Telenowele

Zulema · Wysłany: 3:18:35 18-11-09 Temat postu:

racja-jak by JM powiedział Marichuy prawde-ze nie jest juz zareczony z Blanca to ona by do niego wróciła.Przeciez wiedział,ze nie jest z nim ze wzgledu na Blance.

za 2 odcinki marichuy zostanie postrzelona a szkoda,nie bedziemy prawie do konca ogladac tych ich spojrzen

Pyaar · Wysłany: 4:35:31 18-11-09 Temat postu:

mógłby się już skończyć wątek z ta Blancą strasznie mi działa na nerwy ten makijaż ,strój ;/

Kamil_Televisa · Wysłany: 11:12:53 18-11-09 Temat postu:

A mi teraz Blanca juz nie przeszkadza tylko ten cały Omar

cecilia · Wysłany: 12:55:55 18-11-09 Temat postu:

Liana · Wysłany: 15:56:39 18-11-09 Temat postu:

A mnie się ten plan kompletnie nie podoba.

JM tak bezkarnie bawi się uczuciami Mch.

A ciekawe co by zrobił gdyby ona teraz wyszła za Omara (oczywiście mam nadzieję, że tak nie zrobi), żeby mu zrobić na złość. Przecież on widzi, że ona go kocha, to nie może jej tego tak wprost powiedzieć, a nie się bawi w kotka i myszkę.

Estefa, baleron jeden podmieniła te naboje.

Czy oni wogóle w tym teatrze to sprawdzają tą broń. Ludzie chodzą robią z tym co chcą a ta kretynka Ana Julia nawet nie sprawdziła, czy wszystko ok.

Co za ciemnota.

No, ale przynajmniej Omar stwierdził, że nic nie zrobi puki nie będzie pewny swoich uczuć.

Nadal go nie lubię, ale to już jest jakiś postęp.

I nie wiem.... czy ja dobrze zrozumiałam, że Onelia chce otruć JM?

ElAngel · Wysłany: 19:24:41 18-11-09 Temat postu:

Własnie.Jak dla mnie to JM nie powienien tak udowadniać MC swoją miłość.Nie w ten sposób.Bo tym bardziej utwierdza on ja w przekonaniu że przestaje ją kochać

A ona staje się coraz bardziej pewna swojego żlubu z Omarem.Kurde,no.Niech wrócą już do siebie.Z niecierpliwościa czekam na dzisijeszy odcinek.Ahh<3

blue@lagoon. · Wysłany: 19:34:49 18-11-09 Temat postu:

Zulema · Wysłany: 20:59:10 18-11-09 Temat postu:

Jm i Marichuy -jakie besooooooo

aaaaaaaa nie moge!
i potem Jak Marichuy opwoiadała Anie o pocałunku.
w ogóle c odcinka na odcinek wyglada coraz lepiej!
sliczna w tych warkoczykach i sukience!
i potem w opasce przed slubem,taka naturalna.nawet
ładniejsza niz na slubie w makijazu.
Oczywiscie Jm musiał siedziec za nią.Jak Blanca sie oparła haha.
jednak gdyby przyznał sie,ze z Blanca koniec wyszło by lepiej.
Pododbało mi sie z Anslemem-Marichuy jest smutna,cieszy sie to?

kolejny slub

Purita miała ładna sukienke,ale welon juz nie,lepiej bez.
czemu wszyscy biora sluby w kosciele,przeciez cywilny jest wazniejszy.
i znow wesle w domu

Cecilia sie ucieszyła z wyjazdu Estefi.
a ta głupia mysli,ze bedzie poza podejrzeniami,
a kto został przyłapany w magazynie z pistoletem?

i na koniec jaka sliczna Maite

Eliza007 · Wysłany: 21:00:43 18-11-09 Temat postu:

asiulka82 · Wysłany: 21:17:06 18-11-09 Temat postu:

odcinek miód malina, MCH i JM sie pocałowali hmmmmm ale to piękne, byłoby jeszcze piekniej gdyby nie Omar, dzisiaj dwa razy przerwał ich wspólne scenki a widac było że MCH juz miękła. Wogóle jaki on jest narwany i taki władczy, nie wiem jak juz określic jego zachowanie, ja w każdym razie z takim facetem któremu ciagle się cos nie podoba bym nie wytrzymała. Ta kłótnia była tragiczna, no i tragicznie sie skonczyła bo MCH wyrzuciła ich oboje i końcem konców nie chce znac ani JM ani Omara. W sumie to rozumiem MCH że tak postąpiła bo obaj potraktowali ją jak przedmiot.
Śmiac mi sie chciało z chórku w kościele podczas slubu Adriana i Purity, spiewające siostrzyczki chyba z lekka fałszowały, ale za tort weselny mieli piękny.

Liana · Wysłany: 21:28:22 18-11-09 Temat postu:

Nie no Omar jak zwykle musiał wprawoać w takiej chwili

I to dwa razy!

No tylko go zatłuc.

I jeszcze, wyjeżdża z tekstami, że Mch nie kocha JM. No czy on jest ślepy czy co:?: Na szczęście ona nie potwierdziła.

Szkoda tylko, że wywaliła JM z mieszkania...

A ten pocałunek i był śliczny.

Cud, miód i orzeszki

Achhh...
Mógłby się ktoś wreszcie kapnąć, że z tym pistoletem coś nie tak.

I jak Estefa powiedziała Cecili, że ,,bardzo ją kocha" to myślałam, że padnę.
No i dobre też było jak Luisa przegoniła Amadora.

Wesele Purity i Adriana można powiedzieć, że identyczne jak Becky i Israela. Tylko, że Becky miała chyba ładniejszą sukienkę.

cecilia · Wysłany: 21:45:40 18-11-09 Temat postu:

Odcinek śliczny zwłaszcza beso Jm i Mch, szkoda tylko że Omar przerwał ich rozmowe i to dwukrotnie w dzisiejszym odcinku.

Aurora · Wysłany: 21:49:18 18-11-09 Temat postu:

Scenki miedzy JM i Marichuy piękne

, tylko czemu tam musiał się pojawić Omar

. Jutrzejszy odcinek zapowiada się interesująco po dzisiejszej końcówce , najpierw kamera pokazała broń a następnie w końcówce pokazali Marichuy w różnych scenach z teatru i ta muzyka...

Tak sobie pomyślałam , że jakby nie było przerwy wakacyjnej to byś my właśnie oglądali ostatnie odcinki ok. 190 odc.

.

AdivinanzA. · Wysłany: 21:56:36 18-11-09 Temat postu:

Spóźnić się na ślub, na który przygotowywała się cały dzień to tylko Mch tak potrafi :p
Pocałunek, jak sama Mch go określiła słodki i jak JM go określił namiętny

Mogłby ją całowac tak cały czas, nawet sama tak stwierdziła, a już najbardziej podobało mi się jak nie chciała pocałować Omara bo stwierdziła ze coś tam nie zmaże pocałunku JM z ust <3
Oczw Omar nie miał kiedy przyjsc, tak samo jak JM potem przyszedł do domu Mch, też kurde się pojawił jak gdyby nigdy nic po tym jak wystawił Mch i nie poszedł z nią na ślub

No Mch spróbuj odbić Blance JM, SPRÓBUJ

Hombre · Wysłany: 22:49:49 18-11-09 Temat postu:

Odkąd Blanca zawarła pakt z JM, akcja zmieniła swój bieg, bo robiło się już trochę nudno, a teraz trochę świeżości nareszcie i ciągłe przepychanki Mch i JM - najlepsze