Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W Obłokach Zycia!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Pomozcie mi!! czy Krystian powinien wrócic do Maji???
Tak
75%
 75%  [ 18 ]
NIe
4%
 4%  [ 1 ]
Ciekawa bedzie zmiana partnerki
20%
 20%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 24

Autor Wiadomość
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:17:00 22-07-08    Temat postu:

Odcinek 16

-Pani Ani Moronto??
-Tak to ja – dziewczyna zerwała się na równe nogi
-Proszę do gabinetu Pan Doktor już czeka
Dziewczyna pozegnała się z ukochanym jakby mieli się już nigdy nei spotkac i weszła do gabinetu.
-Sługam Ani co się dzieje?? – zapytał doktor
-Panie doktorze bo ja chyba jestem… w ciazy
-Chyba??-Zdziwił się lekarz – w takim razie zaraz to sprawdzimy
Lekarz zbadał Ani
-Niestety nie mam dobrych wiesci
Ani nagle posmutniała, była pewna ze jest w ciazy.
-Jestem w ciazy prawda??
-No niestety nie jest Pani w ciazy
-A test ?? Wymioty i omdlenia?? – dziewczyna nei mogła uwierzyc w to co usłyszła
-To mogło być wynikiem stresu nic wiecej. Jest Pani jeszcze młodziutka nie ma co się spieszyc
Ani wyszła z gabinetu i zobaczyła całego zmartwionego Alfonso.
-Ani i co???? – chłopak był coraz bardziej zdenerwowany
-No wiec….-dziewczyna usmiechneła się przez łzy – Nie jestem w ciazy!

Chłopak nie wiedział jak ma zareagowac w koncu cieszył się ze będzie dziecko ale z drugiej strony bał.
-Jestes zły?? – zapytała Ani
-Nie kochanie. Jeszcze przyjdzie czas na dzieci – chłopak uscisnoł mocno Ani
W głebi duszy było mu troche zal.
-Wiesz Alfonso gdy myslalam ze jestem w ciazy strasznie się bałam ale teraz kiedy wiem ze na pewno nie jestem troszke mi przykro.
Postanowili wrocic do skzoly na piechote aby jak najdłuzej moc być ze soba sam na sam.

Gdy tylko doszli do szkoly zobaczyli przyjaciól siedzacych w bufecie.
-Chyba czas im powiedziec??
-Czesc!
-No nareszcie gdzie byliście tyle czasu?? – zaciekawił się Łuker
-Daj im spokoj Łuker może chcieli być po prostu razem - odezwała się Marii patrzac na Ani
-Spokojnie Marii. Musimy wam cos powiedziec. To bardzo wazne – Ani była smutna wiec Alfonso przejoł inicjatywe
-Byliśmy z Ani u lekarza.
-Czekaj czekaj czy czasami ja nie będę wójkiem?? – zapytał Łuker
-No własnie …… jest już pewne ze …. – alfonso jeszcze spojrzał na Ani – jest już pewne ze nie będziesz. – Alfonso wyksztusił w koncu z siebie ta wiadomosc
-Ani kochanie. – Marii przytuliła dziewczyne

-To chyba nie ma czego gratulowac Marii – odezwał się Krystian
Oczywiście trzeba było wrócic na lekcje nastepna była z wychowawca wiec nikt zbytnio się nie przejmował.
-Marii Marii - szeptał Łuker
-Łuker bo nas przyłapia
-Spotkajmy się na nastepnej przerwie w ogrodzie tam gdzie zawsze
-Łuker może ty nam powiesz co sadzisz na temat innych wyznan
-Ja panie profesorze, przepraszam nei słuchałem
-Jak zwykle zajety uczennica Lacio – zasmiał się nauczyciel i wlasnie zadzwonił dzwonek
Uczniowie udali się na przerwe a Łuker i Marii w umowione miejsce.
-Łuker jestes tutaj???
Dziewczyna wołała ale nik nie odpowiadał.
-Tu jestes! Wreszcie cie znalazłam – ucieszyła się Marii

-Teskniłas?? – zapytał chłopak
-Za toba?? Chyba kpisz – zasmiała się dziewczyna – Oczywiście ze teskniłam.
-Wiesz wczoraj jak się zapytałas co by zrobili moi rodzice jakbys była wciazy to przestraszyłem się ze naprawde tak jest ale dzisiaj zrozumialem skad te pytania – Chłopak pogłaskał dziewczyne po włosach
-Przestraszyłem??? Czyli niechciał bys małej Marinki albo Łukerka??
-Chciałbym bardzo ale jeszcze nie teraz zrozum
-Rozumiem ja tez bym chciała ale nie teraz
-Widzisz własnie za to cie kocham
-A ja myslalam ze za wszytsko mnie kochasz – zasmiala się czerwono włosa

W tym czasie ojciec Marii postanowił porozmawiac z jej ciotka, w koncu całe zycie obwiniał ja o smierc zony a tak naprawde ona nie była winna.
-Możemy porozmawiac?? – do pokoju pani Lavier wszedł mezczyzna
-Fernando co ty tu robisz?? – kobieta była zdziwiona ta wizyta
-Dowiedziałem się prawdy i chciałem cie przeprosic, jest mi naprawde strasznie głupio
-Franko ja nie mam urazu do ciebie, sama nie wiem jakbym się zachowała na twoim miejscu.
-Ale ja nie miałem prawa obwiniac cie o cos takiego, w koncu to była twoja siostra.
-Bardzo za nia tesknie – w oczach kobiety pojawiły się łzy – mam tyle problemow a na tym swiecie jestes już tylko sama.
-Jeśli mogę ci jakos pomoc to powiedz.
-Dziekuje ale nie mogę obarczac cie moimi problemami, sam pewnie masz ich tysiace.
-Heh to prawda ale jestesmy rodzina i musimy się wspierac.zaraz zaraz co ty w ogóle robisz?? – mezczyzna zdziwił się gdyz zastał kobiete na pakowaniu walizki
-Musze opuscic tej pokoj do konca tygodnia – Alma posmutniała
-Masz gdzie teraz mieszkac??
-Musze cos znalezc inaczej trafie na brók
-Nawet nie mam takiej mowy. Pakuj się zamieszkasz u mnie dom i tak stoi teraz pusty.
-Fernando naprawde?? – kobieta rozpromieniała – ale to będzie problem dla ciebie
-Nie emarudz tylko pakuj się limuzyna już czeka.
Gdy Marii i Łuker zdarzyli tylko wrócic do szkoly Ani wpadła na nich i zaciagneła do magazynu, był już tam Alfonso
-A gdzie Krystian?? – zapytał brunet
-Wezwała go dyrektorka. Trudno będzie bez niego
-Ale dowiemy się w koncu o co chodzi?? – Łuker i Marii byli zdziwienie zachowaniem Ani
Zobaczcie co znalazłam w rzeczacc Maji. Ani wyjeła list od dziewczyny.

Wszyscy zamarli, nie wiedzieli czy czytac ten list czy nie, bali się tresci tego listu.
-Ani no czytaj – niecierpliwił się Łuker
,, Moi kochani wiem ze jestescie zaskoczeni moim nagłym wyjazdem. Uwierzcie mi to było silniejsze ode mnie. Gdy miałam 13lat wykryto u mnie rokowania białaczki, starałam sie walczyc z choroba ale okazało się ze nie obedzie się bez przeszczpu szpiku.’’-Ani płyneły łzy po policzku
Ta operacja była bardzo kosztowna wiec moi rodzice zaczeli ciezko pracowac za granica aby zarobic i uratowac mi zycie. Dlatego własnie zadko ich widywałam. Gdy byliśmy na weekendzie dostałam telefon ze jest już dawca szpiku i sa pieniadze na operacje, jednak nie ma pewnosci ze przezyje. Dlatego nie chciałam wam o tym mowic abyscie nie martwili się o mnie chciałam również uniknac pozegnania być może już na zawsze. Nawet jestli nie przezyje chce abyscie wiedzieli ze nigdy nie spotkałam tak kochanych i wspaniałych ludzi a ten weekend był najwspanialszym wyjazdem i być może już ostatnim.
Ani i Alfonso zycze wam szczescia widac ze się naprawde kochacie i wasza miłosc przezywciezy wszytsko.
Marii i Łuker na poczatku nikt by nie pomyslał ze będziecie razem. Teraz widac ze nie umiecie bez siebie zyc i oby tak dalej, tylko proszę was nie róbcie sobie ciagle na złosc.
A ty Krystianie…. Kocham Cie.
Zycze wam duzo szczescie na zawsze kochajaca Maja
’’
-Nie to nie możliwe – Marii zaczeła płakac
W sród przyjaciól nie było osoby która by nie miała łez w oczach

Łuker przytulił dziewczyne.
-Łuker powiedz ze to nie prawda, proszę cie powiedz ze to sen błagam cie!
Chłopak nie mógł jednak nic powiedziec gdyz wiedział ze to niestety prawda, chodz sam nie chciał w to wierzyc.
-Ej ziomki co jest? – do magazynu wszedł Krystian
Ani podała mu list a ten zaczoł go czytac, z kazdym akapitem jego oczy nabierały coraz wiecej łez. Alfonso i Ani stali i nie mogli nic zrobic.

Krystian gdy zakonczył czytanie był zdruzgotany
-Czemu sobie tak zartujecie! To nie jest wcale smiesznie- krzyczał przez łzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:25:38 22-07-08    Temat postu:

-szkoda że Ani nie jest w ciąży .... Alfonso trochę posmutniał.... nastawił się już....
-Maja wyjechała .........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julcia
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 7059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:28:31 22-07-08    Temat postu:

Mie będzie dzidziusia i w dodatku Maja jest umierająca. Mam nadzieję ze jednak wyzdrowieje w szybko wróci do przyjaciól. Bardzo smutny odcinek- przez ciebie tylko się popłakałam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:33 22-07-08    Temat postu:

Super odcinek
No więc nie będzie dzidziusia...może to i lepiej moim zdaniem są
jeszcze za młodzi na dziecko...
Dobrze,że Fernando przeprosił panią Lavier
Wyjaśnił się powód wyjazdu Maji...
Dziewczyna napisała bardzo wzruszający list...
Marii i Łuker oraz Ani i Alfonso słodko
Biedny Krystian...
Pozdrawiam i czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DyR*DyU
Idol
Idol


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:15:52 22-07-08    Temat postu:

No i masakra... Niech Krystian szuka Maji... Ona musi wrócic do szkoły, zespołu i przyjacioł...
A ja żałuje, że nie będzie dzidziusia...
pozdrawiam;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:15 22-07-08    Temat postu:

Ani jednak nie jest w ciąży, może to i lepiej.
Maja, a więc jestchora.
Kristian tak mi go żal:(
Smutny ten odcinek.
Czekam na new.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:51 22-07-08    Temat postu:

Ale szczerze mówiąc to trochę się zawiodłam... myślałam że dzidziuś będzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:09 22-07-08    Temat postu:

Ojej! Biedny Krystian

Maja musi przeżyć, choćby dla niego!!!!

Łuker i Marii- Jak ja ich kocham !!!!

Czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DZS20
Komandos
Komandos


Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:02:14 23-07-08    Temat postu:

Odcinek 17

-Musze ja odnalezc! Rozumiecie musze ja znalesc – Krystian wpadł w histerie
-Uspokoj się to już nic nie zmieni! Teraz musimy być tylko dobrej mysli ze ona wóri do nas – Alfonso zaczoł pocieszac Krystiana chociaz sam nie wierzył w to co mowil.
-Maja moja Maja kochana umiera a ja nie mogę nic zrobic! Musze ja znalezc musze być przy niej.
Całemu zdarzeniu przygladała się z ukrycia Marina jednak żadne z przyjaciól nawet tego nie zauwazyli.
Mineły 2 tyg od momentu otworzenia listu od Maji, żadne z nich jednak nie było sklonne do zartów tak jak robili to na codzien. A Krystian przezywał to najgorzej, nie jadał nie uczył się, nauczyciele widzieli co się z nim dzieje dlatego byli dla niego wyrozumiali. Dzis miał odbyc się szkoly koncert zespołu dla Maji aby jak najszybciej powrocila do zdrowia, ale nawet to nie pocieszała przyjaciol chodz zawsze cieszyli się mogac spiewac piosenki napisane przez siebie.
-Marii ty placzesz?? Co się stało??
-Łuker przytul mnie

-Kotku co ci jest?? – zmartwił się blondyn
-Boje się ze Maja z tego nie wyjdzie i umrze. Czy już zawsze jak kogos pokocham będę musiala go stracic??
-Marii nie mowi tak. Maja była chora już dawno pisala przeciez w liscie a wtedy jej jeszcze nie znałas. To tylko przypadek. – Łuker pocieszał swoja dziewczyne
-Jednak i tak się o nia boje. Boje się tez o Krystiana biedy on tak ja strasznie kocha.
-Wiem wiem malutka. – chłopak przytulił mocno dziewczyne
-NIE!!!!!! NIE!!!! TO NIE MOŻLIWE- nagle usłyszeli głos dobiegajacy z pokoju chłopakow
Od razu pobiegli tam i zobaczyli Krystiana zalanego łzami.
-Krystian Krystian co się stało??- Łuker prówbnował uspokoic kolege
-Nie to nie możliwe! – Mari przeczytała sms z komorki Krystiana i zemdlała.
-Mari!!! – wykrzyknoł Łuker kiedy do pokoju przybiegli Ani i Alfonso
-Co się stało?? Marii! Krystian – krzyczął Alfono
Ani zrobił to co przyjaciołka i przeczytała sms z komorki Krystiana po chwili telefon wypadł jej z reki.
Ani stała łzy płyneły po jej policzkach
-Ani co tam jest?? – zapytał Alfonso
Krystian wybiegł z pokoju cały we łzach.Łuke starał się zatrzymac przyjaciela ale tez nie zwazał na przeszkody.
-Ani powiesz co jest w tym telefonie?? – Alfonso niemogł doczekac się odpowiedzi dziewczyny

Ani podała mu tylko telefon aby sam orzeczytał.
-Słuchajcie ale miała straszny sen – obudziała się Marii
-Marii to niestety nie jest sen – odpowiedziała smutna Ani
-Ani ale skad wiesz co mi się sniło. Sniło mi się ze Maja….
-Maja nie zyje!!! – Alfonso przerwał zdanie Marii
-Czyli to prawda! – Marii zaczeła plakac
Ani postanowiła ze chce być sama i pobiegła do swojego pokoju.

,, Maja! Dlaczego ty! No Dlaczego’’
Tymczasem w pokoju chłopakow Łuker przytulał placzaca Marii chodz sam nei mogł powstrzymac się od placzu.
-Marii spróboj być dzielna. – powiedział Alfonso nachylajac się do pary
-Wiem Alfonso! Musimy być dzielni dla Krystiana! Lepiej wrócmy na lekcje i musimy odwoła koncert – Marii ochłopneła i postanowila wziasc się w garsc
-Tylko może nie mowmy o tym nikomu – zaproponował Łuker
Gdy trójka weszła do klasy Ani Siedziała już w ławce, jej oczy były spuchniete od płaczu ale starała się nie rzucac w oczy. Krystian nie pojawil się w klasie wiec Alfonso poszedł go szukac.
-Słuchajcie!!! Z powodu….. – zajakneła się Marii
-Z powodu technicznych musimy odwołac koncert
Ich miny jednak wskazywaly na wazniejsze powody niż techniczne

Gdy ogłosili wiadomosc w klasie zrobił się szum wszyscy byli zawiedzeni odwolaniem koncertu. Marii zauwazyła ze Ani stoi na koncu klasy i strasznie płacze.

Marii nie mogla patrzec na łzy przyjaciolki wiec postanowila podejsc do niej i ja przytulic.

-Ani musimy być dzielni dla Krystiana, on teraz jest najwazniejszy- Marii pocieszała przyjaciolke.
-Wiem Ani ale nie mogę w to uwierzyc .
Tymczasem Alfonso szukal Krystiana przylaczyl się do niego także Łuker.
-Łuker szukalem już wszedzie i nigdzie go nie ma. Boje się ze uciekl
-Ja chyba wiem gdzie może być.
Łuker zaprowadził Alfonso do sekretnego pokoju gdzie Krystian zawsze przychodzil aby pomyslec i odprezyc się.
Chlopcy weszli do pokoju Krystian siedzial skulony i plakał.
-Krystian…
-Ona już nigdy nei wróci i nie powiem jej ze ja kocham. Nigdy już jej nei zobacze!
-Ona jest teraz przy tobie może nie cialem ale dusza, i na pewno nie chcialaby widziec jak teraz placzesz i jeśli tylko chcesz możesz jej mowic ze ja kochasz – Alfonso pocieszła przyjaciela
Łuker stał i sam nei wieszył w słowa brata
,,Przeciez jeszcze niedawno sam nei mogl pogodzic się ze smiercia Vanessy’’
-Dzieki Alfonso. I Tobie Łuekr tez dziekuje jestescie wspaniali, ale teraz proszę zostawcie mnei samego.
Przyjaciele zrobili to o co prosil ich Krystian.
-Alfonso zdziwilem się twoja rozmowa z Krystianem, w koncu jeszcze nie dawno zachowywałes się calkiem jak on
-Wiem Łuker. Ale przetłumaczyla mi to twoja dziewczyna. Nawet nie wiesz jaki masz skarb obok siebie.-Alfonso poklepał brata po ramieniu i odszedł.

Krystian został sam myslac o Maji i wspominajac jej osobe….
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:05:27 23-07-08    Temat postu:

ale wzruszający odcinek Maja nie żyję coraz bardziej mnie zaskakujesz ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meg
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 5914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:41 23-07-08    Temat postu:

Maja nie żyje, powiedz, że to żart proszę!!!
To nie może tak być ona musi być z Krisem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:14:02 23-07-08    Temat postu:

Piękny odcinek.

Nie mogę uwierzyć, że MAja nie żyje, miałam nadzieję, że jednak z tego wyjdzie...



Popłakałam się

Czekam na new :*

i pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pesti69
King kong
King kong


Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 2218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LBN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:19:04 23-07-08    Temat postu:

oba odcinka sa sliczne, ale maja... boshe... to było coś strasznego aż się rozpłakałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:19:38 23-07-08    Temat postu:

a ja tez czekam na newsa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:18 23-07-08    Temat postu:

Smutny odcinek
Biedna Maja myślałam,że wygra z chorobą...
Krystian bardzo cierpi podobnie jak czwórka pozostałych
przyjaciół Maji
Pozdrawiam i czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 7 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin