Telenowele

NeSska* · Wysłany: 21:25:36 27-11-07 Temat postu:

Normalnie modlę się o to żeby Alex żył

Pewnie Buno gdzies go przetrzymuje i Kilerek się o tym dowie i pomoże Vergarom:D

Hehe żeby on tylko żył

Cudo odcinek może dałoby sie dziś jeszcze jeden umiecić

?

cris · Wysłany: 22:34:53 27-11-07 Temat postu:

nastepny odcinek, to ten, na który mocno czekacie, wiec zostawiam go na jutro:)

green_tea · Wysłany: 22:41:10 27-11-07 Temat postu:

AAAA,to co w nim bedzie??

hmmm...czekam do jutra

O ile wytrzymam

cris · Wysłany: 16:18:16 28-11-07 Temat postu:

odc. 191

Chatka stała na zupełnym pustkowiu. Panował tu straszny odór. Kobieta miała około sześćdziesięciu lat. Twarz mocno zniekształconą. Najwyraźniej musiała cierpieć na jakąś dziwną chorobę. Tylko tak, można było wytłumaczyć deformację jej twarzy. W garnku gotowała jakieś zielska. Odór był nie do zniesienia. Przykładała je do rany swego synka, jak go nazywała – Synek się nie gniewać – mówienie sprawiało jej trudność – Już coś do mnie mówić. Proszę. Ty do mnie mówić. Otworzyć oczka – przyłożyła do ran gorące zielska. Mężczyzna otworzył opuchnięte oko i przeraził się.
- Ty się nie bać. To być ja. Twoja mama. Ja już cię nie skrzywdzić. Ty i ja zawsze razem. Otwórz oko – głaskała go po włosach.
- Gdzie ja jestem? – nie miał pojęcia co się dzieje.
- W dom. Jesteś w dom – mówiła ciepło – Już nie jesteś na mama zły? Mówić do mnie więcej – uśmiechała się.
- Kim jesteś? – mężczyzna zaczynał się bać.
- Ja jestem mama. Ty syn. Ty chory, ja wyleczyć. Chcieć pić? – przystawiła mu kubek z wrzącym płynem. Okropnie śmierdziało. Mężczyzna cofnął głowę.
- Pić! – warknęła – Musieć być zdrowy!
Bał się. Dlatego upił łyk ohydnej cieczy. Czuł okropny ból. Nie mógł się ruszyć – Moje nogi – wyszeptał – Pomóż. Wezwij lekarza.
- Ja leczyć ty sama. Szybko wyzdrowieć i się już na mnie nie gniewać.
- Muszę stanąć na nogi. Muszę wracać do domu – chciał się podnieść ale nie mógł.
- Leżeć – kobieta wpadła w jakiś szał – Być grzeczny!
- Pomóż mi. Wezwij kogoś z mojej rodziny – błagał.
- Ty mieć tylko ja. Już się na mnie nie gniewać.
- Nie gniewam się – zapewnił – Tylko mi pomóż.
- Już pomogłam. Byłeś zły i nie wracać, a ja tęsknić mocno. Ja nie chcieć. Ty być syn mój i mój tata. Ty mocno płakać, a ja cię przytulać, ty przestać. Tata mówić, że ja zadusić i bić mnie. Zabrać ciebie i zakopać – na jej zniekształconej twarzy malował się strach – Ja chcieć cię wykopać, ale on nie pozwalać. Mówić, ze ty spać. Ale ty się obudzić. Ja cię wykopać z ziemia i przyczołgać tutaj w ta kołyska.
Spojrzał na skrzynię i wszystko sobie przypomniał. Ta poważnie chora kobieta go uratowała. To jej zawdzięcza życie. Ona go uwolniła. Jednak gdy patrzył na nią, zdał sobie sprawę, że być może jego sytuacja jest jeszcze gorsza. Ta kobieta jest mocno chora. Nie przypomina nawet człowieka. Co ona może z nim zrobić?
Zmęczenie dało o sobie znać. Jeszcze nie miał wystarczająco sił. W dodatku ten okropny ból nóg…Pomocy – szeptał, znowu tracąc przytomność.
***

angie7 · Wysłany: 16:22:44 28-11-07 Temat postu:

super odcinek

)

green_tea · Wysłany: 16:28:07 28-11-07 Temat postu:

Wiedzialam!!!!!

Wiedzialam,ze Alex zyje!!!!

Cudownie!!!Tylko kim jest ta kobieta i co laczy ja z Brunem?...Czemu mysli,ze Alex jest jej synem...I czy uda mu sie uciec?Anetko ja cie BŁAGAM daj nam jeszcze jeden odc

@si@ · Wysłany: 16:48:54 28-11-07 Temat postu:

!!!!!!!!!!!!!!!!!!! super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jednak żyje, a już myslałam, że go zabił ten wariat Bruno

nio, ale to w końu telcia

i do tego jedna znajlepszych, jakie czytam

NeSska* · Wysłany: 17:14:12 28-11-07 Temat postu:

Jejku wiedziałam haha!! CUDOWNIE:D

Alex żyla lele:D wiedziałam:D Tylko kto to być za wariatka:D

? Cris dasz dzis jeszcze jeden odc prawda? Błagam musisz dac:D:

Roberta Pardo · Wysłany: 19:15:49 28-11-07 Temat postu:

Teraz też już nie mam wątpliwości, że Alex żyje!!! i Bardzo dobrze...w pierwszej chwili pomyślałam, że to może jakimś cudem prawdziwa matka Alexa, ale ona mi wygląda na jakąś wariatkę...może ta wariatka to matka Bruna??

Karolllina · Wysłany: 20:27:03 28-11-07 Temat postu:

AA!!! Wiedziałam !

Alex żyje! Hura Hura Hura! heh nie wiem kim jest ta kobieta, ale ja już ją lubię i czuję, że za nią skrywa się jej trudna przeszłość i myślę, że Alex się do niej przywiąże, bo wkońcu ona uratowała mu życie

Sylwia94 · Wysłany: 21:09:22 28-11-07 Temat postu:

super odcinek

dołanczam się do poprzednich komentarzy: Alex żyje!!!

cris · Wysłany: 21:20:10 28-11-07 Temat postu:

Cieszy mnie Wasza radosc. Moze Alex nienalezy do najciekawszych bohaterów (przynajmniej na tym etapie) ale takie byly zalozenia i....jakos bez niego dziwnie by bylo:)

green_tea · Wysłany: 21:26:24 28-11-07 Temat postu:

Nawet bardzo:))Strasznie sie ciesz,ze jednak go nie uśmierciłas:))A jest szansa na jeszcze jeden odc?

cris · Wysłany: 21:28:16 28-11-07 Temat postu:

moze juz dzisiaj sobie odpuscmy. Kiedy to mialam wrzucac bonusy?? Która ma pierwsza imieniny /urodziny????

green_tea · Wysłany: 21:37:33 28-11-07 Temat postu:

Chyba ty

Pierwszy grudnia prawda?