Telenowele

Rosalie_;* · Wysłany: 13:46:35 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 75

Lucrecia oddaje się Juliánowi. Julián jest zaskoczony zauważając, że małżeństwo jej i Carmela nie zostało skonsumowane. Lorena jest niemal pewna, że Julián jest gdzieś z Lucrecią, mimo iż Carmelo stanowczo temu zaprzecza. Carmelo mówi Lorenie, że w miasteczku są osoby, którym nie odpowiada obecność czorta i być może zrobili mu coś złego. Fidel chce się upewnić, że na pewno zabił Juliana i w tym celu rozmawia z Manuelem. Ojciec Matías opatruje rannego Juliana. Rosario radzi zięciowi by zabrał Lurecię z powrotem do domu. Lucrecia odmawia i oznajmia, że wystąpi o rozwód. Paulino zapewnia Carmela, że spłaci dług i każe mu zostawić Lucrecię w spokoju. Julián chce zerwać zaręczyny z Loreną, lecz ta zaskakuje ją informacją, iż spodziewa się dziecka.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:48:23 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 76

Lorena mówi Julianowi, że nie może jej teraz porzucić gdyż jest w ciąży. Julián chce dowodów. Lorena ucieka się po pomoc do Justiny. Ta radzi jej wykonać niezbędne badania i obiecuje, że jej syn weźmie odpowiedzialność za swoje czyny. Justina dodaje również, że nie powinna dłużej mieszkać pod jednym dachem z Carmelem i proponuje jej gościnę u siebie. Justina policzkuje Carmela i nazywa go takim samym łajdakiem jak jego ojciec, który z zimną krwią zabił Inés. Teresa, obecna przy całej scenie domaga się wyjaśnień od Asuncion, która zdaniem Justiny może temu poświadczyć. Gosposia potwierdza jedynie, że są to tylko jej przypuszczenia. Teresa udaje się na rozmowę do Delfiny i prosi by powiedziała jej wszystko, co wie. Delfina przyznaje, że słyszała od Asunción o jej przeczuciach, jednak Inés była poważnie chora i prędzej czy później i tak by umarła. Carmelo mówi Asunción, że nie ma wyrzutów, iż zabił Gabina, bo dzięki temu pomścił śmierć matki. Lucrecia dowiaduje się o ciąży Loreny i sugeruje Julianowi by zajął się żoną, bo ich związek nie ma szans. Rodolfo jest zaskoczony obecnością Loreny i Matilde w ich domu. Justina zmusza go by spał w jej pokoju, gdyż brakuje wolnych łóżek. Julián oznajmia Lorenie, że nazajutrz wrócą do Xalapy aby się pobrać. Justina słyszy, jak Matilde pyta Lorenę o to, czy ojcem dziecka, którego się spodziewa, jest Julián czy Miguel.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:49:23 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 77

Teresa jest wstrząśnięta gdy odkrywa, że Gabino zabił Inés. Delfina tłumaczy, że podejrzewała to od początku ale brakowało jej wystarczających dowodów. Asunción wyznaje ojcu Matíasowi, iż również dręczyły ją te przypuszczenia oraz przyznaje, że ma pewność co do tego, iż Carmelo zabił swego ojca. Lorena gwarantuje Justinie, że dziecko, którego się spodziewa jest Juliana. Matilde zarzuca Justinie, że zależy jej wyłącznie na awansie ekonomicznym, jaki zapewniłby im ślub Juliana z Loreną. Za namową Rosario, Josué wmawia Lucrecii, że Julián żeni się z Loreną z zemsty na niej. Fidel, bezwstydnie proponuje Delfinie by zamieszkali razem i stworzyli z Manuelem rodzinę. Delfina posyła go do diabła. Delfina uważa, że to kłamstwo jakoby Juliánowi zależało na zemście na Lucrecii i jej rodzinie. Lorena źle się czuje i razem z Julianem postanawiają odłożyć powrót do Xalapy na później. Kobieta zauważa na szyi Juliana medalik od Lucrecii i zrywa mu go. Julián obiecuje Lorenie, że weźmie odpowiedzialność za dziecko, ale nie chce i nie może się z nią ożenić.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:49:56 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 78

Julián przyrzeka Lorenie, że jej i dziecku niczego nie zabraknie, jednak nie może jej poślubić. Lorena wpada w złość i mówi o wszystkim Justinie. Justina karze jej się uspokoić i obiecuje się wszystkim zająć, po czym udaje się na rozmowę z synem i próbuje przekonać go do zmiany decyzji. Ten jednak pozostaje nieugięty i prosi matkę by uszanowała jego wolę. Julián spotyka się z Lucrecią aby poinformować ją, że zerwał z Loreną. Lucrecia odpowiada, że nie będzie służyć mu za przeszkodę w dopełnieniu powinności. Manuel proponuje Teresie, by zajęła się renowacją domu w Los Álamos dla Juliana. Teresa jest zachwycona pomysłem. Lorena zachodzi na „El Milagro” aby rozmówić się z Lucrecią. Kobiety kłócą się. Lorena dostaje silnych bólów brzucha i Lucrecia musi jej pomóc wejść do domu. Lucrecia chce ją odwieźć do szpitala w miasteczku, jednak Rosario nakazuje sprowadzić lekarza na hacjendę. Lekarz bada Lorenę i mówi, że była bliska utraty dziecka i, że koniecznie musi leżeć w łóżku. Lurecia jest zaskoczona zachowaniem matki, która wydaje się być zadowolona z obecności Loreny w domu. Julián pyta Renatę z kim była w Xalapie wtedy, gdy doszło do ich przypadkowego spotkania. Gdy Renata odpowiada, że z nikim, Julián wyjaśnia, że tuż przed śmiercią Ernesto spotkał się z jakimś młodzieńcem i że przypuszcza, iż był nim Carmelo. Carmelo udaje się na „El Milagro” aby zabrać żonę z powrotem do domu. Lucrecia odmawia. Carmelo próbuje zaciągnąć ją siłą, lecz wtedy zjawia się Julián i nakazuje Carmelowi zostawić Lucrecię w spokoju. Carmelo pojmuje, że Julián przyszedł odwiedzić Lorenę, a nie Lucrecię i odchodzi. Renata robi Carmelowi zdjęcie i mówi, że przyda się ono do zidentyfikowania go, jako ostatniej osoby, która spotkała się z Ernestem Mendizábalem zanim ten wyzionął ducha.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:50:14 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 79

Renata robi Carmelowi zdjęcie i grozi, że wręczy je Lorenie albo Juliánowi aby sprawdzili czy to on był ostatnią osobą jaka odwiedziła Ernesta w dniu jego śmierci. Renata insynuuje Lorenie, że może przydarzyć jej się to samo co kiedyś Rosario, że spadnie ze schodów i straci dziecko. Rosario chce by Lucrecia wróciła do Carmela aby udowodnić Juliánowi, że jej decyzja o tym, że do niego nie wróci jest definitywna. Lurecia oczywiście odmawia. Renata mówi Lorenie, że to przykre, iż jej ojciec umarł przed czasem. Zaintrygowana Lorena pyta co ma przez to na myśli. Rodolfo przeczuwa, że Josué nadal skrycie kocha Lurecię. Ojciec Matías mówi Paulinowi, że jeśli rzeczywiście tak jest, to będzie musiał powiedzieć mu, że łączą ich więzy krwi. Ordorica nie rezygnuje z Justiny. Odwiedza ją w jej domu i próbuje pocałować. Josué ich przyłapuje i nazywa matkę ladacznicą. Lucrecia wręcza Carmelowi pozew o rozwód, który ten drze na kawałeczki. Wściekły idzie za nią do jej pokoju, siłą zarzuca na lóżko i wbrew jej woli gwałci.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:50:44 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 80

Carmelo dokonuje gwałtu na Lucrecii. Po powrocie do domu, Asunción znajduje Lucrecię na podłodze, płaczącą i nagą i rozumie do czego doszło. Lucrecia każe Asunción przysiąc, że nikomu o tym nie powie, po czym pakuje swoje rzeczy i wraca do „El Milagro”. Carmelo idzie do baru grać w pokera z przyjaciółmi. Asunción zjawia się tam, policzkuje go na oczach wszystkich i odchodzi. Carmelo mówi gosposi, że Lucrecia jest jego żoną i ma prawo robić z nią to, co mu się żywnie podoba. Fidel podwozi Delfinę do domu. Mężczyzna nadal uważa, że lepiej by było jej z nim, niż z Modestem. Delfina każe mu zostawić ją w spokoju. Fidel próbuje ją pocałować. Delfina mówi Modestowi o nachalnym zachowaniu Fidela. Modesto mówi, że już czas by z nim porozmawiał. Doktor Manrique bada Lorenę. Jego zdaniem, Lorena ma się już znacznie lepiej i mimo sprzeciwu Matilde, zezwala jej na wyjazd. Lorena i Matilde wracają do domu Huerta. Lorena grozi Juliánowi, że jeśli się z nią nie ożeni, to ich dziecko nigdy się nie narodzi. Josué rozmawia z Rodolfem i mówi mu, że mylił się traktując go z poniżeniem i teraz bardzo go szanuje i kocha. Ojciec Matías zastaje Josué biczującego się. Josué tłumaczy, że płaci w ten sposób ze grzech, jakim jest jego miłość do Lucrecii. Matías mówi, że musi o niej zapomnieć, bo Lucrecia jest jego siostrą.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:51:06 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 81

Ojciec Matías, widząc Josué biczującego się, uzmysławia mu, że jego miłość do Lucrecii jest niemożliwa, bo jest jej bratem. Josué nie wierzy i domaga się prawdy od matki. Justina przysięga, że sama nie wie. Renata zawiesza zdjęcie Carmela w pokoju Blanci, po czym donosi Rosario, że kuchta podkochuje się w jej zięciu i zaprowadza ją do jej pokoju. Rosario w złości wyrzuca Blancę z domu. Justina przyznaje się mężowi, że nie wie czyim synem jest Josué. Tym razem Rodolfo jej nie wybacza i wygania z domu, mimo stanowczego protestu Juliana. Renata prosi Carmela by przepisał na nią domek w Río Blanco, a wtedy ona nie wręczy Lorenie jego zdjęcia. Rodolfo uderza Paulina i mówi, że nigdy nie spodziewał się, że łączyło go coś z Justiną. Paulino błaga Rodolfa na kolanach o wybaczenie, tak by w dniu śmierci mógł odejść bez wyrzutów sumienia.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:51:22 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 82

Rosario dowiaduje się, że Rodolfo wie, iż Josué może być synem Paulina i wypomina Paulinowi, że do tego dopuścił. Dochodzi do kłótni. Paulino przyznaje, że szukał u innej kobiety tego, czego nie dała mu ona, miłości. Carmelo pilnie potrzebuje pieniędzy i wpada na pomysł, by wyciągnąć je od teściów. Rosario nie zgadza się na jednorazową spłatę zaciągniętego długu i, jako że to ona podpisała z nim umowę, zobowiązuje się do dalszej spłaty na wcześniej ustalonych zasadach. Obiecuje jednak zrobić coś by mu pomóc. Lucrecia wyznaje Delfinie, że Carmelo ją zgwałcił. Rodolfo mówi Josuemu, że bez względu na to kto jest jego biologicznym ojcem, zawsze będzie traktował go jak syna i może liczyć na jego wsparcie. Josué jest głęboko zraniony tym, co dowiedział się o własnej matce i nie chce słuchać niczyich rad. Rodolfo ma żal do Matíasa, że nigdy nie powiedział mu prawdy o Josué. Modesto prosi Fidela by zostawił Delfinę w spokoju. Fidel obraża go, silnie uderza i sięga po nóż. Modesto stawia opór. Mężczyźni siłują się. Modesto wbija nóż w brzuch Fidela, po czym próbuje mu pomóc, lecz Fidel karze mu sobie iść. Modesto nie potrafi milczeć i przyznaje się Delfinie do tego, co zrobił. Świadomy konsekwencji jest gotowy powiedzieć o wszystkim Paulinowi.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:51:56 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 83

Carmelo mówi Lucrecii, że gdyby z nim współpracowała, wszystko potoczyłoby się inaczej. Lucrecia uderza go w twarz zostawiając na niej ranę i ostrzega, że jeśli zbliży się do niej jeszcze raz, to go zabije. Później zaś prosi Rosario by zakazała mu wstępu do „El Milagro”. Matka odmawia. Adwokat sprawdza czy Fidel doniósł na Modesta. Ku jego zdziwieniu, tak się nie stało. Rosario wytypuje Carmela o to, co zrobił Lucrecia i ostrzega, że nie pozwoli by ponownie podniósł na nią rękę. Renata karze Julianowi przysiąc, że jeśli dowiedzie, iż Carmelo miał coś wspólnego ze śmiercią Ernesta Mendizábala to wsadzi go za kratki, po czym wysyła mu w kopercie zdjęcie jakie zrobiła uprzednio Rourze. Carmelo próbuje zmusić groźbami Blancę do wyszukania pewnych informacji na temat interesów Paulina. Justina sugeruje Lorenie, by pozbyła się dziecka jeśli nie jest ono Juliana. Lorena udaje się do ginekologa i mówi lekarzowi, że nie może i nie chce urodzić dziecka i zamierza je usunąć.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:52:41 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 84

Marcelina potwierdza Juliánowi, że to Carmelo był tym tajemniczym mężczyzną, który jako ostatni rozmawiał z Ernestem przed jego śmiercią. Julián domaga się od Carmela wyjaśnień. Carmelo zaprzecza jakoby miał coś wspólnego ze śmiercią Mendizábala i dzwoni do Renaty by poinformować ją, że jej plan spalił na panewce. Lucrecia mówi Manuelowi, że jest idiotą jeśli nie dostrzega dwóch cudownych kobiet uganiających się za nim. Paulino przeprasza Blancę za to, jak okrutnie potraktowała ją Rosario. Blanca opowiada mu o tym, do czego zaszło między Carmelem a Renatą. Renata oferuje się, że zastąpi Blancę na jej stanowisku. Paulino odpowiada, że Blanca wróci i radzi jej by się wyprowadziła, bo wie już o jej romansie z Carmelem. Justina przekonuje Ondoricę, że odeszła od męża. Renata domaga się od Carmela by znalazł dla niej dach nad głową, albowiem została wyrzucona z „El Milagro”. Carmelo umywa ręce. Lorena prosi Lucrecię, by nie odbierała jej Juliana, bo w przeciwnym razie dziecko, które nosi w łonie, się nie narodzi; udaje, że szarpie się z Lucrecią, krzyczy tak by wyglądało, że Lucrecia ją rani i rzuca się ze schodów.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:53:36 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 85

Lorena finguje kłótnię z Lucrecią i rzuca się ze schodów tak, by wyglądało na to, że została zepchnięta. W rezultacie Lorena traci dziecko. Nikt nie wierzy w niewinność Lucrecii, nawet Julián. Renata zatrzymuje się tymczasowo w pensjonacie donii Socorro. Josué mówi matce, że to Matías powiedział mu, iż jego ojcem może być Paulino. Justina obraża księdza sugerując, że zrobił to z zazdrości, bo spotykała się ze wszystkimi jego przyjaciółmi tylko nie z nim. Rosario odwiedza Lorenę. Dziewczyna uparcie podkreśla, że to Lucrecia jest winna śmierci dziecka. Rosario ma co do tego wątpliwości i sugeruje Lorenie by dobrze przemyślała jak to rozegrać tak, by Lucrecia i Julián się nie zeszli. Policja zatrzymuje Lucrecię pod zarzutem usiłowania morderstwa.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:54:02 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 86

Lucrecia zostaje aresztowana za usiłowanie zabójstwa i przewieziona na komisariat policji. Lorena, po wypisaniu ze szpitala, przenosi się do hotelu. Paulino mówi Carmelowi, że ani jego rodzina ani on nie chcą go więcej widzieć. Carmelo odpowiada, że dopóki Lucrecia będzie jego żoną, dopóty wszystko będzie po jego myśli. Zeznania Lucrecii nie przekonują komisarzy. Paulino i Rosario interweniują w sprawie córki. Paulino zleca adwokatowi Ordorice by reprezentował stronę Lucrecii. Rosario, jako jedyny świadek sceny, zeznaje, że kiedy przybyła na miejsce Lorena już spadała ze schodów. Adwokat Ordorica wraca wcześniej do domu aby spędzić czas z Justiną. Justina zaskakuje go mówiąc, że zaprosiła do jego domu Renatę, która spędzi z nimi kilka dni. Ordorica sprzeciwia się temu. Gdy Justina próbuje nakłonić go do zmiany zdania, adwokat odbiera telefon od Paulina i wybiega z domu. Julián domaga się widzenia z Lucrecią. Komisarze dają mu pięć minut na rozmowę. Rosario informuje Carmela o tym, co przytrafiło się Lucrecii. Julián mówi Lorenie, że jest gotowy zrobić wszystko by tylko Lucrecia wyszła na wolność. Lorena obiecuje mu wycofać oskarżenie jeśli następnego dnia się z nią ożeni.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:54:34 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 87

Lorena proponuje Juliánowi, że uwolni Lucrecię jeśli się z nią ożeni. Julián stanowczo odmawia. Renata mówi Justinie, że Lucrecia zrobiła to samo, co swojej matce, kiedy ta straciła swoje dziecko. Choć nie wyklucza, że Lorena mogła wszystko zaplanować. Ordorica, za namową Justiny, nie zjawia się na konfrontacji Lucrecii z Loreną. Julián pojmuje co się święci i nazywa Ordoricę marionetką Justiny. Renata policzkuje Blancę i uprzedza, że wojna między nimi dopiero się zaczęła. Rosario nie kwapi się by pomóc córce i mówi Paulinowi, że woli widzieć ją zamkniętą za kratkami niż w ramionach Juliana. Paulino uważa, że oszalała i powinna trafić do szpitala psychiatrycznego. Lucrecia nie może się bronić sama. Zostaje jej przydzielony adwokat z urzędu.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:54:56 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 88
Paulino mówi Juliánowi, że Lucrecia zostanie przewieziona do stolicy stanu, gdzie zaczeka na proces. Oboje próbują nie dopuścić by do tego doszło. Julián grozi Lorenie, że jeśli nie wycofa oskarżenia, zostawi ją na ulicy albowiem to jemu Ernesto powierzył całkowitą kontrolę nad wszystkim. Fidel próbuje wmówić Manuelowi, że jest innym człowiekiem. Manuel nie chce go słuchać i wykręcając się pracą opuszcza rozmowę. Fidel wypytuje jednego z robotników o pakowanie i transport jabłek. Dowiaduje się, że jeszcze tej nocy ma wyjść dostawa zbiorów. Rodolfo odwiedza Irenę i jest zdumiony widząc ją zapłakaną. Kobieta wyjaśnia, że ojciec jej córki przyszedł domagać się pieniędzy i wściekły, że ich nie dostał, podniósł na nią rękę. Następnego dnia o świcie Modesto budzi Paulina aby powiedzieć mu o kradzieży ciężarówki oraz kierowcy, który został pobity i przywiązany do drzewa. Delfina wymawia Rosario, że nie pomogła córce kiedy miała ku temu okazję. Rosario odpowiada, że nie może niczego zrobić.

Rosalie_;* · Wysłany: 13:55:15 24-12-11 Temat postu:

ODCINEK 89

Justina ma czelność prosić Rodolfa by dał jej jeszcze jedną szansę. Jako, że ten odmawia, domaga się by zwrócił jej dom. Rodolfo sugeruje Justinie by poprosiła swojego kochanka aby jej jakiś kupił. Delfina nie przestaje wypominać Rosario, że nie pomaga córce. Rosario uparcie tłumaczy, iż nic nie może zrobić. Tuż przed przewiezieniem Lucrecii do San Pedro, doktor Manrique zeznaje, że Lorena poprosiła go by usunął jej ciąże. Julián ma pewność, iż dziecko nie było jego a Miguela. Blanca prosi wuja by porozmawiał z Josué, bo Renata ma na niego zły wpływ. Matilde informuje Miguela, że to ona zasugerowała Juliánowi by porozmawiał z doktorem Manrique w zamian za jego wypowiedzenie. Lorena zostaje zmuszona do wycofania oskarżenia. Lucrecia wychodzi na wolność. Rosario natychmiast informuje o tym Carmela i radzi mu by zabrał żonę ze sobą.