Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Po burzy zawsze wychodzi słońce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Wasz ulubiony bohater?
Angela
33%
 33%  [ 2 ]
Will
16%
 16%  [ 1 ]
Lucas
0%
 0%  [ 0 ]
Sam
0%
 0%  [ 0 ]
Jack
0%
 0%  [ 0 ]
Lila
16%
 16%  [ 1 ]
Santos
0%
 0%  [ 0 ]
Kaspian
0%
 0%  [ 0 ]
Alex
0%
 0%  [ 0 ]
Niki
16%
 16%  [ 1 ]
Maya
0%
 0%  [ 0 ]
Nicole
0%
 0%  [ 0 ]
Clara
16%
 16%  [ 1 ]
Victoria
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 6

Autor Wiadomość
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:13:09 03-07-08    Temat postu:

Anetko,Cristiny niestety nie oglądalam:( A na YT są odc w calosci?

Dla moich kochanych naciągaczek:*

11

-No chodzmy już!
-Właśnie chodzmy!
Dwóch chłopców ciągnęło ją za obie rece w kierunku diabelskiego młynu.Nagle jednak zatrzymali się,a na ich twarzach pojawiły się szelmowskie uśmiechy.Wymienili spojrzenia.Jak zawsze pomyśleli o tym samym.
-Albo lepiej chodzmy na samochodziki!
-Tak!Samochodziki!
Błąkali się tak już od pół godziny,biegajac od jednej rzeczy do drugiej.Nie mogli zdecydowac się gdzie chcą isć najpierw.
-Spokojnie chłopaki-rozesmiała się Angie,zwalniając-Poczekajcie troche,bo za wami nie nadąrzam.Nie mam już tak świetnej kondycji jak wy.
-A dlaczego?-spytał Jack.Angela kucnęła przy nim i złapała go za podbrudek.
-Co dzien zadaje sobie to samo pytanie,przystojniaku-To powiedziawszy pocałowała go w policzek.
-A ja?-odezwał się nieśmiało stojacy koło nich blond włosy chłopczyk.
-A co?-Angela z uśmiechem odwróciła się do chłopca-Tez chcesz?
Chłopiec entuzjastycznie pokiwał głową.
-N to chodz tu!-pociągnęła go do siebie,pocałowała,a potem zaczęła łaskotać obu chłopców.Oboje pokładali się ze śmiechu.
-Już dosć!-wrzeszczeli.
-A wiecie już dokąd chcecie isc?-spojrzała na nich podejrzliwie.
-No jeszcze nie,ale..
-W takim razie bardzo mi przykro!-znów zaczęła ich łaskotać.
-Dobra,dobra!-krzyknął chłopiec o jasnych włosach,zanosząc się śmiechem-Chodzmy na samochodziki.
-Jack?-Angela popatrzyła na swego podopiecznego.
-Tak,chodzmy na samochodziki.
-No i to rozumiem-powiedziała,pomagając obu chłopcom wstać.Mimo,że płacono jej jedynie za opieke nad Jackiem,często wychodzili właśnie w takim składzie:Ona,Jack i jego najlepszy przyjaciel Sammy.Angeli nie przeszkadzało to,gdyż bardzo pokochała obu chłopców.Sammy był synem,najlepszego przyjaciela Lucasa.Jego rodzina często gościła w domu rodziny O’Branen.
Coraz lepiej czuła się w tym mieście.Nadal strasznie tęskniła za przyjaciółmi,jednak dzieki chłopcom łatwiej było jej znieść tą rozłąkę.No,może nie tylko dzięki chłopcom...
Przez ostatnie miesiące ona i Lucas O’Branen zbliżyli się do siebie.I choć Angela zarzekała się,ze łączy ich jedynie przyjazn,Melissa była dużo bardziej sceptycznie nastawiona do ich dziwnego ‘związku’.
-Dla tego człowieka nie istnieje coś takiego jak przyjazn damsko-męska.Pamiętaj o tym.
Angela jednak nie dała się przekonać.Bardzo lubiła Lucasa.Traktował ją bardziej jak członka rodziny,niż pracownika.
Wiedziała również,ze to jemu zawdzięcza to,ze wciąż pracuje w tamtym domu.Kiedyś podsłuchała kłótnie Jessici i Lucasa(Skąd mogła wiedziec,ze była to tylko jedna z wielu podobnych kłótni).Kłócili się..o nią.Jessica chciala ją wyrzucić,Lucas zaciekle jej bronił. Kiedy opowiedziała o tym Melissie,ta była bardziej niż zaskoczona.
-Lucas O’Branen kłócił się z żoną o ciebie?Niedobrze..-powiedziała gdy Angela przytaknęła-Wygląda na to,że sprawa jest dużo poważniejsza niż sądziłam.Posłuchaj mnie,Lucas O’Branen nigdy,ale to przenigdy nie chronił żadnego pracownika z tego domu.Nigdy.Widać interesujesz go bardzie niż myślałam.Jessica też musiała to zauważyć..
Angela po raz koleny zlekceważyła ostrzeżenie przyjaciółki.Ufała Lucasowi..


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 22:15:03 03-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:19:35 03-07-08    Temat postu:

heh no cóż ja też niezbyt ufam temu Lucasowi Heh może to tylko przyjaźń ze strony Angeli, ale z jego strony to wątpię, zreztą po tym odicnku z rozmową Willa i Lucasa to raczej nie wydaje mi się, żeby on traktował ją tylko jak przyjaciółkę. heh no cóż nie pozostaje nic innego jak czekać na da,lszy rozwój wypadków. mam nadzieję, że to lekceważnie słów Melissy nie wyjdzie Angie na szkodę A tak na marginesie to śliczna scenka w wesołym miasteczku Hehe widać, że Angela ma rękę do dzieci )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:23:28 03-07-08    Temat postu:

Oj z tego zaufania to mogą być problemy....Odcinek super. Chłopcy są wspaniali. tylko jedno zastrzeżenie...chłopcy w ich wieku na ogół uciekają gdzie pieprz rośnie jak jakaś dziewczyna chce ich pocałować:DDDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:28:45 03-07-08    Temat postu:

Eh,no Angela stanowi wyjątek Poza tym,moze i by nie chcieli,ale skoro pocałowała Jacka,to Sammy nie mógł być gorszyxD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:35:13 03-07-08    Temat postu:

Hehe no w sumie fakt, fakt, jeden nie może być gorszy od drugiego, ale mi się rpzypomniała akcja z moim kuzynem, że raz kuzynka mojej koleżanki chciała go pocałować to ten zwiał przed nią na drzewo <hahaha> młody był i głupi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:39:48 03-07-08    Temat postu:

Ah ta mlodosc..Kiedys bedzie zalowal tej decyzji..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:41:21 03-07-08    Temat postu:

Wiecie to zależy. Ja w każdym razem uwielbiam sie tak znecać nad moimi małymi kuzynami:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:44:17 03-07-08    Temat postu:

Hehe no nie wiem, nie wiem czy będzie żaówał tej decyzji , wiem potem ze tej dziewczynie potem bylo glupio bo w sumie to myśmy ją z koleżanką podpuściły, bo ona za bardzo nie chciała xD Ale i tak go pocałowała w koncu, hehe chwila nieuwagi i chłopak dostał buziaka w policzek xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:45:25 03-07-08    Temat postu:

Osz tyxD Nad takimi bezbronnymi dzieci

Karolinko i jak zareagował?


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 22:46:05 03-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:47:27 03-07-08    Temat postu:

hehe to było 4 czy 5 lat temu to się nie dziwić Ona miała z 6-7 lat a on 9 albo 10 xD hehe miałysmy wtedy głupie pomysły Wiecie, było się kiedyś młodym i szalonym xD hehe


Ej no tylko odskoczył jak oparzony do tyłu, a potem kopnął moją koleżankę xD nietypowa reakcja xD


Ostatnio zmieniony przez Karolllina dnia 22:48:31 03-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:48:35 03-07-08    Temat postu:

No tak,bo my takie stare teraz jesteśmy,to wiesz..Fajnie czasem powspominać lata mlodosci

A czemu kolezanke,a nie jej kuzynke?


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 22:49:20 03-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:49:46 03-07-08    Temat postu:

Oj tak, tak, zgadzam się w zupełności hehe teraz duzo rzeczy nie wypada xD

Nie pamiętam tego dokładnie, ale chyba zaczęłyśmy się z niego śmiać i chyba koleżanka była najbliżej to oberwała xD


Ostatnio zmieniony przez Karolllina dnia 22:50:29 03-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:51:55 03-07-08    Temat postu:

Biedny chłopak..Baby się na niego uwzięły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adusia
King kong
King kong


Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 2815
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:46:28 03-07-08    Temat postu:

Karolllina współczuje twojemu kuzynowi, a co do odcinka o przepiękny. Angela to ma rękę do dzieci w końcu wychowała się w tych najbardziej skrzywdzonych przez los.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:09:11 05-07-08    Temat postu:

12

Wczoraj Alex skonczył 18 lat,a co za tym idzie opuścił Dom Diecka.
-Teraz zostaliśmy tylko my dwoje..-wyszeptał Santos przytulając Lile.Dziewczyna ze łzami w oczach przylgnęła do ostatniego z przyjaciół,który jeszcze pozostał w DD.
-Co my bez nich zrobimy?-wyszeptała zapłakana nastolaka.
-Jakoś damy sobie rade,kwiatuszku.Jakoś damy sobie rade..-Ze względu na ich imiona Santos i Alex często nazywali Lilie kwiatkiem,a Angele aniołem.
Szli właśnie korytarzem gdy natknęli się na jakąs kobiete.Nigdy wcześniej jej tu nie widzieli.Nieznajoma wyglądała na 20-kilka lat,miała ciemne oczy i ciemne włosy. Niezaprzeczalnie była piękne.Santos odniósł wrażenie,że kogoś mu przypomina.Nie wiedział tylko kogo.Z pewnością jednak wygladała znajomo..
-Przepraszam-kobieta uśmiechnęła się niepewnie do dwójki przyjaciół-Szukam kogoś i..Może moglibyście mi pomóc?
-Oczywiście-odparł Santos,gdyż Lila wciąż cicho szlochała-O kogo chodzi?
-Wiem,że nazywa się Angela-odparła zapytana,a Lila natychmiast drgnęła i poderwała głowe do góry-I niedawno,w styczniu obchodziła 18 urodziny..Kojarzycie kogoś takiego?-zapytała z nadzieją.
-Tak,to nasza przyjaciółka-odparł niepewnie Santos.Kim ona była?
Twarz kobiety rozjaśniła się.
-Naprawdę?Możecie mnie do niej zaprowadzić?
-Przykro nam-wtrąciła się Lila-Angela już tu nie mieszka.Musiała odejść gdy osiągnęła pełnoletność,ale..Kim pani jest.
Kobieta przymknęła oczy.A więc się spózniła..Wszystkie jej poszukiwania poszły na marne..
-Dziękuję..-wyszeptała i szybko odeszła,nie patrząc na nich.
-Proszę zaczekać!-krzyknął Santos i pobiegł za nią,lecz ta zdąrzyła już wyjść na ulice i zniknęła w tłumie.
-Kim była ta kobieta?-spytała Lilia,podchodząc do niego.-Czemu chciała widziec się z Angelą.
-Nie wiem.Nie wiem..
Kiedy odbiegła daleko od przytłaczającej budowli sierocińca,mocno chwyciła się słupa,by nie upaść.Spózniła się.Teraz już nigdy jej nie odnajdzie.Ten budynek..Choc to niemożliwe teraz wydał jej się jeszcze straszniejszy niż tej nocy,18 lat temu,gdy matka odciagnęła ją od płaczącego niemowlęcia. Nigdy jej tego nie wybaczyła.Choć miała zaledwie 5 lat,obraz siostry spoczywającej na zimnych schodach nigdy jej nie opuścił.Od tamtej pory przestałą traktować Altargacie..Nie,co ona mówi,Victorie,jak matke.Zwracała się do niej wyłącznie po imieniu.Nie uznawała w niej matki.Bo w koncu jaka matka porzuca swe dziecko na betonie,w zimną styczniową noc?Powinna dziękować Bogu,ze jej siostra wciąż żyje..
Ale gdzie jest teraz?Jak ma ją odnaleźć,skoro odnalezienie zwykłego sierocinca zajęło jej 5 lat?Gdzie zacząć?Przecież ona może być wszędzie...Starła z policzków łzy i wsiadła do taksówki.
-Na lotnisko,proszę.
Wracała do Stanów z pustymi rękami.
-Co mi po miescie Aniołów,skoro tego jednego Anioła tam nie ma?-pytala samą siebie.Gdyby wiedizała,że Anioł,którego szuka jest na wyciągnięcie ręki..


Ostatnio zmieniony przez green_tea dnia 14:12:15 05-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 10 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin