Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia :D King kong
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 2934 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:40 31-03-09 Temat postu: |
|
|
mi sie wydaje że Elsa po prostu nie wie czego chce w zyciu, a ten Nelson jej po prostu złote kokosy obiecuje i temu z nim jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:29 31-03-09 Temat postu: |
|
|
Nie moge jej rozgryść
Mam co do niej mieszane uczucia
Zgadzam się chyba sama nie wie czego chce od życia |
|
Powrót do góry |
|
|
ani_romo King kong
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:24 04-04-09 Temat postu: |
|
|
Przyznam, że coraz mniej mnie denerwuje ta postać... Na początku była okropna, ale teraz robi się coraz bardziej normalna. Faktycznie chyba sama nie wiedziała czego chce. Jednak poszła za głosem serca. Trochę mi jej szkoda, ten cały Nelson to taki burak trochę, on jest szczery wobec niej? Z tego co wiem to nie interesują go stałe związki... On jej obiecuje wspaniałe życie we dwoje, a Elsa mu ufa. Żeby tylko się na nim nie przejechała ;/ Podejrzany jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ligia Idol
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:44 04-04-09 Temat postu: |
|
|
Mi też Nelson wydaje się podejrzany. Jak ostatnio Elsa wspomniała o ślubie to taką dziwną minę zrobił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:11 04-04-09 Temat postu: |
|
|
On wcześniej wspominał, że nie zamierza się żenić, woli takie swobodne, wolne życie. Tez mam nadzieję, że nie zawiedzie Elsy |
|
Powrót do góry |
|
|
Norma* Mocno wstawiony
Dołączył: 06 Lis 2007 Posty: 6345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:48:03 04-04-09 Temat postu: |
|
|
No też mam taką nadzieję, bo ona zostawiła dla niego wszystko więc głupio by postąpił gdyby ją zawiódł |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:40 04-04-09 Temat postu: |
|
|
Ostatnio ją polubiłam. Na początku wydawała mi się wredna, ale teraz widzę, że była po prostu nieszczęśliwą dziewczyną, która pragnie miłości i szczęścia. Cieszę się, że poszła za głosem serca i nie wzięła ślubu, byłoby to kompletnie pozbawione sensu, skoro nic nie czuje do narzeczonego.
Ale mi też ten cały Nelson wydaje się podejrzany. On preferuje luźne związki, a Elsa chce spędzić z nim resztę życia, zdecydowała się na poważny krok zostawiając wszystko dla niego. Boję się, że może wywinąć jej jakiś numer. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:51:16 05-04-09 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Elsa jest bardzo ciekawą bohaterką ;* Z dziewczyn lubię ja po Marichuy Jest ładna ... i fajna . Napoczątku była trochę wredna , ale już się powoli zmienia . Nie jest zła bo sama mówiła , że ma wyrzuty sumienia i jest jej przykro z tego powodu , że zraniła Eduarda i rodziców . Ale miłość zawsze zwyciężą . Czemu nikt nie może zrozumieć , że ona kocha Nelsona ? Przecież nie mogła wyjść za osobę , której nie kochała . Wkońcu nie ona by siebie skrzywdziła , ale także Eduarda ... bo to by wyglądałao jakby z nim była dla kasy ... albo z litośći ;/ Więc sądze , że dobrze zrobiłą ;* Jest naprawdę inteligentna |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:06:02 05-04-09 Temat postu: |
|
|
Ale w takim razie, dlaczego w ogóle wiązała się z Eduardem? Przegapiłam coś na początku, czy sama tego chciała? Jeśli wiedziała, że go nie kocha nie powinna robić mu nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:09:19 05-04-09 Temat postu: |
|
|
No wiem . Ale rodzice ją zmuszali do ślubu z kimś bogatym . A ona sama chciała mieć dobrą przyszłość ... mówiła , że jak wyjdzie za mąż za Eduarda ... to będzie miała wszytsko : pieniędze , potem dzieci itp. Poszła za rozumem . A potem zdecydowała dzięki Nelsonowi , że z Eduardem nidgy nie byłąby szczęśliwa o go poprostu nie kocha |
|
Powrót do góry |
|
|
Sonrisa King kong
Dołączył: 19 Wrz 2008 Posty: 2599 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:48 05-04-09 Temat postu: |
|
|
Elsa to moja ulubiona bohaterka, w sumie to jedyna bohaterka, którą lubię. Jest zagubiona, lekko wredna, ładna i zakochana. I prawidłowo. Eduarda nie lubię, jakiś dziwny jest. Nelson nie lepszy. Na pewno się będą kłócić, rozstawać, zdradzać i mieć inne poglądy w sprawie ślubu, wszak jest to telenowela. Mam nadzieję, że jeszcze o niej trochę będzie, bo oglądania samych Marichuy, tego idioty JM, chorej Mayity, parszywej Estefanii i świętej Rocio nie zniosę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:33 05-04-09 Temat postu: |
|
|
Juan Miguel idiotą? No wiesz..
Elsa jest rzeczywiście bardzo ciekawą postacią |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:36:21 05-04-09 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Elsa jest jeszcze zagadką. Widać, że dobra, trochę zagubiona, ale jeszcze nie zatarła złego wrażenia po pierwszych odcinkach.
A o JM proszę tak nie mówić, wypraszam sobie |
|
Powrót do góry |
|
|
ani_romo King kong
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:35:10 06-04-09 Temat postu: |
|
|
Ola007 napisał: | Elsa to moja ulubiona bohaterka, w sumie to jedyna bohaterka, którą lubię. Jest zagubiona, lekko wredna, ładna i zakochana. I prawidłowo. Eduarda nie lubię, jakiś dziwny jest. Nelson nie lepszy. Na pewno się będą kłócić, rozstawać, zdradzać i mieć inne poglądy w sprawie ślubu, wszak jest to telenowela. Mam nadzieję, że jeszcze o niej trochę będzie, bo oglądania samych Marichuy, tego idioty JM, chorej Mayity, parszywej Estefanii i świętej Rocio nie zniosę. |
Doskonale Cię rozumiem, bo do tej pory w prawie wszystkich telenowelach główni bohaterowie (tj. ta para młoda) byli obiektem moich wrednych komentarzy. Przeważnie to właśnie protagoniści byli największą klapą każdej telenoweli, którą oglądałam. Dlatego też zazwyczaj lubiłam tych złych, bo mieli po prostu ciekawe losy i nadawali smak każdemu odcinkowi. W przypadku CCEA jest całkiem odwrotnie. To chyba pierwsza telenowela, w której w 100% obstaję za dobrymi, za to czarnych charakterów nie trafię! Nie dość, że ogólnie te złe postacie są mało ciekawe, to jeszcze kiepscy aktorzy zostali obsadzeni w tych rolach.
PS. Ja tam wolę już tego Eduarda, Nelson mnie denerwuje. Taki niepewny typ. Do końca nie wiadomo czy on jest pozytywną postacią w tej telenoweli, czy raczej próbuje komuś zaszkodzić.
Dzisiaj w autobusie widziałam sobowtóra ojca Elsy . Identyczny był!
I spotykam go już po raz trzeci. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewela003300 Idol
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:52:54 08-04-09 Temat postu: |
|
|
Ładna... i ostatnio ją polubiłam.
Widać, że dla niej nie liczą się pieniądze, tylko MIŁOŚĆ x33 ;*
Ciekawe, czy polubią się z Marichuy...
Na tej imprezce normalnie gadały xd |
|
Powrót do góry |
|
|
|