Telenowele

julcia · Wysłany: 10:34:13 19-10-08 Temat postu:

Odcinek 40

Dedykowany Meg za to, że tak cudownie prawie mnie wczoraj doprowadziła do zawału serca ze strachu. Bardzo cię przepraszam kochana za wczorajsze chwile szczerości, ale to nie ja tylko to cholerne winko, jak przeczytałam dziś cała naszą rozmowę to myślałam ze się pod ziemię zapadnę. Oczywiście słowo dane nawet po pijaku się liczy, więc jeśli chodzi o imiona dla dziewczynki to jak najbardziej aktualne, a pod kopułką masz jak nic Himalaje. I właśnie za to cię kocham oszołomku:*:*:*:*

Niewiadomo czy to z wrażenia na taką informację czy z tego, że dziewczyna zbyt szybko wyrwała swoje dłonie z jego ciepłego ucisku, ale dziewczyna spadła z krzesła, na którym do tej pory siedziała.
-Mati, nic ci nie jest- spytał klęcząc nad leżącą dziewczyną
-Moja d**a
-Boli?
-Tak, pomóż mi wstać, bo ludzie się ze mnie śmieją.
-Jasne- chłopak podniósł dziewczynę z podłogi- widziałem, że to ci się nie spodoba
-Alex ja….
-Tak wiem, wygłupiłem się, przepraszam, zapomnij ostatnie minuty.
Dziewczyna nic nie powiedział, już bez wahania rzuciła się na szyję zaskoczonego chłopa, składając na jego ustach pocałunek pełen namiętności i tęsknoty. Pewnie to, ze on kompletnie się tego nie spodziewał spowodowało, ze teraz oboje leżeli na podłodze zatapiając swoje usta w pocałunku. Byłoby to całkiem normalne gdyby nie to, że robili to na środku restauracji wśród tłumu zaskoczonych i klaskających gości. Jako pierwszy opamiętał się Alex, który bardzo niechętnie ale jednak oderwał się od słodkich ust dziewczyny.
-Czy mogę cię o coś spytać?
-jasne
-Czy chciałabyś zostać dziewczyna idioty.
-Nie- powiedział bardzo poważnie i stanowczo.
-Nie? Jasne rozumiem.
-Nic nie rozumiesz
-Powiedziałaś nie a ja to szanuje.
-Nie chce być dziewczyną Javiera. Po 1 on jest już chyba zajęty, a po 2 to ja chce być tylko twoja.
-Ale mnie nastraszyłaś.
-To on jest idiotą, ty jesteś tylko kretynem.
-Tak dzięki, te twoje komplementy.
-Jesteś moim kochanym kretynem
-Lepiej ale ciągle mało.
-Kocham cię głupolu- powiedziała ciągle na nim leżąc
-Ja ciebie tez, tylko mocniej.
-Nie prawda, bo ja kocham mocniej.
-niech ci będzie bo zaraz się obrazisz.
-nie no teraz to strzelam focha, ja się nie obrażam o byle co.- powiedziała krzyżując ręce na piersiach i robiąc obrażoną minkę
-Tak właśnie widzę.
-jak przeprosisz to się może odfocham.
-może ?
-Zależy jak będziesz przepraszał- powiedziała zalotnie
-Niech pomyślę, może tak?- powiedział dając jej słodkiego buziaka
- E tak to całowałeś mnie w przedszkolu.
-Pamiętasz?
-Jasne, przez ciebie zawsze miałam opryszczki na ustach.
-To nie moja wina, tylko tego głupiego rudzielca co zawsze całował cię z zaskoczenia.
-Obaj całowaliście z zaskoczenia tylko tamten wolno biegał i zawsze dostawał w łep.
-Już wiem, dlaczego zawsze miał tyle siniaków i mówił, że dla miłości czasem trzeba cierpieć.
-Haha, naprawdę tak mówił?
-No, ale jakbym wiedział, że to za to że całował ciebie to ode mnie tez by dostał.
-Oj mój ty kochany obrońco, ciekawe jak tak nasze gołąbki na lotnisku.
-Znając Javiera to coś pie*****ą takiego, że Claudia już dawno się do niego nie odzywa.
-Mam nadzieje, że jednak nie, musza nam pomóc w planie noc Any i Martina
-Jak znam życie a raczej Javiera to będziemy musieli zdublować ten plan, żeby godzić tez ich.
-Wypluj to słowo.
-A co ja poradzę na to, że ten czubek na za długi język.
-Ale oni do siebie pasują.
-nie tak jak my do siebie- powiedział przyciągając dziewczynę do siebie
-Przestań ludzie patrzą
-Wcześniej ci to nie przeszkadzało?!
-To była chwila słabości.
-Raczej miłości.
-Tego też- oboje zaczęli się śmiać.

Tymczasem na lotnisku nie był już tak słodko.
-Jak mogłeś jesteś podły- krzyczała wściekła dziewczyna
Ok. lepiej wróćmy parę minut wcześniej

Javier i Claudia STALI WTULENI W SIEBIE na środku lotniska. Nie liczył się świat wokół nich. Ten świat dla nich nawet nie istniał. Ciepło jego ciała dawało jej poczucie bezpieczeństwa, czuła się komuś potrzebna, wiedział, że to ten którego tak długo szukała, ten o którym marzyła, którego pragnęła. W jednej chwili jej najskrytsze marzenia się spełniły.
-Jesteś taki cieplutki- mówiła tuląc się jeszcze mocniej w jego silne ramiona
-Kochanie będę się ogrzewał aż do ostatnich chwil naszego wspólnego życia .
-Obiecujesz?
-Oczywiście.
-Tak długo na ciebie czekałam.
-A ja tak długo o tobie śniłem.
-Śniłeś o mnie? Jakie to słodkie!- Powiedziała szczęśliwa
-Tak, już od bardzo dawna śniła mi się śliczna blondynka z wielkim biustem.
-Naprawdę? Jakie to słodk… Zaraz, ale ja nie mam wielkiego biustu?
-Eeee, kochanie to nie dokładnie tak.
-A jak. Nie jestes księciem z bajki tylko erotomanem
-nie, ja po prostu…
-Zamknij się zboku i nigdy więcej mnie nie dotykaj- zaczęła okładać go torebka po czym szybko opuściła lotnisko
-Boże co ona nosi w tej torebce, kamienie?- pytał sam siebie trzymając się za obolała twarz

ewe17iwi · Wysłany: 11:05:52 19-10-08 Temat postu:

julcia odcinek świetny taki słodki. mati i alex są razem nareszcie akcja w restauracji świetna. za to javier i claudia też było słodko ale ten idiota jak zawsze musi coś powiedzieć głupiego a było tak pięknie. julicia mam nadzieję że dziś też masz taki fajny humorek jak wczoraj

Meg · Wysłany: 12:37:59 19-10-08 Temat postu:

Haha jednak połączyłaś pary.
Alex już stracił nadzieję na to, że Mati go zechce, a Ona zaserwowała mu mega pocałunek miłości. Ale nawet podczas tak wspaniałej chwili musieli się posprzeczać

Al. ma racę z rozumowaniem Javiera lepiej opracować więcej niż jeden plan

No i mój ulubieniec, jak zwykle palnął coś bez zastanowienia. Ten chłopak przez swoją głupotę kiedyś właduje się w jakieś kłopoty. Choć głupol jest całkiem romantyczny. Ale z tym biustem to przesadził ja bym też go pobiła za taki tekst

Kochanie moje jesteś wspaniałą osóbką dzięki, której uśmiecham się cały dzień, w mym sercu gości radość i nadzieja na to, że znajdziesz jeszcze szczęście i miłość, która Cibie uszczęśliwi.
Dziękuję Ci za dedykację choć ja Ci już mówiłam, że to jest DOLINA. Nie krzywdź dziecka, ja Ci mówię to jest błąd ja całe życie muszę się z tym męczyć i Ona też będzie.
Kocham Cię zawsze i wszędzie ;*;*

Bebe · Wysłany: 13:24:27 19-10-08 Temat postu:

Świetny odcinek.
Alex i Mati razem. No ale jeszcze trochę i nie byłoby tak różowo jak jest teraz. Chłopak stanowczo za dużo myśli przez te jego rozmyślania mógł stracić swoją miłość. Choć Mati pewnie by mu wszystko wytłumaczyła i nie pozwoliła odejść.
No to się Alex popisał. Czy on chodź raz nie mógłby się zamknąć i zostawić swoje przemyślenia oraz fantazje tylko dla siebie. Mogło być tak miło a on wszystko zniszczył jak to robią wszyscy faceci. Ranią kobiety, a później dziwią się, że one są na niech wściekłe i nie chcą ich znać.

Dulcemogosia · Wysłany: 14:29:02 19-10-08 Temat postu:

Świetny odcinek ;*

Boże ale się uśmiałam

Javier jak coś palnie!

Tylko teraz brakuje mi Any i MArtina

ale ta czwórka jest świetna!

Czekam na new
Pozdrawiam ;*:*:*:*

Brooklyn · Wysłany: 15:33:09 19-10-08 Temat postu:

Javiera to ja kocham normalnie. Mojego kolege przypomina czasami
Odcinek jak zwykle świetny plan "Noc Any i Maryina "podoba mi się...

kikiunia · Wysłany: 20:53:29 19-10-08 Temat postu:

Odcinek jak zwykle świetny..
Ten Javier jak już coś powie to zawsze wszystko tym potrafi zepsuć...choć i tak go uwielbiam...
Podoba mi się plan jaki wymyślili Alex i Mati... plan noc Any i Martina brzmi bardzo interesująco
Czekam na new;*;*;*
Buziaczki;*;*

kikiunia · Wysłany: 20:53:29 19-10-08 Temat postu:

nie ma to jak dubel ;/

Monita · Wysłany: 21:23:27 19-10-08 Temat postu:

Mój pierwszy kom sie nie dodał

Mamita odcinek wspaniały ile w nim miłości - jak cudownie.
Alex i Mati matko ja nie wiedziałam ze on może być taki romantyczny. No po prostu miłość od przedszkola, a oni tyle sie przed nią bronili.
Javier ten idiota zawsze musi powiedzieć nie to co trzeba. A mogli by być szczęśliwi a tak to sie pokłócili.
Plan przyjaciół musi się udać...bo inaczej dostane zawału.
Kocham Cię mamusiu :*:*

Bebe · Wysłany: 17:18:25 20-10-08 Temat postu:

Gdzie ten poniedziałkowy new?

julcia · Wysłany: 17:19:30 20-10-08 Temat postu:

Bebe · Wysłany: 17:26:04 20-10-08 Temat postu:

Ale to był niedzielny a ja się pytam o poniedziałkowy.

julcia · Wysłany: 17:30:41 20-10-08 Temat postu:

bierdonka · Wysłany: 17:54:26 20-10-08 Temat postu:

czyli dzis bedzie wtorkowy

julcia · Wysłany: 18:13:56 20-10-08 Temat postu: