Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poślubiona mafii
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 92, 93, 94  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kto bardziej pasuje do Lorny/Maite?
Fabio Colluci/Fernando Guerra
25%
 25%  [ 6 ]
Osvaldo Tallancon
75%
 75%  [ 18 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:21:35 13-12-07    Temat postu:

Oby tylko ta zemsta nie obrociala sie przeciw niej,a cos mi sie wydaje,ze tak wlasnie sie stanie..I mam nieodparte wrazenie,ze ona tez moze poczuc cos do Osvaldo..Nie dziwie sie,ze Rebeka martwi sie o przyjaciolke..Prowadza cswa gre moze bardzo ucierpiec..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:30:43 13-12-07    Temat postu:

No to sie zaczyna..! ;D
Strasznie jestem ciekawa tej zemsty i jak to wszystko sie potoczy, oby tylko Green_tea nie miala racji, bo w sumie to mozliwe, ze zemsta obroci sie przeciwko niej samej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 21:29:18 13-12-07    Temat postu:

Oby tylko sama Lorna nie cierpiała przez chęć zemsty... Oby wszystko było dobrze:D KOcham tę telkę Asiu:d genialna:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:31 13-12-07    Temat postu:

Czas zemsty nadchodzi - czyli zacznie się dziać
Ciekawa jestem co takiego wymyśli Lorna by załatwić Santandera... Ale na to z pewnością będę musiała poczekać jeszcze jakiś czas
Extra odcinek - czekam na następny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 22:12:49 13-12-07    Temat postu:

Rewelacyjne odcinki ale fortuna kołem się ttoczy więc niech lepiej Lorna uważa z tą zemstą !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg
Cool
Cool


Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:19:09 13-12-07    Temat postu:

świetne odcinki, czekam na newik i oczywiście na zemstę Lorny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pampelooma
King kong
King kong


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 2736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:50 13-12-07    Temat postu:

Naprawdę świetny pomysł i świetne kilmaty
super, tela bardzo mi się podoba
będe czytać na bieżąco
ps możesz informować mnie o newikach
a ja zapraszam do mnie (tela w podpisie)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:42:39 13-12-07    Temat postu:

ŚWIETNY odcinek. Super, że Lorna przyjęła zaproszenie Osvaldo, ładna z nich parka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:16:01 14-12-07    Temat postu:

Odcinek 14

Domingez siedział od kilku minut bez słowa. Telefon, który przed chwilą otrzymał niemalże zwalił go z nóg. Asystentka Lorny potwierdziła, że Lorna zgadza się na spotkanie z panem Tallanconem. Nie mógł pojąć, jak kobieta, która jak ognia unikała kontaktu z mężczyznami uległa zaproszeniu szefa.
Ten to ma szczęście. – przemknęło mu przez głowę i poczuł ukłucie zazdrości. Wielu mężczyzn starało się o jej względy. Nawet on był nią swego czasu zafascynowany, ale po afroncie, jakim go uraczyła, przeszło mu zupełnie. Jego męska duma jednak teraz bardzo cierpiała.
To jasne. Czuje kasę. – rzucił pod nosem, ale przecież Lorna nie mogła narzekać na brak pieniędzy – Więc może władza? – dodał po chwili z namysłem.
Jedno było pewne, musiał powiadomić o tym szefa. Sięgnął po telefon i po chwili usłyszał po drugiej stronie głos Tallancona.
- Zgodziła się szefie. Lorna uległa pańskiej prośbie. – oznajmił z zadowoleniem i lekką nuta zazdrości w głosie – Ma pan ogromną siłę perswazji.
- To świetna wiadomość. – Osvaldo nie krył radości. Sam nie potrafił w to do końca uwierzyć. Nie sądził, że pójdzie tak łatwo. Przez chwilę, to go niepokoiło. Jednak zaraz niepokój został zastąpiony zadowoleniem. W końcu musiała wiedzieć, kim jest i dlatego się zgodziła. Tallanconowi się nie odmawia. Każdy to wiedział.
Schował telefon do kieszeni i uśmiechnął się do siebie. Teraz tylko kwestia urządzenia wszystkiego jak trzeba.

***
- Gdzie ta przeklęta może się podziewać? – rzucił pod nosem przeglądając kolejne raporty swoich ludzi – Przecież nie zapadła się pod ziemię!
Wstał z fotela i przeszedł się po gabinecie. Zniknięcie Maite ze szpitala było bardzo niepokojące i choć minęło od tego czasu już pięć lat, on wciąż jej szukał.
- Kto jej pomógł?! – rzucił pod nosem i uderzył pięścią w stół – Opłaciłem najważniejszych ludzi w klinice.
Potarł nerwowo brodę. Z drugiej strony nie powinien się jej obawiać, skoro do tej pory się nie zjawiła i nie zażądała swoich praw, to mogło to oznaczać tylko jedno – albo nie żyła, albo uciekła gdzieś i teraz się ukrywa jak szczur.
Uśmiechnął się na tę myśl. Maite była ostatnia przeszkodą, którą musiał usunąć, żeby całkowicie przejąć majątek kuzyna. Najpierw usunął przeklętego Fernando. To było takie proste. Zarechotał wspominając dzień, w którym wyprawił kuzyna na tamten świat. Wybuch samochodu, którym jechał nie wzbudził w policji żadnych podejrzeń.
Doszło do zwarcia w przewodach paliwowych. – brzmiał raport policyjny. Oczywiście odpowiednio spreparowany.
- Ile mogą zdziałać pieniądze. – zaśmiał się szyderczo i usiadł w fotelu.
Została tylko Maite spodziewająca się dziecka. Przeklętego dziedzica! Musiał działać. Udawał wspaniałomyślnego i troskliwego kuzyna, osaczając i uzależniając od siebie naiwną i zrozpaczoną kuzyneczkę. Znowu zarechotał. Przypomniał mu się dzień, kiedy uknuł porwanie małego dziedzica. Trzylatek działał mu na nerwy, a musiał udawać przed nim dobrego wujka. Niestety dzieci mają jakiś siódmy zmysł i mały za nim nie przepadał. Trzeba było działać szybko. Dziecko przetrzymywał w starej fabryce. Od początku wiedział, że zabije przebrzydłego gówniarza. Niestety dzieciak gdzieś zniknął.
Cristobal zacisnął palce na poręczy fotela. Nie mógł przeboleć, że dzieciak nie zginął. Pewnie uciekł i gdzieś się zagubił, a teraz pewnie gdzieś żebrze. Znowu zarechotał.
Plan nie poszedł po jego myśli, a przecież musiał wyeliminować kuzyneczkę. Wmówił jej, że dzieciaka zabili podrzucając jakieś zwłoki małego dziecka.
Głupia Maite rozpaczała i darła się w niebogłosy! A on musiał jeszcze silić się na pocieszenie idiotki! Ale poświęcenie się opłaciło. Gdyby tylko wariatka nagle nie zaczęła doszukiwać się prawdy. Z pomocą tego policjanta odkryła, że to on stał za zabójstwem Fernanda i porwaniem jej syna.
Dobrze, że w porę zabiłem tego idiotę. – rzucił pod nosem wspominając tamte wydarzenia. Ten komisarzyk deptał mu po piętach, ale on zgniótł go jak robaka. A potem wsadził Maite do szpitala dla wariatów. Nie mógł znów powstrzymać śmiechu. Śmiał się coraz głośniej.
- A teraz mam wszystko, czego mi trzeba! – zawołał dumnie śmiejąc się dalej szyderczo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:54:40 14-12-07    Temat postu:

Tlko zabic przekletego Cristobal Ale dziecko Lorny zyje..Choc ona sadzi inaczej..Kim jest jej synek?Czy to mozliwe,ze jest nim Felix?Raczej nie,ale..hmmm..Robi sie coraz ciekawiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:05:27 14-12-07    Temat postu:

pampelooma napisał:
Naprawdę świetny pomysł i świetne kilmaty
super, tela bardzo mi się podoba
będe czytać na bieżąco
ps możesz informować mnie o newikach
a ja zapraszam do mnie (tela w podpisie)


cieszę się, że podoba Ci się telka, a co do newików, to pojawiają się codziennie, tylko w zależności czy mam zapas to albo daje 1 odcinek albo dwa

po 13 dodam jeszcze jeden odcinek


Ostatnio zmieniony przez @si@ dnia 13:46:28 14-12-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:07:42 14-12-07    Temat postu:

Świetny odcinek! Wynika z tego, że dziecko Maite żyje... gdzie jest? Co się z nim dzieje?
Czekam niecierpliwie na newik


Ostatnio zmieniony przez Natka*** dnia 14:08:18 14-12-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:55:03 14-12-07    Temat postu:

Juz jest za pięć 14,czekam na odc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pampelooma
King kong
King kong


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 2736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:35:03 14-12-07    Temat postu:

co za paskuctwo z tego Cristobala
scena jego szyderst była świetna, wyobraziłam sobie, jak siedzi usatysfakcjonowany i śmieje się szyderczo
oby przestało mu być do śmiechu w końcu...
ja również czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:10:15 14-12-07    Temat postu:

przepraszam za opóźnienie
Odcinek 15

Rebeka siedziała na kanapie z pilotem w dłoni. Przerzucała kanały bezmyślnie już od kilku dobrych minut. Nie potrafiła myśleć o niczym innym, jak o pomyśle Lorny.
Co też wpadło jej do głowy! – rzuciła pod nosem zatroskana o przyjaciółkę.
- Mamo… - usłyszała niespodziewanie głos syna. On pomoże jej się oderwać od czarnych myśli.
- Co tam przystojniaku? Jak było dziś w szkole? – zapytała przytulając go do siebie.
- Całkiem dobrze. – odparł siadając obok niej na kanapie i dodał – Ale ja nie w tej sprawie.
Rebeka popatrzyła na niego uważnie. David wydawał się być lekko zażenowany, tak jakby to, o co miał się zapytać, zawstydzało go. Rebeka uśmiechnęła się powoli.
- Chodzi o dziewczynę, co? – rzuciła wesoło.
David spojrzał na matkę zaskoczony jej przenikliwością i poczuł jak się czerwieni.
- Skąd wiedziałaś? – wycedził gniotąc w ręku rąbek koszuli.
- Czerwienisz się jak buraczek i nie wiesz, od czego zacząć. – zaśmiała się serdecznie, a David odpowiedział jej tym samym.
- Poznałem śliczną i miłą dziewczynę. Chodzi od niedawna do mojej szkoły. – David zaczął powoli czując jak się czerwieni. Miał z matką świetny kontakt, ale sprawa Sary wprawiała go w zakłopotanie z powodu jej ojca. Obawiał się reakcji matki, ale musiał jej o tym powiedzieć. Obiecali sobie już dawno, że nie będą mieli przed sobą żadnych tajemnic.
- Jest śliczna i miła. To brzmi bardzo obiecująco. – Rebeka była podekscytowana słowami syna.
- Jest tylko jeden, malutki problem. – David zastanawiał się, jakich powinien użyć słów, żeby nie przestraszyć matki.
- Chyba nie jest córką mafiosa! – zaśmiała się Rebeka na głos, ale nagle mina Davida sprawiła, że odechciało jej się żartów.
Zeskoczyła z kanapy jak oparzona i dynamicznie gestykulując rękoma zaczęła mówić:
- O nie synku, tylko nie mów mi, że tak jest naprawdę!
David obawiał się takiego rozwoju akcji, ale cóż mógł poradzić, na to, że Sara była córką Tallancona.
- Mamo…- David spróbował ją trochę uspokoić – Właściwie to nie wiem, czy ten człowiek jest mafiosem. Tak o nim mówią, ale nie wiemy tego naprawdę.
Rebeka położyła rękę na czole i próbowała się uspokoić. Wzięła kilka głębokich oddechów, po czym wyrzuciła z siebie:
- Czyją jest córką?
David zrobił niepewną minę, ale także postanowił w końcu to z siebie wyrzucić:
- To córka Osvaldo Tallancona.
Rebeka miała wrażenie, że ktoś właśnie robi jej głupi żart. Najpierw Lorna wystrzeliła z tym swoim pomysłem, a teraz jej własny syn zadurzył się w córce tego człowieka.
- To istna tragedia.- wyszeptała chodząc gorączkowo po pokoju.
- Mamo, przecież Sara jest normalną dziewczyną, a jej ojciec…
- Jej ojciec to gangster! – dokończyła za niego Rebeka podniesionym głosem.
David popatrzył na matkę zgaszony. Nigdy nie krzyczała na niego, a teraz, kiedy to zrobiła, poczuł się dość dziwnie.
- Synku…- Rebeka wyczytała z twarzy syna, że przesadziła, więc podeszłą do niego i już spokojnie odparła – Ja po prostu się boję. Każdy wie, że Tallancon zajmuje się różnymi przekrętami. Ale nikt nie mówi o tym głośno, bo pewnie pozamykał ludziom usta pieniędzmi.
A ty zadurzyłeś się w jego córce…. Jak myślisz, co powie, kiedy dowie się, że chcesz zaprosić jego córkę na przykład do kina?
David zamyślił się. Matka po części miała rację. Już wyobraził sobie to wyjście na randkę. Nie mieliby chwili prywatności, bo kręciłby się za nimi ten ochroniarz. Zresztą, czy w ogóle mógł marzyć, o tym, że ktoś taki jak on, ma szanse u córki bogacza?
- Masz rację mamo… - wyszeptał czując jak żal powoli go zalewa – Chyba za dużo sobie wyobrażałem.
Rebeka patrzyła jak David wychodzi z pokoju ze spuszczoną głową. Poczuła jak oczy zaczynają ją piec od napływających do nich łez. Była być może zbyt ostra, ale rzeczywistość wyglądała jak wyglądała. Wolała ustrzec syna przed rozczarowaniem.


Ostatnio zmieniony przez @si@ dnia 16:11:22 14-12-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 11 z 94

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin