Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość czy nienawiść?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 72, 73, 74  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Najgorszy czarny charakter?
Jose Manuel
40%
 40%  [ 10 ]
Jaguar
12%
 12%  [ 3 ]
Fernando
4%
 4%  [ 1 ]
Alvaro
8%
 8%  [ 2 ]
Monika
8%
 8%  [ 2 ]
Armando
0%
 0%  [ 0 ]
Enrique
4%
 4%  [ 1 ]
Vanessa
16%
 16%  [ 4 ]
Wszyscy są tak samo źli
8%
 8%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 25

Autor Wiadomość
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:02:47 08-12-07    Temat postu:

super odcinek:).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InLoveWithRose
Motywator
Motywator


Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:09:17 08-12-07    Temat postu:

Bardzo fajne odcinki
Mam nadzieję, że Linda i Miguel się zejdą, jak najszybciej
i że Jaguar nie zabije Gustava
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:46:48 08-12-07    Temat postu:

Dlaczego Linda nie chce z nim byc ?
Głupi ten Fernando
Super odc.
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 14:55:26 08-12-07    Temat postu:

Gucha napisał:
Dlaczego Linda nie chce z nim byc ?


Może jest za szlachetna?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:52:35 08-12-07    Temat postu:

Moze i jest ale fajnie jakby byli razem
U MNIE NEW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:53:58 08-12-07    Temat postu:

U mnie new na Besame zapraszam..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 18:04:19 08-12-07    Temat postu:

Newik będzie prawdopodobnie wieczorkiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:54:39 08-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
Newik będzie prawdopodobnie wieczorkiem

To świetnie. Czekam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 20:34:15 08-12-07    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie komentarze. Pozdrowienia dla takich osób jak: Klaudynka...xD, Ankhakin, anula:), Dulce Maria, angie7, InLoveWithRose oraz Gucha

INTRO [link widoczny dla zalogowanych]

29 ODCINEK

Na drugi dzień.

Rezydencja Vellasquezów.

- Musimy coś z tym zrobić Jose Manuelu. Fernando nie może tak się zachowywać – stwierdziła Cristina.
- Wciąż nie wierzę, że on tak postąpił. To dobry chłopak. Nie sądzę aby chciał zgwałcić Luisę. Przecież to miała być ich noc poślubna – odparł Jose Manuel.
- Nie do wiary! Może jeszcze powiesz, że to wina Luisy. Daj spokój naprawdę!
- Nic takiego nie powiedziałem. Powinniśmy jednak dać szansę wytłumaczyć się Fernandowi.
- O wilku mowa...
W tej chwili do domu wszedł Fernando Ayala z bukietem kwiatów.
- Dzień dobry...
- Witaj Fernando – odpowiedział Jose Manuel.
- Ja przyszedłem do Luisy. Pragnę wszystko wyjaśnić.
- To nie jest najlepszy moment – stwierdziła Cristina.
- Poczekaj. Przyszedł do żony i ma do tego prawo. Potem porozmawiamy Fernando – dodał Jose Manuel. A teraz idź do Luisy...

Rozmowa Miguela i Raula.

- Słyszałem o twoim konflikcie z Fernandem. I po co ci była ta bijatyka bracie? – zaśmiał się Miguel.
- Musiałem bronić Luisy. Ten kretyn próbował ją zgwałcić! – odparł Raul.
- Co? Dlaczego ja dowiaduję się o tym ostatni?
- Dlatego, że ostatnio w ogóle cię nie widać. Nie pokazujesz się ani w domu ani w firmie.
- Jak mógł to zrobić! Już ja mu pokaże! Gdzie on jest? Miguel chciał wybiec z pokoju.
- Spokojnie – uspokoił go Raul. Myślę, że nasz ojciec przywróci go do porządku. Jest mężem Luisy, ale pozwala sobie na zbyt wiele. Nie martw się, wszystko się jakoś ułoży.
- Też mam taką nadzieję, ale sądzę, że nasza siostra ma niezłego łajdaka za męża. Będziemy ją strzegli jak oka w głowie. Fernando nic złego jej nie zrobi!
- Tak będzie. Powiedz mi co u ciebie? Jak ci się układa z Moniką?
- Lepiej nie pytaj. Jestem z nią tylko ze względu na dziecko, które ponoć jest moje. Będę dla niego dobrym ojcem, ale nigdy nie stworzę z tą kobietą prawdziwego związku.
Raul wyraźnie posmutniał. Po chwili powiedział:
- Widzę, że nie jesteś z nią szczęśliwy. Czyżbyś miał kogoś innego na oku?
- Będę z tobą szczery. Zakochałem się we wspaniałej dziewczynie, ale przez tę sytuację z Moniką nic z tego nie będzie.
- To wspaniale braciszku. A ona cię kocha? Jak się nazywa?
- Myślę, że też coś do mnie czuje. Nazywa się Linda Sanchez, jest architektem, to dzięki niej powstanie dla mnie i Moniki dom...
- Linda Sanchez? Zaraz zaraz. Czy ona nie jest przypadkiem spokrewniona z tym Juanem Sanchezem, który u nas pracował i oszukał naszego ojca?
- Skądże. Nie są spokrewnieni. Przecież w Bogocie jest mnóstwo Sanchezów, to bardzo popularne nazwisko.
- Rozumiem. Dam ci jedną radę. Walcz o nią. Skoro się kochacie, przezwyciężycie wszystkie problemy. A co do Moniki – ona nie jest taka jak myślisz. Jest niezłą manipulatorką.
- Jak mam to rozumieć?
- Przekonasz się o tym prędzej niż myślisz. Raul poklepał brata po plecach. Miguel zaczął się zastanawiać o co chodziło bratu...

Pokój Luisy.

- Musiałem przemyśleć to co wczoraj zrobiłem i wiem, że postąpiłem jak ostatni kretyn. Chciałem cię dziś za to przeprosić. Poniosło mnie. Już nigdy tak nie postąpię – Fernando podarował żonie kwiaty.
- Dziękuję – oschle odparła Luisa.
- Wybaczysz mi tą głupotę?
- Tak. Uznam, że nic się nie stało. Ale musisz zaakceptować jedną rzecz. Nie będziemy na razie ze sobą sypiać, bo ja cię nie kocham.
- Ale jak to? Jestem twoim mężem, przysięgałaś mi wszystko w kościele! Po co był w takim razie nasz ślub?
- Na razie nie jestem jeszcze na to gotowa. Może z czasem jak cię pokocham...
- Jak ty sobie wyobrażasz nasze wspólne życie?. Mam spać na kanapie?
- Wiem, że to dla ciebie trudne. Jakoś to ustalimy. Będziemy musieli stwarzać pozory przed rodziną i moim ojcem. Takie są moje warunki.
- To jest niezrozumiałe co mówisz. Porozmawiamy o tym później. Obiecałem, że wyjaśnię wszystko twojemu ojcu. Ale wrócę i wszystko sobie wyjaśnimy...

Mieszkanie Gustavo Valdeza. Nagle dzwoni telefon.

- Słucham.
- Gustavo Valdez? – zapytał pewien mężczyzna.
- Tak.
- Mam dla ciebie ostrzeżenie. Nie próbuj rozwikływać starych zagadek. Skończ z grzebaniem w sprawie rodziny Cordillo. Pobawiłeś się w Sherlocka Holmesa, ale wystarczy. Jeżeli tego nie zrobisz, to gorzko tego pożałujesz. Możesz stracić pracę, a nawet więcej. Nie będzie więcej ostrzeżeń... Mężczyzna odłożył słuchawkę.
Kto to do cholery był? – pomyślał Valdez...

Biuro Lindy i Claudii.

- Mówiłam ci, że Miguel wciąż cię kocha. Te kwiaty o czymś świadczą. Dlaczego jesteś na niego taka zawzięta? On nie kocha Moniki tylko ciebie. To dziecko wcale nie stanowi problemu – powiedziała Claudia.
- Proszę cię przestań! Powiedziałam, że nie będę rozbijać związku Miguela i Moniki oraz krzywdzić ich dziecka. On zapomni o mnie, ja o nim, a czas wyleczy rany.
- Oj dziewczyno... zupełnie cię nie rozumiem. Prawdziwa miłość przychodzi raz w życiu, a ty ją odrzucasz! Zastanów się jeszcze nad tym na spokojnie. Wciąż możesz być jeszcze szczęśliwa...
Linda zaczęła przypominać sobie szczęśliwe chwile z Miguelem. Na jej twarzy znów widać było uśmiech. Czy to jest jeszcze możliwe abyśmy byli razem? – westchnęła...

Jose Manuel rozmawiał przez telefon z Jaguarem.

- Postraszyłem dziś telefonicznie Valdeza. Myślę, że po tym ostrzeżeniu zacznie się bać – przechwalał się Jaguar.
- Mam nadzieję, że wiesz co robić. On mógł wychwycić twój numer – odparł Jose Manuel.
- Spokojnie. Jestem profesjonalistą i wiem ile sekund trzeba mówić aby policjant nie zdołał zapisać mojego numeru. Poza tym dzwoniłem na jego domowy numer.
- Mam nadzieję, że to poskutkuje. Wciąż jednak mamy mnóstwo problemów. Skontaktuję się z tobą później.
- Adios.

Po chwili.

- Jesteś wreszcie Fernando. Musimy poważnie porozmawiać.
- Wiem don Jose Manuelu. Głupio wczoraj postąpiłem i właśnie przeprosiłem za to Luisę. Poniosło mnie. Pana również chcę przeprosić, bo wiem ile znaczy dla pana dobro córki.
- Właśnie. Ufam ci, a wystawiłeś naszą przyjaźń na poważną próbę. Przyjmuję twoje przeprosiny. Wiem, że Luisa jest twarda w pracy, ale zupełnie zagubiona w swoim życiu prywatnym. W zasadzie nigdy nie była z nikim związana, a tutaj nagle ten ślub. Musisz być cierpliwy...
- Wiem. Luisa powiedziała mi, że przez jakiś czas nie będziemy dzielić sypialni...
- Dobre – Jose Manuel zaczął się śmiać.
- Z czego pan się śmieje?
- Z niczego. To cała Luisa. Nie martw się. Porozmawiam z nią. Naprawię twoją głupotę. Lubię cię i wiem, że będziesz dobrym mężem, ale ze bardzo buzują u ciebie hormony i stąd to wszystko.
Fernando tylko się uśmiechnął.
- Dziękuję panu.
- Na razie nie masz za co dziękować. Będziecie prawdziwym małżeństwem, ale na razie posłuchaj swojej żony. A teraz zmykaj do pracy...

Rozmowa Juana i Evy podczas zakupów.

- Jesteś dla mnie i Lindy jak matka, którą straciliśmy 20 lat temu. Opiekujesz się nami, gotujesz nam. Musiałem wziąć cię na spacer i zakupy abyś trochę się zrelaksowała i zapomniała o problemach – powiedział Juan.
- Łatwo ci mówić. Jak wciąż myślę o moim synu – odparła Eva.
- To dorosły człowiek. Widocznie próbuje ułożyć sobie życie tutaj. Poczekaj na mnie chwilkę, muszę coś jeszcze dokupić.
Eva tylko się uśmiechnęła. Po chwili zobaczyła znajomą twarz...
- Witaj mamo... – powiedział Armando...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 22:35:35 08-12-07    Temat postu:

Genialny odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:42 08-12-07    Temat postu:

Cudny odcinek. Nie mogę doczekać się nowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 14:12:25 09-12-07    Temat postu:

Ostatnio same długie odcinki mi wychodzą, ale tak chyba jest lepiej, prawda? Krótkie odcinki chyba tak nie wciągają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 14:30:49 09-12-07    Temat postu:

No wiesz zależy kto pisze, bo np. twoje odcinki czy długie cze krótkie zawsze wciągną !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:57:20 09-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
Ostatnio same długie odcinki mi wychodzą, ale tak chyba jest lepiej, prawda? Krótkie odcinki chyba tak nie wciągają

Tak lepeij,ale Twoje odcinki i tak są bardzo wciągające...xD
Aż za bardzo bo czasami nie moge się oderwac..
Najnowszy odcinek również rewelacyjny..!
Czekam na new..
I zaparsza do mnie..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:03:18 09-12-07    Temat postu:

Kiedy dasz new?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 72, 73, 74  Następny
Strona 13 z 74

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin