|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:13 14-08-18 Temat postu: |
|
|
Madziu to się ciesze że trafiłam w dziesiątkę i czekam na wasze odcinki. obmyślam swój |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:03:56 14-08-18 Temat postu: |
|
|
Madziu to kamień z serca
Ja czekam na wasze odcinki i obmyślam ciąg dalszy będzie się działo |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:48:34 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Domi, dzięki za koma Isabela to taka duszyczka, której jeszcze długo nie zrozumiesz.
A tekst Lucasa... cóż... wyrwało mu się
Madziu, dzięki za koma Mówisz, że dowaliłam? Możliwe Co do tych informacji, to może dowiesz się już w następnym odcinku
Co do bliźniaków, uznałam, że może być ciekawie jak będą oni jednojajowi Jeśli zaś chodzi o serial, o którym piszesz... Cóż, nie oglądałam Supernatural. Imię Castiel wzięłam z gry przeglądarkowej, w którą gram, a imię Dean zaproponowała Dominika, więc ja się tylko zgodziłam
No i co do Lucasa, to mam nadzieję, że ten komentarz był w jego stylu, czy nie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:11:37 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Ewa nie chodzi o to że jej nie rozumiem (to też) chodzi o to że jej nie lubię i ta baba zwyczajnie działa mi swoją osobowością na nerwy |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:55 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ja Was bardzo przepraszam, że tak komentuję z doskoku i w ogóle piszę odcinki raz na rok, ale miałam sporo pracy, a potem jeszcze ten mój palec i tak wszystko się złożyło .
Ogólnie bardzo się cieszę, że Oscar się obudził i mam teraz trochę problem, bo bardzo lubię chłopaka, a z drugiej strony chcę, zeby to Hugo był z Arianą i teraz nie wiem, komu mam kibicować .
Poza tym irytuje mnie strasznie postać Isabeli i mam nadzieję, że szybko zniknie z naszego opowiadania - nie chodzi mi to, że jest źle napisana, czy coś, tylko po prostu babka działa mi na nerwy i mam nadzieję, że szybko ktoś ją usadzi, bo nie lubię osób, które się ponad kogoś wywyższają - i jeszcze ta pastylka gwałtu, fuj!
Bardzo się cieszę, że ślub doszedł do skutku i naprawdę podobał mi się jego opis. Czuło się tą atmosferę szczęścia i radości. W ogóle chciałabym to zobaczyć na ekranie TV, naprawdę.
Ja wrzucam swój...nie zabijcie mnie za niego, proszę . |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:02:59 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Więc de Monte ma raka? No widać u Ciebie nigdy nie może pójść z górki tylko pod górkę. No cóż Gabriel pewnie i tak jest podłączony pod sztuczną nerkę więc jeszcze trochę pożyję o ile przeżyje odłączenie sprzętu przez Daniela który go odłączył z tylko sobie znanych powodów. I szczerze zamiast ruszyć d**y (wybacz określenie) wpisać Gabriela na listę oczekujących na przeszczep z takim obrażeniami powinien być jedynką siedzą i płaczą sobie w rękaw. Rozumiem że go kochają i cierpią ale powinni odizolować emocje i brać się do roboty. A Daniel odłacza go od aparatury bo ma atak PTSD? też sobie moment wybrał.
Ethan mówi do Cosme "tato" Toś mnie zaskoczyła. No ale Ethan do głos rozsądku i cieszę się że sobie wszystko wyjaśnili i obawy Cosme w moich oczach są tylko pośrednio uzasadnione. tak Nadia mogła się wściec na ojca że ma dziecko z inną kobietą wtedy kiedy de facto był w związku z jej matką ale powiedzmy sobie szczerze przecież Anto była jaka była i ja się nie dziwię że ją zdradził. W końcu złość by jej przeszła. I mam nadzieję że to już koniec konfliktu między waszymi bohaterami bo powiem szczerze; to przeciągające się milczenie między nimi było męczące
Aga wszystko rozumiem ja ostatnio sama nie mam zbyt wiele czasu dla siebie. Ciesze się że ślub się podobał niestety w TV go nie puszcza |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:53:10 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Jakby szło z górki, to byłoby trochę nudno .
Hm, a może go wpisali, tylko po prostu nie ma dla niego odpowiedniego dawcy, co? . I strasznie mnie rozśmieszył Twój tekst o tym, że Daniel sobie wybrał dobry moment na to, żeby mieć atak PTSD - przecież to niego wina .
Tak, Ethan co jakiś czas mówi do Cosme "tato", ale to naprawdę bardzo rzadko. Było już kiedyś wspomniane, że Crespo traktuje go jak drugiego ojca i po prostu mówiąc to teraz chciał podkreślić bliskość panującą pomiedzy nimi.
Wiesz, może masz rację co do Nadii, ale Cosme się po prostu bał. On ma nadal w sobie tą traumę odrzucenia, a jeszcze na dodatek przez tyle lat nawet nie wiedział,. czy jego córka żyje i stąd się wzięło całe to jego zachowanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:40 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Aga, wszystkie to rozumiemy, nie przejmuj się!
A co do rozdziału...
Stary Del Monte mnie wkurzył - aż chce się rzec przyganiał kocioł garnkowi. Bóg karze grzeszników? Więc Gabriel ma umrzeć, bo to kara za to, że jest gejem? Ale akurat w tym ma rację - Bóg ukarał Gregorio, bo jest umierający (o ile to prawda, ale wierzę, że tak, bo stary już mnie od dawna wkurzał i będę szczęśliwa jeśli kopnie w kalendarz).
Nareszcie Nadosme Dobrze, że wszystko sobie wyjaśnili, chociaz muszę powiedzieć, że cała rozmowa wyszła bardzo pompatycznie, przynajmniej w moim odczuciu. Szczególnie, kiedy Nadia zwracała się do ojca per "ojcze". Jakoś tak mi to dziwnie brzmiało. Ale cieszę się, że się pogodzili.
No i podobało mi się, że Ethan udzielił Cosme kilku rad.
Daniel to człowiek zagadka, rozumiem, że ma złe wspomnienia i w ogóle ale zachowuje się co najmniej dziwne. Powiem szczerze, że nie ogarniam końcówki za bardzo - dlaczego mam wrażenie, że on chce zabić Sullivana, żeby wziąć jego nerkę dla Gabriela? Ale po co w takim razie odłączałby Gabriela... Nie wiem i nie podejmuję się zgadywania. Czekam na kolejny rozdział
Sama postaram się coś wyskrobać na dniach.
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 12:59:27 15-08-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:04:53 15-08-18 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Madziu .
Tak, dokładnie tak sądzi stary Del Monte, że jego syn ma umrzeć za to, że pokochał innego mężczyznę. Nie martw się, mnie też wkurza ten facet i sama szczerze dałabym mu w mordę . A czy to prawda z jego nowotoworem...no cóż, Dominic nie omieszka tego sprawdzić, ale skoor szukają nowego dawcy dla Gabriela, to...
Yyy, pompatycznie? Serio? Sorry! Tu jest potwornie gorąco i może to dlatego .
Nie wiem, czy się pogodzili, bo nie wiem, co Nadia teraz zrobi....
Nerka Desmonda nie pasuje, bo przecież sam by mu już ja dawno temu oddał . Daniel ma po prostu zwyczajny atak szoku powojennego i akurat trafiło na co najmniej zły moment... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:52 15-08-18 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Jakby szło z górki, to byłoby trochę nudno .
Hm, a może go wpisali, tylko po prostu nie ma dla niego odpowiedniego dawcy, co? . I strasznie mnie rozśmieszył Twój tekst o tym, że Daniel sobie wybrał dobry moment na to, żeby mieć atak PTSD - przecież to niego wina .
Tak, Ethan co jakiś czas mówi do Cosme "tato", ale to naprawdę bardzo rzadko. Było już kiedyś wspomniane, że Crespo traktuje go jak drugiego ojca i po prostu mówiąc to teraz chciał podkreślić bliskość panującą pomiedzy nimi.
Wiesz, może masz rację co do Nadii, ale Cosme się po prostu bał. On ma nadal w sobie tą traumę odrzucenia, a jeszcze na dodatek przez tyle lat nawet nie wiedział,. czy jego córka żyje i stąd się wzięło całe to jego zachowanie. |
Aga z medycyny jestem laikiem a moim źródłem wiedzy jest Google ale nawet ja wiem że bank organów to nie rezerwowa lista studentów na studia i czasem a nawet bardzo często trzeba zaczekać. Ich zachowanie po prostu dla mnie irracjonalne. Wypisują go z listy bo nie ma odpowiedniego dawcy i szukają organu na własną rękę powiedzmy sobie szczerze skoro rodzina nie może być dawcą bo skoro wzięli pod uwagę tylko ojca to przeszczep rodzinny odpada. To znalezienie kogoś pasującego bez oficjalnej bazy danych jest niemożliwe. Skoro Desmond nie może być dawcą to pozostaje Daniel który pewnie też nie może być dawcą to pozostaje czarny rynek.
Druga rzecz która mnie osobiście zaskoczyła to że sprawa zostaje w rękach laika. Bo Dominic nie ważne jak bardzo mu zależy Bogiem nie nie jest i cudu nie sprawi. |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:56:58 19-08-18 Temat postu: |
|
|
Aga, Gregorio ma raka prostaty? Tego się nie spodziewałam, ale uważam, że stary kłamie, bo nie chce syna ratować. Na pewno przekupi lekarza, żeby podał fałszywe wyniki jego badań.
Tego całego Nadima to totalnie nie ogarniam, więc jego nie skomam
Co do rozmowy Cosme z Nadią, to faktycznie wyszło nieco pompatycznie przez to, że Nadia zwracała się do Cosme per "ojcze". Niepotrzebne to było moim zdaniem. Wystarczyło po prostu "tato". Przecież nikt raczej w tych czasach nie zwraca się już do rodzica "ojcze".
Ale cieszę się, że Cosme ją przeprosił
Daniel odłączający Gabriela od aparatury i duszący Desmonda to dla mnie wątek trochę niepotrzebny. Trochę spokoju by się przydało u twoich postaci, bo co odcinek coś się dzieje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:25:25 19-08-18 Temat postu: |
|
|
Hej Ewa.
Moim zdaniem Greorgio mówi prawdę. W sensie co by zyskał gdyby ściemniał? Tak Gabriel mógłby w międzyczasie umrzeć ale wtedy Gregorgio by umarł bo o ile Desmond mógłby mu wybaczyć za pierwszym razem to za drugim pewnie by go zabił.
Nie ty jedna nie ogarniasz wątku Nadina. Na początku sądziłam że facet ma zastrzelić/udusić/ zadźgać Gregoria i zniknąć ale teraz to już nie wiem
I podobnie jak ty cieszę się że Cosme przeprosił Nadię. No a jak będzie wyglądać ich relacja zależy od was dziewczyny |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:28:59 19-08-18 Temat postu: |
|
|
Domi, w sumie fakt, ale na kłamstwie by zyskać trochę czasu. Sama już nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sobrev Prokonsul
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 3424 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:32:54 19-08-18 Temat postu: |
|
|
Dominic to pewnie sprawdzi bo wierzenie G na słowo to by była głupota a lekarz prowadzący pewnie mu powie czy mówi prawdę czy też ściemnia. Moim zdaniem więcej by zyskał gdyby oddał synowi nerkę (o ile nie ściemnia) i to po dobroci. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:53 19-08-18 Temat postu: |
|
|
Nie miałam weny ostatnio, ale postaram się napisać coś do środy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|