Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La Familia w moim wykonaniu :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jowitka001
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monterey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:59:22 05-02-09    Temat postu:

przepraszam że kazałam wam tak długo czekać ^^; trochę krótki, bo ostatnio jestem strasznie zajęta
Miłego czytania

Odcinek 23

Uderzenie było tak silne, że głowa odskoczyła mu na bok.
-Ty kretynie! -  Dul szarpnęła Ucka za koszulkę – Myślałeś że mi uciekniesz?!
Chłopak próbował się oswobodzić
.-Chyba nic jej nie jest. – stwierdził zdyszany Chris.
- Ja bym powiedziała, że jest w doskonałej formie. – przytaknęła Anny prawie wypluwając płuca.
Gdy usłyszeli hałas od razu wbiegli za parą. Ulżyło im kiedy zobaczyli, że nic się nie stało.

Poobijany, podrapany Bebe siedział skulony za jednym z foteli chowając się przed celnymi strzałami Dulce. Całe szczęście Red ugrzęzła noga w podłodze i na razie nie mogła go dotknąć. Znalazła inny sposób. Rzucała w niego połamanymi kijkami, które walały się po podłodze. Chris, o dziwo, jej asystował, podając amunicje.
 - Jeszcze cie dopadnę – obiecywała. Nie wątpił ze dotrzyma słowa.
Red była zła nie tyle za bluzkę, co za pocałunek. Jak śmiał ją pocałować skoro jeszcze kilka dni temu całował się z Belindą! Najbardziej irytowała ją radość jaką jej sprawił tym pocałunkiem, troską. Musi jakoś osłonić się przed tymi uczuciami.
- Głupku! Degeneracie! Ślinotoku chodzący! – Każda obelga była poprzedzona ciosem.
Uck był wstanie zrozumieć zachowanie Dul. Ale za co Chris chciał się na nim odegrać?
- Chris, czemu mi to robisz? – Zwrócił się do zdrajcy.
- Bo przez to że w piątek z nami nie poszedłeś tylko my… - urwał szukając odpowiedniego określenia – zostaliśmy naznaczeni!
-Naznaczeni?
Chris nie mógł wyjawić przed wszystkimi wstydliwego sekretu jaki dzielił z Ponchem. Co więcej Alfonso nigdy by mu nie wybaczył. Mogło to nawet zakończyć się tragicznie. Wciąż pamiętał jak po drodze do domu kolega przeżywał, co się stanie jeżeli Anahi się o wszystkim dowie.  W tedy obiecali sobie, że nikomu o tym nie powiedzą. Dlatego był wdzięczny, kiedy do pomieszczenia weszła May.
- Słyszałam, co się stało. Jak się czujesz?
- Nie najgorzej. Trochę boli mnie kostka, mam starte kolano. Nieźle wyrznęłam.
- Anny razem z Alfonso szuka w swoim bagażu apteczki, więc to może trochę potrwać – zaśmiała się May. – Chłopaki dacie rade wyłamać deskę? Rodziców jeszcze nie ma, narzędzi też nie.
Uck zgłosił się na ochotnika. Dulce kolejny raz miała zostać przez niego uratowana. Tyle razy już jej pomagał. Przez chwilę zastanawiała się nad jego motywami.
Red zaczęła strasznie się wiercić i wyrywać, noga strasznie bolała gdy Bebe próbował wyłamać deskę.
-Christian unieruchom ją! - prosił
- Nie ma mowy mama zawsze mi powtarzała żeby nie pchać paluchów do ognia – próbował rozluźnić atmosferę.
Pomógł przyjacielowi i Dul za chwilę była wolna. Noga była spuchnięta, pokryta krwawymi zadrapaniami, odłamki deski wbiły się w ciało. Uck natychmiast podniósł dziewczynę i posadził na jednym z foteli.
- Jak się czujesz? - zapytał zmartwiony, oglądając ranki.
- Cudownie, jak nigdy dotąd! - zaszczebiotała Dul .
- To nie czas na sarkazm – skarciła ją May. - Nie jest zile.
Oceniła okiem fachowca.
-Słuchajcie tu coś jest! - zawołał podekscytowany Chris – Znaleźliśmy skarb!


Ostatnio zmieniony przez Jowitka001 dnia 1:07:39 05-02-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mila851
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: (^o^)/*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:25:55 05-02-09    Temat postu:

czyli Dul naprawdę coś czuje do Ucka. A on jaki troskliwy! Widać ze czują do siebie mięte przez rumianek

Poncho nie chciał żeby Anne dowiedziała się o przygodzie w klubie - tu też coś jest na rzeczy

Chris był niezły "zostaliśmy Naznaczeni!" po prostu wymiękłam

Ciekawe co znaleźli. Już nie mogę się doczekać następnego odcinka, więc bierz się za pisanie kwiku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:21:25 05-02-09    Temat postu:

ja myslałam, ze tu będzie dłuuugie beso, a nie walnięcie w łepetyne
Dul jest nieziemska i kocha Ucka
ey, ale Pączek ma coś do Any...xD irazem szukali skarbu [czytaj apteczki] xD
o_O chris się prawie wygadał...jak zawsze
czyżby oni znaleźli Bożenę?
czekam niecierpliwie na newa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:58:33 05-02-09    Temat postu:

Uck i Dul sa swietni-zamiast beso walniecie w glowe he he
Any i poncho maja cos do siebie
Chris jest niezly zamiast pomagac Uckerowi podawal amunicje dulce
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jowitka001
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monterey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:43:00 09-02-09    Temat postu:

za kilka dni moze pojawi sie odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:05:47 09-02-09    Temat postu:

Kilka dni to troche dlugo
No moze jakos dozyje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mila851
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: (^o^)/*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:36:28 09-02-09    Temat postu:

ja wiedziałam! wiedziałam, że mnie w trąbę robisz obiecując odcinek!
ale tym razem jak nic nie opublikujesz to się pogniewam ! :foch:

ps. bez skojarzeń

ps2. przebaczam ci, więc trochę jeszcze pożyjesz nareszcie zmieniłaś zdjęcie "be Ucka" na "Ucka ciacho" kc!

kiedy new?


Ostatnio zmieniony przez mila851 dnia 23:40:13 09-02-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jowitka001
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monterey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:48:03 10-02-09    Temat postu:

Odcinek 24


Kiedy Anny i Poncho weszli na górę rozradowany Chris biegał wokół reszty zespołu gibąc się jak Indianin odprawiający taniec deszczu. W zniesionych do nieba dłoniach spoczywało stare, drewniane pudełko.
- Skarb! Znaleźliśmy skarb! – krzyczał skacząc.
- O ja, Chris myślałam ze to Dulce coś się stało, a to chyba ty pogubiłeś ostatnie klepki – Anny podała May apteczkę.
- Co ty Ann! Zobacz co znaleźliśmy. Może to złoto.. – podsunął jej pod nos skrzynkę.
- Albo biżuteria! – podchwyciła Anny.

Christopher nikogo nie dopuszczał do Dulce. Sam chciał opatrzyć jej nogę, żeby być pewnym, że ranki są odpowiednio przemyte, zabandażowane, żeby nie dostała zakażenia. May, była najlepszym obserwatorem w grupie, od razu domyśliła się o co chodzi Uckowi, kiedy niby przypadkiem zagrodził jej drogę do Dul. Uśmiechnęła się pod nosem i oddała mu apteczkę. Poklepała go po plecach i odeszła zobaczyć, co kombinuje reszta.
- Przepraszam.
Dul ledwo dosłyszała przeprosiny Christopher’a. Delikatnie przemywał skaleczenia, kiedy Dul skrzywiła się z bólu, bez słowa nachylił się i podmuchał na rankę żeby tak nie bolało. Był bardzo czuły. Mimo, że tuż obok stali ich przyjaciele kłócąc się i wyrywając Chrisowi młotek, czuli intymność tej chwili, tego uczucia, które się między nimi wytworzyło. Słyszeli resztę jakby z oddali, zerkali na siebie uważając żeby druga osoba nie zauważyła.
- Chris, kretynie – wrzeszczała May waląc kolegę w łeb – Mamy to otworzyć, a nie rozwalić zawartość!
- Złoto się nie stłucze – bronił się Chris, osłaniając głowę przed kolejnym ciosem.
- Poncho złotko, otwórz to – Anny podając Alfonso młotek puściła do niego oczko.
Pączek rozpromienił się. Zręcznie otworzył szkatułę.
W środku nie było ani złota, ani biżuterii, jedynie jakaś stara książka, sztylet, coś w rodzaju sierpa, kawałek drewna z powycinanymi symbolami, kielich, kilka atłasowych woreczków.
- Ależ szmelc! – zdefiniował Chris.
- Miecz jest całkiem niezły – Alfonso wycelował bronią w kolegę.
- Uspokój się ja nie chce być podziurawiony jak noga Red.
- Ej, uważaj sobie – Dul opierając się na Ucku podeszła zobaczyć co znaleźli.
May nie zachwycała się sztyletem, nie sprawdzała zawartości woreczków. Wiedziona dziwnym instynktem sięgnęła po książkę. Otrzepała ją z kurzy pod palcami wyczuła napis - „ Księga cienia”. Gdy otworzyła książkę jej oczą ukazało się równe kobiece pismo. Był to podpis ciotecznej babki stryja ojca.
Pożółkłe karty, zapach starego papieru. May przerzuciła stronę, nie zdążyła zanurzyć się w tekst, kiedy tuż nad jej głową rozległ się melodyjny głos Dulce:
” Posłuchaj wiedźmy, ja ci opowiem
Co czarownice w ciemności kryły
Przez mroczne wieki pełne rozpaczy.
Czas nadszedł, byśmy to wyjawiły.
Powietrze, ogień, woda i ziemia,
Wśród nich zaś siła głęboko skryta -
Gdy wiesz i pragniesz, śmiesz oraz milczysz,
Podczas twej magii ta moc rozkwita.
Co rok natura znów się odradza,
Gdy wymieniają się zima z latem.
My też w tych cyklach uczestniczymy,
W kręgu wirując wraz z całym światem.
Gdy przyjdzie jeden z Wielkich Sabatów,
Czy świec festiwal, czy święto chleba
Noc zmarłych czy też wieczór miłości -
Dzień ten radośnie obchodzić trzeba.
Gdy dzień najdłuższej trwa lub najkrócej,
Kiedy jest równy czas dnia i nocy,
My świętujemy Mniejsze Sabaty
Skrycie, w gromadzie wiedźm ucztujących.
Trzynaście w całym roku jest pełni,
Zlot się z trzynastu czarownic składa,
Trzynaście razy roku każdego
Zbiera na Esbat się wiedźm gromada.”*

Wysłuchali słów w milczeniu. Na chłopcach nie zrobił on żadnego wrażenia.
- Dyrdymały – skomentował Pncho.
Jednak Dziewczyny czuły dziwne mrowienie na całym ciele. Tekst w dziwny sposób do nich trafiał. Dulce czuła jak ciepłe pace energii obrysowują wypowiadające słowa usta, razem z drżeniem przesuwają się w głąb jej ciała, dotykają serca wprawiając je w szybszy rytm, a potem powoli spływają do kończyn.
Uck czuł dziwne ciepło, które nagle zaczęło bić od dziewczyny.
- Co t…
- Kochani już jesteśmy! – May przewał krzyk dochodzący z dołu.
- Rodzice już są. – zmieszana, troszkę oszołomiona dziwnymi doznaniami. Szybko pochowała rzeczy powrotem do skrzyni.
-Już idziemy! – od krzyknęła – Nie mówmy o tym nikomu.
Wszyscy się z nią zgodzili.

* tekst przyżeczenia czarownic pochodzi ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jowitka001 dnia 17:49:02 10-02-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyna14.93-93
Cool
Cool


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:58:53 10-02-09    Temat postu:

świetny!! czekam na następny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:48 10-02-09    Temat postu:

Smieszny ten odcinek...jak zawsze zreszta
Dulce i ucker-ajaajaj widac ze cos do siebie maja....wiecej niz przyjazn
chris jest boski, on i dul wymiataja te ich teksty i wogole
May jest tez czarujaca...
chris jaki zawiedziony ze to nie zloto...oj biedaczek


Ostatnio zmieniony przez Szyszka dnia 19:05:50 10-02-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:21 10-02-09    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Szyszka dnia 19:06:04 10-02-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mila851
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: (^o^)/*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:39 10-02-09    Temat postu:

odcinek fajny
dziewczyny maja zadatki na wiedzmy - jakoś mnie to nie dziwi
chris jak zawsze bosko

uck - słodziak niesamowity!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia123
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:47:10 10-02-09    Temat postu:

odcinek jest super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jowitka001
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monterey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:52:02 11-02-09    Temat postu:

Dziękuje za komentarze

Odcinek 25

Maite zdążyła schować skrzynie w jednej z toreb. Nie chciała żeby matka się o niej dowiedziała. Znała ją dobrze, wiedziała że zaraz będzie chciała pochwalić się znaleziskiem z połową sąsiadów. To co poczuły kiedy Dul przeczytała tekst nie było czymś zwyczajnym, Mai musi się dowiedzieć co oznaczają te dziwaczne przedmioty, czym jest „Księga cienia”. Jeśli dziewczyny ją poprą być może same którejś nocy zabawią się w czarownice.
- Kochani! - zawołała pani Perroni po kolei całując i przytulając każdego członka zespołu. - Widzę że moja ekipa sprzątająca jest w komplecie!
- Co>? -zdziwili się wszyscy.
-A no tak. Wiedziałam, że jeżeli wam powiem po co was tu zaprosiłam..
- Chyba zwabiłam. - poprawił Chris.
- Jak zwał tak zwał. - wzruszyła pulchnymi ramionami – Więc, jeśli bym wam powiedział po co was tu „zwabiłam” na pewno byście nie przyjechali. A sprawa jest dość pilna.
Pani Perroni krążyła po zagraconym saloniku dotykając zakurzonych rzeczy niczym dowódca jednostki omawiający ostatnie szczegóły misji.
- Wiem, ze zadanie jest nie łatwe. Ten dom jest strasznie zapuszczony – wytarła dłoń w chusteczkę – Ale za cztery dni ma tu się odbyć największe przyjęcie jakie wdziała ta okolica.
- Mamo, co ty się znowu wpakowałaś? - Mai nie patrząc na bród usiadła na jednym z krzeseł.
- Od razu wpakowałaś! Po prostu ciotka Adella mnie podeszła. Na wieść o tym domu zrobiła się strasznie zrzędliwa. Zaczęła mówić że to pewnie jakaś nienadająca się do niczego rudera. Nie mogłam jej na to pozwolić!
Pani Perroni brudną chustką przetarła spocone czoło.
- Więc postanowiłaś jej udowodnić jaka ta posiadłość jest piękna.
- Mai – objęła córkę.
- Czemu nie wynajmiecie jakiejś ekipy sprzątającej? - zapytała Anny.
- Próbowaliśmy – powiedział pan Perroni – Ale nikt nie chce tu przyjechać.
- Plotą coś o przekleństwie czarownic- wtrąciła matka Mai. - Podobno czarownica przed śmiercią odprawiała rytuał w trakcie, którego dostała zawału.
RBD wymieniło znaczące spojrzenia.
- Nie ma co robić takich min, była bardzo stara i nie ma co się dziwić, że serce nie wytrzymało. Ludzie opowiadają, że jej duch błąka się po posiadłości.
- Ciekawe. A dlaczego nie może przejść na drugą stronę? - dociekał Poncho.
- Ludzie opowiadają że ma to coś wspólnego z niedokończonym rytuałem.
- Ale kto by w to wierzył – pani Perroni machnęła pulchną ręką – Lepiej chodźcie chłopcy dam wam potrzebne do sprzątania rzeczy.
Dziewczyny zostały same.
Cokolwiek znaleźli w skrzyni było dowodem że Daniela Fernandess była najprawdziwszą czarownicą. A skoro pogłoski o czarownicy okazały się prawdziwe, to czemu nie błąkający się duch. Perspektywa spotkania z nim nie wydała się im najszczęśliwsza. Nagle temperatura momentalnie się obniżyła. Mai widziała jak jej oddech zamienia się w parę, skostniały jej palce u nóg i rąk.
- Co się dzieje? - zapytała przerażona Anny.
Dziewczyny szybko podbiegły do Dulce. Ta zaczęła krzyczeć, łzy napłynęły jej do oczu. Próbowała coś powiedzieć ale nie mogła złapać oddechu. Przerażona Ann że to jakieś złe moce ją krzywdzą zerwała z szyi krzyżyk, przyłożyła go do czoła Dulce.
- Widziałam to na Egzorcyście – wyjaśniła Maite. - Tylko na filmie krzyż wypalał opętanej skórę.
- Zgłupiałaś! - Dul zdołała w końcu wydobyć z siebie głos.
- Nie bój się, wypędzimy demona z twojego ciała!
- Wystarczy że ze mnie zejdziesz! - Red z bólu zacisnęła szczęki - Moja noga! Nadepnęłaś mi na nogę!


Ostatnio zmieniony przez Jowitka001 dnia 3:04:54 11-02-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szyszka
Generał
Generał


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 9657
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:06:47 11-02-09    Temat postu:

He he...ale akcja z Dulce...to bylo dobra....duch...jeszcze sie z tego smieje
Uuu RBD bedzie mialo troche roboty
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 18 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin