Telenowele

mili~*~ · Wysłany: 18:22:28 09-11-08 Temat postu:

Uda ci się

Maximum · Wysłany: 18:26:14 09-11-08 Temat postu:

dasz rade

Brooklyn · Wysłany: 18:42:05 09-11-08 Temat postu:

Zapowiedź odcinka 6

I choćbyś uciekał
To Ją gonisz
I choć byś się skrywał
Szukasz Jej
I choć byś udawał żeś
Ślepy na nagość i głuchy na szept
Nie umkniesz Jej
Nie pokonasz miłości

-Aaaa! Mysz!!!
-Przyniosłam ci śniadanie
-Ona rodzi!

kaluniaa · Wysłany: 19:13:49 09-11-08 Temat postu:

no i pięknie xd zapowiedz przeczytana , a chęc przeczytania 6 odcinka jeszcze wieksza

może spełnisz nasze marzenia i wrzucic odsłone nr 6 ??

:*

Maximum · Wysłany: 20:18:59 09-11-08 Temat postu:

Forum jej padło i nie tylko jej bo mi też i nawet nie wiem czy ten kom się doda

Any$ka como Mia · Wysłany: 21:55:01 09-11-08 Temat postu:

zapowiedź jest świetne xD eh... forum lubi padać, albo zamulać

eh... odcinka 6 pewnie dzis nie będzie... ale może jutro? czekam=*

kikiunia · Wysłany: 21:57:20 09-11-08 Temat postu:

Narobiłaś mi smaczku ta zapowiedzią

już nie mogę doczekać się odcinka

Brooklyn · Wysłany: 23:44:57 09-11-08 Temat postu:

Trudno być mną. Udało naopisać mi się pierwsz ą część odcinka

Teksas. Wieczorem gdy wszystkie prace dobiegły końca, a pracownicy poszli do domów Daniel postanowił oprowadzić Angiepo swoim rancho z którego był bardzo dumny.
-Tutaj są konie, jeżeli chciałabyś na jakimś pojeździć, jak oczywiście umiesz -powiedział z ironią- nie ma sprawy przygotuję jakiegoś do twojej dyspozycji.
-A tam co jest?-spytała pokazując na oddzielną stajnię, która była zamknięta.
-Konie, które były katowane lub skazane na rzeź razem z Britney ratujemy je.
-To bardzo szlachetne z waszej strony Moge tam wejść
-Nie!-odpowiedział krótko.
-Dlaczego?
-To straszne widoki lepiej żebyś tego nie widziała
-Martwisz się o mnie?-spytała
-Kobieto daj mi już spokój i wracajmy do domu
-Aaaaa!!! Mysz- krzyknąła i chwyciła się kurczowo chłopaka. Daniel był cały zażenowany całą sytuacją.
-Chcesz patrzeć na skatowane, chore i zlęknione konie, a boisz się myszy. Choćmy stąd-powiedział i chwycił ją za rękę, ona wyrwała się z jego uścisku.
W domu również czekała na nich niespodzianka.

Nowy Jork.
Britney i John właśnie kończyli jeść kolację.
-Pozmywam-powiedział
-Dobrze ja wezmę prysznic
Po jakimś czasie.
-Chciałabym się już położyć. Gdzie jest mój pokój?
-Twój pokój? No to mamy problem. Tutaj jest tylko salon i sypialnia.
-położę się na kanapie-powiedziała Brit.
-Nie ja położę się na kanapie ty jesteś moim... gościem?-powiedział i zaczeli się śmiać.
-Lepiej będzie jak ja położę się na kanapie ty idziesz jutro do pracy musisz wypocząć-mówiła
-Nie Ty idziesz do sypialni, nie wypada żebyś spała na tej malutkiej sofie.
-Nie idę!
-Idziesz!
-Nie
-Tak
-Nie!
-Tak
-Dyskusja skończona -powiedział i wziął Britney na ręce zaniósł do sypialni. Następnie położył na łożko
-Dobrej nocy pani WILSON!-powiedziałi zamknął drzwi.
Tej nocy żadne z nich nie mogło zasnąć. Britney leżała w wielkim wygodnym łóżku, przeszkadzały jej światła za oknem , co chwile przejeżdżające samochody i motocykle. W końcu Nowy Jork był miastem które nigdy nie śpi.
Na rancho miała całkowity spokój, jednak na razie za nim nie tęskniła.
John z koleji nie mógł zasnąć bo kanapa była za twarda i za mała. Czuł się jak księżniczka na ziarnku grochu. Około północy zasnął śniła mu się Britney i Angie.

Tym czasem na rancho.
-Pójdę spać-powiedziła Angie.
-A kolacja?
-Nie jem tak poźno.
-chwila! Mówiłaś, że chcesz ronić to samo co Brit a ona zawsze przygotowuje mi kolację-powiedział i uśmiechnął się głupkowato
-Aha to może jeszcze niedługo będziemy uprawiać seks, bo Brit to z tobą robi!
-A co chciałabyś-powiedział i zaczęł się zbliżać w jej stronę.
-Idź sobie! krzyknęła. Daniel natomiast chwycił ją za nadgarstki, zbliżył jej twarz do swojej i centymetr przed jej ustami wyszeptał
-Nigdy bym cię nie tknął
Ona wyrwała mi się i poszła na górę.
-Aaaaa! Ratunku-krzyknęła. Daniel wbiegł po schodach.
Spojrzał na jej łożko....

Monita · Wysłany: 0:18:06 10-11-08 Temat postu:

Cud, miód i malinka :*
Daniel i Angie tą dwójkę do siebie ciągnie jak nic. Kobiete bardzo interesuję ranczo , ale raczej nie jest do niego stworzona

Britney i John świetnie sie ze sobą dogadują. Przekonał się co do niej i chyba złość już mu przeszła.
To zbliżenie Angie i Daniela - było gorąco.
Ale co to za zakończenie ?
Buźka :*

mili~*~ · Wysłany: 0:35:17 10-11-08 Temat postu:

Swietny odcinek

Cudny xD
Swietne te ich kłutnie

A Angie genialna ze strachem do myszy xD
A John śnił o Brit

O angie tez zreszta

kikiunia · Wysłany: 0:45:38 10-11-08 Temat postu:

Przeczytałam cudo;*;*
Och Daniel i Angie ciągnie ich do siebie jak magnesy. Kobieta jest bardzo ciekawa rancza, jednak nie jest chyba do niego stworzona

Brit i John zaczęli się ze sobą dogadywać. Widać, że przekonał się do Brit...
Nie no kochana ale zakończenie to mi się wcale nie podoba...
Buziaki;*;*

Mrs.Pattinson · Wysłany: 8:44:21 10-11-08 Temat postu:

no tak.
Daniel i Angie niedługo się pozabijają. Nie wytrzymają ze sobą zbyt długo. Mają za bardzo wybuchowe temperamenty. A jeśli się nie zabijają, to na pewno już niedługo się w sobie zakochają... ;d

Brit i John znaleźli wspólny język... No prawie. Najważniejsze, że nie będą ze sobą żyli jak pies z kotem, czego nie można powiedzieć o tej drugiej parze. Będą musieli znaleźć sposób na, żeby jedno z nich nie musiała gnieść się na kanapie. Ja tam nie miałabym nic przeciwko gdyby znaleźli się w jednym łóżku... ;p

czekam na kolejny odcinek ; *

Brooklyn · Wysłany: 10:14:31 10-11-08 Temat postu:

Kolejną część postaram się dodać najszybciej jak to możliew. Musze ją tylko dokończyć.
Ciesze się ,że się Wam podoba.
Pozdrawiam;)

Maximum · Wysłany: 10:21:14 10-11-08 Temat postu:

Siostra to jest świetne
Angie, Daniel i mysz ... wyszło bosko
John i Brit i ich łóżka ... też świetnie
Czekam na cz. 2

mili~*~ · Wysłany: 11:05:12 10-11-08 Temat postu:

Ach czekamy, czekamy na druga częśc