 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rebeldusia King kong

Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:09:05 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Aniulcix napisał: | Na przykład wczoraj to z Amadorem była przesada ten telefon to chyba z 30 minut dzwonił a Elsa? Przytulała Eduarda tyle, że to chyba nie było przyjacielskie
Co bym zmieniła? Żeby JM i MCH byli już ze sobą i tak jak w SMV (jesteś moim życiem) było pokazane co po ślubie i w ogóle... |
Z tym telefonem to przesadzili, sama się zastanawiałam ile będzie dzwonić, bo normalnie około 1 minuty dzwoni, a tuz 5. A w dodatku ta ciotka Amadora to nie usłyszała, że telefon dzwoni, ani, że spadł, ale usłyszała jego krzyki |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ansza Mocno wstawiony

Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 6710 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:49:49 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Mówi że usłyszała i przybiegła, a on już wczesniej krzyczał, musi miec babka niezłego speed'a |
|
Powrót do góry |
|
 |
Denisse Arcymistrz

Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:57:51 21-01-10 Temat postu: |
|
|
ja osobiscie nie mam nic a nic do długich telenowel
jezeli tytaj akcja miala by lepsze tępo to lepiej by sie oglądało
mogli skrócic tylko hacjende i te ich zabawy w kotka i myszke z omarem i blancą
dodać troche wiecej senek miedzy bochaterami (tych fajnych dobrych)
o jak dla mnie mogli zrobic ze po powrocie sie zeszli ale jeszcze nie bylo slubu i po paru odcinkach sielanki np walnąc ze sie mych pokłucila z juanem miguelem o cos na zlosc mu wrocila do porzuconej gry w teatrze i podczas wystepu strzaly i utrata wzroku ;d dla dramatycznosci
noo ale scenariusza nie zmienimy ;d mozemy co najwyzej wymyslac alternatywne rozwiązania
dzisiaj zapowiada się fajny odcinek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Liana King kong

Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 2247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:32 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Mi się wczorajszy odcinek nawet podobał. Chociaż znowu miałam ochotę powiesić AJ i denerowowała mnie Mch, ale to wszystkopobiła wczoraj Martirio. Nie podejrzewałam jej o takie rzeczy.
A z Amadorem to też lekka przesada. Miał być ,,roślinką" a tymczasem on sobie żyje i ma się świetnie. Widzę, że ci lekarze to tam tacy wszyscy są bystrzy jak woda w przerębli. Eduardo też mnie wkurzył. Co to niby miało być. Najpierw nawijka, że kocha beatriz i jest szczęśliwy a potem nagle zawala coś takiego. To po choinkę się żenił no? I oczywiście AJ i jej kolejne wielkie przyjacielskie uczynki względem Mch. ja to ją chyba kiedyś normalnie z okna wypchnę, albo coś.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zulema Prokonsul

Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:04 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Nareszcie Jm wrócił..jaka kochajaca sie rodzinka
Ciesze sie,ze MCh zmieniła podejscie nawet gotowac zaczela
AJ to wariatka jak zaczeła wszystko przewracac.
co ona sobie mysli..MCH nie zasługuje na JM a ona tak??
Postanowiła,ze JM bedzie jej..jakie to smieszne .
Myslała,ze on chce ja zobaczyc...hahahah nona ma zbyt wielka wyobraznie..
cudowna mina kiedy zapytał ją o MCH  
Duran niby siedzi tyle lat w USA a nie umie ang?gadał do nich po hisz.napewno wiele zrozumieli
Pojawił sie Rafael potem akcja przy stole w ktorej mówi,ze kilka miesiecytemu MCh nie wierzyła,ze moze normalnie zyc...
a przeciez on pojawił sie juz po tym jak JM przywrocił wzork 1 pacjentowi to po co on by tam siedział kilka miesiecy?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Prokonsul

Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3455 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Meksyk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:14:38 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Odcinek ;D
JM wrócił i fajnie tylko po jakie licho poszedł do AJ nie wieży własnej siostrze czy co MCh i ten Rafael Dzięki niemu MCh jest szczęśliwa Amador już wstał :)robi się niebezpiecznie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rebeldusia King kong

Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:56 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Alejhandro napisał: | Odcinek ;D
JM wrócił i fajnie tylko po jakie licho poszedł do AJ nie wieży własnej siostrze czy co MCh i ten Rafael Dzięki niemu MCh jest szczęśliwa Amador już wstał :)robi się niebezpiecznie  |
Może chciał się zapytać AJ dlaczego go okłamała.
Ale głupia ta AJ, myśli, że jest piękna żal
Akcja dzisiaj toczyła się szybki i tu plus, tylko dlaczego ten Amador tak szybko zdrowieje? |
|
Powrót do góry |
|
 |
AdivinanzA. King kong

Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:54 21-01-10 Temat postu: |
|
|
oł je
Jm wrócił <3
wzruszyłam się jak powiedział Oneli takie miłe słowa
zrozumieli jak do nich po hiszp gadał bo słuchawki mieli w uszach i tak im tłumaczono od razu
haha, JM w tym mundurku i tej czapce xd
Rafael, fajnie, że tak zmienił Mch
to się Aj rozczarowała jak Jm podał jej prawdziwy powód przybycia do niej
ona jest taka obleśna i pewna siebie
ogólnie pozytywnie :d
Ostatnio zmieniony przez AdivinanzA. dnia 21:33:54 21-01-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
AdivinanzA. King kong

Dołączył: 11 Kwi 2009 Posty: 2889 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:25:37 21-01-10 Temat postu: |
|
|
dubel.
Ostatnio zmieniony przez AdivinanzA. dnia 21:28:54 21-01-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zulema Prokonsul

Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:34 21-01-10 Temat postu: |
|
|
nie kazdy miał słuchawki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
asiulka82 Big Brat

Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:28 21-01-10 Temat postu: |
|
|
a ja nie zauwazyłam żeby ktokolwiek miał słuchawki ale różnicę czasową wydarzeń wyłapałam, u MCH jeden dzień trwał kilka miesięcy ale np u Beatriz i Eduarda juz nie i chyba u JM tez minęło więcej czasu. Aha ten jego angielski hahahaha, no i bez ustanku myśli o MCH nawet w tak ważnym dla niego dniu. Najlepsze scenki dla mnie to skradziony całus Daniela od Rocio, jak oni fajnie biegali wokół fontanny i te po powrocie JM do domu, Onelia jaka wzruszona jego słowami i te ich przytulaski. Ciekawe co teraz ta szmaciara wymyśli na temat MCH i wogóle jak ten oblech może myśleć że jest piękna, nieporozumienie jakieś. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zulema Prokonsul

Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:24 21-01-10 Temat postu: |
|
|
tez mi sie podobała scenka Rocio i Daniela..albo Cande,Marti i ogrodnik...
Paszteciara nie spocznie poki..nie umrze.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 125875 Przeczytał: 165 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:16:41 21-01-10 Temat postu: |
|
|
dzisiejszy odcinek był ciekawy niz wczorajszy zdecydowana
wreście MR wzieła sie w garśc bo ile mozna sie uzalac nad soba
Rafael duzo jej pomógł brava dla niego 
no JM wrescie wrocił narescie
podobała mi sie scenka Rocio i Daniela jak jej skradł całusa a ona go potem goniła oni sa super 
no i AJ zal jej myślała ze JM przyszedł tylko dla niej ale miała mine hehe  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paola Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:03 21-01-10 Temat postu: |
|
|
fajnie, że JM zrobił juz specjalizację i dostał dyplom świetnie wyglądał w tym czepku i znów mieliśmy okazję usłyszeć jego angielski  
nie rozumiem po co poszedł do AJ a ta idiotka już sobie niewiadomo co wyobraża, jaka ona żałosna, i jak dziś porozrzucała wszystko, niech wali głową w ścianę zamiast dewastować meble
fajnie, że MCh ma teraz Rafaela, który jej pomaga znów odzyskała radość życia, niestety jeśli chodzi o JM to nadal wierzy, że on ma inną i ten beznadziejny sen
podobało mi się, jak Rocio i Daniel ganiali się wokół fontanny, uroczy oni są    |
|
Powrót do góry |
|
 |
cecilia Idol

Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1909 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 22:27:24 21-01-10 Temat postu: |
|
|
Aj zachowuje sie jakby Jm już do niej należał mojego ukochanego JM, szczęście Ty moje wkurzkaja mnie takie teksty z jej strony... wrrr... nie wytrzymuje juz z tym kaszalotem przeciez jak tak dalej pójdzie to jakbym mogła to bym ja uszkodziła... mało tego że zraniła Mhc to jeszcze teraz tak rani Jm... a oni tez są naiwni, że jej we wszystko wierzą... wrrr...
"Dlaczego mi to robisz Mch, moglismy być tacy szczęśliwi, tacy szczęśliwi" żal mi sie zrobiło Jm, gdyby to rzeczywiście była prawda... smutne... tylko, że to sprawka tej podłej antypatycznej żmiji... już nie mągę jej zdzierżyć normalnie...
Nie mogę patrzeć jak Jm płacze (oczywiście nawet wtedy wygląda słodko i jest śliczny ), ale robi mi sie od razu przykro kiedy widze jak płacze...
Aj stwierdziła że Jm będzie jej i że jest to oczywiste, a ja jestem innego zdania dla mnie jest oczywiste, że Jm nie będzie jej, nawet moja mamunia sie zaśmiała jak to usłyszała, choc zawsze siedzi spokojnie i nic sie nie oddzywa kiedy ze mną ogląda, ale tekst żmiji najwyraxniej ją rozbawił...
pozatym z tej żmiji to jest normalna psychopatka, furiatka, wariatka... możnaby wymieniać i wymieniać rzucała wszystkim po mieszkaniu bo Jm się nie oddzywał do niej... hehe... "podjęłam decyzję, że będzie mój, bez wzgledu na koszty" takie zachowanie świadczy tylko o tym, że postradała rozum (pod warunkiem, że kiedyś go miała , chyba jednak nie ) robi sie coraz gorsza...
Cande i Beto są jedyni w swoim rodzaju, cóż za parka no i Martirio zazdrosna, Beto mówi o sobie wąsacz - rozbawił mnie ten tekst... oni będą rozładowywac atmosfere w tej telce super...
Fajnie, że pojawił się Rafael, polubiłam go, dzięki niemu Mch się usamodzielniła to dobrze... [size=50]nie podoba mie sie tylko to, że Rafael będzie sie podkochiwał w Mch, a Jm oczywiście będzie zazdrosny[/size]
Ciesze sie, ża matka Elsy sie postawiła i ją skarciła. Lubię Else, ale ona miała już swoją szanse bycia z Eduardem, ale go porzuciła... a Beatris była jej przyjaciółka i nie zasługuje na to by Elsa w tak okrutny sposób ją zdradziła...
Mch tez cały czas powtarza, że nienawidzi Jm i że go nie kocha... tak jasne... a świstak siedzi i zawija je w te sreberka... już jej uwierze...
"Ani mnie to ziębi ani grzeje Rocio sie zakochała, a Onelia to zauważyła, cieszy mnie to bardzo bo Daniel jest super chłopakiem...
Podobało mi sie też to jak Jm po swoim powrocie powiedział do Oneli, że zasłużyła sobie na to by nazywac ja matką... aż mi sie łezka w oku zakręciła... jak na początku nie znosiłam Onelii tak teraz ją poprostu uwielbiam...
No i na sam koniec... nareszcie wrócił Jm... wiedziałam, że nie odpuści i zapyta Onelię i Rocio o niby "romans" Mch, szkoda że uwierzył tej flądrze... nie potrafię też zrozumieć dlaczego zadzwonił do tej żmiji i poinformował ją o swoim powrocie... za miast najpierw do Mch poszedł do tego kaszalota... nie wiedziałam że kaszalotowi Jm posłuży jako wieszak jak go tylko zobaczyła w drzwiach to tak sie na nim uwiesiła, że myslałam, że padne ze smiechu myślała, że Jm powie jej że ja kocha, jakże miło było popatrzec na jej rozczarowanie...hehe... porazka żmiji... bezcenna no i do tego ta jej mina na końcu... bezcenna... na co ona liczy, że Jm się w niej zakocha, a niechże ona sie przejży w lustrze... niech się juz tak nie poprawia przed tym lustrem bo to i tak jej nic nie da...  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|