Telenowele

Mischa. · Wysłany: 21:29:02 26-08-08 Temat postu:

Frania
(Dzwoni do Maksa)
-Panie Skalski co tam tak głośno? wraca Pan?

Dorothy. · Wysłany: 7:22:58 27-08-08 Temat postu:

Maks
-Co pani mówi??-krzyczy do słuchawki

Mischa. · Wysłany: 11:05:47 27-08-08 Temat postu:

Frania
-Idzie Pan? krzyczy!

Dorothy. · Wysłany: 12:04:23 27-08-08 Temat postu:

Maks
-Już! Zaraz! Za godzinę powinienem byc.

Mischa. · Wysłany: 13:23:20 27-08-08 Temat postu:

Frania
-Dobrze. Co za godzinę? Pan oszalał-krzyczy!

Dorothy. · Wysłany: 14:47:14 27-08-08 Temat postu:

Maks
-Za godzinę wrócę!! Ja nie oszalałem!

Mischa. · Wysłany: 17:31:20 27-08-08 Temat postu:

Frania
Biegnie do Maksa wchodzi do baru krzycząc)
-Panie Skalski! Do hotelu ale już!!!

Dorothy. · Wysłany: 19:55:16 27-08-08 Temat postu:

Maks
-Niech pani sie ode mnie odczepi! A pani co? Szalała w Warszawie i ja nic nie mówiłem.-mowi podczas drogi do hotelu.

Mischa. · Wysłany: 20:19:34 27-08-08 Temat postu:

Frania
-Pan pił cuchnie od pana na kilometr. Przez pana straciłam najlepszy film.

Dorothy. · Wysłany: 7:54:47 28-08-08 Temat postu:

Maks
-Ja cuchnę...? Niedoczekanie! To pani cuchnie jakimś..jakimś...soseemmm-i się przewraca na ziemie

Mischa. · Wysłany: 11:52:40 28-08-08 Temat postu:

Frania
-Panie Skalski! DO hotelu krzyczy zła!!!

Dorothy. · Wysłany: 14:08:39 28-08-08 Temat postu:

Maks
grzecznie idzie do pokoju.

Mischa. · Wysłany: 16:50:21 28-08-08 Temat postu:

Frania
-A teraz spać ale to już!

Dorothy. · Wysłany: 19:26:18 28-08-08 Temat postu:

Maks
tak jak Frania mu kazała poszedł spać.

Mischa. · Wysłany: 12:48:12 29-08-08 Temat postu:

Frania
Ogląda sobie z Kondziem dalej.
-Panie Skalski proszę spać ciszej!