Telenowele

Renzo · Wysłany: 15:54:14 29-06-23 Temat postu:

A przed nami drugi sezon

Ciekawe co wymyślą

Evela · Wysłany: 9:29:35 30-06-23 Temat postu:

Adam · Wysłany: 11:38:36 30-06-23 Temat postu:

Producentów raczej mało obchodzi czy widzowie chcą te kolejne sezony seriali. Liczy się kasa, przede wszystkim. Jeśli coś się dobrze ogląda i oglądalność dopisują to idą za ciosem. Nie trzeba być filozofem aby o tym wiedzieć. Poza tym istnieje zasada stara jak świat - "Nie chcesz oglądać, nie oglądaj". Nikt nikogo nie zmusza.

Evela · Wysłany: 12:06:14 30-06-23 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 9:26:26 03-07-23 Temat postu:

Po 10 odcinku FIN:

Cieszę się, że nareszcie skończyłam tę produkcję. Czuję spory niedosyt i rozczarowanie. Historia zapowiadała się na ciekawą i ze sporym potencjałem, ale scenarzyści go zmarnowali. Niestety, ale wiało nudą.

Trójkąt Cristobal - Adrian - Inti obleśny, ich sceny seksu okropne!

W tych ostatnich odcinkach to już twórcy pojechali po bandzie. Po co było pokazywać detale?

Niesmaczne i już niestety na trójkę tych aktorów nie spojrzę tak jak wcześniej (podobnie mam z aktorami z Kto zabił Sarę). Przegięcie! Na dodatek okazało się, że Adrian i Cristobal to bracia.

Byli w związku, planowali ślub, sypiali ze sobą... Okropieństwo!

Camila sama nie wiedziała czego chce. Niby zastawiła pułapkę na Miguela, ale co z tego wynikało? Chętnie z nim sypiała. W finale związała się z Davidem, ale na niego nie zasługiwała. Za fajny i zbyt wartościowy facet dla niej. Wodziła maślanym wzrokiem za Miguelem mimo, że była w związku z Davidem.

Camila otrzymała szczęśliwe zakończenie - kontynuowała karierę tancerki erotycznej, z więzienia wyszła jej matka i była z niej dumna, miała obok siebie lojalnego i zakochanego w niej Davida a do tego nie straciła kontaktu z kochankiem.

Z Angeli scenarzyści zrobili psycholkę w ostatnich odcinkach. Próbowała zabić Camilę, spowodowała wypadek samochodowy i nie udzieliła pomocy Miguelowi (byłam pewna, że przeżył) a finalnie zastrzeliła własnego ojca.

Pedro chorował na raka mózgu, zostało mu kilka miesięcy życia, więc postanowił poukładać życie swoich dzieci według tego co sobie zaplanował. Egoista i hipokryta. Jego asystentka też toksyczna, zamordowała Vicente i wylądowała za kratami.

Słyszałam, że ma powstać drugi sezon. Co niby scenarzyści wymyślą skoro nie mieli za bardzo pomysłu na pierwszy sezon?

Evela · Wysłany: 13:58:59 04-07-23 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:54:26 04-07-23 Temat postu:

Przymierzam się do obejrzenia tej produkcji , ale czytając komentarze mam pewne obawy .
Zwłaszcza jeśli chodzi o trójkąt i sceny miłosne , pewnie będą pokazane w wulgarny sposób jak to było w przypadku Kto zabił Sarę ehhhh

Lineczka · Wysłany: 20:43:26 04-07-23 Temat postu:

Tak, sceny erotyczne są bardzo wulgarne, szczególnie te homoseksualne. Jeśli lubisz Mauricio Henao to po tej produkcji możesz już nie spojrzeć na niego tak samo jak przed nią.

natalia** · Wysłany: 15:18:48 05-07-23 Temat postu:

Evela · Wysłany: 14:09:08 06-07-23 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:15:43 06-07-23 Temat postu:

edka · Wysłany: 15:15:01 05-08-23 Temat postu:

Zaczęłam oglądać ten serial, bo ciekawie się zapowiadał nie czytajac opinii. Widzę że szału nie ma. Jestem po 2 odcinkach, więc jak juz zaczęłam to juz skończę tym bardziej, że odcinki są krótkie ale widzę, że potencjał ewidentnie zmarnowany. Nie rozumiem czemu Netflix ma takie umiłowanie do wątków homoseksualnych.

natalia** · Wysłany: 14:13:42 06-08-23 Temat postu: