Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:03:42 21-05-08 Temat postu:

Preity jest piękna i ma olbrzymi talent... ale najbardziej kocham ją za ten jej cudowny uśmiech! Mógłbym patrzeć w nieskończoność jak się uśmiecha

30 maja jadę do kina na nowy bolly z SRK "OM SHANTI OM"

W sobotę, no bo według pierwszego postu "emisja tylko w soboty"

green_tea · Wysłany: 21:09:06 21-05-08 Temat postu:

A nie dało by się zmienić tej zasady?

Preity ma cudowne doleczki w policzkach:)Zawsze chcialam takie miec.
OSO bardoz mi się podobało,oryginalny film.
Tu masz jedną z piosenek z OSO:)(Wystąpiło w niej z tego co pamiętam blisko 30 gwiazd bollywood:))
http://www.youtube.com/watch?v=HU2QxGzPB58

Lilly_Rose · Wysłany: 21:14:57 21-05-08 Temat postu:

Zmień tą zasadę odnośnie newiku tylko w soboty! Nie wytrzymam aż do soboty!

A Preity jest rzeczywiście piękna i też ją bardz lubię.

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:27:35 21-05-08 Temat postu:

Gosiu, masz rację wystąpiło w niej równo 30 bolly gwiazd (oj, to na jedną piosenkę musiał pójść z jakiś milion, na pewno każda gwiazda wymagała wynagrodzenia ponad 50 000 $...), ale nie przesłuchiwałem jeszcze tej piosenki i zamierzam dopiero w kinie, chcę się dać zaskoczyć

Paulka, nic dziwnego, bo ona jest super

Moja koleżanka, która też lubi bolly, też miała te same odczucia co my tutaj co do Preity i Rani z KANK

Zasady... ech, zmienić jej nie zmienię, a zasady są po to by je łamać, zatem postaram się jutro wklejić odcinek

green_tea · Wysłany: 21:30:32 21-05-08 Temat postu:

No i to jest podejście!

Mam nadzieje,ze często bedziesz łamał te zasady

Patryk,jesli lubisz Preity to dla ciebie pozycją obowiązkową jest Veer-Zaara:)Tylko jak będziesz oglądał przygotuj sobie zapas chusteczek..

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:38:08 21-05-08 Temat postu:

Wiem, już sobie zaniedługo zamówię Veer- Zaarę

Tylko w razie wyjątku, a jutro jest Boże Ciało zatem odcinek wyjątkowo może się pojawić

Lilly_Rose · Wysłany: 23:42:26 21-05-08 Temat postu:

Więc czekam na odcinek do jutra!

Kyrtap1993 · Wysłany: 12:51:40 22-05-08 Temat postu:

Odc. 7: z dedykacją dla wszystkich czytelników!

Anna po cichu wymknęła się ze swojego pokoju i weszła do twierdzy swojej młodszej od siebie siostry. Eva siedziała na łóżku wpatrzona w telewizor. Nie miała zamiaru spełniać prośby ojca i się uczyć, bo i tak jutro dopiero pierwszy dzień zajęć, a więc nie będzie żadnych testów, odpytywanek ani nic z tych rzeczy.
- Żałuj, że nie poszłaś wczoraj na przyjęcie- odrzekła Anna siadając naprzeciwko siostry.- Było świetnie!
- Po co miałam tam iść?- zapytała Eva.- I tak nie było żadnych koleżanek z mojej szkoły! Chodzę jeszcze do szkoły publicznej, nie tak jak ty, na Uniwersytet!- dodała ze zgryźliwą miną.- Nie chciałam pójść z Twoimi znajomymi i spędzać z nimi czasu, a już zwłaszcza z tą Twoją przyjaciółeczką, wielką damą, Jessicą!- tymi słowami Eva zakończyła swoją wypowiedź.
- Nie mów tak- nakazała Anna.- Jessica jest w porządku, tak samo jak inni moi przyjaciele!
- Aleś ty głupia i naiwna- Eva nerwowo przekręciła oczyma.- Jesteś wpatrzona w tych swoich "przyjaciół" od siedmiu boleści jak w obrazek... zobaczysz, że to oni wbiją Ci nóż prosto w plecy, gdy ty nie będziesz patrzyła! Nie ufaj wrogom, a tym bardziej przyjaciołom, oni zadawają nam największy ból... ufamy im, a oni pewnego dnia nas zdradzają- żachnęła się Eva.
- Nie mam zamiaru słuchać tych głupstw, a tym bardziej się z tobą kłócić- Anna podniosła ton swojego głosu.- Zazdrościsz mi, że mam przyjaciół, a ty ich nie masz! Nie tłumacz się, że nie poszłaś na wczorajszą zabawę, bo nie było Twoich znajomych! Takowi nie istnieją- dodała dobitnie, po chwili jednak zdała sobie sprawę, że przesadziła i słowa wypowiedziane w gniewie mogły urazić jej siostrę.
- I dobrze- skłamała Eva.- To tylko strata czasu, przynajmniej nie będę przez nikogo cierpieć!
- Ty nigdy nie będziesz szczęśliwa- poprawiła ją ze smutkiem Anna.- Mało się uśmiechasz, żyjesz zamknięta w sobie, życie przeleci Ci między palcami, a ty nawet nie zorientujesz się, kiedy to się stało!- dziewczyna pokręciła głową z dezaprobatą.
- A co Ciebie to?- Eva powoli traciła nad sobą panowanie.
- Może zmieńmy temat- Anna chciała uniknąć kolejnej potyczki z siostrą.- Mamy ważniejsze sprawy, niż kłótnie ze sobą!
- Masz rację!- odparła młodsza z dziewcząt.
- Tata był zły, na pewno znowu bije mamę!
- Drań- Eva walnęła pięścią w stół.- Musimy coś zrobić, tak dłużej być nie może!
- Tu się z Tobą zgodzę- Anna przyznała siostrze rację.- Ale co my możemy zdziałać? Jeśli mama nic nie zrobi, to my tym bardziej nic nie zdołamy! Ona nawet nam nie powiedziała, że tata ją martretuje!- dziewczyna pokręciła głową ze smutkiem.
- Tak- Eva również spuściła wzrok.- Może pójdziemy na policję?
- Nie mamy dowodów...- krzyknęła Anna.- Nie mamy też pewności, że kiedy policja przyjdzie, mama przyzna nam rację!
- No tak... Ojciec na pewno by się dowiedział i był by wściekły!
- Otóż to- Anna z trudem przyjęła do świadomości, że są skazane na życie u boku tego brutala.- Ojciec dowiedziawszy się, że na niego doniosłyśmy wpadłby w furię, a wszystko odbiło by się na mamie, która by nas broniła!
- Ojciec mógłby ją nawet zabić!- Eva zaczęła trzeźwo myśleć.
- A później i nas, nie byłoby z tego żadnego pożytku, a jedynie szkody- wycedziła Anna.
- Musimy czekać, aż mama sama będzie chciała położyć kres temu wszystkiemu i się uwolnić!
Dziewczyny z bolącym sercem stwierdziły, że są w sytuacji bez wyjścia, że są bezradne, że nigdy nie obudzą się z tego koszmaru, że ich mama do końca zycia będzie skazana na życie u boku Martina. Muszą czekać, aż Maira sama będzie gotowa się uwolnić. Codziennie zadawały sobie pytanie, kiedy to nastąpi i jak długo to wszystko będzie trwać? Obie starały się nie denerwować ojca, bo naraziły by stan zdrowia matki. Były w pułapce!

Ambrossia · Wysłany: 21:18:41 22-05-08 Temat postu:

Bardzo fajny odcinek.

Fanie, że pojawił się już dziś.

Współczuję Annie i Evie. To straszne mieć takiego ojca.

Powinny jednak pójść na tę policję albo chociaż wysłać list do Przyjaciółki.

---
Nie było Jessici

cris · Wysłany: 21:31:16 22-05-08 Temat postu:

Biedne te dziewczyny, szczególnie Evy mi szkoda. Jes bardzo zagubiona:(

Kyrtap1993 · Wysłany: 9:59:10 23-05-08 Temat postu:

Lilly_Rose · Wysłany: 12:12:41 23-05-08 Temat postu:

Świetny odcinek! Ale trochę smutny...
Żal mi Evy i Anni Mairy...

Mają potwora w rodzinie.
mam nadzieje że Maira szybko postanowi się od niego uwolnic i pójdą na policję.
I już jestem ciekawa kto będzie miłością Evy.
Czekam na new.

Marisol · Wysłany: 12:15:01 23-05-08 Temat postu:

Widzę, że patologiczna rodzinka jest niezbędnym składnikiem każdej teli...

Tak sie zastanawiam, czy opisując Evę wzorowałeś się na mnie, bo zauważyłam, że mam z nią wiele wspólnych cech...