Telenowele

CamilaDarien · Wysłany: 9:05:43 12-11-12 Temat postu:

No i kolejna kłótnia na tapecie. Czy oni zawsze muszą zaczynać dzień tak podle? I to na własne życzenie! Alan znowu zaczął jej z kochankiem wyjeżdżać, no i zapytał oczywiście, co miał znaczyć wczorajszy pocałunek i to dziwne pytanie. On wszędzie musi szukać problemów? Rany, cóż za ciężko kapujący koleś!

Desari gada z matką i nadal nie chce jej wybaczyć, że zostawiła ją na 12 lat pod opieką babć. Ciekawe, czy kiedyś dojdzie do pojednania matki z córką?

Odbywa się odczytanie testamentu, na którym nie zjawia się Desari. Okazuje się, że Alan i Patric mieli jeszcze jednego brata Julia, który zaczął się awanturować, że Juan nie powinien zapisywać wszystkiego Alanowi i Desari!

Alan wzywa do siebie Sari i od progu pyta, dlaczego nie było jej na odczytaniu testamentu? Desari mówi, że miała ważną sprawę do załatwienia. Ten kretyn zaczyna na nią najeżdżać i pyta czym przekonała Juana, by ten napisał taki testament. Seksem, haha!

A tak na poważnie, mógłby już dać sobie spokój! Przecież ona nic o tym nie wiedziała, nawet powiedziała, że nie wyjdzie za niego i odda mu swoją część majątku, ale Alan mówi, że to niemożliwe. Wezmą ślub, ale on nigdy jej nie wybaczy. Jak to powiedział, to miałam łzy w oczach.

Czekam na nexta

Buziaki

anetta418 · Wysłany: 11:16:06 12-11-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 17:11:41 12-11-12 Temat postu:

No nie tak sie w pracy rozpisalam z kom do tego odcinka,a widze,ze nie wyslalam.
Wiec tym razem krotko.
Pierwsza scena super skomponowana,bardzo mi sie podobalo.
Sari mysli,ze Alan jej nie kocha i na odwrot.
Sari mowi babci,ze chciala wyjechac,ale musi zostac.Babcia jest szczesliwa.Wnuczka jej wyznaje,ze w testamecie bylo napisane,iz musi wyjsc za maz za Alana.Babcia twierdzi,ze moze to zblizy mlodych i ze powinna Alanowi wyznac prawde,tez tak uwazam.
Alan rozmawia z matka,jest zly na brata.
NO I SLUB!Na przyjeciu pojawia sie Carlos,co nie podoba sie mlodemu.
Desarin poznaje Sare.
Czekam na szybkiego nexsa!!!

PS Dziekuje,ze dodalas na chomikuj nastepne odcinki Amor primero:-)
Choc odcinki sa krotkie telka fajna,jeszcze raz dzieki!!!

CamilaDarien · Wysłany: 20:46:42 12-11-12 Temat postu:

Alan cierpi i wspomina pierwszy pocałunek z Desari. Ona również płacze, wspominając wspólne chwile u boku ukochanego.

Desari rozmawia z babcią i wyznaje jej, że nie może wyjechać, bo testament zawiera klauzurę i musi poślubić Alana. Babcia się cieszy z tego powodu, haha!

Matka Alana nie jest zadowolona, że Juan napisał taki testament. Nie może uwierzyć, że syn mógł zrobić bratu takie świństwo. Bynajmniej ja tego za świństwo nie uważam, bo wyświadczył im przysługę, hehe.

No i odbywa się ślub Desari i Alana! Nareszcie się tego doczekałam! Myślałam, że zanim dojdzie do ich małżeństwa to ja już stara i pogarbiona będę i z laseczką będę do kompa chodzić, by odcinek obejrzeć. Na szczęście wyrobili się przed moją osiemdziesiątką.

Na skromnym przyjęciu weselnym, Desari poznaje Sarę. Ta ostrzega ją, że ma dbać o Alana, bo inaczej będzie źle. Haha, taka mała, a już grozi!

Później podchodzi do nich Carlos, którego - jak się okazuje - zaprosiła Desari. Alan jest zazdrosny.

Czekam na nexta

Buziaki

majka623 · Wysłany: 21:43:36 12-11-12 Temat postu:

Ależ oni cierpią. Ten myśli, że był dla niej nikim. Ta myśli, że on ją nienawidzi. A wystarczyłaby szczera rozmowa, żeby wszystko wyjaśnić.
Desari mówi babci o testamencie i o tym, że musi poślubić Alana. Babcia próbuje ją pocieszyć i mówi jej, że ten ślub to może być dla nich szansa.
Alan rozmawia z matką. Ona nie jest zachwycona ślubem. Nie chce by Alan znowu cierpiał przez Desari.
No i nadszedł wielki dzień ;D Odbywa się ślub. Dobrze, że przynajmniej w ten dzień powstrzymali się od kłótni, bo ostatnimi czasy to właśnie kłótnie im najlepiej wychodziły ;D
Na przyjęciu pojawia się Carlos co oczywiście nie podoba się Alanowi, którego zżera zazdrość.

Czekam na next

anetta418 · Wysłany: 17:54:05 13-11-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 18:44:24 13-11-12 Temat postu:

Desarin oswiadcza Alanowi,ze zamieszkaja oddzielnie.On oczywiscie sie na to zgadza,tylko prosi zeby uwazala na reporterow.
Ten tekst,ze on osobiscie ma gdzies,co ona robi i z kim, normalnie mnie rozwalil.Kocha ja,ale caly czas robi na przekor.Ta tez ,,swietnie to moge miec kochankow,,Poprostu zgroza.Normalnie wytargalabym ich za uszy.Te ich dialogi doprowadzaja mnie do szalu!!! Desarin wkoncu mowi mu ze jest zazdrosny dlatego wali takie teksty.BRAWO Desarin!!!To mi sie podoba.Oczywiscie ten idiota zaprzecza,,DUREN,,kogo on chce oszukac!Ciekawe jak dlugo jeszcze beda gadac takie bzdury.
Starcie tesciowej z synowa.No jak zwykle Desarin najgorsza, ona wszystkiemu winna.Znowu musi sie bronic i jest z tym praktycznie sama.Anabell jest w szoku,gdy Desarin jej wyznaje,ze gdyby nie wyjechala Alan juz by nie zyl.
Ostatnia scena,ja juz normalnie nie wiem czy sie smiac czy plakac dwa przyglupy.Desarin chce wyjechac idzie powiadomic o tym meza.Ten sie nie zgadza.
Brak mi juz slow na ta parke.

Odcinek jak zwykle mi sie podobal komedia,melodramat wszystko w jednym.Mam nadzieje,ze juto bedzie nastepny odcinek.Buziaki.

CamilaDarien · Wysłany: 18:53:44 13-11-12 Temat postu:

Nie no pierdolłam!

- No dobra, skoro tak ci zależy to możesz spotykać się z Carlosem, ale po kryjomu. (No k***a mać, Ty wiesz w ogóle człowieku na co właśnie jej pozwoliłeś?!)
- Carlos ze mną zamieszka, bym mogła się z nim bzykać co noc. (Ta to dopiero zajebała mu!)
Te ich kłótnie czasem są aż śmieszne. Takie przepychanki słowne, haha!

Kochają się, a nawzajem się ranią głupole jedne!
- W noc poślubną powinniśmy się kochać, a nie gadać o głupotach. (No coś mądrego wreszcie powiedziałaś! Zaśpiewaj mu jeszcze piosenkę "Będę brał Cię w aucie...", żeby miał większą motywację, by cię bzyknąć.)

- Chcesz wylądować ze mną w łóżku? (Wow, skumał chłopak! A myślałam, że on nie ma mózgu, bo cały zalał sobie wódką i przestał działać!)
- Nie kocham cię. A seks zapewni mi mój kochanek! (A ona k***a co odpierdala?! Ale już to odkręcaj i rzucaj się na niego!)
Haha, Alan mówi, że jako mąż i żona będą musieli pokazywać się razem publicznie i czasem również całować, by nie wzbudzić podejrzeń. Desari zgadza się, a Alan proponuje zrobić próbę.
- Skoro trzeba, to całuj! (Jaka k***a chętna!)

- I kto tu na kogo leci, KOCHANIE?! (Kocham ten tekst!!!

)
- Myślałam, że mnie chociaż pocałujesz baranie, a Ty co?! Poszedł, no k***a poszedł sobie! (Haha, Sari miała nadzieję na całusa, a Alan ją wychujał!)

Anabell oskarża Desari, że ta wiedziała o testamencie Juana, co więcej sama namówiła go do jego spisania. Sądzi, że chce ich pieniędzy i nazwiska. Każe jej wyjechać i nigdy więcej nie wracać! Desari mimo, że paragraf każe jej zostać, postanawia wyjechać.

Idzie do Alana, by mu to oznajmić, jednak on prosi ją, by została, a ona od razu się zgadza, haha!

Rozjebała mnie ta scenka, zajebista jest!

Czekam na nexta

Buziaki

majka623 · Wysłany: 22:07:30 13-11-12 Temat postu:

Cóż to była za oryginalna noc poślubna ;D Oni byliby chorzy gdyby sobie nie przygadali. Jej nie wolno się z nikim spotykać, ale jemu i owszem. Typowo męskie podejście. No, ale w końcu szanowny mąż dał jej przyzwolenie na spotykanie się z Carlosem byle z dala od reporterów. O raju oni mnie kiedyś do grobu wpędzą! Czemu nie potrafią swoich myśli wypowiedzieć na głos?! A Alan opanował do perfekcji sztukę wychodzenia w najmniej odpowiednim momencie ;D
Anabell wzywa do siebie Desari. Oczywiście robi jej wyrzuty i oskarża, że to ona namówiła Juana do napisania takiego testamentu. Widać wszyscy już ją osądzili nie mając o niczym bladego pojęcia. W końcu Desari mówi Anabell, że gdyby nie uciekła to Alan by już nie żył, tym samym dając jej do myslenia.
Desari postanawia wyjechać i przyszła powiedzieć o tym Alanowi. Ten ją prosi, żeby została i ona się zgadza. Oni oboje są stuknięci ;D

Czekam na next

anetta418 · Wysłany: 11:34:15 14-11-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

CamilaDarien · Wysłany: 20:11:32 14-11-12 Temat postu:

Alan myśli o Desari i nagle słyszy jej krzyk. Okazuje się, że dziewczyna ma koszmar, bo śni się jej porwanie córeczki. Alan przybiega do ukochanej, a ta prosi, by ją przytulił. On oczywiście to robi, a potem patrzą się na siebie. Zgadzam się z Sylwią, oni zdecydowanie za dużo myślą, a za mało mówią.

Nie wiem, jak mają na imię te zbiry, więc będę improwizować. Synalka nazwę Kutas, a ojczulka Fiut!
A więc ten Kutas grozi własnemu ojcu, że go zabije, jeśli ten nie wznowi poszukiwań Desari! No co za debil i jeszcze do tego jaki agresywny!
A Fiut wcale nie lepszy! Dobra okej, dowalił mu, bo powiedział, że Desari ma większe jaja od niego, ale k***a na koniec zgodził się znowu ją szukać!

No i później piękne wejście smoka, który zionął ogniem wprost do gardła Desari.

Zatłukę Cię za te wycięte pocałunki, ale masz szczęście, że przynajmniej seks dałaś, hehe!

Desari prosi Alana, by został na noc, a ten się zgadza. I spędzają cudowną noc poślubną. Spóźniona, ale ważne, że w ogóle do niej doszło.

Lepiej późno, niż wcale! Brawo Alan!

A niech ta suka uciec spróbuje to ją dorwę i osobiście zaprowadzę do Alana, żeby wszystko mu wyśpiewała!

Czekam na nexta

Buziaki

PS. Aneć, tak się nie robi! Jak mogłaś wyciąć moment, gdy oboje mówią "Kocham Cię!"?!

Tak brzydko się nie robi najlepszej przyjaciółce!

majka623 · Wysłany: 22:08:07 14-11-12 Temat postu:

Desari zasypia czytając bajkę Sarze i zostaje na noc u Carmen. Alan również korzysta z gościnności ciotki. Kiedy Alan myśli o Desari, ją prześladuje koszmar, w którym jakieś zbiry zabierają jej córeczkę. Jest tak przerażona, że zaczyna krzyczeć. Na szczęście Alan jest w pobliżu i przybiega do niej. O rany! Jak długo oni jeszcze chcą się katować?! Jak zwykle za dużo myślą a za mało mówią ;D
Braulio żąda od ojca by wznowił poszukiwania Desari. Chce się na niej zemścić, bo ona zrobiła z niego pośmiewisko. Grozi ojcu, że go zabije jeśli nie zacznie jej szukać. Ten w końcu zgadza się szukać Desari.
Kilka dni później Alan przychodzi do Desari z szampanem, żeby poprawić jej humor. Kiedy tak sobie rozmawiają popijając szampana, Desari mówi Alanowi, że chce by został na noc

A on się zgadza

No i w końcu się doczekałam tej upragnionej nocy

Ciekawe jak teraz będą wyglądać ich relacje ;D

Czekam na nexta

ewra26 · Wysłany: 22:26:37 14-11-12 Temat postu:

Desarin zasypia z Sara,Alan przenosi ja do pokoju goscinnego i zostaje u ciotki na noc.W nocy ukochana ma koszmar senny Alan biegnie sprawdzic,co sie dzieje.
I tu znowu widac jak sie kochaja,no ale coz lepiej zaprzeczac.
Ten idiota(nie pamietam imienia) zmusza ojca ,aby wznowil poszukiwanie Desarin.Chce sie zemscic na niej,bo go oszukala i jego zdaniem zabila mu brata.
Po kilku dniach Alan zjawia sie u Desarin z szampanem chce jej poprawic nastroj.Wieczor konczy sie w lozku.
Wszystko to jest ladnie ,pieknie,ale ciekawa jestem jak beda wygladaly ich relacje dalej ?Ogolnie to ich nie rozumiem,sa pokreceni.Mowia co innego,mysla co innego i robia co innego.I moze dlatego tak mnie wciaga ta telka.Czas pokaze,co nam zafundujesz.Buziaki.Czekam na nowy odcinek.

anetta418 · Wysłany: 22:32:35 18-11-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

majka623 · Wysłany: 23:36:59 18-11-12 Temat postu:

Aj no pięknie, pięknie<3 Szczerze powiedziawszy myślałam, że po tej nocy oni znowu odwalą jakiś numer ;D Na szczęście chyba poszli po rozum do głowy. Desari jest teraz przekonana, że Alan ją kocha. I tak samo do Alana dociera w końcu, że Desari darzy go uczuciem

Anabell i Carlos rozmawiają o Desari i Alanie. Aanbell mówi Carlosowi o tym co ostatnim razem powiedziała jej Desari. Stwierdza, że jeśli ona ma wrogów to tym bardziej powinni trzymać Alana z daleka od niej.
Desari wyjeżdża. Z niejakim Hectorem odwiedzają jakieś dzieci. Nie wiem co to za dzieciaczki, w każdym bądź razie bardzo się ucieszyli na widok Desari. Ona również była zadowolona, że je widzi ;D
No proszę! Jak chcą to potrafią ze sobą rozmawiać i to całkiem szczerze

A Desari niech Alana wita tak za każdym razem! Oby tej sielanki nikt nie zepsuł, no przynajmniej nie tak od razu ;D

Czekam na next