Telenowele

Justyśka · Wysłany: 18:46:58 18-12-09 Temat postu:

no i gdzie newik?

Blondi. · Wysłany: 20:25:08 18-12-09 Temat postu:

mill hehe masz racje to trochę wymyka mi się z pod kontroli

tak wg. witam cię ;*
bardzo się ciesze że ci sie podoba xD
mały szantaż??
jesteś wrrr!!

odcinek się pisze.. (pod przymusem!)
więc powinien pojawić się niebawem ;**

mili~*~ · Wysłany: 20:36:53 18-12-09 Temat postu:

jutro prawdopodobnie przeczxytam reszte cinków

I dobrze,z ę wymyka sie spod kontroli D: o toc chodzi by bohaterowie żyli włąsnym życiem xD

Bunia · Wysłany: 21:08:12 18-12-09 Temat postu:

Justyśka · Wysłany: 14:39:08 19-12-09 Temat postu:

ja też chcę nowego odcinka.!

------------
Zapraszam na CZas na Miłosć

Andzia2 · Wysłany: 20:20:59 19-12-09 Temat postu:

czekam wiec

Blondi. · Wysłany: 22:13:42 19-12-09 Temat postu:

Odcinek 15
dla ;**
głównej szantażystki -Buni xD
Madziunia_(Rob);p
Justyśka
mili~*~

Siedziała bez ruch wpatrując się w jego dzikie przepełnione pożądaniem oczy.
Gdy drgnęła poczuła jego nabrzmiałą męskość, nie wytrzymała… pchnęła go mocno i gwałtownie na drzwi tak że o mało nie wyleciał.
Była jak w transie, a na jej twarzy widniał szaleńczo spragniony grymas.
Szybkim sprawnym ruchem zdarła z niego spodnie i zniecierpliwioną ręka wodziła po wypukłościach w jego obcisłej bieliźnie doprowadzając go do szału.
Zanim zdążył cokolwiek.
Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć Kate pozbyła się niechcianej części garderoby…
Spoglądając w jej oczy ujrzał dwa płonące ogniki i niepohamowaną żądze, przestraszył się jej.
Jeszcze nigdy nie widział tej kobiety tak zdeterminowanej i zawzięcie dążącej do celu.
Podobało mu się to ,lecz dziś nie ona miała rozdawać karty.. chwycił ja gwałtownie za pośladki i przywarł do niej całym ciałem.
Uniósł jej gorące udo tak by było jej łatwiej go przyjąć wszedł w nią powoli… pieszcząc jej zgrabny tyłek wolną ręką .
Poruszał się w niej szybko i gwałtownie doprowadzając ją do orgazmu.
Wydała z siebie cichy jęk…
-Tak kochanie! Moja krew!
Zamknął jej usta pocałunkiem zachłannie wczepiając się w jej rozpalone wargi.
-Tak cię uczyłam!
-Słyszałeś to?- zapytała wsłuchując się w głos dochodzący z góry, cały czas do niego przylegając
-Niby co?- nie miał pojęcia o co jej chodziło, wzrokiem poszukiwał swoich ubrań
-Jak by ktoś mnie dopingował?- rzuciła zgodnie z prawdą, kręcą głową
-Nieprawda!- odpowiedział jej niezidentyfikowany głos
Matt uśmiechnął się tylko i ubrał w pośpiechu
-Synku jesteś tam ?? – wołała zaniepokojona Sophia szukając syna, długo go nie było więc zaczęła się martwić
-Ona nie pozwala co samemu wyjść do kibla!?- „walnęła prosto z mostu”
Wybacz ale ona nie jest normalna- skomentowała Kate znacząco gestykulując
-Yyy tak mamo- odezwał się zestresowany chłopak.
Czerwonowłosa nie miała najmniejszego zamiaru siedzieć i się ukrywać.

Gdy tylko znalazła swoje majtki rzuciła się do wyjścia, szatyn na szczęście złapał ja w porę.
-Siedź tu i nie wychodź!- rozkazał
-Na pewno nie!- odparła i próbowała przesunąć go by móc wyjść
-Zostań bo skończę to co zacząłem- zagroził a ona bez słowa usiadła obrażona
-Co tak długo?- zapytała nieco spokojniejsza że wyszedł sam nie dopuszczała do siebie myśli że jej syn mógł by robić „takie rzeczy!”
-Czemu nie jesteś na sali?- zapytał wymijając jej pytanie
-Już się skończyło czekamy tylko na was a właśnie gdzie jest ta czerwona…
-Kate!- poprawił ja
-No właśnie- przewróciła oczami
--Gdzieś poszła zraz na pewno ją znajdziemy zapewniał wyprowadzając matkę na zewnątrz
Kate nie miała zamiaru dłużej zostać w miejscu gdzie przed chwilą oddała się mężczyźnie, natychmiast wyszła.
Gdy Sophia zauważyła towarzyszkę swojego syna wychodzącą z pomieszczenia dla panów poprawiająca sobie stanik podtrzymała się syna aby nie zemdleć.
-Młoda damo mogę wiedzieć co robiłaś w męskiej toalecie - zapytał wachlując się jakąś ulotką , oczekując racjonalnego wyjaśnienia
-Yyy ja zawsze mylę trójkącik z kółeczkiem – odpowiedziała nerwowo przeczesując ręką czerwone loki
-Tak to dlaczego twoja sukienka jest tak wygnieciona, a sama wyglądasz jak po godzinnym wysiłku fizycznym?- zapytała podejrzliwie na nią zerkając.
Ta dziewczyna już zawsze będzie w jej oczach bezbożną rozpustnicą która demoralizuje jej dziecko.
-Niech pani zapyta jego- wskazała na bruneta krzyżując ręce na piersi, posłała mu płonące spojżenie.
_________________________________
proszę! wymuszony i efekt jest cienki

Dul_O · Wysłany: 22:30:07 19-12-09 Temat postu:

nie wiem, czy komentowałam wcześniej, ale czytam to od początku i jest po prostu fenomenalne!!!!!
no nie da się opisac xd

ostatni rozdział cudny;****
hahaha;p Matt myślał, że Megan go posłucha xd
ale się chłopak przeliczył;p
biedna mamusia.. myśli, że jej synek jest grzeczniutkim chłopczykiem xd
ale się zdziwiła, jak zobaczyła czerwoną xd
ulalalla xd świetne ;P

nie obraziłabym się, jakbyś dzisiaj dodała jeszcze jeden

Courtney · Wysłany: 22:37:35 19-12-09 Temat postu:

Trzeba na Tobie więcej wymuszać, bo jest piękny!
No, no ,no niech ona swojego synka za świętego nie uważa

Niech ona się lepiej do niej przekona!
I co on teraz biedny powie? Jak jest koło dwóch wulkanów?

Czekamy na aniołka

Czyli mogłabyś dać jutro, bo dziś szans nie ma

Czekam!

Blondi. · Wysłany: 22:42:29 19-12-09 Temat postu:

Bunia · Wysłany: 22:47:28 19-12-09 Temat postu:

Obiecuje wam więcej szantaży na kArOoLinn xD
Odcinek Boski...sama go sobie wymusiłam

tak to bym tu z rok nic nie zobaczyła

No to zaczynamy plan B-przekupstwo

Natalii_xD · Wysłany: 22:48:22 19-12-09 Temat postu:

Ale zaje.bioza.
Na maxa
Przeczytałam dwa odcinki i jestem jak w transie.
CHCĘ NEW CINEEEEK

Blondi. · Wysłany: 23:00:38 19-12-09 Temat postu:

Nie dość szantaży!
następny odcinek nie wiem kiedy!
a z tobą Bunia policzę się potem xD
dzięki za komy

;**

Dul_O · Wysłany: 23:06:10 19-12-09 Temat postu:

Bunia · Wysłany: 23:12:21 19-12-09 Temat postu: