegarek ...

Powinnam już wracać do hacjendy . Wrócę taksówką , odprowadzisz mnie ?

Denisse · Wysłany: 12:32:21 19-07-10 Temat postu:

Tere

Napewno wróci do zdrowia:) Tak bardzo chętnie. Też muszę wracać do domu. Przejrzę swoją szafę i powyrzucam wszystko co ponaciagane stare albo nie modne od czegoś w koncu trzeba zacząć tą moją "małą" zmianę

Uśmiechneła się i objela LU

Od razu poprawiłaś mi humor

Uadły się w stronę postoju taksówek

Rainbowpunch · Wysłany: 20:04:01 19-07-10 Temat postu:

Lucrecia

Dobrze , a więc chodźmy ...

Wsiadły do taksówki , taksówka wysadziła Lu na hacjendzie "El Milagro" po czym pojechała zawieźć Terę . Lu pożegnała się , ucałowała przyjaciółkę i zapłaciła . Po czym wysiadła ...

Otworzyła drzwi i weszła do domu.

Jest tu ktoś ?

Denisse · Wysłany: 21:58:18 19-07-10 Temat postu:

Teresa

Wróciwszy do domu udała się do swojego pokoju i otworzyła szafę
-Nooo to czeka mnie pracowity wieczór
i zaczeła przegladać swoją garderobę
-No nie tyle swetrów? to lekka przesada -Mówiąc to wyjeła szafy kilkanaście wieszaków i rzuciła na łóżko uśmiechneła się do siebie
-Ahh Lucrecia....wiedziałam że to prawdziwa przyjaciółka dzieki niej znowu mam ochote żyć....

widziałam ze rola Blanki jest wolna moge nią byc
jezeli pojawi sie chętny wtedy odstąpie blanke moge wziac teź Lorene ale nie wiem czy mozna

Keisha · Wysłany: 9:07:40 20-07-10 Temat postu:

Rosario

Zobaczyła, że Julian przyszedł, więc wstała z kamienia leżącego nad rzeką i podeszła w jego kierunku.

Zaskoczył się mój telefon prawda?

Zapytała.

Rainbowpunch · Wysłany: 11:22:49 20-07-10 Temat postu:

Candi narazie zabieramy po dwie role

więc jeśli chcesz to wybierz sobie jedną z nich a co do trzech ról to poczekamy i się zastanowię

ok ?

to którą narazie chcesz Lorenę czy Blancę ?

Denisse · Wysłany: 21:35:35 20-07-10 Temat postu:

własnie mam dylemat :d bo blanka była by ta doba a lorena mogła by mieszać

ale po chwili namysłu wole lorene :p