Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Barwy Miłości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:11:57 23-10-07    Temat postu:

Jaka ja bystra Czekam na new, mam nadzieję, że szybciutko, bo jak wtedy mogłam ci wybaczyć zwłokę, to teraz nie bardzo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:14:32 23-10-07    Temat postu:

eh...mam ciąg dalszy tej sceny z Alejandrą i Dawidem, ale nic poza tym.. a jutro spędzę czas na cmentarzu czyszcząc pomnik...postaram się dzisiaj coś wymyślić i jutro po Rebelde wstawić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:16:43 23-10-07    Temat postu:

Oj ja ma nadzieję, że dasz radę A "Rebelde" oglądałam dziś i nawet mi się spodobało. Chociaż muszę stwierdzić, że twoja telka lepsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:17:58 23-10-07    Temat postu:

nie nie nie...oni są najlepsi;) aczkolwiek jak się dowiedziałam, że Rebelde poleci to się zastanawiałam czy powielać parki z serialu i nie wiem czy pozostać tak jak teraz...czy tamtych też dołączyć do obsady....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:31:34 23-10-07    Temat postu:

Nie wiem, zrobisz jak uważasz. Ja bym narazie ich nie dołączała, bo przez to twoja telka jest wyjątkowa Jak dojedziemy do 500 odcinka, to możesz dodać kogoś nowego do obsady
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:33:57 23-10-07    Temat postu:

hehehehe eh nie wiem czy tak daleko zajdę póki co nie wiem czy będzie tyle co do tej pory:D ostatnio czytam romanse z kryminalnymi wątkami i mam ochotę coś takiego wplątać do telci...ale na razie nie mam pomysłu z kim i jak to powiązać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:37:35 23-10-07    Temat postu:

Masz dojechać do tylu To dolna granica Super jest ta twoja telka, fajnie jak będzie wątek kryminalny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 21:54:45 24-10-07    Temat postu:

Odcinek 42



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Alejandra zamknęła oczy i z przyjemnością unosiła się na fali pieszczot, nie dbając o to jak dopłynie do brzegu. Gdy Dawid nagle usiadł poczuła się zagubiona.
- Nigdy tak się zabawiałaś...-szepnął.
= Nie zgadłeś.
- Nawet mojemu bratu nie pozwalałaś na nic więcej, prawda?-wciąż była oszołomiona.
= Co to ma do rzeczy?-wykrztusiła będąc w szoku. Dawid delikatnie pogładził ją po głowie.
- Może nic, a jednak ma.-powiedział to zmienionym, spiętym głosem i pocałował ją inaczej, jakby z obawą. Alejandra usiadła i spojrzała na niego.
= Pomyliłeś się. Poza tym dalej i tak byśmy się nie posunęli. Jestem zmęczona. Dobranoc.- szybkim krokiem weszła na piętro. Długo nie mogła zasnąć. Rozglądała się po pokoju i wszędzie widziała Dawida. W pamięci przelatywały jej chwile spędzone z nim. Ogarnęły ją dziwne uczucia, jakby dopiero rozbudzone.- Dlaczego się odsunął tak nagle?-zastanawiała się- Może zorientował się, że nie zdaję sobie sprawy z tego co się dzieje? Ale przecież wiedziałam do czego zmierza. Może i lepiej, że tak się stało?-leżała w łóżku i z całych sił walczyła z chęcią rzucenia się Dawidowi w ramiona.
Promienie słońca padły na łóżko i Alejandra niechętnie wstała. W tej chwili najbardziej pragnęła zaszyć się w sypialni i nie pokazywać nikomu na oczy. Gdy wreszcie zdobyła się na odwagę i zeszła, na dole nikogo nie było. Rozejrzała się po salonie i przeszła do jadalni gdzie słyszała nucenie gosposi.
- Dzień dobry. Może pomóc?
= Dzień dobry panienko. Jeśli panienka mogłaby nakryć do stołu byłabym bardzo wdzięczna, mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.- Alejandra nakrywała do stołu gdy pojawił się Dawid i zaczął jej pomagać. Alejandra momentalnie zrobiła się nerwowa i miała ochotę uciec jak najdalej.
+ Przepraszam za wczoraj. Popełniłem błąd.
- Nawet duży. Zresztą ja też nie jestem bez winy.- po chwili milczenia Alejandra się odezwała starając się zachować jak największy spokój- Czemu wczoraj się rozmyśliłeś? Ogarnęły Cię wyrzuty sumienia czy straciłeś zainteresowanie?
+ Do cholery! Przynajmniej się nie oszukuj. Dziś jeszcze mniej bym Ci się podobał, gdybym wczoraj skorzystał z zaproszenia...
- Zaproszenia?! Jak możesz tak mówić?! Nie zapraszał Cię!
+ Nie próbowałaś mnie powstrzymać ani nie kazałaś się opamiętać. Możesz być obrażona, że zacząłem amory albo, że się wycofałem. Ale na Boga nie jedno i drugie!- Alejandra w wrażenia wpatrywała się na niego- Jak się zdecydujesz, powiedz, mi, co wybrałaś. Nie jestem już głodny-rzucił szorstko i odszedł zostawiając ją samą z myślami.
= Już taki jest kiedy się martwi, ale panienka musi spróbować mojej specjalności-powiedziała gospodyni, która weszła do jadalni.
- Z przyjemnością.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana Cristina i Oliwia wybrały się na spacer i do ulubionej kawiarenki. Nie chciały całego weekendu spędzać w szkole. Po wczorajszym wypadzie do dyskoteki obie nie miały na nic ochoty. A myśl o jutrzejszych zajęciach dobijała je.
- Myślisz, że Alex i Dawid wrócą dzisiaj?- zapytała Ana.
= Wątpię. Wczoraj rozmawiałam z Alex i nie wciąż nic nie wiedzą.
- Nie rozumiem jego rodziców. Są dorośli i tacy nieodpowiedzialni. Widać, że Matt jest taki sam. Jak można nie powiadomić syna o wyjeździe?! To idiotyzm!
+ Widać, że nie znacie Pani Suarez.
- Charrito! Tyle kawiarenek w mieście a Ty musiałeś przyjść tutaj. Czyż to nie za duży zbieg okoliczności?
+ Nie. Biorąc pod uwagę, że zaprosiła mnie Oliwia.-Diego podszedł do Oliwii i pocałował ją w policzek. Nie chcąc ryzykować publicznym upokorzeniem nie podchodził do Any.
= Właśnie. Mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza.
- Nie, wcale- Ana posłała jej ironiczny uśmiech.
= Jak myślisz, Diego, co mogło się stać z rodzicami Dawida?
+ Nie wiem. Pani Galilea jest dość dziwną osobą. Często wpada na szalone i szokujące pomysły, ale jeszcze nie wymyśliła czegoś takiego jak teraz. Przypuszczam, że to musiało być bardzo ważne skoro nie uprzedzili Dawida.
- A może nie chcieli go informować?-powiedziała Ana, która miała dość oglądania Diega.
+ Pan Javier jest bardzo zżyty z synem. Nie zrobiłby nic bez informowania o tym Dawida.
- Boże! A może ich porwano?!
= Ana wtedy musieliby zadzwonić w sprawie okupu.
+ A nie zrobili tego.- dodał Diego.
- Więc według Ciebie Sherlocku Holmesie co się z nimi stało?!
+ Nie wiem.
- Nie mam ochoty z Tobą tu być. Cześć Oliwio.
+ Co jej się stało? Była nerwowa ale nie aż tak.
= Jej wielbiciel się nie odzywa, a ją to irytuje.-Oliwia nie zamierzała tłumaczyć Diego o co chodzi z Tajemniczym.- Na pewno nie wiesz co się stało z Suarezami?
+ Zawsze wszystko wiesz?
= Powiedzmy...-posłała mu tajemniczy uśmiech.
+ Są w Europie. U Matta. Widocznie nie dzwonili i gosposia zaalarmowała Dawida.-powiedział Diego zastanawiając się jak Oliwia domyśliła się, że on o wszystkim wie.
= Zamierzasz mu to powiedzieć?
+ Raczej nie. Pan Javier prosił abym nic nie mówił Dawidowi. Mają wrócić za kilka dni.
-------------------------------------------------------------------------------------
- Co to ma znaczyć?!-Galilea wpadła w szał na widok tego co zobaczyła.
= Kochanie co się dzieję??
- To niemożliwe!!! Nikt nie ma prawa tu przebywać!!! Kto śmiał tu wejść?!!
Tylko ja mam prawo tutaj być!!! Nikt inny!!! Rozumiesz?! NIKT!!!- Javier po raz pierwszy od wielu lat widział żonę w takim stanie. Był przekonany, że ten koszmar mają już za sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:30:05 25-10-07    Temat postu:

Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:16:01 25-10-07    Temat postu:

Kolejny raz odcinkiem potwierdzasz, że twoja tela jest super. Co prawda żałuję, że nic nie zaszło między Dawidem i Alejandrą (a odniosę się jeszcze do RBD, że ten Ucker to mnie tam tak denerwuje, a u ciebie bardzo go lubię ), ale przynajmniej będę miała na co czekać Super!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:00:34 27-10-07    Temat postu:

Odcinek 43



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

- To niemożliwe!!! Nikt nie ma prawa tu przebywać!!! Kto śmiał tu wejść?!!
Tylko ja mam prawo tutaj być!!! Nikt inny!!! Rozumiesz?! NIKT!!!- Javier po raz pierwszy od wielu lat widział żonę w takim stanie. Był przekonany, że ten koszmar mają już za sobą.
= Kochanie widocznie zapomniałaś zamknąć drzwi.
- Zawsze je zamykam!!! Poza tym w tym pokoju panuje inny zapach niż zwykle! Nikt nie używa tu takich perfum!!! Ktoś tu był!!!
= Przesadzasz.
- Za chwile powiesz, że zwariowałam!! Jestem pewna, że ktoś tu był.
= Niby kto?!
+ Alex.- odezwał się nieśmiało Dawid widząc zachowanie matki.
= Kim jest Alex?
+ Alejandra de Monroy.
- Co ta dziewucha zajęła ten pokój?! Kto jej na to pozwolił?!
+ Martwiła się o Was i przyjechała ze mną. Ten pokój wydawał mi się idealny dla niej.
- Co za hipokrytka! A Ty nie miałeś prawa udostępniać jej tego pokoju!!
+ Mamo...
- Nie chcę nic więcej wiedzieć. Jeszcze dziś ma się stąd wynieść! A najlepiej jak wrócicie na tę swoją uczelnię! Nie chcę jej tu widzieć!!-Galilea wyszła z domu aby powrócić do równowagi psychicznej po spotkaniu z synem. Była przekonana,że Alejandra de Monroy zniknęła z jej życia w dniu kiedy Dawid przerwał ceremonię ślubną. Tymczasem dziewczyna pojawiła się w jej domu, z jej drugim synem i bezczelnie zajęła pokój jej małej córeczki.-Przeklęta de Monroy! Nigdy nie dadzą mi spokoju. Córka Victorii nie spocznie póki mnie nie wykończy! Co za rodzina...
-------------------------------------------------------------------------------------
Javier z synem udał się do gabinetu aby porozmawiać o zachowaniu żony.
- Wybacz, ale Twoja matka już taka jest.
= Nic się nie stało. Alejandra akurat wyszła na spacer. Nie wiem co bym zrobił gdyby to słyszała. Poza tym co w tym dziwnego, że zajęła ten pokój? Jest najbardziej kobiecy ze wszystkich.
- Twoja matka chciała tam mieć pokój dla córki. Kiedy zrozumiała, że nigdy jej nie będzie miała zamknęła pokój i nikomu nie pozwala tam wchodzić. Nawet służba nie ma prawa tam wchodzić. Skąd miałeś klucz?
= Tajemnica;).Nie mówmy już o tym. Gdzie byliście, że nikt nic nie wiedział?
- Mama chciała zobaczyć Matta i musiałem się zgodzić na wyjazd.
= I dlatego zrobiłeś z tego taką tajemnicę?
- Nie wiedziałam jak zareagujesz, nie macie najlepszych relacji z Mattem. Poza tym to było tak z dnia na dzień.
= Ok, pójdę się spakować. Jeszcze dziś wrócimy do Mexico. Nie chcę aby mama spotkała się z Alejandrą.
- Poczekaj. Jak to się stało, że jesteś tu z Alejandrą skoro oficjalnie spotykasz się z Valerią?
= Wracaliśmy z Cancun. A co do Valerii-jutro z nią zerwę. Ten związek był pomyłką.-powiedział Dawid i wyszedł rozmyślając czy po powrocie do Mexico uda mu się zdobyć Alejandrę. Javier natomiast zastanawiał się nad całą sytuacją jaka panowała w jego rodzinie.- Synu gdybyś wszystko wiedział...Gdybyś znał prawdę...
-------------------------------------------------------------------------------------
Dawid po tym jak się spakował poszedł do ogrodu aby poszukać Alejandry. Chwilę zastanawiał się nad tym co zaszło poprzedniej nocy. Gdyby się nie opamiętał były teraz najszczęśliwszym facetem na świecie. Ale nie mógł zrobić tego ze względu na Alejandrę. Zbyt wiele dla niego znaczyła aby mógł ją od tak wykorzystać. Nie zasługiwała na to. Nie ona.
- Coś się stało? Masz dziwną minę.-dopiero po chwili zorientował się, że stojąca przed nim Alejandra jest prawdziwa.
= Wrócili rodzice. Spakuj się i możemy wracać.
- Co się z nimi działo?
= Spędzali rozkoszne chwile z moim braciszkiem. Gdybym mógł udusiłbym matkę i Matta własnymi rękoma.
- Daj spokój. Najważniejsze, że nim im się nie stało. Idę się spakować.
-------------------------------------------------------------------------------------
- Nareszcie w domu!- powiedziała Marisa gdy tylko przekroczyła próg swojego mieszkania.- Jak ja tęskniłam za tym maleńkim mieszkankiem.
= Teraz musimy rozejrzeć się za czymś większym. Osobiście wolałbym mieć dom. Co Ty na to?-zapytała Martin biorąc ukochaną w ramiona.
- Na co Ci dom? Jak widzisz nie zajmuję wiele miejsca. Na pewno znajdzie się jakiś kąt w twoim mieszkaniu, które jest większe od tego.
= Kochanie ale z czasem nasza rodzina się powiększy. Nie myślisz chyba, że nie będziemy mieli żadnych pociech?-zapytał ją niepewnie.
- Jeszcze nie jestem twoją żoną a ty już planujesz ile będziemy mieć dzieci. No ładnie.- uśmiechała się do niego zalotnie.
- Ktoś musi skarbie;) A teraz zadzwoń do siostry a ja rozpakuję walizki.
= To może zaczekać. Mam lepszy pomysł.- Marisa zaprowadziła go do sypialni gdzie po raz pierwszy się kochali.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana siedziała w pokoju. Od czasu powrotu nie dostała ani jednego liściku od Tajemniczego co ją niesamowicie irytowało. Czyżby o niej zapomniał? A może już mu się znudziła i znalazł sobie inną? Kiedy zrezygnowana opadła na łózko usłyszała pukanie i czym prędzej pobiegła do drzwi. Zauważyła znajomego posłańca i uśmiech na jej twarzy powrócił. Jednak nie zapomniał. Odesłała posłańca i przeczytała liścik.
"Pewnego dnia zrozumiesz, że nasz układ nie ma sensu. Nie mogę się dłużej oszukiwać. Nigdy nie będziesz moja. Nie Ty. Lepiej stłumić te uczucie zanim wybuchnie we mnie na dobre. Życzę Ci szczęścia moja ukochana. Nigdy o Tobie nie zapomnę. Żegnaj na zawsze."
-------------------------------------------------------------------------------------
Diego miał coś jeszcze do załatwienia. A Oliwii nie śpieszyło się z powrotem. Posiedziała w kawiarence jeszcze z pół godziny i ruszyła w kierunku uczelni oglądając wszystkie wystawy po drodze. Słysząc dzwonek w swojej torebce była przekonana, że to siostra.
- Nareszcie dzwonisz, już myślałam...
= Przykro mi Oliwio, ale chyba się pomyliłaś.
- Na to wygląda. O co chodzi? Chyba zapomniałeś o małym szczególe...
= Nie, nie zapomniałem. Ale jesteś najlepsza i nie miałem wyboru. Musisz nam pomóc.
- Zastanowię się nad tym. Jakie stawiasz warunki?
= Sama je ustalasz.
- Zastanowię się i jutro dam Ci znać.
= Będę czekał.- Oliwia z powrotem włożyła telefon do torebki.
- Jeszcze tego mi trzeba było.


p.s. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie co do dalszych losów bohaterów to chętnie poczytam;) prosiłabym tylko aby były one pisane mniejsza czcionką niż pozostałe komentarze;)


Ostatnio zmieniony przez Roberta Pardo dnia 20:18:51 27-10-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:07:09 27-10-07    Temat postu:

Super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:38:00 28-10-07    Temat postu:

Jejku super odcinek. Było mi szkoda, że nic nie zaszło między Dawidem i Alejandrą, ale skoro on to tak ładnie ujął, to rozumiem... trochę jeszcze będę musiała poczekać Ah, wielbiciel Any się odezwał, ale teraz ona będzie chodziła przybita W końcu nie o taką wiadomość jej chodziło.
sugestii nie mam twoja telka jest świetna pod każdym względem i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:51:57 28-10-07    Temat postu:

Do obsady dodałam Antonia, agenta Any...wymieniłam też fotki bohaterów na nowsze, bo fotka Maite i Anahi się nie chciały otwierać...a wieczorem postaram się dodać do obsady opis bohatera, którego zagra Gato...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:54 28-10-07    Temat postu:

Uuu... Gato? Aj, nie mogę się doczekać nowego odcinka. Twoja tela jest super!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 14 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin