Telenowele

Ansza · Wysłany: 15:10:30 28-01-10 Temat postu:

Omar był lekarzem

AdivinanzA. · Wysłany: 15:14:23 28-01-10 Temat postu:

haha zapomniałam o nim

Liana · Wysłany: 18:27:05 28-01-10 Temat postu:

Mam tylko nadzieję, że Mch nie zjedzie dzisiaj JM.

No, bo to ścierwo się tam raczej nie pojawi a ona gdy jest sama to nie mówi już tego co przy innych.

A to to to jest poprostu jedna wielka żałosna, bezczela wredna maciora (wiadomo o kogo chodzi

). A biedny JM jej we wszystki wierzy. Normalnie jak dziecko no.

Czekam tylko teraz kiedy Onelia się jeszcze bardziej rozkręci.

Anitunia · Wysłany: 21:13:31 28-01-10 Temat postu:

JEJ JEJEE Jak jz długo czekałam na ten odcinek i sie doczekałam! kochani moi MC y JM... jak mi sie ta scenka i beso podobało. MC czuje ze JM jest blisko, no i zaczyna się pojawiac ujawniac dr PABLO

w sumie mimo ze na poczatku do MC nie podszedł to pozniej mógł jej dac beso choc MC była w nieswadomosci

A kaszkaletowi to miałam ochote przyłozyc jak rozmawiałam z Mayita, a kiedy ja nie mam ochoty jej przełozyc,,, ./

natalia** · Wysłany: 21:23:22 28-01-10 Temat postu:

bardzo fajny odcinek scena Marichy i Juana Miguela jak była nie przytomna boska
szkoda ze to wszystko słyszał Rafael
no i głupia AJ jak mogła cos takiego powiedziec Maiycie żmija no !!!
no i Amador i to że bedzie walczył o dziecko a potem go sprzeda nie ma słów na takich ludzi

Aurora · Wysłany: 21:29:58 28-01-10 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 21:42:55 28-01-10 Temat postu:

niecierpie Amadora

AdivinanzA. · Wysłany: 21:55:10 28-01-10 Temat postu:

ja na ten odcinek też czekałam, no i się doczekałam...
ten JM i jego wyznanie <3<3<3 widać jak on cierpi.
i własnie dobrze, ze słyszał to Rafa, bo on chyba dobrze wie jak Mch kocha Jm a teraz sie jeszcze dowiedział jak bardzo JM kocha Mch, to jest dobre moim zdaniem.
i jego reakcja kiedy się dowiedział ze wyrazić zgodę może tylko ojciec Mch, bezcenna, wiem, że to dla niego ciężkie ale akurat chciało mi się śmiać ;p
JM i Amador, mimo wszystko gorsza jest AJ, może dlatego, że to ona chce pokrzyżować plany JM i Mch.

Paola · Wysłany: 22:23:50 28-01-10 Temat postu:

Alex · Wysłany: 22:27:32 28-01-10 Temat postu:

Odcinek piękny w szczególności wyznanie miłości do nieprzytomnej MCH

szkoda że jak ona się nie wybudziła to do niej nic nie powiedział

AJ

nawygadywała głupstw Maycie

dobrze że Onelia ma wszystko pod kontrola i od razu wywnoiskowała od kogo Mayta wie że MCH jej nie kocha

Amador to samo idiota

dobiera się do Bety teraz gdy jest szczęśliwa a gdy potrzebowała jego pomocy do gdzie był ? AJ i Amador dobrali się znakomicie

dwa diabły wcielone

JM biedaczek musi rozmawiać z Patriciem a teraz jest w potrzasku

Ania89 · Wysłany: 22:29:47 28-01-10 Temat postu:

Narescie bylo wiecej MCyJM razem

JM jak ładnie mowil do MC

AJ jak zawsze cos wymysl nagadala Maicie ze MC ja nie kocha

I jeszcze zaproponowala Amadorowi porwac synka

No ciekawe jak JM przekona Patricia łatwo nie bedzie

asiulka82 · Wysłany: 22:34:26 28-01-10 Temat postu:

ale pięknie dziś było, uwielbiam ten odcinek

JM podziękował MCH za skradziony na nieświadomce pocałunek, to było niezłe i te jego wyznanie...cud , miód.... takie scenki mogłyby trwać wiecznie ale z przytomną MCH oczywiście

Amador i AJ, oni nie mają w sobie żadnych uczuć, jak można sprzedać wlasnego syna

i ta "piękność" żeby tak omotać Maiytę i jeszcze jej tekst "plan na dzisiaj wykonany" , no normalnie tylko strzelić jej łeb , dobrze że Onelia i Rocio się domysliły że to ona tak nagadała że MCH jej nie kocha.
Spodobała mi się ta dyrektorka ośrodka, tylko żeby nie zakochała sie w JM, natomiast Rafa coraz bardziej mnie denerwuje i cieszy mnie że usłyszał co JM mówił do MCH.
Zrobiło się tak ciekawie i to tuz przed weekendem

cecilia · Wysłany: 23:01:12 28-01-10 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 23:04:19 28-01-10 Temat postu:

już wiem, zapomniałam o Omarze nie musi mi każdy tego tłumaczyć po kolei, ale dziękuje

asiulka82 · Wysłany: 23:24:43 28-01-10 Temat postu:

ja też w sumie o Omarze zapomniałam