Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Barwy Miłości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 41, 42, 43  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:09:05 28-10-07    Temat postu:

Super telcia:D!
Informuj mnie o nowych odcinkach
Zapraszam na
Sonar no cuesta nada
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:09:21 29-10-07    Temat postu:

Kiedy new?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 14:48:32 29-10-07    Temat postu:

dzisiaj:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:53:59 29-10-07    Temat postu:

czekam z niecierpliwością
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 15:00:45 29-10-07    Temat postu:

Mam napisany już, ale muszę poczekać 2 godziny na senda aż sie załaduję poza tym robię sąsiadowi zadanie z matematyki:/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:02:17 29-10-07    Temat postu:

Haha, a co ty taka dobra z matmy?
PS. Masz swój temat w "więcej o nas"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 15:07:26 29-10-07    Temat postu:

nie nie mam tam tematu, a co do matmy...to ta jest z zawodówki:D a ja ma mat-fizie byłam w liceum:)

Ostatnio zmieniony przez Roberta Pardo dnia 16:10:43 29-10-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:09:55 29-10-07    Temat postu:

Aha, to wszystko wyjasnia. Edytuj szybko ten post, bo ktoś cie będzie męczył wiadomościami na gg. Dzięki za numer
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 17:03:15 29-10-07    Temat postu:

Odcinek 44



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Oliwia biegiem wróciła na uczelnię. W duchu modliła się aby tylko Alejandra była w pokoju. Nie chciała czekać z informacją o telefonie, a Ana zaprzyjaźniła się z dziewczynami dopiero 2 lata temu. Nie miała pojęcia czym wcześniej się zajmowały, a raczej czym zajmowała się Oliwia, a ta nie mogła jej wtajemniczyć.
- Gdzie Ana?
= Nie wiem, chyba gdzieś wyszła. A Ty co taka zdyszana? Trenujesz bieganie?
- Bardzo śmieszne. Dzwonił White.- Alejandra słysząc to nazwisko była w szoku. Była przekonana, że przeszłość mają już za sobą.
= Czego chciał ten idiota?
- Ma jakiś problem i chce abym mu pomogła.
= A Ty odmówiłaś. Musi być wściekły.
- yyy...-Oliwia nie spodziewała się takiej reakcji.
= Poczekaj, nie chcesz chyba powiedzieć, że się zgodziłaś?! Chyba nie muszę Ci przypominać ile tam przeszłaś?! Poza tym White był tak pewny siebie, że dalej nie dasz rady, że Cię wylał.
- Poprosił abym dała na luz i doszła do siebie, nie wylał.
= Do cholery! Oficjalnie zostałaś zwolniona!
- Doskonale wiesz, że tam bardzo często oficjalnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością!
= No tak, ale wracając do tematu odmówiłaś czy nie??
- Powiedziałam, że się zastanowię. Chciałabym
= Znów przechodzić przez piekło?! Chyba faktycznie za bardzo się wtedy zaangażowałaś.
- Tamto wydarzenie nie ma teraz nic do rzeczy!
= Jasne. Nie pamiętasz już ile razy krzyczałaś przez sen, a ja mówiła Ci, że to tylko zły sen?! Że nic się nie dzieje?! Że jesteś bezpieczna, w domu! Ja, nie White! Ten idiota nie ma pojęcia przez co przeszłaś! A teraz to zacznie się na nowo!!!- Alejandra była zła na przyjaciółkę, ale bardziej martwiła się tym co stanie się z Oliwią kiedy na nowo rozpocznie pracę.
- Wiem ile dla mnie zrobiłaś i nigdy Ci tego nie zapomnę. Ale to moja praca. Moja psychika ma się dobrze. Poradzę sobie, obiecuję.
= A ja? Uczelnia?
- Wezmę sobie trochę wolnego, porozmawiam z Rektorem. Nie będzie zachwycony, ale mam nadzieję, że mnie zrozumie. Aranżacja jej moją pasją, studiowałam tylko dla przyjemności zanim mnie przeniesiono. A Ty będziesz mi podrzucać notatki z zajęć.
= To znaczy, że zajmiesz się tym sama?! Co to za sprawa??
- Nic nie wiem. Jutro zadzwonię i umówię się z Whitem. A Ty nie masz tam nic do roboty. Skończyłaś z tym, zanim na dobre zaczęłaś, nie zapominaj o tym.- to spowodowało, że Alejandra wiedziała, że nie ma szans dołączyć do przyjaciółki.
= Zwariowałaś. Zmarnujesz dwa lata podczas, których wracałaś do normalności. No ale to twoje życie i zrobisz jak uważasz.
- Wiedziałam, że zrozumiesz.-Oliwia nie chciała dalej zagłębiać się w tym temacie.- Co powiesz na wizytę w siłowni i strzelnicy?
= Wolę strzelnicę. Sport nie jest ostatnio moją mocną stroną.-dziewczyny wybrały się najpierw na strzelnicę, a następnie na siłownię. Oliwia chciała wypaść jak najlepiej przed szefem choć wiedziała, że czas zrobił swoje i nie będzie tak sprawna jak jeszcze 2 lata temu.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ana po przeczytaniu wiadomości od Tajemniczego straciła sens życia. Myślała, że przy nim wreszcie poczuje się szczęśliwa. Jedyne czego pragnęła to kochać i być kochaną. Tak niewiele, a żaden z dotychczasowych facetów nie mógł jej tego dać. Następnego dnia po zajęciach dalej miała podły nastrój.
- Ana jak się cieszę, że Cię widzę, znowu.-Diego posłał jej ironiczny uśmiech.
= Spadaj charrito! Nie jestem w humorze.
- Nie przypominam sobie abyś kiedykolwiek go miała kiedy mnie widzisz.
= Tak już na mnie działasz. A teraz ZEJDŹ mi z drogi!
- Możesz mnie ominąć albo wybrać inną drogę, nie musisz iść akurat tu gdzie stoję.
- Czy do Ciebie nie dociera?! Zejdź mi z drogi IDIOTO!!!
= Możesz sobie wrzeszczeć ile chcesz! Nie ustąpię Ci! Przejdź obok!
- Do cholery!!! Czy Ty musisz być taki sam?! Pusty, głupi, bez cienia szans na poprawę?! Czemu Wy faceci musicie być takimi palantami?! A teraz zjeżdżaj!-pchnęła go na ścianę i tak jak chciała przez przez miejsce gdzie chwilę wcześniej stał Diego.
= Co się z nią dzieje?? Myślałam, że gorzej już być nie może, a tu taka niespodzianka. W dodatku określenie "słaba płeć" do niej nie pasuje.
Anie po tej wymianie zdań trochę ulżyło. Co prawda wolałaby sie wyżyć na Tajemniczym, ale Diego tak samo ją wkurzał więc musi się tym zadowolić. Przeszła pół miasta myśląc co mogło spowodować taki obrót sprawy. Nie była dla niego nieuprzejma, nie kazała mu się od niej odczepić. Czy to, że chciała go poznać tak go spłoszyło? A może wyjazd do Cancun mu przeszkadzał? Ale przecież była tam grzeczna, nie zrobiła nic co mógłby uznać za zdradę. Nawet gdyby zrobiła coś co on uznał za zdradę nie mógł mieć pretensji, bo nie są parą. Poza tym od kogo dowiedziałby się co ona tam robiła?? Musi się dowiedzieć czemu ją zostawił. Żaden facet nie ośmielił się jej rzucić! Nie jej! Zawsze to ona porzucała! I teraz też tak będzie! Rola porzuconej jej nie odpowiadała. Dowie się co stało się Tajemniczemu. Będzie go męczyć, dręczyć dopóki nie pozna prawdy, albo jej się nie znudzi. Chyba, że jakimś cudem pozna innego faceta, na co w najbliższej przyszłości nie ma szans.
- Ana Cristina!- dopiero gdy poczuła czyjąś dłoń na ramieniu usłyszała, że ktoś ją woła. Odwróciła się powoli.
= Kochanie! Co Ty tu robisz?
- Mam tu sprawę do załatwienia. Chciałem Ci zrobić niespodziankę, ale jak Cię tu zobaczyłem to nie mogłem się powstrzymać.
= Nie wiesz jak się cieszę, że tu jesteś! Tęskniłam za Tobą.- Ana wtuliła się w chłopaka. "Może jednak są jakieś szansę na związek z normalnym facetem" pomyślała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:26:27 29-10-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:26:54 29-10-07    Temat postu:

Bardzo super odcienek !!
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:27:05 30-10-07    Temat postu:

Jak ja mogłam nie zauważyć tego odcinka?! Mojej ulubionej teli, zresztą
Oczywiście nie ukrywam, że najlepsza była scena między Aną i Diegiem, czy oni nie widzą, że są dla siebie stworzeni? Ah, kocham te ich złośliwości. I kocham twoje opowiadanie
PS. Zaraz RBD, hehe... lecę, pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Pardo
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 3078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: 23:31:59 04-11-07    Temat postu:

Odcinek 45



Entrada: [link widoczny dla zalogowanych]

Oliwia przestąpiła próg budynku, w którym pracowała od ukończenia 16 roku życia. Wystarczyło przejść korytarzem do swojego biura, które od dwóch lat stało puste aby Oliwia znów poczuła się jak pierwszego dnia. Wiele razy czuła się szczęśliwa będąc tu, ale bywały momenty, że nienawidziła się za to co robi. Kiedy stąd odeszła wymazała najbardziej drastyczne momenty, a teraz wszystko znowu powróciło. To właśnie przed tym powrotem ostrzegała ją Alejandra. I jak zwykle musiała mieć rację. Ale Oliwia już sobie przysięgła, że się nie złamie. Będzie taka jak kiedyś-opanowana, bez emocji, dokładna, walcząca o sprawiedliwość.
- Gómez, White na Ciebie czeka u siebie.
+ Dzięki Willis.
- Witaj z powrotem, cześć.
+ Cześć.-Oliwia rozejrzała się po swoim biurze i poszła na spotkanie z przełożonym.
-------------------------------------------------------------------------------------
Po wczorajszym spotkaniu Ana była w wyśmienitym nastroju. Już nie myślała o Tajemniczym, chociaż to co zrobił bardzo ją zabolało. Obiecała sobie, że to był pierwszy i ostatni raz kiedy dała się tak podejść. Przysięgła sobie, że już nigdy nie pozwoli aby serce dyktowało jej warunki. Teraz będzie postępować tak jak nakazuje jej rozsądek. Alejandra po tym wyznaniu zaczęła się martwić o przyjaciółkę i szukała sposobu, aby Ana była tą samą dziewczyną co przed pojawieniem się Tajemniczego. Tylko jedna osoba mogła jej pomóc.
-------------------------------------------------------------------------------------
Oliwia widząc tą samą sekretarkę co dwa lata temu pomyślała, że nic się nie zmieniło podczas jej nieobecności. Wszystko było tak jak dawniej.
- Dzień dobry Pani komisarz.-sekretarka jako pierwsza się przywitała.
= Dzień dobry, inspektor White na mnie czeka.
- Tak, proszę.-Oliwia weszła do biura szefa. Poza kilkoma wyróżnieniami za wzorową pracę na rzecz kraju i nowym kolorem ścian było jak zwykle. Znów czuła się jak dwudziestolatka chcąca naprawić cały świat.
= Czy tu coś zrobiono podczas mojej nieobecności?-zapytała Oliwia zwracając uwagę szefa.
* Niewiele Gómez. Bez Ciebie to już nie było to samo. Mam nadzieję, że teraz już nie będziemy musieli się rozstać.
= Póki co przyszłam porozmawiać o sprawie, nie wiem czy wrócę na stałe.
* W takim razie usiądź i słuchaj. Sprawa jest bardzo delikatna.
= Jak każda tutaj.-odpowiedziała z ironią.
-------------------------------------------------------------------------------------
-Musisz mi pomóc! Nie znam nikogo innego kto mógłby jej pomóc. Diego jesteś moją jedyną nadzieją. Zrobię co zechcesz tylko błagam zgódź się.
= Wielki dzięki. Nie znosi mnie, a czuję, że po tym mnie znienawidzi.- Diego nie miał ochoty na kolejne problemy z Aną Cristiną.
- Przecież Ci na niej nie zależy. Co za różnica czy Cię nie lubi czy nie nawiedzi?-Alejandra zapytała z niewinną miną, na co Diego ciężko było odmówić.
= Zastanowię się. Jeśli faktycznie jest taka załamana to Ci pomogę. Chociaż ostatnio jak na mnie wpadła to mało brakowało aby mnie pobiła.
- Jesteś kochany. Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć. A Oscarem się nie przejmuj, jest tymczasowo.
= Jaki Oscar?? Skoro ma faceta to po co ten teatrzyk?
- Aj Oscar to jej były. Spotykali się w Cancun, a teraz jest z nim dla zabawy. Jak pojawi się Tajemniczy to Oscar pójdzie w zapomnienie. Pa.- Alejandra zadowolona z obrotu sytuacji zamierzała zrobić dzień wolny i niczym więcej się nie przejmować.
= Obyś miała rację. Jak Ana się dowie o wszystkim to nas zabije. I po raz pierwszy w życiu będę ją rozumiał.
+ A Ty mówisz sam do siebie?-Dawid zaszedł przyjaciela od tyłu.
= A Ty co taki wesoły? Posłałeś Valerię do diabła a Alejandra zajmie jej miejsce?
+ Jeszcze nie. Mam coś lepszego. Idziemy na imprezę.
= I to rozumiem. Będziemy się bawić.
-------------------------------------------------------------------------------------
Oliwia uważnie wysłuchała tego co White miał jej do powiedzenia na temat sprawy, którą miała się zająć po czym przeszła do działania.
- I z tym masz ten problem?! Bywały gorsze sytuacje! A może boisz się tego polityka i szukasz kozła ofiarnego?
= Wtedy nie prosiłbym Cię o pomoc! Wyszłabyś z tego zanim bym Cię pogrążył! Poza tym za dużo wiesz, żeby Cię wystawić. To twoja polisa.
- Masz rację. Poproszę o klucze do mieszkania, które musiałam opuścić. Do jutra niech ktoś mi dostarczy dokumenty dotyczące tej sprawy.
= Życzę powodzenia. My już tydzień nad tym pracujemy i nic nie mamy.
- No cóż skoro podejrzany chodzi po ulicy to ciężko coś wiedzieć.-widząc minę White Oliwia czuła satysfakcję.-To, że jest bogaczem, nie znaczy, że nie mógł tego zrobić. Waszym obowiązkiem było przesłuchać go.
= Nie chciałem Ci odbierać tej frajdy. Teraz Ty się nim zajmiesz, bo to twoja sprawa.
- Jeszcze nie. Wyjeżdżam na 3 dni. Jeśli dostanę jutro dokumenty sprawy postaram się coś ustalić.
= Zrobimy co w naszej mocy. To zdjęcia i dane jakie udało nam się zebrać o podejrzanym.-Oliwia poszła do siebie i zabrała się za dane, które dostała.
- Przystojniak z Ciebie Porter. Ciekawa czy jak z Tobą skończę to też będziesz tak wspaniale się prezentował.

Nowi Bohaterowie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Porter (El Gato)- 28 lat. Główny podejrzany w sprawie, którą zajmuje się Oliwia. Winny czy niewinny? Oliwia będzie musiała odkryć prawdę.

[link widoczny dla zalogowanych]
Gabriel Willis (Lisardo Guarinos)- 33 lata. Kolega Oliwii z pracy.

[link widoczny dla zalogowanych]
Fransico White (Alexis Ayala)- 46 lat. Szef Oliwii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:29:38 05-11-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:50:16 05-11-07    Temat postu:

Alejandra z Diegiem zaczęli działać co do Any Ja już widzę te ich kombinacje Jejku, twoja telcia jest super, zdecydowanie jedna z moich ulubionych Umiesz sprawić, że polubiłam bohaterów opowieści Szkoda, że taki krótki odcinek Ale i tak się cieszę, że wreszcie jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 41, 42, 43  Następny
Strona 15 z 43

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin