Telenowele

Paro · Wysłany: 15:01:18 30-07-10 Temat postu:

Obejrzałam ostatnio kilka początkowych odcinków, parka Juan Miguel i MariChuy dość ładna, ale też i taka trochę rozmemłana i to chyba było jedną z przyczyn, dla których przestałam oglądać tą telkę po kilku odcinkach. Scenki z nimi były ładne, ale moim zdaniem za spokojne, brakowało w nich żaru jakiegoś takiego dynamizmu. Juan Miguel był za spokojny, trochę jak manekin łaził, w tych początkowych odcinkach jak tak rozmawiali, to wszystko było takie mdłe, nijakie. Jak się pochylał nad nią, żeby ją pierwszy raz pocałować, to wyglądał jakby miał zemdleć, nie dość tego przedłużali te sceny, a ich pocałunki, przynajmniej ten pierwszy nie był zbyt udany. Ale to jest tylko moje zdanie.

dcola2 · Wysłany: 15:13:02 30-07-10 Temat postu:

ja od wrześnie nie będe oglądała wcale, bo szkoła

( chociaż jak ostanio leciała telka na tv4 to próbowałam ją glądać , ale te pierwsze odcinki rzeczywiści były takie pomymłane, nie mogłam się przekonać, Mi pecado lepsze

)
ale pierwszy odcinek i tak obczaję

Berkano. · Wysłany: 16:30:13 30-07-10 Temat postu:

ja jeszcze nie wiem czy będę oglądał. jeśli na Pulsie nie będzie nic ciekawego to tak. ;D oglądałem od 75 odcinka więc połowe telki nie widziałem. ;D

Denisse · Wysłany: 17:35:53 30-07-10 Temat postu:

a ja sie z wami nie zgodze

jak dla mnie to własnie pierwsze 66 odcinków było poprostu magiczne
szalona radosna marichuy potrafiąca sie odgryźć tak delikatnie i niesmiało zakochująca sie w świrologu. Co do niego nie mam jakos zdania ale nic mi w nim nie przeszkadzało prócz głupich prób stworzenia zwiazku z przeobrzydliwą Stefcią (o ja cieeeee xD ona i jej wstążeczki powrócą xD) Te ich spojrzenia i ta magia właśnie :] wszystko było ok szybko sie działo i naprawde telka wciągała. Dopiero potem porobiło sie jak w reklamie danonków gdy rozciagaja tego pomaranczowego ludzika tak w tej telce pojawiło sie rozciaganie na siłe i dziury których nikt i nic no moze prócz maite nie umiało załatać.
PRzeciagany pobyt mych na chacjendzie potem jaj powrót i kretynskie zachowanie Omara praktycznie brak jakichkolwiek scenek z protami i wieczne kwiki Jm pół nagiego w jego pokoju jak to kocha Mych i rozmymłanie Mych tu oj jak ja go kocham oj jak ja go nienawidzę tu juz prawie umira po operacji oj mamo jak ja go kocham wyzdrowiała o nie! ja go nienawidzę to mnie wkurzało jak nic.
i kapitalny błąd 2gi wielki po tym "zaginięciu" Viviany to że Jm w pół roku czy rok nie pamietam dokładnie nauczył sie okulistyki i stal sie bardziej rozchwytywanym lekarzem niż Duran. Jeszcze jedno co nie podobało mi sie w telce to fakt że nic nie stało na przeszkodzie ich miłosci prócz zawzietosci mych a i jeszcze wieczne kleski spadajace na nią xD
jednak mimo to tela jest magiczna :d i steskniłam sie za nią własnie ze wzgledu na te poczatkowe odcinki bo one sa naprawde swietne a parka cudowna

i magiczna

roksi 20 · Wysłany: 18:52:22 30-07-10 Temat postu:

Liana · Wysłany: 12:39:47 01-08-10 Temat postu:

A ja właśnie za tę rolę bardzo go polubiłam. I zgadzam się z Candi.

Pierwsze odcinki teli są naprawdę świetne. Szalona i trochę wystraszona Mch, zabawna Cande, no i oczywiście Juan Miguel.

A no i Estefi i jej kokardki

oraz cioteczka Isabela i wredny Amador.

Jak dla mnie za długi był właśnie pobyt Mch na hacjendzie Omara no i bardzo denerwowało mnie późniejsze zachowanie Mch, kiedy to niby tak bardzo nienawidziła JM. Ale i tak uwielbiam tą telę.

Denisse · Wysłany: 19:37:52 01-08-10 Temat postu:

tak

Stefcia i jej wstążeczki

oje!!!

zapomniałam o Cande!

ona jest świetna:D ciagle mam w głowie tą jej akcje łapania kury na rosołek dla mych

Liana · Wysłany: 13:52:35 02-08-10 Temat postu:

Ja nie zapomnę jak z Olgą chciały się rzucić na JM w mieszkaniu Amadora.

Denisse · Wysłany: 17:06:29 02-08-10 Temat postu:

haha

nom ta akcja też była dobra

Paola · Wysłany: 21:51:04 02-08-10 Temat postu:

To było super, a on jak zwykle niczego nieświadomy

Biedny JM, Cande i Olga się na niego uwzięły

Denisse · Wysłany: 13:33:42 05-08-10 Temat postu:

a potem super scenki jak zajmowął się synkiem z mych :d chyba wtedy widział pierwszy raz dziecko nie ?

Paola · Wysłany: 21:36:41 05-08-10 Temat postu:

No widział dziecko zanim się dowiedział, że to jego

MCH kręciła, że to dziecko Amadora

Denisse · Wysłany: 23:09:46 05-08-10 Temat postu:

aha :d no juz tak dokładnie wszystkiego nie pamietam tyle tego namotali xD

Miguel · Wysłany: 9:17:00 06-08-10 Temat postu:

Ja dobrze pamiętam scenę jak Estefania i Isabel wzajemnie wymieniają swoje występki na komisariacie

Szkoda tylko, że wtedy miał zawał Patricio

Paola · Wysłany: 11:03:18 06-08-10 Temat postu:

Ja tak sobie uświadamiam, że wiele rzeczy jeszcze pamiętam i dobrze