Telenowele

Katka_M18 · Wysłany: 14:16:27 06-12-08 Temat postu:

Mam nadzieje ze w miarę szybko bo zapowiedz jest ciekawa

mili~*~ · Wysłany: 14:20:10 06-12-08 Temat postu:

JA chce już!!! Aaaa Bardzo chce!! xD

KaSsia23 · Wysłany: 21:21:22 06-12-08 Temat postu:

Będzie jutro

Andzia2 · Wysłany: 0:28:28 07-12-08 Temat postu:

Adusia · Wysłany: 22:08:15 07-12-08 Temat postu:

O jutro, to czekam

:

KaSsia23 · Wysłany: 23:07:36 07-12-08 Temat postu:

Przepraszam za opóźnienie, odcinka. Ale teraz mam dużo kłopotów...
Odc.20

No proszę to ciekawe kontynuuj – Zaciekawiła się ognistowłosa.
-Bo to właśnie my zrobiłyśmy Ja, Carolina i Veronica- Powiedziała Miranda patrząc w podłogę.
-Co- Dziewczyna usiadła z wrażenia.
-Tak wiem to było głupie, ja przepraszam wiem, że źle zrobiłam, dziewczyny nie wiedzą, o tym, że ci teraz to mówię, ale nie mogłam się
powstrzymać. Moje wyrzuty sumienia ciągle wzrastały, z minuty na minutę… wybacz…
-Wynoś się! – Powiedziała z łzami Patricia.
-Przepraszam…
-Powiedziałam coś wynoś się nie chcę znać ciebie i twoich koleżanek!- Wyprowadziła ją zamykając drzwi.
-Ja tego tak nie zostawię zapłacą mi za moje cierpienie! - Pomyślała ocierając łzy
**
Cancun.
-to ja państwa zostawię- Recepcjonista szybko uciekł.
-Boże, dlaczego mi to robisz, Ja nie chcę spać z tą rybą na jednym łóżku- Milagros,
Biegała po całym apartamencie bez opamiętania.
-Uspokój się spokojnie jakoś będzie- mówił spokojnie chłopak.
-Ja nie chce z tobą kosmito spać- krzyczała blondynka.
-No to zastanów się jestem rybą czy kosmitą, bo najpierw mówisz to a później tamto.
-Jak dla mnie to jesteś krasnalo–rybo-zwierzako-ludkiem!
-Dobrze już dobrze mogę być i takim wcieleniem- zrezygnowany opadł na łóżko.
-O nie ma tak dobrze krasnalu! –Blondynka wyjęła ze swojej walizki czarny mazak.
-O nie chyba nie zamierzasz mnie nim malować! –Szybko stanął na nogi.
-Nie ciebie! Muszę podzielić prześcieradło o właśnie tak- Mówiła malując wzdłuż linie.- To
Jest moja część a to twoja, a jak przekroczysz choćby milimetr to zabiję!
**
W szkole.
-aaaaaaaaaaa- Patty wpadła jak oszalała do pokoju wrogów.
-Co ci się dzieję debilko- Veronica spojrzała na dziewczynę.
-Zabiję was!! Zabiję!- Rzuciła się na dziewczyny targając je za włosy.
-Co tu się dzieję- Do pokoju wpadł Miguel.
-Ratunku ona chce mnie zabić, to morderca!- Skarżyła się Ver.
-Patricia przestań- Odciągnął ją mężczyzna.
-Ty dziwko, ty idiotko, nienawidzę cię pożałujesz wszystkiego -ognistowłosa wciąż krzyczała, rzucając się.
-Spokój, o co chodzi? –Zapytał zaciekawiony nauczyciel.
-Je nie wiem ta małpa wpadła jakby wyrwała się z buszu i nas napadła- Z podłogi pozbierała się Carolina, poprawiając sobie czarne włosy.
-Nie obrażaj mnie gorylko! –Oburzyła się Patty.
***
Wieczór.
-Posłuchaj, pogódźmy się, zapomnijmy o tych złych chwilach, choć przez chwilę. Chyba oboje chcemy mieć fajny i niezapomniany wypoczynek
tutaj.. –Diego spojrzał w piękne oczy blondynki i nieco się przybliżył.
-Może masz rację, to, co jest tu jest odrębnym kawałkiem życia, więc…
zacznijmy od nowa- Uśmiechnęła się do niego i także coraz bardziej się przybliżyła, stali teraz razem blisko siebie, patrząc nawzajem w oczy.
-Muszę ci coś powiedzieć….Kocham Cię i zrobię wszystko żebyś mi przebaczyła…
-A…aha.. Uważam, że możemy być tylko przyjaciółmi, niczym więcej- Starała się być nieugięta. –A teraz, choć na dole organizują dyskotekę- Pociągnęła go za rękę.
**
Zrezygnowana Patricia usiadła w pokoju.
-Co ty masz taką minę- Zapytała Maira.
-Daj spokój, musze się pozbyć tych lalek.. I nie wiem, co by wymyślić żeby je upokorzyć.
-To może podaj im jakiś środek żeby ołysiały He He- Nabijała się ciemnowłosa.
-Nie rób sobie jaj… ja mówię na poważnie…hmm… Wiem!- Krzyknęła Patty.
-Co wymyśliłaś?
-To będzie niezawodne dam jej specjalne tabletki na swędzenie -Uradowała się rudowłosa.
-Już widzę jak to będzie wyglądało!, Tylko jak ty jej to podasz?
-O to się już nie martw mam swoje sposoby- Uśmiechnęła się szarmancko.
***
W pokoju chłopaków.
-Nienawidzę Miguela!- Krzyczał zdenerwowany Carol rzucając się na łóżko.
-Co ci znowu zrobił, Pewnie znowu zobaczyłeś go jak rozmawia z Patty i jesteś zazdrosny…. -Mówił znudzony Santos.
-Weź przestań ja nie jestem zazdrosny tylko uważam, że ten debil powinien się od niej odczepić… on nie jest dla niej- bronił się.
-Nie odwracaj kota ogonem, przecież widać jakbyś nie był zazdrosny to byś tak nie reagował.. Jestem pewien, że się w niej zakochałeś i tylko nie zaprzeczaj, bo to będzie kłamstwo.
-Przestań tak mówić! Ja jej nie kocham po prostu martwię się o nią jest moją koleżanką- Kłamał.
-Carol otwórz oczy! Wy jesteście sobie przeznaczeni…Na twoim miejscu bym do niej leciał i wyznał to, co czuję!
-Weź się odwal nawet we własnym pokoju nie mogę mieć odrobiny spokoju- Carol wyszedł trzaskając drzwiami.
-Carol, ale ty jesteś ślepy..- Powiedział do siebie Santos.
**
-Cześć- Powiedziała miło Patricia do spacerującej po parku Caroliny.
-Co chcesz ode mnie gorylko? – Zapytała prezentując przy tym swój sztuczny uśmieszek.
-Chciałam dać rękę na zgodę zgadzasz się?- Skłamała ognistowłosa
-Och widzę, że zmądrzałaś i chcesz mnie przeprosić, och to wspaniale!-Uradowała się czarnowłosa, podając rękę na zgodę.
-To fajnie, że się pogodziłyśmy, a słuchaj idę po napój chcesz coś?- Zapytała uprzejmie.
-Tak weź mi sok pomarańczowy…. –
Patrycia szybko wykonała swój plan i wsypała środek do napoju.
-Proszę- Podała
**
Cancun.
Milagros, dobrze bawiła się przez całą imprezę, wytańczyła się prawie ze wszystkimi, nie marnowała czasu… A Diego siedział no uboczu, oparty o ścianę przyglądając się wszystkiemu.
-A teraz niespodzianka! Wybierzemy jedną parę, która będzie musiała zatańczyć ze sobą romantyczny taniec! –Krzykną do mikrofonu całkowicie wstawiony prowadzący.
-Uwaga! Proszę to blondynkę- Wskazał na Mili
-I tego, co siedzi pod ścianą,- jego palec skierował się ku Diegowi –Zapraszam was na środek!
Zaczęła lecieć muzyka… chłopak nieśmiało się do niej uśmiechnął, objął ją w pasie i pogładził ją po ramieniu. Przeszył ją dreszcz… W tym momencie złe wspomnienia wróciły… Miała ochotę wyrwać się z tego tańca, ale nie chciała robić sobie wstydu.. Po zakończeniu
Piosenki szybko wróciła do pokoju.. Kładąc się na swojej połowie łóżka.
Diego zaraz poszedł za nią.
-Co się stało?- Zapytał troskliwie.
-Powiem ci tylko tyle, ja jeszcze nie zapomniałam tego jak na początku mnie upokarzałeś i uprzykrzałeś życie. W moim sercu jest wielka rana, i musi długo minąć żeby ona się zagoiła…
-Wiem, że cię zraniłem.. Bardzo tego żałuję naprawdę…, ale uwierz mi ja się zmieniłem jestem zupełnie innym człowiekiem..
**
Tymczasem
-Ale mnie swędzą plecy – Powiedziała Carolina nadal spacerując z ognistowłosą. –I ręka, i noga o Boże, co się ze mną dzieję, wszyscy się na mnie patrzą i się śmieją Patty zrób coś! Krzyczała.
-Sory, ale to nie moja wina, że jesteś zwyczajnym gorylem i masz potrzebę drapania, każdy z twojej rasy to robi… no nie patrz się tak na mnie- Patricia powiedziała to najgłośniej jak mogła, a uczniowie patrzyli się na nie śmiejąc się z czarnowłosej.
-Jak mogłaś!! Myślałam, że zmądrzałaś, ale ty jesteś nadal głupią rudą małpą!
-Małpą to chyba teraz ty jesteś,…bo ja się nie drapię. A tak w ogóle, co ty myślałaś? Ja bym nigdy nie zakolegowała się z takim plastikiem!- Powiedziała to się śmiejąc i zostawiając Caroline.
-Ej poczekaj- Zatrzymał ją Carol.
-Co chcesz- Zapytała zdziwiona
-Co u ciebie słychać?-
-Nic nie rozumiem, powiedz o co ci chodzi!- Zdenerwowała się ognistowłosa.
-Chyba o to- Przyciągną ją do siebie całując…..

Andzia2 · Wysłany: 23:53:17 07-12-08 Temat postu:

odcinek długi!! i cudny! xD

D;

Patty się wreszcie zemściła

szkoda ze Mili nie chce dać 2 szansy Diegu

no ale zranił ja przecież

carol nareszcie zaczyna rozumiec ze kocha patty
beso było świetne

xD

Czekam na new!!!!!

KaSsia23 · Wysłany: 0:13:19 08-12-08 Temat postu:

Dziękuję za komentarz :*

Adusia · Wysłany: 14:04:49 08-12-08 Temat postu:

Fajny odcinek Mili jeszcze nie zapomniała nie dziwię się. Patty chce zemsty, a czy nie może zachować twarzy i dać im do zrozumienia, że ona nie krzywdzi innych. Troche dziwi mnie jej zachowanie

Żaba · Wysłany: 16:11:30 08-12-08 Temat postu:

Kasiu;* odcinek jest cudny;* i taki długi;*
ah... noo, a Patt ma fajne pomysły

Carol jak zawsze zazdrosny o Miguela

noo, ale ja pocałował

Mili xD podział łóżka, coś mi to przypomina, ale za cholere nie wiem co

eh, taniec D&M fajny

szkoda, ze na końcu nie było beso

Mili znowu cierpi przez wspomnienia

eh....
kochana czekam na newa;**************[tylko nie mów, ze jestem nowa..! [Any$ka]

];***

mili~*~ · Wysłany: 16:30:36 08-12-08 Temat postu:

Jeee!!! Beso!!! Tak tak tak!!! Przynajmniej tutaj
Szkoda, zę mili nadal tak cierpi Diego chce sie zmienić...
A Carol jest ślepy
Akcja z małpą świetna xD

KaSsia23 · Wysłany: 21:31:27 10-12-08 Temat postu:

Dziękuję za komentarze

Andzia2 · Wysłany: 21:57:27 10-12-08 Temat postu:

a kiedy new!!

kaluniaa · Wysłany: 1:52:19 11-12-08 Temat postu:

powaliło mnie zakonczenie

matko xd smieje sie jak wariatka ! ale tego mi bylo trzeba

moze rudej zacznie sie ukladac ??

KaSsia23 · Wysłany: 15:15:48 11-12-08 Temat postu:

Kala rudej się tak szybko nie poukłada już ja się o to postaram